
maracz
Stały forumowicz-
Postów
1404 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
31
Typ zawartości
Forum
Wydarzenia
Blogi
Artykuły
Treść opublikowana przez maracz
-
Moim zdaniem sonda w kotle jest rewelacyjnym narzędziem, bardzo dokładnym i niezawodnym, wyłapie to czego ludzkie oko nie jest w stanie zobaczyć. Żeby jednak w pełni wykorzystac jej potencjał powinna współpracować z atomatyką działającą w oparciu o jej wskazania. Sama sonda bez automatyki daje tylko i aż pogląd na to co się dzieje z poziomem tlenu w spalinach, a dzieje się sporo. Taka wiedza według mnie jest dla wymgającej osoby jest bezcenna. Używam takiej automatyki na codzień i wiem jak bardzo precyzyjne jest dawkowanie i dzisiaj nie wyobrażam już sobie spalania bez tego układu. Co więcej jeżeli zajdzie potrzeba wymiany kotła to pewne jest że ta automatyka zostanie tam zaadoptowana.
-
Predator jest już zapewne świadomy co się dzieje z poziomem tlenu w spalinach przez cały okres spalania wsadu. Teraz trzeba tylko/aż mechanizmu który utrzyma stały, zadany poziom tlenu. Dopalanie płomienia, hmm, według mnie stan dopalenia płomienia widać na wymienniku, oczywiście nie jest to jedyne kryterium oceny dopalenia. Należałoby też powąchać spaliny😀 A tak na poważnie, to nikt z nas nie jest w stanie stwierdzić co wypuszczamy kominem, do tego przydałby się profesjonalny analizator spalin. Niewykluczone że w przyszłości spróbuję wynająć takie urządzenie i sprawdzić u siebie, póki co wierzę że wysoka temp w komorze dopalania + odpowiednia ilość tlenu sprzyja czystrzemu spalaniu.
-
Najlepiej jakby był porządnie zaizolowany/ocieplony z zewnątrz. Niestety u mnie nie ma na tyle miejsca żeby to zrobić. Chciałem żeby średniica wewnętrzna komory dopalającej była jak największa, a grubość ścianek nie mniejsza niż 4cm i w związku z tym na izolacje zwyczajnie zabrakło miejsca. Jedynie cała podłoga pod komorą ma izolację w postaci płyty ceramicznej o gr 2cm, natomias po bokach odlewu jest luka którędy płynie gorące pw, czyli wychładza beton ale dużo mniej niż całkiem chłodne powietrze.
-
Na wstępie zaznaczę że ja nie mam stalmarka, mam przerobiony inny kocioł po swojemu. Im większa temp panuje w komorze dopalania gazów tym większe prawdopodobieństwo dopalenia wszystkiego co palne. A więc teoretycznie powinny być oszczędności w porównaniu do sytuacji gdzie temp dopalania jest dużo niższa. Oczywiście bardzo ważna jest też sprawność odbioru tego gorąca przez kocioł, bo jeżeli głównym "beneficjentem" tego gorąca miałby być komin to niedobrze. Stosowałem i ja szamot, duuużo szamotu w swoich zabudowach. W pewnym momencie postanowiłem postawić na beton żaroodporny. Obecnie używam odlewu z betonu andaluzytowego.
-
@PioBin żeby to miało sens to musi być automat oparty o wskazania sondy. I faktycznie nie da się ustawić stałej ilości pw która będzie odpowiednia przez cały okres spalania wsadu. Nie mniej jednak z grubsza można by było wybrać taką nastawę żeby szkodziła jak najmnie przez cały okres spalania. Co do betonu to również wyszedłem z założenia że andaluzytowy będzie lepszy bo jest odporny na szoki termiczne, ale jednocześnie jest odporny do 1400*. A u mnie w szczytowych momentach jest tak Pod sam koniec temp jest poza skalą mojego sprzętu i przpuszczam że przez jakiś czas ociera się o 1400*. Pojawiło mi się też pęknięcie na odlewie andaluzytowym, możliwe że nie przez temp, a przez jakąś wadę odlewu, pewności żadnej nie mam. Tak czy inaczej wiedząc wcześniej jaka jest temp w komorze dopalania zdecydowałby się na beton kurundowy, który jest odporniejszy od andaluzytowego na wyższą temp.
-
Oczywiście że się przepali ten drucik jakby go pozostawić na dłuższy czas w nagorętszej strefie, ale po co go tam trzymać tak długo, w kilka sekund pokaże temp i można go cofnąć w bardziej chłodne miejsce. Mi pomiar temp w kotle wiele dał, np uświadomił że pw ma wpływ na temp płomienia u mnie, schładza go, więc zmieniłem lekko miejsce i sposób podawania pw i temp płomienia wzrosła o ponad 100*. Druga sprawa to gdybym wcześnie zrobił pomiary to zrobiłbym odlew z betonu kurundowego a nie andaluzytowego.
-
@mcjszt Tak robiłem i nadal robię takie pomiary temp w różnych miejscach w kotle. Termoparę miałem w np w szczelinie PW Lub na dnie komory dopalania Dzięki tym pomiarom na własne oczy można zobaczyć np jak pw schładza płomień, lub przy jakich ustawieniach pp i pw uzyskujemy nagorętszy płomień. Ta termopara ma średnicę chyba 1,5mm, takim wiertłem wiercimy otwór w odpowiednim miejscu, przeciągamy drucik i mamy podgląd na temp jaka panuje u nas w kotle. Niczym nie uszczelniałem tego otworu. Po skończonych pomiarach wystarczy zakleić otworek np taśmą aluminiową i po kłopocie.
-
@PredatorC jeżeli mogę Ci coś podpowiedzieć, to przed zrobieniem jakichkolwiek dalszych zmian w kotle spróbuj zmierzyć temp płomienia u siebie, to pozwoli dobrać odpowiedni beton na np. odlew kształtki dopalającej. Wystarczy kupić taką termoparę https://allegro.pl/oferta/termopara-typu-k-conatex-1200st-c-nicr-ni-1-3mb-11613955303 I taki wyświetlacz do niej https://allegro.pl/oferta/tm-902c-cyfrowy-miernik-temperatury-50-do-1300-stopni-14479666576 Następnie wprowadzamy taką termoparę wiercąc malutki otworek np w drzwiczkach na dno komory dopalania i widzimy jaka tam temp panuje. Następna sprawa, to pomiar tlenu w spalinach, dobrze by było wiedzieć ile go jest. Te dane( temperatura i ilość tlenu) pomogłyby odpowiednio dostroić kocioł.
-
Hmm, u mnie tak się działo jak było zbyt dużo pw przy rozpalaniu, kocioł był targany nieustanną serią ciągu wstecznego i prawidłowego, kilka razy nawet mi zgasiło płomień. Po etapie rozpalania wszystko się uspokajało. Widać każdy przypadek jest inny i trzeba samemu dojść do przyczyny.
-
@PredatorC według mnie, z tego co widzę na filmiku pw ma zbyt duże pierwszeństwo nad pp . Dlatego tak wściekle szaleje. Tam już niewiele brakuje do zdmuchnięcia płomienia i nastanie ciemność, a potem będzie wielkie Bum! Musisz według mnie ostrożniej operować pw, wiem co piszę, bo przez to przechodziłem.
-
Daj wyloty pw najwyżej/najbliżej początku wlotu do palnka jak tylko się da. Co do szyby żaroodpornej, to ja zrobiłem sobie coś w rodzaju osłony termicznej w formie zasuwanej klapki, działa to bardzo dobrze.
-
Rozumiem że chcesz prznieść wlot do palnika bardziej w tył, żeby droga płomienia opływającego ceramikę się wydłużyła. Wedlug mnie drewno w takim układzie może się nie dopalać z przodu. A jak byś żrobił wlot do palnika na środku a wylot z niego po skosie do tyłu? Ja mam podobnie z tym że wylot z palnika mam wyprowadzony bliżej jednego boku, tak jak poniżej Wlot do palnika na środku A wylot po skosie idzie do boku Jak masz zamiar odlewać jakąś bardzo długą kształtkę i jej ścianka będzie miała mniej niż 6cm grubości to lepiej ją zrobić z dwóch części, tak jak tutaj Kruszywo z cementem najlepiej wymieszać w mieszadle poziomym, lub małej betoniarce mieszanka nie napowietrzy się tak jak przy mieszaniu pionowym. Ja mieszałem pionowo i nabiłem zbyt dużo powietrza. Koniecznie trzeba zagęścić mieszankę po zalaniu form. Wody do mieszania dodać według instrukcji, generalnie jednak mieszanka ma mieć konsystencje bardzo plastyczną, prawie lejącą. Nie może być za sucha ani za mokra.
-
Faktycznie że przy spalaniu drewna i grzaniu buforu większa ilość palącego się opału/wyższa warstwa żaru byłaby wskazana, ale płomień/gazy muszą przejść przez palnik gdzie są najlepsze warunki do dopalenia. Przez tą dodatkową szczelinę z wykruszonego szamotu bankowo oprucz płomienia wydostaje się też niespalony dym.
- 4617 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)
-
@PredatorC Czyli pod wylotem z palnika będzie dziubek dzielący, a dalej idąc w kierunku drzwiczek dopalacz będzie płynnie przechodził w dwa pełne okręgi. Napewno przyblokujesz nieco przepływ spalin i ich temp będzie wolniej rosła niż w oryginale, ale to tylko teoria, w praktyce może się okazać inaczej.
-
@PredatorC nie wiem czy dobrze odczytuję ten rysunek, ten dopalacz ma się składać z dwóch półokręgów z "dziubkiem" dzielącym płomień na dwie części? Tak jak w mpm?
-
@PredatorC Zależy jaka tam u Ciebie temp panuje, podejżewam że wysoka. Trzeba pamiętać też że sondę muszą opływać spaliny. Chciałoby się umieścić sondę jak najbliżej źródła płomienia/spalin, żeby np. sterownik sterujący serwomechanizmem z tamtego właśnie miejsca czerpał info o poziomie tlenu. Robiłem kika prób z miejscem montażu sondy, jednym z miejsc były właśnie drzwiczki od podglądu płomienia, czyszczenia z popiołu. Sonda wytrzymała tam zaledwie kilka minut i padła, tam jest za gorąco dla sondy według mnie. Próbowałem jeszcze kilka innych miejsc montażu sondy, nieco bardziej oddalonych od źródła gorąca, wszystkie nieudane(dalej za gorąco). Koniec końców sonda wylądowała w czopuchu i tam już została, w tym miejscu co prawda odbiera info spóźnione o kilka sekund w stosunku do tego co dzieje się w źródle powstawania płomienia w tym samym czasie, ale nie zauważyłem przez to żadnego negatywnego wpływu na spalanie.
-
Zgadzam się ze stwierdzeniem że sterowanie/napędzanie pp i pw jest łatwiej zrealizować wentylatorem/dmuchawą i do tego jest bardziej wydajne od wyciągu. Dokładnie w taki sposób mam to zrobione u siebie. Tylko u mnie np całe pp i pw jest w układzie zamkniętym , nie ma kotle żadnego otwartego otworku na kotłownię którędy nadciśnienie mogłoby wypychać dym. @PredatorC nie szalej tak z ilością pw, to bardzo wychładza płomień. Od paru dni mierzę termpoarą temperaturę w szczelinie pw tuż przed wlotem do palnika i jestem przerażony jak temp w tym miejscu szybko spada po dodaniu pw, a mam je podgrzane do około 400* Powyżej widać końcówkę termopary, podczas palenia jest ona schwana i nie wystaje poza obrys wlotu.
-
Na moje oka pw ma priorytet nad pp i dlatego takie zachowanie kotła, też kiedyś przez to przechodziłem. @PredatorC spróbuj podczas brumienia przymknąć klapkę pw, jeżeli ustanie badź przycichnie, to wiadomo co jest przyczyną.
-
To zależy od wielkosci kwoty jaką bym dysponował na zakup kotła. Gwoli wyjaśnienia, to ten dopalacz po poskładaniu wygląda tak Podawanie PW jest rozwiązane tak I krótki filmik
-
@rafwla Zaprawdę powiadam Ci że do mpm-a😀 wszysko poszło w dół, do popielnika. Poprostu zły kocioł kupiłem do drewna. Teraz dokonałbym innego wyboru. Szczerze mówiąc to nie wiem ile to betonowe ustrojstwo podnosi sprawność, natomias pozwala na tyle dopalić gazy że na wymienniku nie ma sadzy, a to mnie zadawala bo jakość spalania oceniam po stanie wymiennika właśnie.
-
Ten konkretny dopalacz już nie istnieje, ale zostałem przy tej samej koncepcji i zrobiłem odlew z betonu andaluzytowego, chociaż kusiło mnie żeby użyć kurundowego. Koniec końców zdecydowałem się na ten pierwszy beton jako bardziej odporny na szoki termiczne. Dopiero zacząłem przepalać i sam jetem ciekaw jak to długo wytrzyma, czas pokaże. Tak to wygląda odlew Zapisz się do klubu mpm, tam można powymienić się doświadczeniami, jest sporo zdjęć i informacji, bo tutaj chyba trochę śmiecimy i pewnie ledwo są tolerowane nasze wysr..y.
-
W takim razie wentylator w tym miejscu odpada. Powinien być bufor, który rozwiąże sprawę.
-
Pewnie że można, ale dlaczego chcesz go tam wstawić?
-
Ja mam niedobre wspomnienie z tymi cegłami andaluzytowymi z powyższczego linku. Robiłem z nich komorę dopalania Tak wyglądały w zbliżeniu Może to był przypadek i trfiłem na jakieś kiepskie sztuki, ale te które miałem wytrzymały raptem kilka miesięcy.
-
Mówimy o filmiku który wstawił kolega Rafwia z kotła Herz, bo do niego się odnosiłem. Wzorowe według mnie jest to, jak ten płomień jest skupiony. Kiedy miałem jeszcze w kotle podwójną komorę wirową i płomień dzielił się na dwie części nigdy nie było takiego efektu. Czy w stalmarku da się to osiągnąć? Możliwe że się da. Moja ocena jest całkowicie subiektywna i dotyczy tylko samego wyglądu płomienia.