Skocz do zawartości

HarryH

Stały forumowicz
  • Postów

    3642
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    58

Treść opublikowana przez HarryH

  1. Ja mam dom stuletni, 0 ocieplenia. Wszystko idzie na pogodówce z zaworem 4d. Kaloryfery są tak dobrane i skryzowane, że temperatura jest właściwa bez głowic, regulatora pokojowego itp. 2 lata temu to ustawiłem, poprzedni sezon przeszedł bez dotykania i kłopotów jakichkolwiek. Nie mam też pompy na powrocie z 4d, ale wszystko grube 1.5 cala. Kiedyś wrzucałem zrzuty z e-modul by pokazać, że można mieć powrót ponad 50C bez pompy kotłowej.
  2. Nie Czujnik do pogodówki powinien być dostarczony razem z kotłem. Ja zamiast tego sterownika pokojowego kupiłem moduł wi-fi- na komórce lub komputerze możesz zrobić to samo, co na tym panelu, ale z dowolnego miejsca. Poza tym masz powiadomienia o alarmach.
  3. To się nazywa szytka.
  4. Ja myślałem, że jak się nosi maskę, to gumy już nie trzeba.
  5. Bo dostawa wg pgg to wystawienie na wagę w kopalni, jeśli chcesz dostawę do domu, to po wpisaniu adresu masz już 945 pln.
  6. Zacząć od czyszczenia, bo to solidny hiszpański wentylator który żyje długie lata. Jak nie pomoże, to mozna to kupić w każdym sklepie z wentylatorami, np. Domer.
  7. Jakby to była cena za MJ, to tona węgla kosztowałaby półtora miliona. A na to rząd potrzebuje jeszcze kilka lat:-)
  8. Byle nie proroczą 🙂
  9. Bez przesady, Karlik ma realnie grubo powyżej 26 i jednak do tysiaka minimalnie mu brakuje nawet z wysyłką z PGG, a są jeszcze w paru miejscach fabryczne składy.
  10. Prawdopodobnie jest tam funkcja kalibracji wskazań, więc w razie potrzeby można wprowadzić poprawkę.
  11. Jeszcze w nocy można kupić Atexy po starych cenach.
  12. Wytrzymał kilka lat kotła zasypowego bez korozji, a ekogroszek załatwił go po 2 sezonach. Teraz nie mam nic, ale nie widzę różnicy w kominie pomimo deszczowego lata. No i trochę strach, by po mieście znowu latał mój daszek.
  13. Miałem coś takiego po poprzednim właścicielu. Żadnej różnicy w pracy kotła nie zauważyłem. Zgrzeiny zgniły i daszek odleciał.
  14. W takim bzyku to wystarczy, że nagar złapie pierścień i po kompresji, pomijając już ordynarne dziury w tłoku od za ubogiej mieszanki. A rozrząd tam w ogóle działa? Zawory się ruszają? Odprężnik nie podwiesił zaworu? Przewód nie ma przebicia, po zdjęciu ze świecy iskra przeskakuje z przewodu chociaż z 5mm? Jest niebieska?
  15. Duży klient żąda prawdziwego certyfikatu, wtedy akredytowane laboratorium samo próbkuje węgiel w ładowni i wystawia certyfikat. Duży klient płaci za energię, a nie tony. A mali frajerzy, jak my, dostają certyfikat z adnotacją "próbke dostarczył zamawiający", a wtedy związek między kupionym węglem a węglem z certyfikatu jest wybitnie luźny. Pomijając już fakt, że te certyfikaty mają czasem łądnych kilka miesięcy i nawet jeśli były zrobione uczciwie, to tego węgla już dawno nie ma.
  16. No to przeczytaj jeszcze raz, co napisałem. Oraz jeszcze inne posty, w których wyjaśniałem różnicę między świadectwem i certyfikatem oraz dyskusję o bezsensie czytania worków.
  17. Na polskim rynku węgla nie da się Jeszcze najbezpieczniejszy jest Karlik z PGG. Może się zdarzyć mokry, popiołu od cholery, ale przynajmniej nie ma w nim kamieni i przerostów.
  18. A do Łodzi jakieś ruskie macki nie dochodzą - Energo czy Diablo itp? Może luzem?
  19. Sambudrol Ecodesign mnie kiedyś zachwycił, nic lepszego w życiu nie paliłem. Ale cena skłoniła mnie do Jowisza 2 raz z rzędu.
  20. Ruski są typu 31.2, spalają się na pewno czyściej od polskich. To widać i po CO i po braku sadzy, więc siłą rzeczy i z tlenem można zejść niżej. Piekary też były 31.2 i paliły się pięknie.
  21. Ciekawe, czy w sezonie będzie jak zawsze 🙂
  22. Wybór ruskiego węgla na podstawie opinii sprzed 3 lat, to jak randka w ciemno w sanatorium z kobietą, która przysłała Ci zdjęcie z komunii. Tu każdy pociąg może być diametralnie różny.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.