Skocz do zawartości

wacio1967

Stały forumowicz
  • Postów

    1606
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Treść opublikowana przez wacio1967

  1. To jest nasz śląski wungiel, tylko się rozsortował w transporcie.
  2. Do takiej temperatury przydałby się jeszcze jakiś zawór ATM, aby ograniczyć temperaturę w kranie. 80 stopni może zrobić "kuku".
  3. Bojler 100 litrów będzie się gotował. Jest oczywiście termostat, który do tego nie dopuści. Najgorsze przy tych wszystkich bojlerach jest to, że naładować, to nie problem, ale większość ludzi najwięcej korzysta wieczorem. Jak 100 litrów starczy, to nie ma problemu. Tylko jak go potem nagrzać jak braknie energii wieczorem. Albo dwie grzałki, albo jakiś przełącznik z prądu stałego na zmienny.
  4. Wiem o tym. Po to tak to skonstruowałem, aby w okresach przejściowych nie korzystać z płatnego prądu. Na chwilę obecną potrzebuję temperaturę około 30 stopni, więc w zupełności "wynalazek" daje radę.
  5. @Piecuch19 A zapłaci za to zwykły Kowalski, bo dźwigną cenę. Wszystko zależy od tego, do jakich celów masz taki magazyn. Jak tylko na potrzeby domu, bez ogrzewania, to 40 kW powinno starczyć. Tylko koszt 40 kW to kosmos. I kółko się zamyka.
  6. Wychodzi na to, że robią wszystko aby użytkownicy PV inwestowali teraz w magazyny. Potem jakąś ustawką wszystko to opodatkują, np. jako "podatek od źródeł energii nie dających kasy dla państwa". Od deszczu już się płaci, to czemu nie od słońca, wiatru i pierdów. 🙂 Przecież to nie może tak być, że w tej chwili sprzedajesz za 0,80, a kupujesz za 0,64. Przecież ich to boli jak cholera.
  7. Masz link do oprogramowania. https://greencell.global/manuals/SolarPowerMonitor.zip
  8. Skontaktuj się z PVMonitor. Oni rozpracowują takie rzeczy. Może już mają jakieś rozwiązanie?
  9. Jeżeli ma RJ45, to pewnie można wpiąć do sieci domowej. W takiej sytuacji powinien być dostęp z komputera przez program. Jak to się da zrobić, to właściwie masz nieograniczony dostęp. Komputer cały czas musiałby pracować, a Ty łączysz się zdalnie, lub lokalnie. Nie musi to być jakiś wypasiony sprzęt. Najprostszy, najtańszy z dostępem do LAN. Szukałem jakiś instrukcji. No i też poległem. 😞
  10. W projekcie wszystko powinno być. Jak w projekcie jest, że nie ma ogrzewania w domu, bo klient sobie tak zażyczył, to tak będzie. Nie ma przepisu, że we wszystkich pomieszczeniach ma być ogrzewanie.
  11. Dlatego trzeba szukać własnych rozwiązań. Ale niektórym nie da się tego wytłumaczyć. Są zapatrzeni w Swoje rozwiązania i nie dopuszczają innego. Pozostało im tylko narzekać i krytykować.
  12. A czy ja tak napisałem ? To był tylko przykład, że nawet ludzie którzy mają kasę zaczynają patrzeć na koszty utrzymania swoich posiadłości. Są też tacy, co na to wszystko co dziejesię w tej chwili w kraju, są po prostu w kur..... i odcinają się od wszystkiego. Montują PV po 150kWp, do tego wiatraki i magazyny energii za grubą kasę. Daleko nie muszę szukać, bo u znajomego za płotem właśnie taki pan "X" odcina się od Taurona, PGNiG i wody. O dziwo, wszystko mu działa. W nocy cały teren oświetlony. A w prywatnym lasku postawił sobie UPS. Zdjęcie poglądowe, ale coś w tym stylu. @Lolekx86 dwa lata temu podjąłem decyzje o całkowitym odejściu od gazu. Nie ukrywam, cała ta sytuacja którą teraz mamy trochę mnie zaskoczyła. W czerwcu tego roku miałem demontować kocioł gazowy, ale na chwilę obecną wisi, tak w razie czego. Nie wiem w którą stronę iść dalej. Dopiero po tym sezonie będę wiedział, na czym tak na prawdę stoję i co dalej robić. Podejrzewam że większość z nas się miota i nie wie co wybrać. Co będzie w miarę ekonomiczne. Załóżmy że pójdę całkowicie w prąd. Nie mam magazynu energii. Jak wyłączą prąd na tydzień, to sam offgrid w zimie da tyle, że nie będę miał sopli w nosie. Kocioł gazowy w ciągu godziny zagrzeje cały dom. W końcu ma 24kW. Grzałką 6kW będę to rozpędzał przez cały dzień. Tutaj jest problem. NIEPEWNOŚĆ co będzie jutro.
  13. @der No to teraz poczekać tylko na krytykę. Że nie fachowo, że to nie działa, że oderwany od rzeczywistości. 😁 Właśnie za takimi rozwiązaniami jestem. Coś taniego, nietypowego, a działającego. @Outsider Załóżmy że pan "X" ma kupę kasy, najnowsze samochody, dom 1000m2, a do tego ogromną działkę. Stać go na to że płaci za ogrzewanie 5000 na miesiąc. Ale skąd on ma tyle kasy ? A stąd, że jak zainwestuje w nowoczesne (nie koniecznie standardowe) ogrzewanie i zwróci mu się to po kilku latach, to on to zrobi. Ale jak zwrot będzie po dwudziestu latach, to palcem tego nie dotknie. Dla takich ludzi to jest zwykły biznes. Albo się opłaca, albo nie. Jak mu się będzie opłacało zrobić bojler z grzałką, sterownikiem i PV, to będzie szukał najtańszego rozwiązania. Stad mają tyle kasy. Ten ktoś nie oczekuje zwrotu takiej inwestycji, ten ktoś pewnie wcześniej zainwestował w tanią eksploatacje i już mu się zwróciło. 🙂
  14. No cóż Ci można jeszcze poradzić ? Ja miałem podobny problem z miejscem, to dołożyłem drugą rozdzielnicę. Jak to teraz policzę, to z jednej zrobiło się sześć. 😁
  15. Skąd takie ceny ? Teraz sprawdziłem, najdroższe PC 12kW jakie znalazłem kosztuje 36000PLN. PV 10kW na Huawei i Longi 30000PLN Za montaż tego wszystkiego powiedzmy 20000PLN 😕Zrobiło się 86000PLN To jest jakiś absurd. To się chyba nigdy nie zwróci. Dwa lata temu opłaty roczne za gaz i prąd miałem 4800. Zwrot po 18 latach. Ceny energii w tamtym czasie były oczywiści dwa razy niższe niż teraz
  16. Ok. Ciebie nie interesuje , ale @gilal już tak. Nie twierdzę że Twoje rozwiązanie jest złe. Jest jak najbardziej dobre, ale nie sprawdzi się u @gilal.
  17. Chodziło mi o pomiar autokonsumpcji. Licznik ten jak najbardziej pokazuje pobór i oddanie, ale nie zmierzy autokonsumpcji. A o taki właśnie pomiar chodziło. Każde rozwiązanie jest dobre. Najważniejsze żeby satysfakcjonowało właściciela. Co do podpięcia licznika, to nie jestem zwolennikiem jakiegoś konkretnego rozwiązania. Ja akurat musiałem podpiąć dedykowany licznik. Do FoxESS jest potrzebny licznik CHINT DSU666 bez przekładników, a do Huawei taki sam licznik, ale z obsługą przekładników. Żeby monitorować autokonsumpcje z dwóch falowników musiałbym mieć dwa, prawie takie same liczniki. Dlatego zdecydowałem się na PVMonitor, bo tam nie mam takiego ograniczenia.
  18. Teraz jest wysyp takich urządzeń. Wszyscy chcą wszystko monitorować, a inni chcą na tym zarobić. Daleko nie szukać. Sterownik który ja mam za 610 z magazynem energii na allegro jest bez magazynu za 1050. Tańszej alternatywy nie znajdziesz. Nawet sam podstawowy licznik dwukierunkowy, bez zdalnego odczytu, to koszt minimum 300PLN. Z tym że taki licznik już masz od dostawcy w przyłączu. 🙂
  19. To co proponuje @carinus nie ma znaczenia jaki masz falownik. To urządzenie pokazuje pobór i oddanie niezależnie od rodzaju falownika. Jak nie będziesz miał PV to też będzie działać bezproblemowo. Z tym że pokazywać będzie tylko zużycie, bo produkcji nie będzie.
  20. Jesteś w błędzie. Montuje się go od strony przyłącza. Czyli zaraz za głównym wyłącznikiem prądu. Potem zakładasz przekładniki na każdą fazę i ciągniesz dwużyłowy przewód do falownika. Na szybko znalazłem najprostszy schemat umieszczenia jakiegokolwiek licznika dwukierunkowego.
  21. W tym przypadku nie pomogę za bardzo, ale jest stronka z dedykowanym oprzyrządowaniem. Z opisu wynika, że jest to prostsze niż w Huawei i FoxESS. https://www.solaredge.com/pl/products/metering-and-sensors
  22. No to mnie pocieszyłeś. 🙂
  23. Chyba teraz zaskoczyłem o co pytasz. 🙂 Pionowo zawieszone panele nie oddają zbyt dobrze energii. Nawet w sezonie zimowym, gdzie słońce idzie bardzo nisko, to są za bardzo pionowo. Jak chcesz je podłączyć pod falownik, to zdecydowanie polecam pochyleni ich przynajmniej na 70 stopni (pion to 90 stopni). W ten sposób w sezonie zimowym będą zgarniały max co można zgarnąć, a w lecie niestety musisz i tak liczyć się ze stratą około 20-30% Tutaj masz linke do portalu w którym możesz sobie potestować ustawienie PV. https://re.jrc.ec.europa.eu/pvg_tools/en/tools.html#PVP
  24. Ciekawe czy ten dodatek będzie też dla prosumentów. Wcześnie było to wykluczone, a teraz nic nie piszą na ten temat.
  25. @carinus Najważniejsze, to zastanowić się, co chce się mieć opomiarowane i w jakim kierunku chce się iść dalej. Ja u siebie zrobiłem ten błąd, że co chwilę coś dokładałem i mam teraz trochę taki misz-masz. Jakbym to robił teraz od podstaw, to poszedłbym w arduino.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.