Skocz do zawartości

nightwatch

Stały forumowicz
  • Postów

    1126
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Treść opublikowana przez nightwatch

  1. Zaczął bym może od testu czy to w ogóle ma sens, np wywalając dmuchawę i wstawiając tam przysłonę sterowaną ręcznie - wyjdzie czy te opinie są w ogóle coś warte. No bo jakoś nie wydaje mi się żeby dmuchawy montowane były niepotrzebnie.
  2. Nie mam, dmuchawa jest przykręcana bez odstawki. Palnik z 2018 roku. Czujnika pojemnościowego nie mam bo pelet wsypałem prosto do zasobnika ekogroszkowego, żadnych przeróbek nie robiłem. Rozumiem że tu zalecany jest montaż rury peletowej żeby uchronić się przed zapaleniem peletu w koszu. Na razie działam z małą ilością peletu i liczę się z takim ryzykiem, ale nie widzę żeby żar się cofał w podajniku (rura nie jest gorąca). U mnie zapotrzebowanie roczne na węgiel było w okolicy 2.5 - 3 tony. Jak się da ogarnąć peletem przemysłowym w niewiele większej ilości to będzie to mieć sens. Pytanie jeszcze do Ciebie - ten tył obudowy palnika z otworem na zapalarkę, czy on jest taki sam niezależnie od wersji palnika (mocy, roku produkcji)? Mam kocioł 19kW ale palników SV200 nie było w takiej mocy, to musi być wersja 15kW.
  3. A co to takiego? 🙂 Pochwal się
  4. Właśnie się zorientowałem że jest jeszcze pelet przemysłowy 8mm który powinien lepiej się nadać na ruszt ekogroszkowy Ale na razie próba ze zwykłym peletem trwa 2 dni (bojler, od czasu do czasu kaloryfery bo chłodno i mokro), nie zgasł, wydaje się że powinno być OK bez żadnych zmian. Rura podajnika nie jest ani trochę cieplejsza niż przy ekogroszku, nie zauważyłem żeby żar chciał się cofać. Zapalarki nie mam, żeby kocioł mógł się wygaszac i rozpalać musiał bym też dopisac kawałek sterownika który na razie nie ma takiej funkcji. Ale przy pelecie chyba warto bo podtrzymanie cały czas jest uciążliwe - w powietrzu cały czas czuć zapach tlącego się drewna/żywicy no i marnuje się troche tego opalu jeśli bojler grzeje się dwa razy na dobę. PS może ktoś ma bardzo dobrą ofertę na obudowę sv200 do wersji z zapalarką?
  5. No to sobie kupiłem, nawet trochę więcej. Wrażenia póki co: - działa. Udało się rozpalić, pali się już ze dwie godziny i to całkiem żwawo. na zwykłym palenisku ekogroszkowym. - strasznie dużo trzeba tego peletu podawać. ilościowo to ze 3 razy tyle co ekogroszku w tym samym czasie, a jeszcze nadmuch o połowę mniejszy - trudno wyregulować spalanie. raz płomień wielki, za chwilę prawie go nie widać. Bardzo wrażliwe na szybkość nadmuchu, która z kolei też się zmienia wraz z pogodą, wiatrem, temperaturą komina . Ekonomicznie raczej nie będzie, ale cel jest taki żeby w razie problemu z kupieniem ekogroszku mozna było znaleźć coś w zamian. Pytanie - czy na palenisku dedykowanym do peletu jakoś łatwiej zapanować nad ustawieniami spalania? Pozdrawiam
  6. Dzięki. No to chyba tylko na wypadek gdyby się okazało że ekogroszek jest nie do zdobycia, bo cenowo to chyba wielkich oszczędności nie będzie.
  7. @Kijasr i inni Piszecie że SV200 ekogroszkowy może spalać pelet - rzeczywiście tak jest? Pytam z oczywistych względów - nie wiadomo jak z tym węglem będzie i pora pomyśleć o ewentualnych przeróbkach. Mam palnik z 2018 roku chyba, wersja 19kW. Jeśli ktoś wie to prośba o info czy trzeba w nim coś wymieniać. Oczywiscie nie ma zapalarki, ale pomyślałem że w zimie można działać w trybie bez wygaszania (ale jeśli to niemożliwe to można zdaje się dokupić nową obudowę palnika z obsługą zapalarki - podpowiedzcie czy konieczne czy nie bo obsługa zapalarki to rzecz której mój sterownik też aktualnie nie ma) Nie planuję przejścia na pellet na stałe, chciałbym zachować mozliwość używania ekogroszku wymiennie z peletem, albo robienia jakiegoś mixu. Jeśli ktoś ma u siebie, testuje, widzi jak to się zachowuje - prosba o info i ewentualne rekomendacje niezbędnych zmian. Z góry dziękuję. Oczywiście sam zrobię też próbę z peletem żeby zobaczyc czy w ogóle to zadziała, ale trochę wiedzy od Was nie zaszkodzi. (Edycja) Dopytam jeszcze szczegółówo - czy ruszt (ta dziurkowana płyta) jest inny w wersji peletowej i ekogroszkowej, czy ten sam?
  8. @Dozy teraz nie mam problemów ze spiekami w sv200 nawet na wysoko kalorycznym węglu ale kilka lat temu mialem retortę i zakupiłem 'najlepszy' węgiel ze składu - nie dało się tym palić bo powstawał jeden gigantyczny spiek. Pomogło zakupienie najtańszego, najmniej kalorycznego węgla i pomieszanie jednego z drugim. Tzn wystarczy do zasobnika sypać na przemian worek jednego i drugiego węgla i spieki powinny zrobić się mniejsze i rozpadać się pod własnym ciężarem.
  9. Ojojoj, jeszcze pewnie producent będzie tłumaczył że każdy głupi umie taki piec ustawić, więc skoro nie potrafisz to coś z Tobą nie tak 🙂 a poza tym to instalację masz skopaną i pompę zamontowaną do góry nogami.
  10. łatwo sprawdzić - odetkaj to okienko co zatkałeś i zobacz czy to rozwiąże problem. A dopiero jak ustalisz że to jest przyczyna to baw się w robienie dziur i zetki.
  11. Troche z innej beczki - doświadczenia ze sterownikiem własnej roboty (o którym tu rok temu pisałem) i dmuchawą są takie że sterowanie grupowe da się zrobić tak że chyba każdy silnik można płynnie regulować od zera do max. Ze sterowaniem fazowym to nie szło, silniki miały 'humory', nie trzymały obrotów, nie chciały startować z niską prędkością, buczały zamiast się kręcić itp. A dość prosty algorytm grupowy radził sobie z dwiema różnej mocy dmuchawami, jakimś biurowym wentylatorem, nawet z odkurzaczem. Oczywiście nie ma czegoś takiego jak 'standardowy' algorytm grupowy więc ten moj jest pewnie zupelnie inny niż w produktach na rynku, ale zasada jest prosta i myślę że problem byłby łatwo rozwiązywalny gdyby producent pozwolił ustawiać jeden czy dwa parametry więcej zamiast zapruwać je pod konkretny silnik.
  12. Moja opinia o SV pozytywna, upierdliwy trochę w czyszczeniu i rozpalaniu, ale jesli chodzi o działanie to bardzo OK. I podoba mi sie ze tak wielu producentów kotłów go używa, lepiej żeby była jedna czy dwie solidnie dopracowane konstrukcje niż by każdy producent miał klecić coś po swojemu.
  13. Czy na tych zdjęciach masz palnik w trakcie normalnej pracy, czy może eksperymenty ze zmniejszaniem ilości węgla? Pytam bo wygląda jakby węgla było za mało, tzn nawet płomienia na zewnątrz palnika nie widać. A co do spieków to u mnie były problemem tylko podczas cieplych dni gdy kocioł mało co grzał, chyba dlatego że popiół długo leżakował w palniku. Zimą spieków nie było
  14. Nie potwierdzam. Palnik rozgrzewa się tym mocniej im większą mocą pracuje a stygnie gdy kocioł przejdzie w podtrzymanie. Z tym że czas nagrzewania palnika jest długi, z 20 minut albo i lepiej. No i jak mierzyłem temperaturę obudowy podczas pracy to potrafiła przekroczyć 100 stopni, przy samej ściance kotła nawet wyżej.
  15. REG_POKOJOWY=ERR na ekranie masz poprawnie skonfigurowane ustawienia termostatu pokojowego?
  16. Mam kocioł dragon 19kw z SV 200 od dwóch lat no i z grubsza jest OK, nie widzę większych problemów. Sterownik Talos PID który z nim był w komplecie nie był zbyt zaawansowany i musiałem go podmienić. Można się trochę czepiać jakości spawów, w jednym czy dwóch miejscach są przylepione odpryski które utrudniają czyszczenie, sposób pospawania kosza to też nie było mistrzostwo świata. Ale ogólnie raczej jest nieźle.
  17. czekamy na pierwszego co turbo z samochodu zamontuje
  18. Dodałem link do 'schematu' a właściwie tabelki połączeń, no bo tam specjalnie schematu nie ma, łączymy ze sobą odpowiednie pin-y Arduino oraz wejścia poszczególnych komponentów. A już szczegóły typu gniazdka, złączki itp zostawiam inwencji konstruktora. W razie czego można doczytać o Lucjanie.
  19. @boortek Sterownik napisałem sam, działa na Arduino mega 2650. Kod źródłowy jest otwarty ale nie chwaliłem się nigdzie bo nie miałem czasu zrobić opisu części elektronicznej, tj schematu połączeń. Technicznie to proste do wykonania bo używa gotowych komponentów, wystarczy lutownica i parę narzedzi do zmontowania, koszt części też chyba nie przekracza 150 PLN. Kod źródłowy tutaj: https://github.com/lafar6502/masterpiec Jak byś chciał sobie coś takiego zmontować to może będę miał bodziec żeby w końcu rozrysować jakiś schemat połączeń. A jesli dodatkowo garniesz się do programowania to w ogóle świetnie, jest tam dużo możliwości modyfikacji i rozszerzania. Pytasz o sterowanie dmuchawą - powiem Ci że działa to świetnie, może dlatego że nie wiedziałem że to takie trudne do zrobienia, ale pozwala płynnie kręcić dmuchawę praktycznie z dowolną prędkością. Dużo lepiej niż stary firmowy sterownik PID. I #2 piszesz że zmniejszasz max moc palnika do 7.5 kW a potem jeszcze bierzesz 20% z tego - wg mnie to już trudne, u mnie palnik 15kw i nie chce się już dobrze palić poniżej jakichś 3 kW, po prostu za mało tego węgla. Dobra regulacja dmuchawy pomaga w takich eksperymentach, moze z mniejszym palnikiem mógłbyś zejśc do tych 2kW.
  20. Nie da się przy 20 stopniach ciepła w kwietniu utrzymać kotła w ciągłej pracy, po prostu powinien się wyłączyć i tylko podtrzymywać żar. U mnie dziś stał w podtrzymaniu ponad 900 minut czyli 15 h, a będzie jeszcze dłużej przy wyższych temperaturach (latem ok 23 h podtrzymania, włącza się tylko raz albo dwa na dobę). Więc nie ma znaczenia czy moc ustawisz na 20 czy 50 czy może 80%, ma się wyłączyć i już. Mam dosyć prosty sterownik i algorytm własnej konstrukcji, który nie próbuje na siłę utrzymać ciągłęj pracy kotła, ale raczej pilnuje żeby - jeśli już grzeje - to grzał jak najdłużej bez przerwy, a jak się wyłączy to żeby z kolei nie włączał się bez ważnego powodu, no i radzi sobie to naprawdę nieźle wiosną i latem (w zimie też, ale w zimie to każdy sterownik sobie radzi).
  21. Taa, najbardziej wypaczone pomysły są możliwe, trzeba się tylko odpowiednio przyssać do rury z dotacjami - przy odpowiednim finansowaniu to nawet banany na syberii można uprawiać. Już nie mówiąc o ogrzewaniu geotermalnym tam gdzie nie ma to żadnego sensu. Po co kupować jakiś gaz, przecież można dofinansowywać polskie kopalnie bez końca, myślę ze w obecnych warunkach można by spokojnie kupować węgiel z Donbasu i wsypywać go do polskich kopalń, tak żeby krajowa branża górnicza mogła w trudzie i znoju wydobywać i poprawiać wyniki.
  22. Zrobić sobie kukłę ekologa ze słomy, postawić w ogródku i walić kijem aż święte oburzenie przejdzie. W międzyczasie można sprawdzić czy aby na pewno nie mają racji.
  23. To czy wadliwa to kwestia raczej gustu, jeszcze parę lat temu taka była całkowicie poprawna... Ale teraz kotły się rozleniwiły i najlepiej żeby na powrocie była wyższa temperatura niż na zasilaniu.
  24. no fajna winda. Jeszcze jeden krok Ci został - montaż jakiegoś silnika na stałe i przycisków góra-dół - wtedy będziesz mógł np sam siebie podnosić pod sufit żeby wkręcić żarówkę ?
  25. mocno zależy też od tego jak długo kocioł stoi w podtrzymaniu. Jak np pół godziny to można wcale nie robić przedmuchu. Ale jak kilka godzin czy pół dnia to przy zbyt rzadkim przedmuchu potrafi zgasnąć. u mnie przedmuch co 6 minut a paliwo podaje co trzeci przedmuch no i wtedy nie ma problemu z wygaszaniem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.