Skocz do zawartości

nightwatch

Stały forumowicz
  • Postów

    1126
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Treść opublikowana przez nightwatch

  1. Jakby nie trzeba było siedzieć w kotłowni to i na wykresy by nikt nie patrzył :) Bo po co? Nie słyszałem żeby posiadacze kotłów gazowych tak swoje wykresy podziwiali albo porównywali sobie w internecie :)
  2. Sekret niskiego spalania jest na obrazku niżej - ten czerwony pasek na górze pokazuje gdzie termostat domowy kazał piecowi grzać, widać że niewiele się napracował (20 marca - bardzo ciepły dzień). Węgla poszło 5.5 kg (obliczone, nie zważone).
  3. u mnie 150m2, a właściwie 160 jeśli doliczyć kotłownię która jest poza domem
  4. Myślę że da się jeszcze sporo urwać, ten palnik daje radę. U mnie (kocioł 19kw) wczoraj i przedwczoraj spalanie ok 7.5 kg / dobę, dziś do tej pory naliczył ok 4kg więc pewnie skończy dobę w okolicach 6kg.
  5. Tak na pierwszy rzut oka to dużo tego węgla idzie. Ja mam dom niecałe 150 m, ocieplony, ale straty też chyba są bo kotłownia jest w osobnym budynku połączonym rurami pod ziemią. Więc trawnik dodatkowo też ogrzewam no i garaż. I zużycie węgla w ostatnich tygodniach jest około 11-12 kg/dobę (według sterownika, może trochę kłamie - nie weryfikowałem). Kocioł 19kw który raczej jest za duży bo przez większość czasu jest w podtrzymaniu, palnik sv200. A jakie 'patenty' na zmniejszenie zużycia - termostat pokojowy (trzymam w domu temp 21 stopni w dzień i 20 w nocy). - kocioł w trybie dwustanowym (bo z PID to jakoś nie do końca przewidywalnie działał) - wyłączyłem pompę cyrkulacyjną CWU bo przy takiej ilości rur wychładzała bojler błyskawicznie z czego chyba termostat pokojowy najwięcej wpłynął na zmniejszenie spalania. Oczywiście to przez niego ten kocioł ciągle stoi w podtrzymaniu. Aha, pompa CO też nie pracuje 'na okrągło', włącza się tylko wtedy gdy piec grzeje.
  6. byc moze uszczelka pod klapą dziurawa
  7. U mnie (też sv 200) aktualnie nie ma problemów z dymieniem, ale były przez kilka dni gdy próbowałem ustawić ręcznie parametry pracy kotła. Sterownik Argos PID więc o wiele prostszy nizż u anek65 ale to chyba nie od sterownika zależy czy dymi czy nie. W trybie PID generalnie sterownik wg mnie potrafi się zachowywać dziwnie więc próbowałem w trybie ręcznym. Na początek ograniczyłem moc dmuchawy i próbowałem dobrać tak podawanie węgla żeby było optymalnie. No i dosNzedłem do stanu że niby wszystko ok - czyli węgiel spala się całkowicie, płomień żółty, ale mimo wszystko dymił. Trzeba było podnieść moc dmuchawy - wg mnie ten palnik jednak lubi mocniejszy nadmuch, no i lepiej dać trochę za mało węgla (tzn na początku cyklu pracy wygląda jakby miał za mało, ale po kilku-kilkunastu podaniach sytuacja się normuje). Czyli zaczynamy od dobrego nadmuchu (u mnie to były okolice 50-60%) i za małej dawki węgla, którą stopniowo zwiększamy, tak z 10% na raz. I czekamy na efekty, trzeba kilkunastu cykli żeby coś można było wnioskować. Ps drzwiczki kotła zamknięte, przy otwartych nie da się ustawić.
  8. Przepływ wody hamuje przepływ powietrza? Raczej niemożliwe, no chyba żeby praca pompy powodowała zatrzymanie dmuchawy, co chyba raczej nie ma miejsca? Ze zdjęć wygląda jakby u ciebie nadmuch był o wiele za mały, właściwie jakby go wcale nie było. Może jakiś film nagraj to będzie widać? Czerwony i kopcący płomień to brak powietrza. Jak piec pracuje i otwierasz dolne drzwiczki to nie powinien być widoczny czarny dym.
  9. witam, pytanie - zmieniłem węgiel (na 'super mocny' :) ) i generalnie jest nieźle ale trochę kopci. to znaczy wygląda wszystko ok przy otwartych drzwiczkach pieca, ale jak są zamknięte (i parę sekund po otwarciu) to w środku jest sporo dymu, płomień długi i trochę kopcący, z komina widać dym (wcześniej praktycznie nic nie było). Piec pracuje w dwustanie, palnik sv200. Węgiel dopala się dobrze, nie ma ani przesadnych spieków ani niespalonych kawałków więc wydaje się że powietrza ma dobrą ilość, dmuchawa chodzi całkiem raźno (50-55% mocy), jak zmniejszam podawanie żeby było mniej węgla to widać że już ma trochę go za mało - tzn płomień się skraca i długo trwa rozgrzewanie kotła. Czy ten węgiel może tak ma? A może lepiej dać jeszcze więcej węgla i więcej dmuchawy zamiast zmniejszać ilość węgla?
  10. heh, chyba odpowiedziałem na starszy post z poprzedniej strony, nie zauważyłem że od tego czasu sytuacja się zmieniła. Najważniejsze że na lepsze...
  11. Masz zawór 3d, jak rozumiem jego zadaniem jest obniżanie temperatury w obiegu CO, przez podmieszanie chłodnej wody z powrotu z gorącą z kotła wychodzącą na kaloryfery. Jeśli tak to spełnia on swoje zadanie, może nie tak jak zawór 4d ale nie spodziewaj się tu jakiejś rewolucji. Część wody na powrocie nie trafia do kotła tylko na zawór 3d, dzięki czemu schładzanie kotła jest dużo mniejsze niż gdyby zaworu 3d nie było. A o ile mniejsze? A to już zależy od tego jak zawór ustawisz. Według mnie na jedno wychodzi czy na powrocie dajesz mniej zimnej wody czy więcej ale nieco cieplejszej - całość ciepła jest dokładnie taka sama jak przy zaworze 4d i wpływ na wychładzanie kotła również ten sam.
  12. witam, pytanie związane z sv-200. Czy on musi być taki gorący? Wystająca z pieca obudowa palnika jest praktycznie cały czas mocno rozgrzana, na tyle że ręką nie da się dotknąć. To 'by design'? Pytam bo nie wiem, klasa 5 wymaga izolacji kotła, nawet drzwiczek, a tu taki grzejnik wystawiony bez żadnej izolacji...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.