Skocz do zawartości

HarryH

Stały forumowicz
  • Postów

    3 642
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    58

Treść opublikowana przez HarryH

  1. W praktyce spójrz na świadectwo ecodesign i zobacz sprawności kotła na 30%mocy- to daje pogląd na ewentualne oszczędności. A potem o sprawności decyduje czystość wymiennika.
  2. Producenci podają 65, ale jeśli nie będzie sadzy to i 60 będzie ok. U siebie robiłem kiedyś eksperymenty w zakresie 50-75 i różnicy w spalaniu nie zauważyłem.
  3. Ale ma chlor, którego w węglu nie ma wcale. Tak czy inaczej - kocioł musi mieć właściwą temperaturę, jeśli chcesz go jeszcze mieć za kolejne 5 lat.
  4. Przypomina mi sie sylwester w górach, szyszek mieliśmy kilkanaście wiader, a nawet kominek sie od tego nie nagrzał, nie mówiąc o domku. Potem właściciel się śmiał, że nie zbierał szyszek by ogrzewać, ale by nie niszczyć sobie kosiarki.
  5. Mój klasowy. Dron straży piekła dymu nie zobaczy.
  6. Na razie to wszystko się kotłuje, gospodarka odrabia straty po zarazie, Gazprom się spalił. Trzeba z rok przeczekać, zobaczymy co będzie wiosną. Jak zmieniałem chałupę w 2019 to spławiła mnie ciepłownia i gazownia, więc mogłem założyć kocioł ekogroszkowi i na razie jest dużo lepiej i taniej, niż myślałem. W razie W zmieszczę w piwnicy węgiel na 4 lata:-)
  7. Niech służy! Szokująco gruby czopuch jak na pelleciaka 10kW. Ładny ten sterownik, jak w motocyklu.
  8. Jak węgiel ma w laboratorium 24 MJ/kg to tyle ma, nie ważne, czy popiołu jest 1 % czy 10% i nie ważne, jaka wilgotność - bo bada się węgiel w stanie roboczym, a nie analitycznym. Nie ma żadnych materii, szajsów i innych bredni. Tu @janoshma całkowitą rację. Tak samo zresztą kupują ciepłownie - płacą za GJ, a nie tony.
  9. Może tam jest zabezpieczenie elektroniczne jak w Defro - w razie zablokowania ślimak cofa i atakuje ponownie. Podobno próbuje parę razy, za każdym cofając sie dłużej.
  10. Przed poprzednim kryzysem węgiel ARA chodził prawie po 250, a w PL po 400. Ja jestem spokojny co do cen wiosennych i planuję zakupy w marcu.
  11. Przecież to jest już od bardzo dawna w Policach. Nazywa się błekitny węgiel i nikt tego nie chce.
  12. To zależy od kondycji budownictwa na świecie. Dziś masa ludzi na całym świecie, po zamknięciu w chałupie na pracach zdalnych, kwarantannach i innych kowidowych czarach - kupuje domy, lub chociaż większe mieszkania. W Polsce jeszcze rząd się do tego przyczynił, bo inflacja gigantyczna, oprocentowanie zerowe, więc wielu wypłaciło wszystko i pobiegło do dewelopera. Pewnie w 2023 już będzie normalnie, podwyżki stóp na świecie spowolnią budowlankę.
  13. Coś nie nadążam za tą tabelką - Wesoła 28MJ/kg po zmieszaniu z Sobieskim 21 MJ/kg ma nadal 28 MJ/kg? 🙂
  14. Gdy uczyłem się geografii pół wieku temu, to tak właśnie definiowano kolonie - eksportują surowce, a importują wyroby przetworzone.
  15. Skarbek z Piekar był najlepszym polskim węglem w historii, spalał się czysto i z minimalną ilością popiołu, zawsze powtarzalny. Piekar już nie ma i nie będzie, kopalnia zamknięta. Bobrek jest bardziej kaloryczny, ale pozostałe parametry ma gorsze. Poza tym jego producent jest jednym z największych importerów węgli wszelakich, więc nigdy nie wiesz, na co trafisz. Pieklorz od kilku lat jest już marką kopalni Chwałowice, węgiel mocny, ale nierówny i ma tendencję do dużej ilości pospiekanego w chrupki popiołu. Ale że jest nierówny, jedni go kochają, inni (jak ja) nigdy więcej nie kupią. Z węgli PGG zdecydowanie brałbym Karlika, zamiast Pieklorza.
  16. Jeśli kupują drewno i miedź, to dlaczego nie? Złotówka na dnie, możemy eksportować wszystko.
  17. Niektórym biopaliwo leje się samo z kran(ika), a jednak nie trwonią go 🙂
  18. Swoją drogą taka niedzielna refleksja mnie dopadła, jak skrajnie nieodpowiedzialny i dekadencki jest ten temat. Jak przepalić prąd na cokolwiek. Jakby na forum motocyklowym ktoś napisał-co zrobić, by motocykl spalał więcej paliwa? Mam 1000l do przepalenia.
  19. To jest sprzęt awaryjny, w razie uszkodzenia kotła, braku opału itd. Fajne też jako ochrona przed zamarznięciem instalacji, np. w domku letniskowym. Grzałka w tym jest jak w bojlerze, a mechanicznym termostatem - załacza i wyłacza z dość dużą histerezą, więc jeśli jest za tym jakiś zawór 3d sterowany elektronicznie, to niestety będzie głupiał i kręcił bez ładu i składu. Trwałość tej grzałki też nie zachwyca, co wie każdy, kto miał Elterm w bojlerze. Regulacji mocy oczywiście nie ma żadnej. Z tego punktu widzenia lepszy już ten dogrzewacz, który wyżej linkowałem.
  20. Zgadza się, tylko spawanie gazowe odpada, ale kto tak dziś spawa poza artystyczną metaloplastyką? Przede wszystkim musi być atest 3.1, bo materiał to 90%sukcesu w kwasówkach. A tu kolega chce kupić nie wiadomo co z garażowej spawalni i pyta o prześwietlenia spoin jak w elektrowni atomowej. Prześwietla się na wytrzymałość, a nie na szczelność, od tego jest próba szczelności. Tak sobie myślę- jeżeli stal podrożała trzykrotnie i do tego nawet przemysłowe tuzy muszą ją zamawiać z półrocznym wyprzedzeniem- to dlaczego ten bojler jest taki tani?
  21. Jeśli cokolwiek z postu wyżej wystąpi, to znaczy, że mamy do czynienia z lipną chińską lub irańską 304. 316 można spawać z ręki każdą metodą i na pewno nie skoroduje, a już absolutnie nie będzie krucha. Martwcie się raczej o materiał niż jakieś brednie o prześwietlaniu spoin. Wiesz ile to kosztuje? Nikt tego nie robi w baniaku o kosztach produkcji może 1000 pln.
  22. To raczej wina sterownika i parametrami tego nie wyciągniesz. Gdy pellet nie zaskoczy i pojawia się dym-to konkurencja gasi grzałkę i przedmuchuje kocioł powietrzem, żeby nie walnęło. Rck tu nie pomoże.
  23. Tak, akurat proporcje między zgazowanym pelletem i powietrzem dały gaz wybuchowy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.