Skocz do zawartości

maracz

Stały forumowicz
  • Postów

    1 173
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    19

Treść opublikowana przez maracz

  1. Ja przy nagraniu wyglądu płomiania telefonem muszę maksymalnie ściemnić obraz żeby cokolwiek było widać. Inna sprawa że płomienia nie da się ocenić np ze zdjęcia. Przede wszystkim wokół płomienia, ani ulatującej w górę nie powinno być czegoś w rodzaju "zamglonej aury", jest to oznaka jego niedotlenienia/niedopalenia gazów. Nie zabardzo przy spalaniu drewna da się też ustawić PW raz a dobrze, owszem można tą ilość jakoś uśrednić żeby było przez jakiś czas ok, ale zapotrzebowanie na tlen w kotle podczas spalania jest zmienne i niemal ideałem byłoby gdyby jego porcja była zmienna i dopasowana do aktualnego zapotrzebowania podczas spalania drewna.
  2. @bercus steruje serwem które wpuszcza powietrze do kotłowni, żeby mpm miał odpowiednią jego ilość do spalania. 😉
  3. Można sobie za niewielkie w sumie pieniądze do mpm-a takie sterowanie oparte na wskazaniach sondy lambda samemu zrobić. Od około pół roku mam sondę w mpm-ie i bardzo sobie chwalę.
  4. Ja mam 14 i komora załadowcza ma skos i aż mi się wierzyć nie chce że 10 go niema.
  5. Zanika bo pewnie w tym czasie drewno jest zawieszone i lewe powietrze wali do palnika, a jak po czasie opadnie, to idzie pełną parą. Znam to z autopsji i dlatego co jakiś czas powtarzam tu jak mantrę, do drewna PP z pod rusztu to nie jest najlepsze rozwiązanie. Wiele osób tutaj ratuje się przy spalaniu drewna przepuszczaniem jakiejś części PP przez zasyp. Trzeba jedynie wyczuć doświadczalnie ile tego powietrza podać, bo zbyt duża jego ilość może nadmiernie rozpalić wsad drewna w komorze zasypowej, a tego należy unikać. Inna sprawa że do tego kotła z tak małą komorą zasypową trzeba drobno połupać drewno niestety.
  6. @berthold jeżeli palisz tylko drewnem, to spróbuj zmniejszyć wlot do palnika, to powinno obniżyć temp spalin. Warto by było też ograniczyć ilość palącego się drewna, problem w tym że przy drewnie wszelkie skosy, przewężenia potrafią skutecznie powodować zawieszanie się opału i według mnie wyklucza to np palenie "grubymi" polanami. Generalnie jednak to myślę że nikt nie poda gotowej recepty na Twoje bolączki. Jedyne wyjście to biorąc pod uwagę wszystkie podpowiedzi, próbować metodą prób i błędów dojść samemu do tego co Ci będzie najbardziej pasować, przynajmniej ja bym tak zrobił.
  7. Spróbuj poeksperymentować dodadkowo z puszczaniem PP przez zasyp, to przynosi jeszcze lepsze efekty w przypadku spalania drewna. Warunek jest jeden, drewno w komorze zasypowej nie może dziko się rozpalić, ma się tylko tlić.
  8. Też już o tym pisałem, przecież ja rozumiem że w przypadku słabego ciągu i np ceglanej żyły kominowej trzeba do zawirowywaczy podchodzić ostrożnie, natomiast to nie zmienia faktu że kocioł z zawirowaczami nagrzeje się bardziej od tego bez. Gdybym tego nie sprawdził u siebie to nawet nie zabierałbym głosu w tej sprawie.
  9. Wystarczy spalić dwa takie same wagowo wsady drewna, jeden z zawirowywaczami a drugi bez, starając się żeby warunki obu przepaleń były podobne. Każdy kto to zrobi dowie się co ja już wiem od dawna, i żaden mądrala mi kitu nie wciśnie.
  10. Już o tym pisałem, ale trzeba powtarzać, bo rodzą się nieprawdziwe opinie o zawirowywaczach, np że to "placebo". Zawirowywacze tłumią ciąg kominowy utrudniając nieco spalanie, w zamian pozwalają na odebranie większej ilości ciepła ze spalin przez wymiennik kotła, czyli więej ciepła przejmuje kocioł a mniej ulatuje do komina. To jest czysty zysk.
  11. No właśnie, te wszystkie próby z puszczaniem chć odrobiny powietrza przez zasyp świadczy o tym że do spalania drewna PP tylko z pod rusztu nie jest najlepszym rozwiązaniem. Dlatego dziwi mnie że Wood ma tak samo rozwiązane podawanie powietrza głównego skoro jest przeznaczony do spalania drewna.
  12. @bajek usprawniłeś kocioł w bardzo dobry sposób.Więcej bez ingerencji w konstrukcje kotła za bardzo wyciągnąć się nie da. Wiem czyją drogą idziesz, to bardzo dobry kierunek, ale skoro już idziesz tą drogą, to ja się pytam: dlaczego otwierasz oczko w drzwiczkach zasypowych? Wszak powinno być zamknięte.
  13. Obaj wiemy że nie można dopuścić do rozpalenia się wsadu drewna. Jak się rozpali, to płomień znika z palnika, przynajmniej u mnie tak było każdorazowo. Można powiedzieć że ja kiszę opał w komorze zasypowej podtrzymując proces zagazowania i napędzający spalanie otworkim wielkości zaledwie 2-3cm2. Ważne żeby powietrza wtórnego/dopalającego było na tyle żeby płomień był odpowiednio dotleniony. Obecnie mam malutki wlot do palnika, ma 6cm średnicy, ale gdybym miał wlot wielkości np 100cm2 niczego w podawaniu PP bym nie zmianiał, dalej byłaby to dziurka od klucza, i myślę że nie możnaby tego nazwać kiszeniem w negatywnym tego słowa znaczeniu. Widać każdy ma inne doświadczenia, podąża trochę inną drogą, ważne żebyśmy wszyscy spotkali się u celu, którym jest dobre spalanie😀
  14. Najważniejsze że jesteś zadowolony ze spalania👍
  15. Ja bym wlotu do palnika nie zmniejszał, chyba że ktoś ma potężny ciąg naturalny lub wyciąg. Natomiast palący samym drewnem powinni poeksperymentować ze zmianą podawania PP, to może przynieść poprawę w jego spalaniu.
  16. Przy spalaniu drewna PP spod rusztu nie jest najlepszym rozwiązaniem, ale to trzeba samemu spróbować i ocenić.
  17. maracz

    Kocioł DS MPM

    Jeśli mowa o spalaniu samego drewna, to niestety "grubych" polan nie spalimy w odpowiedni sposób w tym kotle, to znaczy jakoś się to spali, ale ze stratami w postaci lewego powietrz dostającego się do palnika. Jak już musi być grube drewno, to koniecznie na solidnym żarze z węgla.
  18. Na 25 stronie tego tematu są zdjęcia między innymi elementu wirowego, wygląda nieco inaczej niż powyższe, powierzchnia jest błyszcząca, tak jakby była tam jakaś warstewka szkliwa. A ja to błędnie wziąłem za stal.
  19. Ja myślałem że w tych kotłach ta kształtka wirowa jest ze stali, ale chyba mi się coś pomyliło.
  20. Na szczęście okazało się że mój mikro dopalacz rurowy działa i wraz z odpowiednim dozowaniem pp i pw pozwala powtarzalnie czyściutko spalać sosnę, nareszcie.
  21. No cóż ,na temat zawirowywaczy i ich wpływu na odbiór ciepła ze spalin przez kocioł już się wypowiedziałem. Dociekliwy rzetelnie sprawdzi sam jak to jest, a ten któremu się nie chce będzie pewnie powielał zasłyszane opinie z internetów że to np. placebo.
  22. Każdy komu zależy na wyjaśnieniu jaki wpływ na zużycie opału mają zawirowywacze powinien to sprawdzić u siebie, aż tak dużo zachodu z tym nie ma. Ja to zrobiłem i dlatego mam zawirowywacz, mało tego najchętniej już w pierwszym kanale nad palnikiem dodałbym coś co "docisłoby" spaliny do ścianek, pókico jednak jest jak jest. Dodam jeszcze że mogę sobie na zawirowywacze i niską temp spalin pozwolić, bo mam komin z wkładem. Natomiast gdybym miał ceglaną żyłę kominową to raczej wyciągnął bym zawirowywacze, bo obawiałbym się zawilgocenia komina.
  23. Z ciekawości odnalazłem swój wpis odnośnie porównania stopnia nagrzania kotła przy dwóch i z jednym zawirowywaczem: "Co do zawirowywaczy, to w końcu zadałem sobie trud i sprawdziłem efekty spalenia wsadu drewna, 1 vs 2 zawirowywacze. Starałem się stworzyć porównywalne warunki przepaleń, czyli temp startowa kotła i spalin, ta sama ilość otwartych grzejników oraz waga wsadu drewna. Instalacja z jednym zawirowywaczem nagrzała się do 77*, z dwoma do 84*. Pewnie trzeba by było zrobić więcej takich testowych porównań żeby być całkowicie pewnym wyników, ale tak to u mnie wyszło. Oczywiście 2 zawirowywacze bardzo tłumią ciąg i cały proces spalania przebiega o wiele ciężej." A przecież gdyby wyjąć oba różnica byłaby jeszcze większa. Ktoś pewnie powie że różnice są niewielkie, ale dzień po dniu przez cały sezon grzewczy trochę tych oszczędności sie uzbiera, a wiadomo jakie czasy są. Obecnie mam założony tylko jeden zawirowywacz, bo na drugi nie mam miejsca, ale gdybym mógł miałbym założone oba. No i jak to zwykle bywa w internecie ile osób tyle opinii i nierzadko całkowicie sprzecznych ze sobą i teraz bądź tu mądry😀
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.