nightwatch

Trudno stwierdzić, producent ma w ofercie kotły 15kW, 20kW, nawet 18kW, jeśli chcesz wybrać 'mix' to pewnie masz jakiś powód?

Ale czy aby na pewno kondensacyjny kocioł na pelet ma sens? Gazowy ma, bo jednym z produktów spalania gazu jest woda, więc pary jest dużo w spalinach i można ją skroplić odzyskując ciepło. A przy spalaniu peletu woda nie powstaje, może być tylko zawarta jako wilgoć w pelecie, ale wilgotny pelet to szajs a nie paliwo. Wg mnie kondensacyjne spalanie peletu to totalna bzdura ale może jakiś ekspert tu jest i mnie naprostuje. ...... A jednak nie mam racji, naprostuję się sam, przy spalaniu drewna też powstaje woda. Nie powstaje przy węglu bo nie ma z czego.

Tylko po co szukać kotła na najtańsze paliwo, jak po 3 latach masz ochotę go wymienić na nowy? Mam nadzieję że po takiej groźbie Twój MPM weźmie się za siebie i będzie współpracował

Może być też nieumiejętność ustawienia sterownika, albo pomiar tylko na 'wydaje mi się że w zeszlym roku palił mniej'. Faktyczne pomiary są trudne i chyba tylko wyniki certyfikacji kotłów są dostępne na pismie, gdzie podają zakres modulacji i sprawności w tym zakresie. I nie ma wyników które by potwierdzały albo nawet sugerowaly że zużycie paliwa jest takie samo niezależnie od ustawionej mocy. No i jest pełno źródeł ciepła które są wysokotemperaturowe a nadają się do pracy z niską temperaturą, np wszystkie kotły gazowe. Może daj jakieś odnośniki do źródła wiedzy z którego korzystasz.

Do regulacji temperatury zasilania służy zawór mieszający a sterownik kotła nim kręci wg ustawień czy pogodówki. Problemem taktowania bym się w ogóle nie przejmował, to zagadnienie dość nieokreślone i uznaniowe, chyba pojawiło się razem z pompami ciepła i zainfekowało też kotły peletowe. Ale w DTR o zjawisku nic nie piszą. Wcześniej nazywało się to pracą dwustanową, ale ją zastąpiła płynna modulacja mocy i praca ciągła bo opracowano lepsze sterowniki i palniki. Po jakimś czasie jednak ktoś stwierdził że modulacja jest zła bo piec peletowy najlepiej działa tylko na pełnej mocy w trybie włącz/wyłącz, i tak zostało ponownie wynalezione taktowanie. Na szczęście sterowniki nadal mają możliwość regulacji mocy więc można z niej korzystać i nie taktować.

A wygasza się czy stoi w podtrzymaniu? Taka pora że kotły więcej stoją niż grzeją, wtedy się sadza robi. No ale ze zdjęć to wygląda że taki pelet też nie za czysty. A wymiennik miałem biały tylko gdy wsypałem pelet że słonecznika, uwierz że nie chcesz tak białego wymiennika 🙂

No ale to chyba jasne że darmowe szkolenia to działanie marketingowe a nie misyjne?

Zawsze można zapytać zamiast podawac zmyślone dane, szkolenie otwarte więc chyba o to chodzi żeby był szeroki zasięg?

Kto by pomyślał że toporny kawał żelastwa taki wrażliwy i delikatny.. Musi mieć nie za zimno na powrocie, nie za zimno w kominie, opał tylko taki jaki lubi i pocięty w takie a nie inne kosteczki, klapkę uchyloną jedną tak a drugą siak, albo odwrotnie, nigdy nie wiadomo, dmuchawę nie za wolno ale i nie za szybko.... A i tak zrobi focha jak się tylko krzywo popatrzysz, albo przerdzewieje z rozpaczy.. Tymczasem stary gazowy termet wisi na ścianie i działa od 20 lat tak że nawet nie pamiętasz że istnieje.

Obieg grawitacyjny też ma swoje problemy, np potrzebuje różnicy temperatur. W miarę nagrzewania bufora będzie coraz słabszy aż do zatrzymania.

Te 60 stopni powrotu to bardzo dużo , im bardziej to podnosisz tym mniej masz szans na nagrzanie bufora bo pompa się zatrzymuje czy zawór zamyka i bufor nie jest grzany gdy mógł by. A potem nagle na piecu masz 100 stopni a bufor zimny i ochrona powrotu gasi piec zamiast po prostu puścić tę wodę wcześniej, tak żeby nie było potrzeby stopowania palenia. Jak powrót jest zimny to znaczy że bufor jest zimny i trzeba go nagrzać a nie zatrzymywać przepływ i czekać aż piec się zagotuje. Sam robiłeś sterowanie więc jeśli jest tam błąd to możesz poprawić. Jeśli są straty to pewnie głównie przez to tłumienie palenia miarkownikiem gdy nie ma takiej potrzeby. Poza tym jak to jest że temperatura wracającej wody jest wyższa niż w drugim buforze, skoro ta woda przez ten bufor płynie? No chyba niemożliwe, musi jakoś ten bufor omijać. Hydrozagadka kolejna.

Ale masz tam bufor skoro piszesz o pompie ładującej? Jeśli tak to w ogóle nie rozumiem potrzeby przymykania tego miarkownika i ograniczania powietrza. Pompa nie nadąża transportować ciepłej wody do bufora? To raczej niemożliwe, najtańsze pompki mają więcej niż dostateczną wydajnosc. No chyba że jest tam jakiś tajemniczy zawór ochrony powrotu który uniemożliwia sprawny odbiór ciepła i zmusza do przygaszania pieca?

Ale napisałem przecież że to przykład wydumany, zrobiony po to tylko żeby się odnieść do zagadki Vlada o wymiennikach. Faktyczne temperatury ustawie już po uruchomieniu, teraz nie mam pojecia jakie będą. Na razie tylko upewniam się że da się to ustawić beż łamania praw fizyki.

To może kocioł na drewno, z możliwością awaryjnego spalania peletu? Przynajmniej by nie było narzekania że to stary projekt kotła na drzewo z wsadzonym w drzwiczki palnikiem, bo taki właśnie ma być.

Jeśli działa zadowalająco to bym zostawił w spokoju. Kocioł ma to gdzieś czy bezwładność duża czy mała albo delta taka czy owaka, jak się w ogóle to drewno pali w miarę czysto to chyba nie ma co ulepszać. Chcesz precyzyjne sterowanie to rób, ale na palniku peletowym.

Nie, nie mam bufora i nie planuję przy obecnej wersji instalacji

To bym się nigdy nie dowiedział czy mam rację czy nie. Vlad, a Ty czasem jakichś konkursów z zagadkami nie robiłeś wczoraj? Jak tak to podjąłem próbę odpowiedzi, to może zamiast pouczać ex catedra to zdemoluj moją odpowiedź i napisz gdzie się mylę.

Nie bardzo rozumiem o czym mówisz, może po prostu zrobię to co mam zamiar i wtedy napisze jak działa. Więcej chyba na razie nie wniosę.

Mnie wyszło 10kW ale liczba to 1724 a nie 1274 Pomyłka przy przepisywaniu, reszta powinna być ok

No bo tylko tyle jest potrzebne żeby miec wydajnosc 10kW. Wydaje się mało ale różnica temperatur duża.

Strona pierwotna to źródło ciepła? Przy wymienniku 1.0m² wychodzi x=70? P1 niestety nie wiem co to. Ale wszystko zależy od współczynnika przenikania ciepła w wymienniku, jaki on jest dla płytowego? wyżej kalkulator przyjął 600W/m²K ale inne źródła podają że jest wyzszy, rzędu 1000-2000. Wtedy przy wymienniku 1m² i przenikaniu 2000 W/m²K dostajemy x=58 stopni To mój debiut w obliczeniach ciepłowniczych więc mogą być głupoty. Ale widzę sposób na poprawę sprawności wymiany bez dużej utraty temperatury: niższa temp powrotu z instalacji pozwala przekazać więcej ciepła bez potrzeby powiększania wymiennika do gigantycznych rozmiarów, teoretycznie da się zredukować utratę temperatury po wymienniku do np 1-2 stopni. To by już było bardzo ok. __________ Taki wydumany przykład dla 2000 W/m²K: Zasilanie 1274l/h temp 56/51 stopni Wyjście CO 55 stopni przepływ 350l/h powrót 30 stopni. Wymiennik 1m² wystarcza. Tylko 1ºC różnicy na zasilaniu CO względem wyjścia z pompy

Założenie jest takie że robię minimalne przeróbki, bufor na razie nie wejdzie. Ale mój zbiornik cwu 300L osiągnął pełnoletniosc rok temu więc pewnie niedługo przyjdzie czas na wymianę-wtedy rozważę jakieś zmiany w ilości i wielkości baniaków. Ps zupełnie bez wymiennika się ne da bo w pompie już jeden jest. I to wcale nie taki duży...

Koszt wymiennika proszę Pana to 900 s nie 400, po uwzględnieniu przewymiarowania. Ale zamówiłem taki wielki więc bufora nie trzeba 🙂 A stelaż przyjechał, choć trochę mu brakuje do solidności betonowego klocka. Mam nadzieję że wytrzyma.

Zmiękłem i zamówiłem stelaż, nie mam wystarczająco dużo zapału do samoróbki. I tak będę miał sporo roboty z kablowaniem i sterowaniem

Zwykle korozja jest od środka kotła, no chyba że masz na myśli korozję od strony wodnej płaszcza? W takim wypadku nie powinno jej być w ogóle bo w wodzie nie ma tlenu który do korozji jest potrzebny. No chyba że ktoś jakiegoś kwasu naleje...