HarryH

Będzie wtedy inne świadectwo i jest jeszcze tolerancja w rozporządzeniu. Spokojnie.

Musisz iść do sklepu z miarką i zobaczyć, czy dasz radę wsypać węgiel - czy klapa w ogóle sie otworzy, czy nie bedzie opadać, czy przeciśniesz worek.

Nie wiem w czym Ci to przeszkadza, jak zakładasz sobie regulowane kolano i mieścisz się z dużym zapasem. Zwróć uwagę, że masz tylko 127 mm, a u konkurencji zwykle 160.

Czyli podajesz wysokość nad podestem, a nie wysokość piwnicy? Bo to wszystko zmienia.

Piwnica jest okresowo zalewana? "Prądy"schodzą w kotłach bardzo nisko. A pomijając nawet zalanie instalacji wodą, dmuchawa może zarzucić wodą palenisko i je uszkodzić.

Nawet jak kocioł by się znalazł, to jak Ty tam wejdziesz? Nie wiem, czy znajdziesz hydraulika-grotołaza, który będzie ćwierćtonowego kloca montował na kolanach? Wątpię też w odbiór takiej kotłowni. Niskie są Per-eko q-per, ale jakoś trzeba je zasypać od góry węglem.

Może mieć 5 procent nadziarna i 2% tolerancji, czyli w worku 25kg zawias o masie do 1750g jest całkowicie legalny.

Rozporządzenie w sprawie jakości paliw nie zabrania dodawania zawiasów do węgla.

Małych Sigm już nie ma.

No niestety, chwała Bogu nie muszę kupować kotła w epoce kowidowej, bo wszyscy pchają na rynek gówna jak za Jaruzelskiego.

Nie

Malina wymalował zardzewiały wymiennik farbą i teraz ta farba odpada. Pewnie w innych miejscach będą jeszcze pęcherze. W niczym to nie szkodzi.

A nie chcesz samego sterownika zaworu? Przykładowa instrukcja, jak to powinno wyglądać: https://www.techsterowniki.pl/!uploads/products/i-1_pl_08.01.2020.pdf

To: -przełóż siłownik z zaworu 4d na 3d i ustaw sterowanie pogodowe na podłogówkę -4d ustaw ręcznie, niech działają głowice na grzejnikach -pompę cwu włącz na stałe Będziesz miał gorący powrót i dobrze działającą instalację. Oczywiście woda będzie gorąca, więc jeśli nie masz baterii termostatycznych dzieci i goście mogą się poparzyć. Jednak do tego miejsca zrobisz sam i za darmo. Potem można albo założyć pompę przewałową i przywrócić sterowanie cwu, ale załączenie bojlera będzie szarpać temperaturami i zaworem, albo założyć zawór antyopażeniowy na cwu i zachować stabilność instalacji z próby opisanej wyżej.

A teraz Ci to działa, poza zimnym powrotem? Na grzejnikach masz zawory termostatyczne?

Będzie miotać tymi zaworami jak Hoffmanem po Madrycie, ale w końcu masz na nie 3 lata gwary.

A ten sterownik obsłuży 2 zawory?

Tam wszystko jest (popsute-bo już mam ostrzeżenie znowu), załóż po taniości przewałową i jakoś się przemęczysz. A żeby to zrobić dobrze, to tam wszystko poza cwu trzeba wyciąć:-)

Przepływ i bilans temperatur-jeśli kocioł dostanie strzał zimnej wody z uruchomionej właśnie podłogówki, to zawór 4d zacznie się otwierać i dodatkowa pompa nic nie da za 4d. A przewałowa-owszem.

Bezpieczna, szybka i tania opcja to pompa przewałowa, prawdopodobnie w tym sterowniku jest miejsce na 4 pompę. Pompa na powrocie z 4d nie wydoli, gdy zawór będzie mocno otwarty, a przepływ na podłogówce duży.

Czemu to takie popodpierane jak na ruskim statku? Chodzi o hałas?

Akurat przedstawiciel Defro w mojej okolicy okazał się kompletnym idiotą, który zepsuł mi kompletację kotła i opowiadał brednie, że duża turbinka na dmuchawie ... zużywa dużo prądu 🙂 Ale lokalna firma z www Defro, której zleciłem montaż, dała radę i z montażem i uruchomieniem dzień po zamówieniu telefonicznym i z reklamacją w Defro. Ale to też były początki nowej retorty i turbinki, a teraz to sprawdzony i dojrzały sprzęt.

Najlepiej zważyć zużycie węgla w najmrożniejszym czasie, wtedy wartość opałowa/3.6 daje Ci kWh zawarte w węglu. To mnożysz przez 0.85 (sprawność) i masz moc kotła faktyczną. Przykład: -spaliłeś 48 kg/dobę Karlika - na godzinę 2 kg *26 MJ/kg /3.6 MJ/kWh*0.85 ~12kWh Czyli potrzebujesz kotła 12kWh.

To kocioł ecodesign, wyżej od 5 klasy. We wszystkich uchwałach jest napisane, że może być używany bezterminowo. Chyba tylko Kraków i uzdrowiska dolnośląskie po prostu rugują węgiel. W kotle ekogroszkowym spalisz nadal 5t, bo będziesz w nim palił nawet w sytuacji, gdy w zasypowcu nie chciałoby Ci się rozpalać. Pelletu spalisz grubo ponad 7. Ja akurat wybrałem też to Defro ze względu na niezawodność, bo zdarzają mi się kilkudniowe wyjazdy. Zdaniem serwisu w peletowych zdarzają się "nieudane rozpalenia", a mój kocioł szedł bez zająknięcia od 25IX do 4VI -nie zgasł, nie przesypał, nie wypalił dziury w retorcie, nie przeciągał temperatury. I to na najtańszym Jowiszu za 699 pln w wakacje. 15kW ma już większą retortę, nie pójdzie z małą mocą bez przechodzenia w nadzór. Jeśli z ręką na sercu nie spalałeś więcej niż 40kg/dobę w największe mrozy, to 12kW będzie akurat.

Kolega berthold ma nietypowy kocioł, do tego wymienił w nim wszystko. Jeśli ktoś ma współczesny kocioł, to zalecałbym duży dystans do spalania węgla 34, bo wam się przyspawa do palnika.