o6483256

Naturalnie wszystkiego nie da się sprawdzić, ale jak ZE udowodni, że mamy więcej paneli on-grid niż zgłoszone to przyjdzie kara chyba 5tyś zł. Pytanie, czy warto?

Zakładając on-grid masz z marszu + 6tyś zł i 12% odliczenia od podatku- ulga termomodernizacyjna (zwrot). Off-grid tego nie ma, więc nie ma sensu. Nawet po dofinasowaniu, możesz dalej korzystać, ze swojej instalacji jako off-grid. Jeżeli chodzi o finanse i racjonalność obecnie tylko on-grid ma sens.

Ja nikogo do niczego nie zamierzam przekonywać. Z mojego punktu widzenia, to nawet odradzałbym Ci on-grid. Więcej eksporterów energii, więcej kłopotów. Przedstawiłem fakty, że off-grid jest mniej opłacalny od on-grid, bo na tym forum kwestia opłacalności jest zawsze na pierwszym miejscu, ale akurat w tym przypadku jest inaczej. Nic poza węglem tutaj sie nie opłaca, a nagle off-grid sie opłaca. Zupełnie bez sensu. Można dostać rozdwojenia jaźni 😁 PS Nie rozumiem twojego toku myślenia, jakbyś był w stanie mi jakieś racjonalne argumenty przedstawić (pomijając wszelkiego rodzaju emocje i hasła "nie bo nie") byłbym naprawdę szczęśliwy.

Mieszkając w dowolnym miejscu w Polsce! Zużywając do tego ok 7-10kWh na dobę energii elektrycznej. Jakie masz zużycie, jaki wychodzi Ci bilans energetyczny twojej instalacji?

Brak argumentów zakrywasz kolejną teorią. Twoja sprawa, jak przyjdzie co do czego policzysz to wszystko i staniesz się "on-gridowcem" To tylko kwestia czasu. Z magazynem 10kW to mogę być całkowicie niezależny w okresie ok 4-6 miesięcy, co dalej mam zrobić?! Kupić większy magazyn? 300, 500, czy 1000kW za kilkaset tysięcy złotych? Cały czas na tym forum słyszę tylko o opłaca się/ nie opłaca, a tutaj nagle taka zmiana. Gdzie jest Wasza logika? Całkiem zgłupiałem 😶

To lepiej według Ciebie nic nie oddawać i nic za to nie dostać?! Lepsza kiepska cena niż żadna. Nie rozumiem twojej logiki? Przecież to bez sensu. Magazyn 10kWh wystarczy na dobę, max 2 korzystania z energii elektrycznej. Co dalej? Dlaczego nie oddawanie energii elektryczne i nie zarabianie nawet złamanego grosza, ma być bardziej opłacalne? Wytłumacz swoją pokrętną logikę? W jaki sposób chcesz uniezależnić sie od ZE? Przecież nie jesteś w stanie... Jeżeli jesteś to będzie Cię to kosztowało milion przysłowiowych cebulionów. Ja podaję FAKTY, a Wy swoje TEORIE. Tylko moje fakty przez Was nazywane są "TEORIAMI" nic z tego nie rozumiem 🙃

Możesz mieć off-grid, ale nie trudno sprawdzić, czy dane panele są podłączone w danym momencie do instalacji on-grid. Skoro sąsiad ma 4kW i produkuje powiedzmy 200W, a Ty przy tej samej mocy 400W, to coś jest nie tak prawda? Każdy z nas może sobie "nasrać" ile chce tych paneli ale, żeby było legalnie trzeba to zgłosić. Przecież to nic nie kosztuje (chyba, że przekraczamy moc umowną). PS Dlaczego ZE potrzebuje takich informacji? Żeby lepiej zarządzać (na ile to możliwe) energią z OZE.

Bo rozmawiałem z operatorem.

Lepiej jest oddać energie nawet za grosze niż nie oddać wcale i zmarnować! Jaki musiałbyś mieć magazyn energii i za ile cebulionów, żeby zmagazynować to co wyprodukujesz? Zachowanie w stylu nie założę czapki (bo czapka jest od "rządu") i odmrożę sobie uszy jest naprawdę bez sensu 👍 Offgrid w przypadku podłączenia do sieci elektroenergetycznej jest zupełnie nieracjonalny. Musisz to przemyśleć. Nie oglądaj głupich kanałów na YouTube promujących takie rozwiązania. Mój Ty BOHATERZE 😁

Zapytam dlaczego PV -offgrid. Co przemawia za takim podejściem?

Wytłumacz to Popcornowi! Zafiksowany na "nasze czarne złoto" 😁

Ten kolega co sie tak śmieje, to codziennie szufluje ten węgiel do kotła... Do tego ogólny kurz i brud z tego węgla jest. Niech sie śmieje dalej... Mercedes S klasa też sie nie kalkuluje, a jednak ludzie go kupują zamiast Dacii Czy wszystko musi sie kalkulować?!

Te ciemne czasy jak to niektórzy piszą nadchodzą od zawsze! Tylko postępujący wiek danej osoby powoduje, że barwy są coraz ciemniejsze 😄 Ma to naukowe wytłumaczenie. Analogicznie jak tęsknota za PRLem (i hasłem "kiedyś było lepiej"), bo wtedy było się młodym i pięknym 👍 PS Zamiast się cieszyć z każdej chwili życia to cały czas jęczycie w sieci. Musi być wam naprawdę ciężko w życiu, albo nie macie pojęcia jak to jest kiedy jest naprawdę ciężko!

Jeżeli jest okazja to korzystam z dofinasowania, bo do niczego mnie nie zobowiązuje, a pozwala nieco obniżyć koszty inwestycji.

Ja tam, nie mam nic do ukrycia, więc mogą sobie latać. W papierach sie zgadza, więc nie będę bił piany 👍😉

Jesteś w starym systemie. Jakiekolwiek kombinacje sie nie opłacają 😉 Ja nie mam z tym problemu 😁

Ja po zmianie władzy liczę na jeszcze większe dofinasowanie magazynów energii, w tej chwili 50% max 16tyś zł. Czyli taki magazyn 10kW wyjdzie w granicach 10tyś zł, co już jest rozsądną ceną za lifepo4. Zaraz odezwą sie miłośnicy zrób to sam i powiedzą, że za tą kasę kupią 20kW aku od auta elektrycznego. Tylko, żeby być legalnym to trzeba to zgłosić, a takiego nie zgłosimy. Wystarczy, że coś sie popier... falownikowi i odda w nocy 1kW i rano będziemy mieli kontrolę z ZE. Można sie na taki skusić, ale jakiś musimy mieć zarejestrowany. Dzisiaj w mojej wsi latał dron z ZE kontrolujący ilość paneli na dachach.

Jest w instrukcji: https://elektro-miz.pl/wp-content/uploads/2021/01/Nowa_Cobra-manual.pdf Innego wyjścia, nie ma na tą funkcję 😉

To mam rację, czy nie mam ? 😁

Pod czujnik krańcowy. Tak wynika z instrukcji.

Przecież kobietom zawsze zimno 😁

Oczywiście, że czarny dach nagrzewa sie bardziej niż biały. Mam antracytową blachodachówkę i coś na ten temat mogę powiedzieć. To co piszesz, to nieprawda!

Pole elektromagnetyczne to masz silniejsze w kieszeni, więc nie opowiadaj bzdur!

Kurde wszystko poszło w kosmos z cenami. Ja swoją instalacje zamknąłem dobrych kilka lat temu w kwocie 5000zł (z reku ozona) za materiał i 1000zł za robociznę. Potem wydałem jeszcze na modyfikacje ok 500zł

Ja do wentylacyjnych kominów doprowadziłem rury wentylacji mechaniczne i porobiłem wywiewy z łazienek. Jeden z kominów wykorzystałem na wyrzutnię zużytego powietrza na zewnątrz budynku, a do czerpni zrobiłem dziurę w ścianie. Z nawiewnikami zrobisz sobie przeciąg zimnego powietrza, które będzie Cię "gonić" po plecach. Oczywiście lepsze to, niż żadna wentylacja, ale celowałem bym jednak w nawiew i wywiew.