mkwapisz

@manxTylko że to jest porównanie dmuchawy 80W vs 34W. Ciekawe która da większy ciąg i bardziej rozgrzeje węgielki? Dokładnie 0,68uF https://mplusm.com.pl/wpa-117.html Moja wersja papierowa nie obejmuje tego tematu. Ostatnia którą znalazłem w pdf to 2.30. Jest jakaś bardziej aktualna? Jeżeli jeszcze czytać umiem, to wynika z tego że te 180 poziomów jest rozłożone na cały zakres. Jak przytnę go do np 50%, to by znaczyło że zostaje mi tylko 90. Tak więc i tak jest lepiej dobrać parametry wentylatora a powietrze mieć ustawione od 1 - 100%. A cytując instrukcję "Jeśli prawidłowo ustawimy zakres pracy wentylatora w oknie SKALA, to w oknie PALNIK-> POWIETRZE możemy ustawiać zakres powietrza w zakresie 1-100 % (zyskujemy szerszy zakres regulacji)"

To ja bym chyba w zakładce wentylatora zmniejszył z 20 na 18, zamiast schodzić z powietrzem względem modulacji. W takim ustawieniu to 18 rozkłada się na na pełną skalę czyli 100 -> precyzja 0,18. W tym co proponuje @Oldek to 20 rozkłada się na 40 -> precyzja 0,5. Może efektywnie liczone jest to inaczej, ale tutaj to producent by musiał się wypowiedzieć. Po coś ten feature w tym sofcie jednak wprowadzili.

To chyba było pytanie a nie stwierdzenie. W moim piecu(zębiec merkury) jest wpa120 a nie jest to miałowiec. U mnie ustawienia wentylatora to 10-40. Górę dałoby się podciągnąć jeszcze trochę, ale bez przesady. Startuje od 8, a dla pewności dałem 10 (to jest wartość przy 1%). W tej dmuchawie mam jeszcze czujnik Halla, ale skzp02 nie potrafi tego obsłużyć, za to stary sterownik jak najbardziej. Dzięki temu mogłem podglądać prędkość obrotową. O ile mnie pamięć nie myli, to są dwie wersje tej dmuchawy o różnej mocy. Powietrze przy 10% modulacji mam na 16-20 - zależy od węgla, dla modulacji 100% jest 100

To też właśnie o tym piszę. Dlatego uważam, że klapa powinna swobodnie chodzić. Jak jest w pid to wentylator ją spokojnie podniesie. Śrubą można to wyregulować Jak piec jest w nadzorze, to klapa się zamknie i nie ciągnie powietrza. Tyle lat już tak palę i problemów nie mam. A tak żeby wrócić do tematu, to mam włączoną ochronę powrotu i wzmocnienie modulacji. Gdzieś w środku tego wątku (str 311) była dyskusja na ten temat, ale zasadniczo nie wyjaśniono jak dokładnie to działa, tzn jak bardzo ta modulacja jest zwiększana, gdy spada temperatura powrotu. Mechanizm generalnie działa, bo piec dostaje kopa jak tylko włączy się pompa cwu i powrót się schładza. Ale sterownik w nie pokazuje, że coś takiego się dzieje. Chyba że ja tego nie widzę na panelu. Ochronę powrotu mam ustawioną na 54C, co wynika z tego, że na obiegu kotłowym jest termostatyczny zawór 3D ustawiony na 55C.

A co jak piec przejdzie w tryb czuwania?

A to z czego wynika? Moja np. nie jest zablokowana, ale tak śruba jest wyregulowana, że podnosi klapę na minimalnej pracy dmuchawy. Jak dmuchawa nie działa, to przynajmniej ciąg kominowy jest w znaczny sposób ograniczony. Po co ma mi ciągnąć "lewe" powietrze

Ja w tej chwili jadę na 10%, co teoretycznie przekłada się na 1,7kW. Temperatura spalin na tych 10% to ok 65 przy nastawie na CO 60. Dmuchawę @szneider ma o podobnej mocy co moja WPA120 (też z taką balansującą klapą, tylko nie jest zablokowana). Zacząłbym od obniżenia minimalnej modulacji do 10% i zmniejszenia poziomu nadmuchu na minimum. Obniżenie temperatury CO nic nie da, bo piec i tak nie zejdzie niżej z mocą. Brat np. dzisiaj wyłączył ogrzewanie w ogóle, bo jest za ciepło. Jak końcówka października będzie ok 15C to też przełączę w tryb letni Zakres pracy dmuchawy WPA120 to 8-40. Powietrze 16-100 dla "słabych" ekogroszków. Nie wiem po co tu przycinać górę jak zakres pracy dmuchawy jest dobrze ustawiony. Powietrze 20-100 dla mocnych. Przy 16 piec robi się czarny, 18 siny, 20 siwy. Tak to u siebie mogę opisać. I jak napisałem nie ma sensu tego przenosić do siebie. W zasadzie to tylko nastawy dla dmuchawy są do zastosowania jak ktoś ma identyczną. Moja jest już trochę spracowana.

Wszystko przeanalizuj na spokojnie. Co z tego że się odstawia? Jeżeli nie ma z niego odbioru energii (produkuje jej za dużo) to musi. Trzeba tylko sprawdzić dlaczego. Minimalna modulacja na 15% to ewidentnie za dużo, widać przecież, że przy tym ustawieniu temperatura na piecu rośnie. Spokojnie zmniejsz, tylko dobierz tutaj powietrze tak by ci się sadza nie tworzyła. Nie wiem czy to 25% powietrza na minimum to nie za dużo. I jedna uwaga. Absolutnie nie bierz pod uwagę parametrów innych forumowiczów. Chyba że ktoś ma identyczny piec jak twój. Jeżeli chcesz sprawdzić czy ci się temperatury ustabilizują, to puść więcej na ogrzewanie. Trochę się ugrzejesz, ale przynajmniej dowiesz się czy sterowanie działa. Dlaczego zablokowałeś klapkę wentylatora? Czy ty czasem nie używasz teraz jakiegoś supermocnego węgla, takiego z 29MJ? Bo ok 30 min z czuwania na rozpoczęcie dogrzewania to trochę dużo, a taką właściwość one mają. Zobacz też ile masz węgla na retorcie. Może jest go tam po prostu za dużo? Sprawdź też jak masz ustawioną dynamikę? Zakładam, że masz osobny zawór sterujący temperaturą na podłogówkę a nie wspólny z grzejnikami. 32C na grzejnikach to trochę mało.

Projekt Afriso dla takiej instalacji, gdzie są grzejniki, podłogówka i CWU

W zasadzie to znam z własnego doświadczenia 3 przyczyny wygaśnięcia. Jedna z nich była na początku tego sezonu, bo zmieniłem węgiel. Wygasł mi właśnie po 3 dniach bezproblemowego działania. Rozwiązaniem było zwiększenie czasu podawania w podtrzymaniu. Zakładam że przesyp i kaloryczność masz prawidłowo ustawione. za mało węgla i nie ma się co palić. To może wystąpić gdy węgiel łatwo się spala. Zwiększyć czas podawania w podtrzymaniu. Najbardziej prawdopodobne, bo masz bardzo mały potencjał podajnika. za dużo węgla po prostu wypycha żar - zmniejszyć czas podawania i podobnie jak w pierwszym przypadku codziennie sprawdzaj ile węgla masz w palniku (to jest mało prawdopodobne bo raczej byś to zauważył) dmuchanie w zbyt dużych odstępach czasowych, szczególnie przy mocnych węglach, gdzie trzeba porządnie dmuchnąć by się żarzył. Zwiększ częstotliwość dodmuchu.

Taki element w zasadzie pozwoliłby na sterownik typu plug&play. Minimalna liczba parametrów do ustawienia. Reszta dzieje się automatycznie. Jak w przyszłości elektronika byłaby w samym sterowniku to byłoby ekstra. Teraz można dołożyć zapalarkę, więc dlaczego i nie sondę. Co do komunikacji, to myślałem że na tym zielonym złączu jest rs485, ale oznaczenia AB są od czujnika pokrywy.

Interesujące, ma to ktoś może, albo testował u siebie?

Trzeba ustawić początkowy potencjał z przesypu. Dla każdego ekogroszku jest inny (a nawet dla różnych partii tego samego). Na pewno zależy od frakcji i chyba mocy węgla. Tego ostatniego nie jestem pewien, bo mocniejsze groszki jakoś zawsze są drobniejsze (i chyba cięższe). U mnie zanotowany rozrzut jest od 20 (stary Skarbek 2018, bardzo gruby i suchy) do 24 kg (KGM 29, bardzo drobny i wilgotny). Jak na YT są testy groszków, to u testera jest zawsze suchy jak wiór i tak gruby, że strach o podajnik. Jak ja kupuję, to zawsze jest wilgotny i drobny. No ale taki żywot zwykłego konsumenta, a nie testera na YT ;-) Gratuluję, będzie Pan zadowolony ;-). Przygotuj się na spędzenie pierwszego miesiąca przy piecu. Taki magnetyzm. Ad1. Nie ma tzw. antystopu pomp. Latem przydałoby się okresowo włączyć pompę CO, żeby się nie zastała. Dla mnie straciło to trochę na znaczeniu, bo latem wyłączam sterownik i piec całkowicie (ale pompy i tak przydałoby się uruchamiać). Piec odpaliłem dopiero teraz. Oczywiście samą CWU można grzać. Ad2. Będziesz chodził do pieca ustawiać temperaturę na CO. Ad3. Ja mam dwa takie zawory 3D. Jeden reguluje temperaturę, która idzie na grzejniki, a drugi termostatyczny na małym obiegu, do zabezpieczenia temperatury powrotu pieca. Zobacz na YT filmy Afriso. Pokazują schematy różnych instalacji.

Zakup węgla w naszym kraju to loteria. Raz mokry, raz suchy. Raz pali się dobrze, a raz jest do kitu. Po prostu "producent" nie trzyma parametrów i trzeba kombinować. Zmiany z roku na rok mogą być wręcz dramatyczne. Ja co sezon praktycznie kupuję inne węgle. Przez dłuższy czas był Karlik i Retopal, ale się wkurzyłem na PGG za sposób naliczania transportu. Potem Skarbek, Sobianek Lew, a teraz przyszedł czas na przetestowanie Sambudrol-a. Zobaczymy.

Jak to jakie. Siłowniki i zawory nie mają identycznych zaczepów mocujących i trzpieni. Nie ma szans abyś zamontował siłownik ESBE do zaworu Afriso. W połowie wykresu jest pik do 60, zaraz potem sterownik wyłączył piec.

Obejrzyj na Youtube kanał Afriso. W którymś z odcinków są pokazane instalacje. Ja tak zrobiłem jak pokazali i jestem zadowolony, mimo tego, że instalatorzy którzy robili instalację mówili że tak nie robią. Dla nich niestety to zbyt skomplikowane było. Łącznie z tym, gdzie powinny być zawory zwrotne. Co do zaworów 3d i 4d to pamiętaj, że musisz je parować z siłownikami. Ja mam ESBE, ale Afriso są także ok. Temperatura jest ok, zaważ że to jest x2. Więc jak sterownik daje więcej mocy to spaliny mają ponad 120. A tak sobie chodzi ledwo co i poziom ok 70C jest całkiem ok. Ponieważ masz ustawione 55C na powrocie, to w zasadzie jest to minimalna temperatura którą spaliny mogą osiągnąć.

Karlik i retopal to całkiem fajne ekogroszki. Tylko od czasu do czasu są zgłoszenia że przychodzi bardzo mokry.

Samo grzanie CWU to prawie 250 kWh w lipcu. Ale można zarządzać nadwyżką produkcji, więc z sieci nie musisz na to wyciągać energii. Tu chodzi tylko o dogrzanie w okresie przejściowym a potem załączenie normalnego pieca. Ostatnio jak było deszczowo to do sieci nie dostarczyłem grama energii. Wszystko poszło w CWU. Ale faktycznie, żeby myśleć o jakimś sensownym grzaniu, to trzeba by przewymiarować instalację znacząco.

Ja liczę miesięczne grzanie wody ekogroszkiem na 100-125PLN. Ponieważ mam PV, to teraz leci wszystko elektrycznie. Jeszcze jak dałoby się zaprząc tą elektrykę aby grzała jakiś bufor i pracowała jako CO, to w okresie wiosna i jesień można by dogrzewać także dom. Gdzieś jeszcze widziałem, że na lato można do pieca na ekogroszek wrzucić pelet. Podobnież jest higroskopijny.

W tym roku pierwszy raz wyłączyłem piec na ekogroszek na sezon letni. Wcześniej obejrzałem sobie parę filmów jak należy piec zabezpieczyć i tak też zrobiłem. Podajnik naoliwiony, piec wyczyszczony, drzwiczki otwarte itd. Ale martwi mnie ciągłe tworzenie się rosy na ściankach pieca. Macie może jakiś na to patent i czy to jest niebezpieczne? Woda jest w postaci kropelek i nie rozchodzi się na boki. Woda w instalacji jest chłodniejsza niż powietrza, więc nie ma szans na to by takie zjawisko nie zachodziło. Powietrze przecież swobodnie przepływa przez piec. W tym roku z powodu ulew piwnicę mi zalało i trochę wilgoci może w niej być, mimo że wygląda na to że jest sucho.

Do reklamacji wystarczą zdjęcia, żadnych badań nie trzeba robić. Widać że nie spełnia norm. Na twoim miejscu, jak masz taką możliwość, przeważyłbym te worki. Jak będzie 25kg to niestety kupiłeś wodę i workowali już taki mokry. Powinni dosłać ci parę worków. Do sezonu grzewczego woda wyparuje. U mnie ostatnio zalało piwnicę i węgiel który sobie w niej leży. Po otwarciu worków był tylko wilgotny i na pewno wizualnie był dożo bardziej suchy od twojego.

Tylko że mój tunel stoi sobie tak z 30m od zabudowy. Dostawienie tam jakiejkolwiek infrastruktury typu piec w moim przypadku trochę mija się z celem. Swoją drogą widzę, że masz ekologiczny opał, bo większość się nie przejmuje i ładuje miał. Cena peletu coś mała, ale nie wnikam. Tak jak napisałem mam instalację PV na domu. Jest celowo przewymiarowana i chciałbym nadwyżkę właśnie zużyć na wiosnę w tunelu. Widziałem rozwiązania bazujące na przewodzie oporowym. Nawet w jakimś artykule też przeczytałem, że lepiej jest grzać ziemię niż powietrze. Podobnież poprawiają się wtedy znacznie warunki dla systemu korzeniowego. To takie grzanie podłogowe bazujące na elektryce. https://www.google.com/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=&ved=2ahUKEwjPu_-92dvqAhWNvosKHTp_AhsQFjAQegQICBAB&url=http%3A%2F%2Fyadda.icm.edu.pl%2Fyadda%2Felement%2Fbwmeta1.element.baztech-01cef61f-af0a-4c38-94f6-28b443e2bee6%2Fc%2FRutkowski.pdf&usg=AOvVaw2n5ARtQiYcGyI7cw3svGjs https://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1459&rok=2003&numer=11

Faktycznie, może być słabo. Patrząc jednak po cenach nagrzewnic olejowych, to mi się to chyba nie zwróci. Coraz bardziej skłaniam się do rozwiązania ze standardową nagrzewnicą elektryczną. Nie ma sensu akumulować energii, lepiej i taniej chyba będzie po prostu pociągnąć ją z sieci elektrycznej i kompensować tym co wyprodukuje później instalacja PV. Minus jest taki, że traci się na tym 20%, ale jak policzyłem to i tak wyjdzie taniej niż kupowanie tak drogiego sprzętu. Trzeba będzie jeszcze tylko zrobić tunel w tunelu, żeby ograniczyć kubaturę i może da radę. Na forach ogrodniczych są takie tematy, ale tam korzystają głównie z pieców na biomasę bądź mają normalne kotłownie miałowo/węglowe. Teraz miału się już nie kupi na dom i coraz więcej gmin zakazuje palenia nim.

Witam, jak w temacie, szukam rozwiązania pozwalającego na dogrzewanie tunelu foliowego z instalacji PV. Głównym założeniem jest grzanie głównie w porze nocnej, gdzie temperatury wiosną i jesienią mogą być dość niskie. Konieczne jest więc zgromadzenie ciepła wyprodukowanego z energii elektrycznej w ciągu dnia. Jedyne co mi przychodzi do głowy to wsadzenie grzałki do zbiornika (jak na CWU), rozprowadzenie rury w tunelu + pompa obiegowa. Trudno mi ocenić to rozwiązanie pod kątem skuteczności. Próbowałem w googlach szukać takich rozwiązań, ale PV chyba nie jest do tego celu zbyt popularne. Jeżeli ktoś miałby jakiś pomysł, albo zna takie rozwiązania, to z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam wszystkich

Do serwisu pójdzie na pewno, zawory są więc tym się nie przejmuję. Pytanie tylko co może być przyczyną. Pompę mi naprawią a potem problem się powtórzy. Dlatego pytam się na forum, czy może któryś z instalatorów spotkał się z takim problemem w tych pompach