g69

Trochę to potrwało,bo w czasie pracy palnika korzystano z wanny.Ale ostatecznie wygaszenie nastąpiło od czujnika CWU przy zadanej 55 stopni.Temperatura na kotle dobiła do 66 stopni przy zadanej 70 stopni.Temperatura spalin pod koniec cyklu 90 stopni.Pierwsze zdjęcie pod koniec pracy.Drugie tryb wygaszania.Niestety po osiągnięciu przez CWU zadanej temperatury włącza się pompa CO chociaż na panelu jest literka T.

w ramach edukacji robię eksperyment.Za jakiś czas zdam relację: Temperaturę CWU ustawiłem na 55 Stopni. Temperatura zadana na kotle 70 stopni tryb standardowy. Do 62 stopni moc 16KW. Od 62,1 do 65 8KW. Od 65,1 do 70 5KW Paca pompy CWU piorytet. Wydłużenie pracy pompy CWU 20 min.Start pompy CWU 60 stopni. W momencie startu palnika woda w bojlerze ma 42 stopnie na kotle 28 stopni. Też mam niby prymitywny ecomax 350

Ciekawe jak by się zachował gdyby się włączyło funkcję dezynfekcja zbiornika? Przy tej funkcji raz w tygodniu bojler jest podgrzewany do 70 stopni.

Te 50% to ile KW? Może coś nie halo w podłączeniu instalacji lub z bojlerem?Przydałby się schemat Twojej instalacji i zdjęcia. Tak naprawdę jak się ustawi pompę CWU w piorytecie to powinien dotąd modulować mocą aż palnik się wygasi od temperatury czujnika CWU.

A i owszem w sprawach technicznych forum spełnia swoje zadanie.Jeśli chodzi o odczucia i upodobania związane z użytkowaniem jakiegoś sposobu ogrzewania,będą to zawsze subiektywne opinie.Możemy ale nie musimy ich wprowadzać do naszego domu. Czy naprawdę tak trudno jest uszanować decyzje innych w sprawie wydawania pieniędzy na ogrzewanie,życie,wczasy,czy cokolwiek innego? Nie rozumiem czemu używa się zwrotu opłaca się lub się to nie zwróci?

Trzeba wejść w tryb standardowy i parametrami H2 i H1 wiele wcześniej modulować mocą średnią i minimalną. Obecnie palisz na FL i w takim trybie palnik do 68 stopni leci na pełnej mocy.Od 68 do 73 stopni na mocy minimalnej.Widocznie za bardzo jest rozpędzony a słaby odbiór skutkuje przebiciem temperatury i wygaszeniem kotła.Natomiast w trybie standardowym wcześniej możesz go wyhamowywać. Napisz coś więcej o tym swoim kotle olejowym i jak się ten przeszczep sprawuje.Jaką temperaturę spalin odnotowujesz?

Też jestem ciekaw tych informacji. A jaką masz obecnie: -zadaną temperaturę na kotle -histerezę kotła -od jakiej temperatury start pompy -Jaka temperatura idzie na grzejniki -Jaka jest temperatura powrotu przy kotle gdy pompa CO już pracuje.

Ale o co chodzi?

Są termostaty bezprzewodowe.Wiadomo troszkę po kieszeni szarpną.A jeśli chodzi o ochronę powrotu kotła to skutecznie się sprawdzają zawory 3D temperaturowe.

Ale na jakiej zasadzie by to miało działać? Ja u siebie jak zrobi się zimniej to takie coś robię.Ale sterownik kotła mi na to pozwala i na kotle ustawiam 70 stopni z histerezą 30 stopni.Pompy pracują cały czas a kocioł cyklicznie się wygasza i odpala.W tamtym sezonie przy takiej pracy kocioł maksymalnie odpalił się osiem razy na dobę. Po drugie w porównaniu z Twoim kotłem mam dwa razy większą pojemność wodną kotła.Więc u Ciebie może to skutkować częstym wygaszaniem i odpalaniem kotła. Przy małej pojemności kotła i instalacji mieszanej to jednak byłbym za dwoma termostatami pokojowymi.Jeden w pomieszczeniach ogrzewania podłogowego,drugi w najzimniejszym pomieszczeniu ogrzewania grzejnikowego plus na grzejnikach zawory termostatyczne.

Założyciel wątku ma tak właśnie zrobione.Może powie czy takie rozwiązanie spełnia jego oczekiwania.

Jak najbardziej się wystudza.Nawet czasami do 25 stopni.Ale w taka pogodę chałupa się tak nie wystudza.Zadaniem termostatu pokojowego jest właśnie między innymi odpalenie kotła i nagrzanie chałupy do zadanej na termostacie a następnie wygaszenie kotła i postój aż termostat da sygnał do następnego odpalenia kotła. Twój kocioł ma małą pojemność wodną więc w porównaniu z moim o wiele szybciej złapie temperaturę pracy pomp.Osobiście uważam,ze w takich małych pojemnościach zawór 4D jest problemem.Ani nie ma odpowiedniej ochrony powrotu kotła i niepotrzebnie zmniejsza temperaturę na grzejniki co właśnie może skutkować szybkim wygaszaniem kotła. Nie mam bufora.

W taką pogodę to jakaś porażka.Kup termostat pokojowy niech kocioł się odpala i wygasza od termostatu pokojowego.Termostat w najchłodniejszym pokoju.Zwiększyć temperaturę na grzejniki tak by wygaszenie nastąpiło od termostatu a nie od wysokiej temperatury na kotle spowodowanej słabym odbiorem ciepła.Resztę załatwią głowice na grzejnikach.Jak to nie pomoże to trzeba będzie przejść w tryb standardowy i parametrami H2 i H1 bardziej modulować mocą. U mnie obecnie CO od termostatu odpala się jeden maks dwa razy na dobę.

Nie.Jest to zawór 3D strefowy który w zależności od potrzeby przekierowuje wodę z kotła na grzanie bojlera albo na CO.Przy zastosowaniu takiego zaworu nie ma możliwości grzania jednocześnie bojlera i CO.Jedynie na schemacie nie wrysowano zaworu 3D temperaturowego tak zwanego zaworem ochrony powrotu.Ale on wraz z pompą jest domyślnie zamontowany w kotle.

Też jestem ciekawy jak to ostatecznie będzie spięte.Tak patrzę na Twój schemat i myślę,że jeszcze trochę cię szarpnie sterowanie.Ten kocioł raczej nie obsługuje mieszacza. Czy to ogrzewanie jest według projektu?Jakie są szanse,że na jednym mieszaczu i jednym termostacie uzyskasz odpowiednie temperatury na parterze i poddaszu? Moim zdaniem do rozważenia układ na dwóch zaworach termostatycznych z ręczną nastawą,dwóch pompach i dwóch termostatach pokojowych ale z możliwością ustawienia histerezy nawet 0,1 stopnia.Kocioł grzeje na zasadzie ON\OFF a akumulacja betonu nad ogrzewaniem podłogowym robi za bufor.

Czy w instrukcji tego kotła podają,że taka powinna być temperatura spalin? Moim zdaniem trochę w komin spierdziela.

A co z schematem z postu 151.Będą problemy z gwarancją jakby tak podłączył?

Puławiak A ten powyższy schemat jest dopuszczony przez serwis Ferrori? Czy raczej wszystko musi być wpiięte za zaworem VTC? Bnton661 dlaczego bojler ma być spięty przed zaworem VTC?

Tu nie ma grawitacji.W kotle na powrocie jest pompa.Goni wodę na krótkim obiegu aż do otwarcia zaworu VTC na duży obieg.Ale zanim to nastąpi drabinki są już zasilane.

Ciekawe czy serwis Ferroli nie będzie brzęczał,że zbiornik CWU i drabinki są wpięte przed zaworem VTC?. Jak nie będzie to skutkować utratą gwarancji to pomysł mi się podoba. Oczywiście przy drabinkach dałbym zawory z głowicami termostatycznymi i na powrocie grzejnikowe odcinające.A zrezygnowałbym z tych kulowych przed drabinkami.

Widzę,że Kipi jest już dawcą do kotła olejowego.Szkoda tylko,że nie pojawiają się informacje z testów tego przeszczepu:

Garażowiec już trochę lat ma.Do tej pory byłem nastawiony,że jak padnie to wstawiam MpM i dokładam Kpiego.Ale pojawiła się nowa opcja do przemyślenia.Stąd ten wpis do ewentualnych podpowiedzi.

W innym temacie kolega papen76 zainteresował mnie przeszczepem palnika Kipi do kociołka olejowego.Na aukcjach można to kupić za małe pieniądze.Do tej pory na internecie znalazłem jeden taki przeszczep bodajże z palnikiem platinium. Słyszał ktoś jak taki przeszczep może się sprawować?

Wiele osób taką pracę od termostatu tu na forum sobie chwali.W czym konkretnie problem?

Ale to chyba nieuniknione szczególnie jak chcesz by w grzejniki szła mniejsza temperatura ale w dłuższym przedziale czasowym.