Skocz do zawartości

nightwatch

Stały forumowicz
  • Postów

    1051
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    15

Treść opublikowana przez nightwatch

  1. a ten węgiel z Kolumbii sprzed 2 lat, co się okazał byc jakimś odpadem kopalnianym - wyparował? A moze jakąś okrężną drogą nagle znajduje się w transportach z polskich kopalń?
  2. 78 stopni to nie osiągnął, żółta linia na wykresie nigdy nie przekroczyła 70. Wychłodzenia do 35 stopni też nie widać, raczej do 45. Czerwona to spaliny, ale to trzeba pomnożyć przez 2. Masz ustawioną jakąś minimalną temperaturę załączenia pompy CO? Jeśli tak to jaką? (edit) To nie załączenie pompy, to raczej ten zawór 4D który otwiera się i zamyka na przemian. Tam bym poszukał jakichś durnych ustawień, nie wiem czego - moze jakaś ochrona powrotu?
  3. Ok to pewnie można to osiągnąć nawet za pomocą przekaźnika połaczonego z termostatem, ale wada taka że jak ciepło w domu to nie będzie grzany bojler. No ale jeśli jest w nim grzałka elektryczna to pewnie nawet nie zauważysz.
  4. Ok no to myślę że wiele tu nie zdziałasz, woda w bojlerze ma zawsze taką temperaturę jak kocioł, a ten z kolei załącza się tylko żeby grzać kaloryfery. Pewnie można i tak, jak nie brakuje ciepłej wody to pół biedy. Ale gdybym musiał wybierać między ochroną powrotu a myciem się to raczej bym wybrał to drugie.
  5. Ale nie masz kontroli nad temperaturą wody w bojlerze. Nagrzewa się jak chce a potem chłodzi bo ta 'ochrona powrotu' cały czas pompuje. A teraz jeszcze chcesz żeby to stanęło gdy pokój jest nagrzany. To nie będzie ciepłej wody, chyba że przed kąpielą otworzysz okna w domu żeby go wychodzić i uruchomić termostat. Na szczęście kocioł ma się świetnie, powrót chroniony jak zagrożony wymarciem gatunek.
  6. Chyba trochę przekombinowałeś z tym bojlerem cwu do ochrony powrotu. Teraz potrzebujesz jeszcze tylko funkcji ochrony domowników.
  7. Są niezbyt głośno reklamowane ale dostępne kotły z palnikiem SV300 które potrafią spalać pelet i ekogroszek. Albo starszy palnik SV200 który jest ekogroszkowy, ale pelet też potrafi spalać. Wtedy można kupowac to paliwo które akurat taniej wychodzi. Z dotacją powinno być łatwo - kupujesz jako peletowy. Kilka osób tu na pewno potrafi doradzić w temacie dostępnych rozwiązań, np @Pieklorz
  8. Na 100% to Ci nie powiem, ale jeśli da się stalowy ślimak kupić za mniej niż 200PLN to jest to niezbyt drogi eksperyment. Tańszy niż wymienianie węgla na inny. Stalowy ślimak ma po prostu więcej przestrzeni na węgiel a zwoje ma gładkie, nie takie grube i nierówne jak żeliwny - dlatego podejrzewam że może sobie radzić lepiej z twardym/zakamienionym węglem. W każdym razie jakoś ten problem powinieneś rozwiązać bo silnik albo przekładnia nie wytrzyma i będzie drożej. I jeszcze materiał naprowadzający na który trafiłem:
  9. No to może pomieszaj jeden z drugim i jakoś to przepchniesz przez ten piec Albo kup pasujący ślimak stalowy i zamień, to tańsze niż kolejna tona węgla. Te żeliwne ślimaki wg mnie nie wyglądają na najlepsze w transporcie węgla, na dodatek każdy odlew inny, może trafiłeś na jakiś pechowy
  10. No to jest zwykły sterownik do CO. Dziwne że pieca nie sprzedają z dobranym sterowaniem ładowania bufora jeśli kocioł jest przeznaczony do pracy z buforem. Niby że każdy klient ma wymyślić sam jak to ma działać? Nie doradzę konkretnego modelu sterownika, ale ładowanie bufora jest podobne do grzania CWU więc jeśli sterownik ma funkcję sterowania pompy cwu to można by spróbować jej użyć
  11. Taka funkcja powinna być w sterowniku pieca. Tzn nie pompuje wody gdy temperatura na kotle jest niższa niż w buforze. No chyba że masz sterownik bez obsługi bufora?
  12. albo linia do produkcji peletu z płyty MDF. Właściwie to już jest pelet, tylko sprasowany w kształcie płyty - i tylko ta okleina trochę przeszkadza...
  13. Dobrze że któryś producent zauważył że nie każdy ma doktorat z automatyki... Jeszcze tylko by się przydało objaśnienie jak ten PID działa bo jak na razie chyba nikt do końca tego nie wie, a parametry które ludziom każą ustawiać są cokolwiek abstrakcyjne.
  14. no to podnies temperaturę do 70 stopni, zarówno na kotle jak i buforze - przy wyższej temperaturze nagrzewnice będą mieć większą moc. Podali 20kW, ale przy jakiej temperaturze wody? Producent pisze że może być nawet 130 stopni na zasilaniu... A ten sufit czasem nie potrzebuje trochę izolacji, np jakiejś wełny rozłożonej od góry? Można kamerą termowizyjną porobić zdjęcia , także nad sufitem, powinno wyjść gdzie jest najzimniej. PS dziwne, stolarnia a ogrzewa się węglem 😉
  15. Nie wiem po czym wnosisz że za mocna dmuchawa, nie ma nic o niej na obrazkach. Ale na podstawie tego co jest to bym powiedział że sterownik jest mocno niestabilny psychicznie. Ta jego moc lata po całym ekranie, co 5 minut zmienia decyzję na przeciwną. Jak tu w ogóle ustalić czy spalanie jest OK jak to przez minutę nie potrafi utrzymać tych samych parametrów?
  16. Mówi się dużo różnych rzeczy, ale tak naprawdę trzeba sprawdzić jak to wygląda w konkretnym przypadku. Jak w kotle pali się poprawnie, nie ma wilgoci na ściankach, nie widać przylepionej warstwy smoły z rdzą pod spodem, nie odłażą płaty syfu ze ścianek to znaczy że nic złego mu się nie dzieje. Jak od czasu do czasu zostanie zalany tą zimną wodą to nic mu od tego nie będzie, to nie tropikalna jaszczurka żeby miała się pochorować. Ważne żeby wilgoć nie była stale na ściankach bo będą rdzewieć - u mnie np podczas pracy kotła żadnej wilgoci nigdy nie było mimo dość chłodnego powrotu (30 stopni), ale robiło się mokro latem gdy kocioł był wyłączony - no i wtedy po paru miesiącach postoju te blachy były pordzewiałe a krople wody widać było gołym okiem. Teraz kocioł działa przez cały rok, latem odpala się raz na 1-2 dni żeby nagrzać bojler CWU - i jakakolwiek wilgoć jeśli się nawet pojawi to zostaje wysuszona i korozji nie ma. Wg mnie zalewanie zimną wodą jest normalne gdy kocioł załącza się po dłuższym postoju i cała instalacja jest wystygnięta. Ale po jakimś czasie wszystko się nagrzewa i kocioł dochodzi do normalnych ustawionych temperatur, ewentualna wilgoć odparowuje i wszystko wraca do normy. Najważniejsze żeby go nie zostawiać wyłączonego na długie tygodnie czy miesiące, latem jeśli nie działa to przepalić co tydzień-dwa dla osuszenia kotła i komina. No i ważne żeby instalacja w końcu się nagrzała - jeśli się nie nagrzewa i mimo wielu godzin pracy kocioł nie może osiągnąć ustawionej temperatury to znaczy że jest źle i trzeba coś poprawić w instalacji.
  17. No ale gdyby pompa robiła defrost rzadziej to by wymiennik byl jeszcze bardziej oblodzony i jeszcze mniej efektywny. Widać na wykresie jak temperatura wymiennika (i grzanej wody) spada tuż przed defrostem więc pompa pewnie wykrywa ten fakt i wtedy uruchamia defrost. Dlaczego więc rzadziej ma być lepiej?
  18. to używany kocioł? Ślimak w dobrym stanie? Pytam bo jak pojawia się zmielony węgiel, pali się nierówno to może być zużyty ślimak albo przerdzewiałe kolano retorty.
  19. Skuteczne sposoby są wg mnie 2 - termostat pokojowy do sterowania ogrzewaniem - zrozumieć jak działa sterownik kotła, ustawić sensownie spalanie. Po prostu trzeba wiedzieć jak to działa, kiedy jest dobre spalanie a kiedy nie, jaki poziom nadmuchu jest ok, kiedy jest sadza a kiedy jej nie ma itd. Nie uda się gdy będziesz przypadkowe paramery zmieniał wg przypadkowych odpowiedzi na forum. wg mnie te temperatury są OK, tzn wiem że zaraz ktoś powie że musi być wyższa temperatura powrotu ale tragedii nie ma. Tu bym na razie nie kręcił. Jak wygląda sam palnik, popiół, czy dużo sadzy? Co to w ogóle za kocioł, jakiej mocy, jaki rodzaj palnika?
  20. Przy kotle peletowym to naprawdę trzeba się postarać żeby mieć jakieś 'kiszenie' - on się wygasza więc nic tam się nie kisi, a jak się pali nawet z niewielką mocą to pali się czysto, bez dymu i sadzy. Kiszenie to miałem na węglu i retorcie, tam rzeczywiście sadza robiła się niemiłosierna - a na pelecie to niezależnie od tego czy zimno czy ciepło to wewnątrz kotła jest czysto i sucho przez cały sezon. Latem grzeję ciepłą wodę w bojlerze i do kotła mogę nie zaglądać przez 2 miesiące - zero problemów, żadnego syfu, tylko popiół.
  21. Oczywiście, ludzie stosują niewielki zbiornik typu 100l do pompy ciepła, żeby zwiększyć ilość wody w instalacji jeśli jest jej mało. Ale to tylko w celu zwiększenia bezwładności instalacji żeby pompa mogła pracować w takich cyklach do jakich jest przewidziana. Nie pełni to funkcji magazynu energii. W przypadku pompy produkowanie i magazynowanie nadmiaru ciepła raczej nie ma sensu bo ona najlepiej pracuje dostarczając dokładnie takiej ilości ciepła jaka jest potrzebna.
  22. Dokładnie - co to się porobiło żeby tak bez bufora... Ludzie, opamiętajta się!
  23. Pompa ciepła to ma być ogrzewanie niskotemperaturowe, im niższa temperatura pracy pompy tym lepiej. A w buforze niska temperatura jest akurat zupełnie bez sensu. Nie wiem po co ten bufor wciskać w każdy otwór, im bardziej brak powodu tym większe parcie żeby był. I to jeszcze bufor z pieca... no dobrze że nie z lodówki albo pralki. Może, gdybym miał prąd na dwie taryfy gonił tę pompę tylko w nocnej taryfie tak żeby nagrzać bufor na cały dzień - może wtedy by to miało jakiś sens. Ale nocna taryfa to tylko 8h i to ma starczyć na dobę.. To musiał bym pompę kupić trzy razy mocniejszą niż przewidziana wg zapotrzebowania domu żeby w ogóle ten bufor mogła nagrzać. Nie bardzo się to kupy trzyma...
  24. nightwatch

    Kocioł DS MPM

    Tym bardziej jestem przekonany że to właśnie jest problem - gdy pompa jest wyłączona podczas pracy kotła to woda w kotle się nagrzewa ale nigdzie nie wypływa - bo pompa nie działa. Czujnik mierzy temperaturę rurki na wyjściu z kotła która jest o wiele chłodniejsza niż woda w płaszczu pieca. Dopiero jak kocioł osiągnął 85 stopni to rurka nagrzała się na tyle żeby załączyć pompę. I wtedy nastąpiło to dotknięcie czarodziejskiej różdżki o którym piszesz. Proponuję wsadzić ten czujnik w miejsce przewidziane w kotle (zapewne takie jest).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.