Skocz do zawartości

maracz

Stały forumowicz
  • Postów

    1 170
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    17

Treść opublikowana przez maracz

  1. @PredatorCJak już koniecznie chcesz zrobić płomykowi gorące miejsce, to ja będąc na Twoim miejscu wyłożyłbym tą kształtkę cienkimi (około 1,5cm) plasterkami szamotu, a między nie a ten oryginalny dopalacz włożył papier ceramiczny który odizoluje cienkie szamotki od tego monolitu i pozwoli na ich szybsze nagrzanie. Tylko zmniejszy się wtedy kubatura tego dopalacza, to trzeba wziąć pod uwagę. Ĝórny rząd szamotek musiałby być zrobiony tak żeby się wzajemnie podtrzymywały. Obie kształtki górne narożne powinny być wycięte np cegły szamotowej i stanowić zespolone kątowniki wzajemnie się podpierające. Jest z tym trochę grzebania, ale napewno jest to do zrobienia.
  2. Nie wiem jak w Stalmarku wygląda ta komora dopalania, musiałbyś pokazać jak to dokładnie tam wygląda. No ja mam właśnie nową komorę dopalania w formie walca o średnicy 21cm, zdecydowałem się na odlew z betonu żaroodpornego.
  3. Jeżeli pod tym nalotem na wymienniku nie ma sadzy, to według mojej oceny jest bardzo dobrze. Inna sprawa to czy płomień nie jest za bardzo schładzany przez pw? Płomień wtedy słabiej grzeje. Zapolowałem kiedyś na używkę Brager bca i po jakimś czasie udało się kupić dosyć tanio. Korzyści są bardzo duże bo widać ile tlenu mamy w spalinach na karzdym etapie spalania, na podstawie wskazań tego urządzenia można ustawić odpowiednią dawkę PW. Co do tej ceramiki w komorze dopalania, to owszem najlepiejby było zastosować izolator, wtedy płomykowi jest szybciutko bardzo gorąco. Robiłem kilka peób z wyłożeniem komory dopalającej różnym materiałem izolującym, niestety żywotność takich materiałów w tym miejscu jest krótka. Koniec końców zostałem przy szamocie a teraz przy betonowym odlewie w tym miejscu. Trzeba poczekać dłużej na nagrzanie, za to o wiele dłużej wytrzymuje, coś za coś.
  4. @PredatorCDuży jest ten wlot pw, ale grunt że jest regulowany. @wkl dla mnie odpowiedni stosunek PP do PW objawia całkowitym brakiem sadzy na wymienniku. Prawidłowe proporcje można odnaleźć, ale jeszcze ważniejsze według mnie jest, utrzymanie tych proporcji na stałym poziomie przez cały okres spalania wsadu. Mam taki gadżet który pokazuje mi ilość tlenu w spalinach, widzę jak jego poziom skacze w trakcie palenia i jeśli dążymy do "ideału" to sztywna zależność między Pp a Pw nie sprawdzi się.
  5. Dziękuję za odpowiedź. Jeśli to nie tajemnica, to z jakiej konkretnie stali żaroodpornej jest wykonany ten wlot do palnika, chodzi mi o konkretny symbol.
  6. Gdy wchodził ten kocioł na rynek byłem przekonany że stal w tym miejscu długo nie pożyje. Widać jednak że myliłem się, i odpowiednia stal+chłodzenie powietrzem robi dobrą robotę.
  7. @DORADZTWO-MPM ja mam pytanie, z jakiej dokładnie stali zrobione są elementy dystrybujące powietrze wtórne umiszczone we wlocie do palnika? Pytanie do użytkowników tego kotła, dzieje się coś niepokojącego (deformacja, degradacja) z tymi kształtkami stalowymi od PW?
  8. Z mojego doświadczenia, to przy spalaniu drewna wolę mieć możliwość podawania większej ilości PW z możliwoscią jego regulacji niż gdyby go miało brakować z powodu np. zbyt ciasnych kanałów, otworów PW. Oczywiście i tak póżniejszy sukces uzyskamy dobierając doświadczalnie odpowiednie dawki PP w stosunku do Pw.
  9. Już niedługo sam się przekonam jak będzie się sprawować stal żaroodporna. W nowej przebudowie kotła spalającego drewno niektóre elementy w komorze zasypowej, jak strefa żaru i wlot do palnika zrobiłem ze stali 1.4841. Ta stal będzie chłodzona z jednej strony przepływającym powietrzem, liczę że wytrzyma. Z innej beczki, to pytanie z mojej strony jak sprawuje się nowy kociołek? PW wystarcza do spalania bez sadzy?
  10. Pod warunkiem że producent zastosował stal żaroodponą, najlepiej 1.4841
  11. Sonda lambda w kotle pozwala czyściej spalać np drewno i to jest pewne. A jeżeli czyściej spala, to znaczy że lepiej dopala to co palne, więc oszczędności na opale też jakieś będą, ale czy aż tak duże żeby zrekompensować w krótkim czasie różnicę w cenie kotła z lambdą i bez to raczej wątpię.
  12. W przypadku gdy wyciąg/dmuchawa podczas pracy moduluje obrotami jest jescze trudniej ustawić manualnie poziom tlenu, bo przepływ powietrza przez kocioł się zmienia. Gdyby podciśnienie lub nadciśnienie było na jednakowym poziomie przez cały okres palenia, od biedy można by znaleźć takie uśrednione nastawy PW które w jak najmniejszym stopniu wychładza płomień, a z drugiej strony na tyle dobrze go dotleni że nie ma produkcji sadzy/dymu.
  13. Niestety poziom tlenu podczas spalania wsadu drewna jest bardzo zmienny i nie da manualnie ustawić jego poziomu tak żeby było przez cały czas dobrze. Żeby utrzymać jednakowy poziom tlenu w spalinach musi być w serwo/a które na bieżąco reguluje jego ilość na podstawie wskazań sondy lambda. Własnym sumptem zrobiłem sobie taki automat i mam pewność że poziom tlenu w spalinach jest zawsze na wybranym przezemnie poziomie. Nie ma wogóle sadzy, jest tylko zapylenie. A omiatając wymiennik nie jestem się w stanie ubrudzić na czarno😀 Myślę że warto o coś takiego powalczyć, zabawy trochę z tym jest, ale da się to zrobić. Poniżej przykład wyglądu wymiennika po przepaleniu drewnem
  14. Stety/niestety muszę się zgodzić z powyższym wpisem kolegi @Duck odnośnie dmuchawy. Sam z niej korzystam do napędzania kotła. W moim przypadku jej użycie daje lepsze rezultaty niż zastosowanie np wyciągu. Muszę jednak przyznać że mam w kotle dosyć nietypowy układ rur 1 1/2 cala wkładany do wymiennika a służący do podgrzewania Pp i Pw, i to w zasadzie wymusza na mnie stosowania stałego "powietrznego dopingu". Stosowanie stałego nadciśnienia powoduje bardzo szybką reakcję na wszelkie zmiany, zwłaszcza spadki poziomu tlenu w spalinach, niestety ujawnia też natychmiast wszelkie nieszczelności kotła i to od razu czuć. @marcin09 ja póki co używam sondy samochodowej i do zgrania wszystkiego w całość używam takiego zestawu: Bylund Lambda Schield+ bosh CJ125 i Arduino UNO
  15. Wstawiłem filmik na którym jest pokazana praca serwa podczas testów. Okazało się że trzeba było przeprogramować jego pracę, serwo według mojej opinii nie powinno wykonywać tak nagłych ruchów o dużym skoku. Najlepiej zaprogramować pracę serwa od PW w taki sposób żeby na początku cyklu zamykania lub otwierania przepustnicy jego skoki były w miarę szybkie i dłóższe ale wraz z dochodzeniem do zadanej wartości tlenu w spalinach skoki serwa powinny się skracać i zwalniać. Mam jesze drugie serwo które steruje PP, niestety nie działa ono autonomicznie. Pracuje na tym samym sygnale co serwo od PW, ale wykonuje przeciwne ruchy, czyli PW otwiera się, to w tym samym czasie PP przymyka i na odwrót.
  16. Tak na szybko To jest serwo dozujące PW według wskazań sondy. Jest taka a nie inna obudowa, ponieważ wykorzystałem ją z innego projektu. To wcale nie musi dokładnie tak wyglądać, ważne żeby serwo działało na podstawie wskazań sondy.
  17. Takie zautomatyzowanie dawkowania np powietrza wtórnego według wskazań sondy jest zdecydowanie warte zachodu. Bardzo poprawia jakość spalania, bo automatycznie utrzymuje zadany procent tlenu w spalinach. Oczywiście muszą być zastosowane serwomechanizmy i przepustnice którymi będą sterować. Od kilku miesięcy takie ustrojstwo pomaga mi spalać drewno i jestem bardzo zadowolony.
  18. @szpenio poprostu jest tanio😀 Myślę że dasz sobie radę z ewentualną naprawą, natomiast może warto by pomęczyć producenta i poinformować go o takich sytuacjach. Bo jeżeli nikt nie będzie zgłaszał takich problemów, to jeszcze są gotowi pomyśleć że są mistrzami w swoim fachu😀 Może jestem przewrażliwiony, ale popraw jakość spalania. Taki nagar jaku u Ciebie na wymienniku to tu większość ludzi ma, ale w komorze zasypowej gdzie taki stan jest "normalny". Taka skorupa na wymienniku skutecznie utrudnia odbiór ciepła przez wymiennik i dużo idzie w komin.
  19. Wydłużenie drogi którą miałoby podążać powietrze celem ogrzania, to dobry trop. Trzeba by było jednak wziąć pod uwagę że wydłużenie kanału, przewężenia, zawijasy, osłabią przepływ powietrza.
  20. Według mnie raczej duży ciąg będzie głównym powodem wysysania żaru, a gładka ceramika tylko w nieznacznym stopniu będzie to ułatwiać.
  21. Przy temp spalin jaką osiągają atmosy, to powietrze będzie się naprawdę solidnie nagrzewać, a biegnąc dalej kanałem do otworów w dyszy jeszcze bardziej zwiększy swoją temp. Duży plus według mnie, zwłaszcza przy spalaniu drewna, gdzie tego powietrza dopalającego trochę jednak potrzeba. W mpm sam sobie dorobiłem układ rur osadzonych w wymienniku celem ogrzania powietrza do napędzania kotła, idzie z tego zarówno PP jak i PW. Odkąd zastosowałem to podgrzane powietrze widzę poprawę spalania drewna u mnie. Przedtem pisałem że jeżeli chodzi o tańsze kotły to chciałbym mieć hybrydę mpm-a i stalmarka, teraz do tego miksu dołączył bym jeszcze atmosa z tym podgrzewanym fabrycznie powietrzem. Ale się rozmarzyłem 😀
  22. Płomień według mnie powinien przedewszystkim być czysty, klarowny i nie zadymiony. Jeżeli taki będzie, to z komina nie powinno nic widać, a wymiennik będzie bez sadzy, tylko z lotnym popiołem.
  23. Możemy to oficjalnie nazwać "element wirowy Bajka"? 😀 Czy są jakieś przeciwskazania?🤔
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.