Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

I nadmuch w podtrzymaniu tez możesz zmniejszyc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak spalanie u was w te mrozy? u mnie w granicach 25-28kg na dobę przez ostatnie dwa dni.

timon zwiekszylem moc tak jak mowiles. przez dzień ustawilem 5/20/4 i piec dochodzil do zadanej od 5 do 9 minut. temp spalin 100 - 120stC. 20kg groszku zjadł w 19godz a teraz ciekawostka jak podaje 5/35/2 dochodzi w 10-15min z tym że temp. spalin 80stC. nie wiem jak to rozumiec? moc prawie 2 raz większą a czas dojścia prawie taki sam. chyba to jest za duży palnik do ilości ogrzewanej wody w obiegu.

timon czytam w wolnej chwili twój wątek o wybieraniu pieca. z projektu mojego domu wynika że zapotrzebowanie ma na 10kw a piec mam 15kw który pewnie moc ma i tak większą bo nie ma palnika 15kw tylko najmniejszy to chyba 25kw.

chyba musze jeszcze raz się przyjrzeć twojemu watkowi o zmniejszaniu korony i do dzieła się zabrać:) timon może orientowales się jak to jest że spawaniem żeliwa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie potrafię spawać i nie wiem jak się to ma z żeliwem

 

zmniejszyć moc palnika mozesz samym zaklejaniem otworów nadmuchowych.

zaklejając dolną połowę pionowych nacięć zmniejszysz ilość dostarczonego powietrza a tym samym moc palnika, dodatkowo spłycisz złoże i nie powinno spiekać. czytaj co bregho robił i jakie wyciągał wnioski z zaklejania, potem zdecyduj jak i co zakleić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

już przerabialem zaklejanie od dołu i miało się to tak że w końcu zaczął kopcic bo miał za mało powietrza. sprawa ma się tak żeby był wysoki płomień musi dostać dużo paliwa żeby palił się na całości palnika. jak zmniejsze ilość paliwa to nie pali się całością palnika i płomień jest niski a piec jest wysoki i na wylocie temperatura spalin jest już niska 80stC. wydaje mi się że zmniejszanie mocy nadmuchem nie może zmniejszyć mocy żeby płomień był wysoki. dlatego myślę że jak zmniejsze palenisko zostawiając takie samo podawanie paliwa to palenisko będzie dostawało dużo więcej paliwa bo gardło przepustowe będzie mniejsze i płomień będzie dużo wyższy i nie będzie takiego osadu sadzy na wymiennikach w piecu.

 

timon ty zmniejszyles palenisko. możesz mi napisać czy dobrze to rozumuje? czy po zmniejszeniu paleniska nie zmieniając ilości podawania paliwa płomień był wyższy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja zmniejszyłem palenisko i zmniejszyłem ilość otworów napowietrzających.

ta część która została wyłączona z procesu spalania została szczelnie zaklejona. pierwsza próba była bez odizolowania jej i miałem mnóstwo lewego powietrza ktore wychładzało wymiennik i powodowało dymienie.

teraz jest to szczelnie zaklejone silikonem zarówno od dołu przy koronie jak i na górze aby nawet jedna cząsteczka powietrza tamtędy nie wylazła.

prawda że jak zmniejszysz palenisko to będziesz podawał tą samą ilość opału na mniejszą powierzchnię- efekt identyczny możesz uzyskać podając mniej powietrza.

pytanie jest innego rodzaju na które musisz odpowiedzieć sobie zanim zaczniesz dłubać

czy zrobiłeś już wszystko w temacie powietrza przy wykorzystaniu możliwości sterownika i wentylatora???

czy próbowałeś palić na maksymalnie odsłoniętej klapce lub prawie całkiem zakrytej-szczelina 0,5cm

zrób kilka prób potem podejmij decyzje o modyfikacji palnika.

często krótki płomień jest efektem zbyt mocnego nadmuchu a nie zbyt słabego. płomień jest wtedy ostry i krótki jak w palniku.

zrób eksperyment

 

ustaw nadmuch na 70% na wysokim kopcu- odkręć wszystko co się da żeby maksymalnie zwiększyć odbiór ciepła z układu- musisz mieć czas na korygowanie ustawień. potem ustaw zadaną na jakieś 70-75st i daj ognia obserwując palnik.

zaczyna zjeżdżać kopiec skracasz przerwę aż do momentu kiedy przestanie się obniżać- możliwe że będziesz musiał najpierw przerwę skrócić a potem wydłużyć- to chwilę potrwa- jak uzyskasz stały kopiec to będziesz wiedział jakie ustawienia mieszanki są Ci potrzebne dla danego nadmuchu. podejrzewam że wtedy będzie się palić na całym palniku z wysokim płomieniem - jak płomień będzie ostry za bardzo przymknij tylko przeslonę na wiatraku nic poza tym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

timon jak zrobie ustawienia na 5/15/4 to pali się na całym palniku i tem. spalin ponad 100stC tylko piec dojdzie w około 6 minut do zadanej i będzie stał 10 - 15 minut. jak podaje 5/40/2 to dojdzie w około10 minut tylko spaliny 80stC więc nasowa się pytanie czy warto tak gazowac mocno? ekonomiczne to nie jest. jak zmniejszalem mocno nadmuch przez zaklejanie jak bregho to też ciężko miałem przekroczyć tem. spalin 100stC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to musisz sprawdzić w takim razie jak wygląda wymiennik i komin przy tych temperaturach spalin

jesli jest sucho to pal z temperaturą 80st i się nie przejmuj

ale jak są jakieś objawy kondensacji to sugeruję podniesienie mocy

lepiej spalić 100kg więcej w sezonie niż remontować komin za dużo więcej niż te 100kg eko kosztować będzie

6minut pracy i 15 postoju może być

w tym czasie ani ci się kopiec nie powinien zapaść ani komin wychłodzić po grzaniu

zrób test długterminowy- spal cały zasobnik na jednych a potem na drugich ustawieniach i potem zdecyduj co wybrać

Edytowane przez TIMON120777
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

witam wszystkich po długiej nieobecności :)

ja dalej walczę i prawie pogubiłem się z tym zaślepianiem/odklejaniem otworów ale są efekty więc nie daję za wygraną

myślę że niedługo opiszę wszystko i efekty

cieszę się że coraz więcej gości śledzi ten temat choć problemy rozmaite - dziś nadrobiłem zaległości w czytaniu

coraz więcej też zwolenników zaślepiania - moja rada to obserwować płomień jak również to co jest na koronie - i to nie godz. czy dwie ale nawet dzień dwa.

 

PS. a TIMON jak zwykle niezawodny. Pozdro dla wszystkich :D

Edytowane przez bregho
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Jestem szczęśliwym posiadaczem Aqua duo 20 kW (rozdzielone obwody CO, CWU, podłogówka - na razie nieużywana, zawory 3d powrót piec i 4d mieszcz podłogówki) i ....

naczytałem się dużo o tym piecu co przekonało mnie do jego zakupu jednak dopiero po lekturze na tym forum okiełznałem to stworzenie - dzisiaj pali się całkiem dobrze jedynie to tylko trochę żużlu-je ale to wydaje mi się że zależy trochę od węgla bo próbowałem różne z różnych składów i tak mi wyszło. Niemniej jednak wyszło mi zaklejanie dziurek - spalanie diametralnie się poprawiło (pod względem jakościowym).

Jest to nowy dom (dobrze ocieplony, 164 m2 + poddasze ok 40) i pierwszy sezon co na pewno przyczyni się do zwiększonego zużycia paliwa. Wg obecnych ustawień kociołek pochłania zasobnik w 3 dni (ok. 100 kg).

Będę nadal go dopieszczał bo w poprzednim modelu Stomporkowa pomarańczka Eko-tech 17KW w ogrzewaniu 110 metrowego mieszkania wytrzymywała mi co najmniej 6 dni i było cieplutko (fakt inny palnik).

 

Pytanko do kolegi Timona

Czy stosowanie deflektora jest potrzebne ? Ja na dzień dzisiejszy wykorzystuje ruszta które były w komplecie. Po ich założeniu na półce zużycie materiału spadło początkowo to jechał 70 kg na dobę !!!

Co do zasady deflektor ma rozproszyć płomień i dopalić spaliny czy ten efekt wg ciebie uzyska się w taki sposób?

sterownik ST-48

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli Cię dobrze rozumiem to masz i ruszt wodny i dodatkowy żeliwny???

koszt deflektora jest niewielki więc możesz się pokusić o taki wydatek i sprawdzić różnice w pracy kotła bez niego i po jego zamontowaniu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

arkas,mam dokładnie taki sam kociołek jak ty.

ja ostatnio skusiłem sie na zakup deflektora i powiem szczerze że spalanie się znacznie poprawiło. Węgiel lepiej się dopala i jest mniej spieków. Napewno obniżyła się też temperatura spalin. Obecnie testuję też regulator pokojowy ST-206. Wydaje mi się, że się sprawdza. Przez dwa ostatnie tygodnie spaliłem dwa podajniki. Ustawienia to 12/60/43%. W serwisowym dmuchawa na 40. CWU zadana 65 st. Zadana kotła 55. Kocioł dogrzewa spokojnie CWU nadwyżką jaka wytworzy się z trybu podtrzymania, gdy regulator wyłączy pompę CO. Wcześniej robotę robią kolektory :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja podpiołem ST-298 ale coś się zrąbał chyba bo mam ciągły brak komunikacji - chodził 2 tygodnie i padł muszę zadzwonić do Techu ale mają przerwę do 4.01 bo nie wiem jak można sprawdzić RS. Z tego co pamiętam to na odpowiednich kabelkach będzie odpowiednio napięcie chyba około 5 V tylko między którym, a którym ?

Co do deflektora dzisiaj zamawiam w Stomporkowie cena do 20 to 81,00 + 25 koszt przesyłki tak więc nie powala, a wg Szanownych Forumowiczów poprawia działanie kociołka

 

Obecne moje ustawienia to 15/45/50% i ok 1,5 do 2 cm szczelina temp na 55 ale zamierzam je jeszcze zmienić aby wycisnąć jeszcze pare deko węgla w zasobniku

ruszt wodny i żeliwny (do zdjęcia po zawieszeniu deflektora)

 

Kolego PUMBA czy masz może w swojej instalacji zawory 3d lub 4d z siłownikami bo przymierzam się do kupna siłowników i chciałbym się dowiedzieć czy coś to da

 

z energetycznym pozdrowieniem ArKas

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

arkas

przestaw sobie z 15/45 na 5/15 i niech popracuje z dzień lub dwa i napisz jakie zmiany zauważyłeś w kwestii dopalenia i jakości popiołu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzę że pojawiło się kilka "nowych" osób a i "starych" zapraszam do konwersacji moje pytanie jest takie co ile czyścicie swój piec. Tzn skrobiecie z sadzy czy u was się ona osadza a jeśli tak w jakim tempie u mnie to tak mniej więcej wypada że raz w tygodniu trzeba go oczyścić może ja przewrażliwiony jestem ale po tygodniu mam min 5mm nalotu sadzy na ściankach. i pomimo że trę go ostrym nożem na kiju zamontowanym w poprzek to i tak do blachy się nie dogrzebie zostaje taka deko powłoka nie lotnej ale takiej twardej suchej sadzy czy spieczonej sadzy ciężko mi nazwać to coś. A jak jest u was??? DENERWUJE MNIE JUŻ TO SŁOWO W REKLAMACH BEZOBSŁUGOWY... ale tam niech będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie też sadza siada dość porządnie na ściankach pionowych to się robią takie kuleczki a cała pokrywa wręcz jest na półce. Staram się co tydzień przy okazji wymiatania popiołu zeskrobać sadzę. Wyspawałem sobie nawet taki gadżet w tym celu. kawałek blachy 3 mm i drut 12 żebro. Wygląda jak motyka. Lece z czyszczeniem od góry. Wszystko spada do popielnika, a co spadnie na palnik to się wypali. Zastanawiam się nad przetestowaniem tego katalizatora spalania sadzy, w końcu to niedrogie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do sadzy wg mnie to normalne zjawisko i nie wydaje mi się że trzeba tak często czyścić z mojego doświadczenia wynika, że ważniejsze jest aby przewody kominowe były czyste a te starałem się monitorować i czyścić ewentualnie dwa razy na sezon grzewczy. Z resztą to wynika i tak z materiału jaki spalacie w kotle bo im więcej popiołu w % tym więcej macie albo na ściankach, a na pewno w przewodach kominowych (i nikt mi nie powie że w kotłowni się nie kurzy - słyszałem takie bajanie).

Jak zacząłem palić czeskim ekogroszkiem to po spaleniu około 700 kg przewody były zasklepione warstwą o grubości do 4 cm - wtedy czyszczenie obowiązkowe. Kupiłem nawet sobie taki odkurzacz do kominków ale to chyba pomyłka bo jak zassał pył do filtra jego wydajność spadła o połowę ale jak trzeba zaciągnąć sadzę przy chodzącym kotle (na gorąco) to się przydaje bo przynajmniej mam pewność że nic się nie zapali bo rura i zbiornik wykonany jest od środka z blachy.

Sadza jest i będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wrzućcie zdjęcia tych waszych brudów i do tego napiszcie ile czasu wasze kotły pracują a ile czasu stoją w podtrzymaniu

ja podrzucę swoje jak będę czyścił żeby nie być gołosłownym

napiszę teraz tylko że również od tego z jaką mocą i jak długo kocioł pracuje wpływ ma na stan wymiennika oraz prawidłowość regulacji

u was dodatkowo niekorzystnie wpływa obecność rusztu wodnego- część tego co powinna się dopalić po kontakcie z nim osiada na jego powierzchni lub na ścianach wymiennika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja czyszczę raz w tygodniu - sobota jest super i powiem szczerze przy małej mocy jest tego troszkę. dodatkowo dorzucam obierki do pieca a w zeszłym roku sypałem sadpal i chyba pomaga. raz na jakiś czas zwiększam moc żeby przepalić

odkurzacz do kominków też mam ale silnik już raz wymieniałem a i teraz stoi gotowy do reklamacji - do pieców raczej nie nadaje się

syf w kotłowni jest co widać jak się dmuchnie np. na rury za piecem - taki urok węgla

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego co czytalem w sieci w każdym piecu w którym jest ruszt wodny będzie dużo syfu ponieważ ruszt wodny chlodzi spaliny i nie pozwala dopalic sie gazom będącym w spalanach i efekt jest taki że piece się szybko brodza. trzeba sie z tym pogodzić bo walczyć się z tym nie da.

mialem walczyć ze zmniejszaniem palnika w moim brucerze a tu wyjazd na szkolenie z firmy na 3 miesiace i dupa z modernizacji. walkę z palnikiem odkladam na kwiecień a piec oddaje w ręce żony. mam nadzieje że nie będzie miała przygód:)

bregho bede czytał jak ty walczysz z modyfikowaniem swojego palnika:)

choć szczerze wydaje mi się że też bedziesz musiał zmniejszyć palnik żeby mieć dobrą sprawność spalania przy małym zużyciu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pamiętajcie przy tych zabawach ze zmniejszaniem że wasze palniki są mniejsze mają moc 25KW i nie można zbyt mocno obnizyć ich mocy.

w pewnym momencie może jej zabraknąć i wtedy kłopoty gotowe

połączenie deflektora z dobrymi ustawieniami i ewentualne takie zaklejenie kilku otworów aby spalanie przebiegało na całej powierzchni palnika da więcej dobrego niż zmniejszanie jego mocy za wszelką cenę.

ruszt obniża sprawność procesu, deflektor trochę tą sytuację poprawia. do tego odrobina cierpliwości przy doborze nastaw i pilnowanie temperatury spalin.

nie ma co przesadzać.

jak zbyt nisko zejdziecie z mocą palnika to okaże się że większość ciepła pójdzie w wymiennik a do komina polecą spaliny o temperaturze 70-80st a to może być już kłopot przy pracy dwustanowej.

z głową Panowie i cierpliwie.

 

robkoms2

jak oddajesz żonie kociołek we władanie to ustaw tak żeby miał lekki zapas mocy coby nie musiała kręcić w nim jak przyjdą mrozy(nie twierdzę że moze nie dać rady broń boże) a jej zostaw tylko konieczność wsypania opału i usunięcia popiołu.

jak nie wyczyści wymiennika tak często jak ty albo tak dokładnie to nic się nie stanie, najwyżej spali ci 1-2kg więcej na dobę.

niech chociaż ona w salonie a nie w kotłowni jak my :)

Edytowane przez TIMON120777
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.