Skocz do zawartości

HarryH

Stały forumowicz
  • Postów

    3 642
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    58

Treść opublikowana przez HarryH

  1. To przerosty. Ale w Piaście to nigdy ich nie widziałem.
  2. @Meniu to jest podstawa. Teraz wszystkie (chyba) kotły maja to montowane fabrycznie. Ale - to że nie wykrapla się w zasobniku, nie znaczy jeszcze, że nie trafia do komina. A akurat u mnie troska o suchy komin (bardzo stary i z cegły) przeważa nad troską o kocioł.
  3. Kopią coraz głębiej, więc i węgiel mocniejszy:-) PGG drze psy z Imielinem w sprawie nowych koncesji, mieszkańcy protestują.
  4. Jak tak czytam te zachwyty, to może kolega pomylił Ziemowita z Julianem (nieboszczykiem już definitywnym).
  5. Raczej porzuć producenta kotła, jeśli opowiada takie bzdety. Co konkretnie się zepsuło, a może tylko wymaga czyszczenia i wymiany kondensatorów?
  6. Dzisiaj wolno wprowadzać do obrotu tylko kotły 5 klasy, a one mają tak zimne spaliny, że problem by się spotęgował u Ciebie. Kaloryfery to żaden problem, do kotła na paliwa stałe żeliwne mają wiele zalet.
  7. Ocieplenie komina to raczej poprawi ciąg kominowy, czyli będzie się palić jeszcze szybciej. Gdzieś musi być nieszczelność- uszkodzone sznury uszczelniające w drzwiach? Zawiasy i zamki do regulacji? Dziura w popielniku? Dom widzę stoi gdzieś w Sudetach, więc jeśli bardzo wieje można zamontować regulator ciągu kominowego, by trochę uspokoić pracę kotła i w wietrzne dni oszczędzić na opale.
  8. To ile metrów ma ta rura stalowa? Koniecznie trzeba to ocieplić. Na niską temperaturę spalin raczej nie narzekasz, patrząc na opalony czopuch. Kominiarz widział to ustrojstwo, czy tylko skasował za obecność?
  9. Z kim miał kontakty? Z bandytami z Doniecka? Poza tym w magię antracytu wierzę umiarkowanie, bo w porównaniu np. z Marcelem to kilka procent różnicy w wartości opałowej.
  10. Max 4, zakładając niezłą sprawność. A najmniejsze ekogroszkowce mają 9kW, stąd kocioł będzie długo stał w podtrzymaniu
  11. Jeśli tonowy bufor naprawdę starcza na 3 dni, a w dodatku powierzchnia zmniejszy się o połowę, to należy po prostu zamontować w tym buforze grzałkę i zmienic taryfę na G12. Przy takim niskim zużyciu energii kocioł ekogroszkowy będzie amortyzował się latami.
  12. U mnie to jeszcze nawet mrozów nie ma, odpaliłem 25 września i jeszcze nie spaliłem nawet tony. Więc w tym roku zbytnio tam nie grzebię. Ale czujnik na powrocie z instalacji też mam, widać obaj walczyliśmy z ustawieniami 4d :-)
  13. HarryH

    Nauka Palenia

    Rozpalasz zawsze od góry tymi drobniejszymi sortami, a jak będzie już się dopalać to dorzucasz sobie kosteczkę jak opisałem. Jak śpisz krótko, to możesz tak palic do wiosny. Jeśli jednak Ci zgaśnie - to już rozpalasz od góry oczywiście.
  14. HarryH

    Nauka Palenia

    Spalanie jest duże przy szybkim rozgrzewaniu, a potem jest już stabilnie. Szczelinę sobie dobierzesz jak pisałem, przez to widać płomień i musi być czysty. Za duże otwarcie to straty, bo zimne powietrze tylko chłodzi wymiennik. Taką grubą kostką (tak z 15-20 cm) z kopalni Silesia paliłem z powodzeniem zimą parę lat od góry, dymu z komina nie było widać wcale, a spalanie w sumie nie różniło się od palenia od góry. Tylko wiosną i jesienią to jednak wygodniej przepalić od góry, wtedy i tak pali sie dobę bez problemu. Edit: i najważniejsze - broń Cię Boże prze dmuchawami i sterownikami, tylko i wyłącznie porządny miarkownik.
  15. HarryH

    Nauka Palenia

    @kriso1111, tylko tę rozetkę w środkowych drzwiczkach musisz sobie lekko uchylić, tak byś patrząc przez nią widział czysty płomień, bez dymu. Zapinasz sobie miarkownik i ładnie będzie temperaturę trzymał (o ile sznury w drzwiach szczelne). Jeśli Ci zgaśnie - rozpalisz sobie drobnym węglem, a grubą kostkę śmiało dorzucasz. Nie do pełna, ale też tak, by ruszt był w miarę zakryty. Jak zsuniesz żar na bok, to spalanie wzrośnie, bo zimne powietrze będzie sobie płynąć do komina wychładzając kocioł. Na twoje mieszkanie do utrzymania temperatury powinno Ci spalać tej kostki tak w granicach 1 - 1,5 kg/h.
  16. HarryH

    Nauka Palenia

    Jeśli masz grubą kostkę, to śmiało możesz kilka kostek przed 21 dorzucić, kostka pali się dość efektywnie, czysto i wolno. Na spalanie spójrz dopiero po kilku dniach, pewnie dom się dopiero wygrzewa. Taka wilgotna pogoda jak teraz też podwyższa spalanie.
  17. Dokładnie tak, mają ok. 2 cm. Ja nigdy jeszcze nie wymieniałem zawleczki, ale zdjęcie zrobiłem, bo mi się podobały :-) Zwłąszcza te płuca palacza po prawej :-)
  18. Pora odświeżyć temat - wszak połowa sezonu się zbliża:
  19. W sumie niczemu to nie służy i opału nie zaoszczędzisz. Można się tym ratować latem przy grzaniu cwu lub w cieplejszych porach roku przy pracy na co, gdy za duży kocioł ma tendencję do przegrzewania się, ale to też raczej pozostałość po kotłach węglowych. Dla jasności - ten parametr obcina tylko górę, a nie rusza mocy minimalnej. Więc nie ma wpływu np. na częstość wyłaczania się kotła pelletowego.
  20. Moja odpowiedź jest chyba jasna - przy przejściu na mocniejszy węgiel zwiększamy korektę nadmuchu o 1 lub 2% i wszystko. Jeśli jednak koniecznie chcesz dłubać w parametrach, których nie rozumiesz, to: - należy zwiększyć przerwy dolną i górna proporcjonalnie do różnicy w wartości opałowej - należy skrócić czasy podawania proporcjonalnie do różnicy w wartości opałowej (co jest niewykonalne, gdy są rzędu kilku sekund) - należy zwiększyć obroty wentylatora min i max , ale tu już proporcji nie ma - zrobić wszystko na raz
  21. W ogóle w menu serwisowym nie powinieneś dłubać, a regulować tylko parametrem "korekta powietrza'. Te czasy podawania masz jakieś absurdalne, to nie może działać - w eko lux 12 to min 1s i max 2s !!!. Pewnie lepiej wrócic do ustawień fabrycznych i dostroić korektą powietrza.
  22. @Jackovsky - nie chcę Cię straszyć, ale stan tego komina trzeba pilnie zweryfikować. Prawdopodobnie są w nim złogi smoły, które mogą grozić pożarem nie do opanowania. Następnie trzeba zrobić porządek z samym procesem palenia, tu przyczyną może być mokre paliwo, za zimne spaliny, za duży przekrój komina, fatalnie przewymiarowany kocioł. Może ociepliłeś ostatnio dom? W sumie dziwne, że nie zaalarmował Cię swąd smoły.
  23. Ten gnój na kominie nie pochodzi z wód deszczowych, tylko kondensacji wewnątrz komina. Widać na przedostatnim zdjęciu krateczkę przeżartej zaprawy między cegłami. Temat na forum obszernie opisany.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.