Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Kilka Pytań O Miałowiec


SlWY

Rekomendowane odpowiedzi

Od niedawna mieszkam w nowym mieszkaniu, gdzie palę w piecu miałowym, kupiłem do tego miał wysokokaloryczny. Do tej pory miałem styczność tylko z gazowym, więc jestem kompletnie zielony w tym temacie. Ale mam kilka pytań w związku z tym:

 

1. Przez właściciela mieszkania zostałem poinformowany, żeby palić miałem mokrym, tzn. zmoczonym. Dlaczego?

 

2. Gdy rozpaliłem piec (z suchym miałem) paliło się super, nie było praktycznie żadnego popiołu. Gdy dosypałem miału (mokrego - polałem wannę miału około litrem wody, odczekałem 12-16 godzin) po około 18 godzinach przestał się palić, otworzyłem drzwiczki (te nad poziomem rusztu) i zobaczyłem dużo popiołu, pozlepianego węgla który się już nie palił - czy to przez to że polałem wodą? może za bardzo? Piec przed rozpaleniem wyczyściłem dokładnie wg instrukcji właściciela :)

 

W razie jakichś wątpliwości będę drążył dalej :)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem ci tak jak paliłem miałem tz grubszym kupowanym u nas na składzie to ja go nie moczyłem (moczył go dostawca ;) )i sypałem tak jak leci do kotła i odpalałem. Teraz mam miał kupiony z internetu z Resovera jest to taki typowy piach 0-10mm, jest suchy i takim palić się praktycznie nie da (iskrzy się i przelatuje przez ruszt), musze go porządnie zmoczyć jakies 5-6l wody na wanienkę wtedy jest oki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i znowu mity i legendy . Sam się przekonałeś jak się pali lepiej . Moczenie miału ma doprowadzić do jego zlepiania co z kolei ma spowodować jego lepsze spalanie na wskutek lepszego przepływu powietrza , sam się przekonałeś że nie do końca jest to prawdą . Miał w czystej postaci należy palić od góry i to jest jedynie miarodajna wskazówka dla pieców miałowych . Wszystkie inne mity wzięły sie z prób palenia miałem w piecach do tego nie przystosowanych . Miał palony od góry spala sie powoli i przede wszystkim czysto i tego sie trzymaj smile.gif

I jeszcze jedna uwaga , przy paleniu od góry paliwa się nie dosypuje bo można doprowadzić do wybuchu gazów w piecu i kominie . Poczytaj troche forum to dowiesz sie wiecej o ogrzewaniu piecami miałowymi różnych producentów .

 

Pozdrawiam i życzę owocnej nauki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miał powinien mieć wilgotność ~ 15% (ściśnięta w dłoni garść miału powinna tworzyć jednolitą bryłkę). Wtedy powietrze będzie swobodniej przepływać przez zasyp i nie będzie marnotrawiona energia na odparowanie wody. Niektórzy leją tyle wody, że głowa boli - efekt: szybsze spalanie, korozja, kocioł nieraz nie osiąga temp. zad. Także nie warto lać wody na potęgę :D

Edytowane przez Miałowiec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i znowu mity i legendy . Sam się przekonałeś jak się pali lepiej . Moczenie miału ma doprowadzić do jego zlepiania co z kolei ma spowodować jego lepsze spalanie na wskutek lepszego przepływu powietrza , sam się przekonałeś że nie do końca jest to prawdą . Miał w czystej postaci należy palić od góry i to jest jedynie miarodajna wskazówka dla pieców miałowych . Wszystkie inne mity wzięły sie z prób palenia miałem w piecach do tego nie przystosowanych .

Widać, że miałem to chyba za wiele nie paliłeś.

Kolega dobrze mówi, że niektóry miał trzeba moczyć.

To nie żaden mit, tylko rzeczywistość.

Jak ten piach wsypiesz do kotła i zapalisz od góry, to nie ma żadnej szansy sie spalić.

Jeśli wogóle uda Ci się go zapalić...

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, to w takim razie zamieszczam zdjęcie jaki miał posiadam:

http://metale24.pl/photoOffer/p/262845_p.jpg

Grudki są raczej małej wielkości, da się je zamknąć w pięści, czasem przesypie się trochę piasku. Z tego co piszecie, skoro przepływ powietrza będzie, to nie ma chyba sensu moczyć takiego miału?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widać, że miałem to chyba za wiele nie paliłeś.

Kolega dobrze mówi, że niektóry miał trzeba moczyć.

To nie żaden mit, tylko rzeczywistość.

Jak ten piach wsypiesz do kotła i zapalisz od góry, to nie ma żadnej szansy sie spalić.

Jeśli wogóle uda Ci się go zapalić...

 

Pozdrawiam.

Nie ma na to reguły sam piszesz że "niektóry miał trzeba moczyć " miał miałowi nierówny i to w gruncie rzeczy decyduje jak sie go powinno spalać . Skoro miał którym ogrzewa spala mu się ładnie i czysto bez moczenia i ewentualnych sensacji kominowych to po co wprowadzać dodatkowa wilgoć do kotła . Chyba ze miał który posiada juz ma wystarczającą wilgotnosc i nie potrzeba go juz dodatkowo zwilżać .

A ze zdjęcia widac że granulat całkiem spory i pyłu raczej nie przypomina .

Edytowane przez mac65
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest miał ? :) dla mnie wygląda jak groszek. Później zrobie zdjęcie miału który ja mam aktualnie całkowicie inna granulacja :). Próbowałem palić nim suchym, ale tak iskrzył że szok do tego półtorej wiaderka przeleciało przez ruszt i tyle było z palenia suchego miału.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego SIWY swoja drogą ile płaciłeś za ten miał bo raczej jak napisał kolega gerix to czysty miał to to chyba nie jest , raczej przypomina groszek nieodsiewany a w mojej miejscowości taki opał kosztuje 480 za tone przy cenie czystego miału 360.

Edytowane przez mac65
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zdjęcie które zamieściłem wcześniej to taki przykład, nie mam skali porównawczej. Bardziej coś takiego, grudki + odrobina pyłu, ale bardzo mało: http://agroka.pl/images/coal_01.jpg

 

A co zrobić, jeżeli w kotle mam trochę tego miału pomoczonego i chcę rozpalić od nowa? wyczyścić piec i zasypać od nowa tym co wyjąłem z kotła zmieszanym ze świeżym miałem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma na to reguły sam piszesz że "niektóry miał trzeba moczyć " miał miałowi nierówny i to w gruncie rzeczy decyduje jak sie go powinno spalać . Skoro miał którym ogrzewa spala mu się ładnie i czysto bez moczenia i ewentualnych sensacji kominowych to po co wprowadzać dodatkowa wilgoć do kotła . Chyba ze miał który posiada juz ma wystarczającą wilgotnosc i nie potrzeba go juz dodatkowo zwilżać .

A ze zdjęcia widac że granulat całkiem spory i pyłu raczej nie przypomina .

Myślałem, że w poście #3 odnosisz się do postu #2.

W poście #2 gerix pisze, że musi miał moczyc, bo się nie pali.

Myślę, że napisał szczerą prawdę a nie mit albo legendę.

O to mi chodziło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeciez się nie obrażam , poprostu gerix był szybszy odemniebiggrin.gif

A swoją drobą to życzyć sobie takiej jakości miału jak ta na fotce kol SIWY.

Edytowane przez mac65
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kol siwy zrób fotke tego miału który masz w kotłowni i bedziemy wiedzieli czy to miał czy groszek czy może orzech :). Potwierdzam miał który obecnie posiadam suchy się nie pali, tz pali się ale co to za palenie :). Jak go dobę pomoczę w wanience to dopiero pokazuje kły :). Dziś zważyłem ilość popiołu z 45 kg zasypanego 5,6 kg popiół razem z wiaderkiem więc wynik mimo że miał o strukturze piasku jest całkiem niezły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Na tej stronie są animacje i opisy.

http://www.luskar.com.pl/katalog.php?grupa_p=1&pwd[1]=%2F100001%2F101717&grupa_rek[1]=&ngrp=&sortuj=#101717

Po lewej stronie są napisane rodzaje kotła klikasz na typ i pojawia się animacja z opisem.Tu tez zalecają moczyc miał.Kiedyś na moim terenie takie kotły miałowe były bardzo popularne i wszyscy miał moczyli dodatkowo muszą być częste przedmuchy aby zapobiegac wybuchom w kotle .Paliło się to bezdymnie i długo .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Od niedawna posiadam kocioł miałowy 25 KW z Pleszewa. Mam trochę z nim kłopotów. Otóż zdarzają mi się wybuchy gazów.

Zauważyłem, że wybuchy następuję mniej więcej godzinę lub półtora po rozpaleniu. Nie jest to jakiś specjalnie silny wybuch, który powodowałby wyrwanie drzwiczek z komina, czy też z kotła, no ale jednak trochę jest to wkrzurzające.

Silniejsze wybuchy są gdy zmoczę miał, nawet po 3 razy potrafi strzelić. Jak miał wsypuję w takim stanie w jakim przywieziono mi ze składu opału, to jest jeden strzał, niezbyt mocny. Czyli jeden problem mam rozwiązany - wsypywać "suchy" miał.

Sterownik firmy Atos mam ustawiony tak:

* Czas przedmuchu - 10 sekund

* Przerwa przedmuchu - 2 minuty

* Obroty dmuchawy (siła nadmuchu) - 99% (czyli maks)

* Obroty dmuchawy w czasie przedmuchu - 90 %

* Temperatura załączenia pompy - 35 stopni

* Histereza - 2 stopnie

* Granica spowalniania obrotów - (skala od 0 do 10) - 5

 

Podczas palenia sterownik nastawiony jest na 60 stopni. Oczywiście palenie odbywa się od góry.

Wydaję mi się, że należałoby zmniejszyć obroty dmuchawy.

Proszę Was o radę.

Przez 5 lat paliłem miałem u rodziców. Nigdy nie miałem problemu z wybuchami.

Komin spełnia wymogi producenta kotła.

W kotle otwarta jest klapka na 2mm na drzwiczkach zasypowych (zalecenie producenta)

Pompka chodzi na 2 biegu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.