kult5

Kolega raczy żartować? Na oszczędnościach mam taką stratę że odechciewa się robić. W tym kraju lepiej się iść upić pod sklep i czekać na zasiłek niż coś odłożyć na przyszłość. Na początku obrobili ludzi ze składek emerytalnych a obecnie okradają z oszczędności.

Widać że część groszkowców rzuciła się na pelet i ceny poszybowały. W internetach ceny od 1000 do 1400 😕

Zmień charakterystykę na proporcjonalną (linia wznosząca) Tylko na pompie głównej. Musisz dla pompy zostawić jakiś obieg otwarty. Przeważnie zostawia się drabinki, ich moc jest mała a przy niskich parametrach tym bardziej słabo grzeją. Zawór jest rozwiązaniem jak powyższe nie zdadzą egzaminu.

Zmień charakterystykę na pompie głównej na proporcjonalną. Jeśli na drabinkach łazienkowych masz termostaty to zdemontuj.

Kotłownie mam na parterze i jest ona duża ale przy okazji użytkowa i w sumie wolne miejsce mam tylko w narożniku pomiędzy dwoma drzwiami. Czego nie ruszę to trzeba więcej przerabiać i komplikować. Ale tak to jest jak się remontuje a nie stawia od nowa.

Jaki regulator steruje Ci podłogówką? I Jaką temperature dajesz na podłogówkę?

W trybie ciśnienia stałego pompa nie rozkręca się na maksa. Skoro ustawiasz na 4,5 a z nazwy pompy wynika że może dać maksymalnie 7 wiec jest jeszcze potencjał który wykorzystują tryby pracy: proporcjonalny, stała prędkość obrotów. Dzięki temu że pompa nie rozkręca się na maksa nie ma nadmiernie dużych przepływów, oraz masz mniejsze zużycie prądu.

Jak wpięte? O którym obrazku mówisz czy o jaki schemat chodzi?

Jeśli zawór termostatyczny zamontujemy na powrocie to gwarantuje nam odpowiednią temperaturę powrotu. A jeśli zamontujemy na zasilaniu to tylko nam podmiesza wodę ale bez wiedzy jaka temperatura wpływa na kocioł. Jeśli z zasilania będzie wychodziła wysoka temperatura to on zamknie to podmieszanie choć na powrocie może być temperatura niska.

Wracając do pierwotnego problemu. Słowo wyjaśnienia dlaczego tak kombinuje. Poprzez układ kotłowni nie mogę przenieść wszystkiego na powrót. Wiązało by się to z odstawieniem kotła do centrum kotłowni plus brakiem swobodnego dostępu serwisowego do pompy, filtra, wyczystki kotła itd. Schemat 3 (połączenie wersji 1 z 2) Wraca zawór różnicowy, dołożona rura do ochrony powrotu ale brak samego zaworu termostatycznego, zostaje sam trójnik + zawór do regulacji ilości wody powrotnej. Jak to ma działać? Latem i w okresy przejściowe już przy zasileniu 55 stopni mam powrót 51 stopni. W sezonie typowo zimowym gdy więcej wody pójdzie przez grzejniki (temperatura powrotu spadnie) wyreguluje powrót zaworem na tej rurze. Ponieważ brak zaworu ochrony powrotu, reflex może zostać na starym miejscu.

Jest tu mowa o ochronie powrotu. Czyli zawór zamontowany na powrocie pobiera wodę powracającą z grzejników, domieszkuje gorącą wodę pobieraną prosto z zasilania i sumuje je na powrót kotła. Narysowałem upraszczający schemat tłumaczący dlaczego miejsce montażu pompy nie jest aż tak istotne w tym konkretnym przypadku. Narysowałem ja w 2 miejscach. Dołożyłem nitkę przez cały kocioł żeby to było bardziej logiczne .

Czy pompa jest bezpośrednio za kotłem czy bezpośrednio przed kotłem to hydraulicznie niewiele zmienia. Zmieniają się nieznacznie opory na ssaniu lub po stronie wysokiej. Kocioł na schemacie możemy zastąpić długą rurą i pompę zamontować bliżej jednej strony lub drugiej. Dla zaworu to wszystko jedno. Zmieniają się warunki pracy dla pompy, na powrocie mamy niższą temperaturę i potencjalnie dłuższą żywotność.

A skąd zawór ma wiedzieć czy pompa jest przed czy za kotłem? 😉 Niestety z przeniesieniem reflexu bedzie problem więc wariant 2 odpada.

Dlaczego ochrona powrotu nie zadziała?

Ok to wersja 2 Wycięty zostaje zawór różnicowy, pompa w torze głównym, na powrót dodana ochrona powrotu. Od razu zadaje pytanie czy tak może być umiejscowiony reflex gdy na powrocie mamy ochronę powrotu?

To jest zbiornik poziomy i tu w zasadzie uwarstwienie wody nie występuje. Co do cyrkulacji niektórzy ustawiają w zegarze, inni montują gniazdka na pilota. Ogólnie pracy ciągłej należy się wystrzegać bo inaczej podgrzanie wody staje się bardzo drogie. Mając cyrkulację z miedzi szczególnie trzeba uważać aby cykle pracy nie były za długie, ponieważ można łatwo wypłukać instalacje.

Zaizolowane muszą być również rury ładujące zasobnik. Na ładowaniu zasobnika i na cyrkulacji wystarczy po 1 zaworze zwrotnym, ale ze zdjęć wynika że są one zamontowane przy pompach. Istnieje jeszcze taka możliwość że zbiornik nie jest wygrzany w 100% do danej temperatury i z czasem poprzez mieszanie temperatura wody się uśrednia. Ale to w przypadku gdy zbiornik jest podgrzewany krótszy czas, góra złapie temperaturę i może się wydawać że mamy cały zbiornik gorącej wody.

Zakładam temperaturę powrotu realnie od 48 do 55 stopni. Obecnie mierzyłem jak się zachowuje instalacja i po wygrzaniu temperatura nieznacznie odbiega od zasilania (2-3) stopnie. W jednej instrukcji wyczytałem również że równoległe działania zbiornika CWU może być traktowane zastępczo jako ochrona powrotu. Jeśli będzie coś nie tak to podniosę zasilanie o 2-3 stopnie.

Witajcie Szykuje się do wymiany kotła na pelletowy. Obecnie posiadam instalacje jak na schemacie. CO i CWU grzane na 1 pompie. W instalacji 12 grzejników na termostatach + 2 drabinki łazienkowe odkręcone na sztywno. Nosiłem się ze zmiana miejsca pompy na powrót oraz dołożeniem zaworu ochrony powrotu. Jednak nie wiem czy jest sens? Zbiornik CWU i drabinki załatwiają ochronę powrotu, instalacja jest prosta, tania, nie ma się co za bardzo popsuć. Kocioł ma pracować w sezonie grzewczym + chłodne dni maja i września po 2 h (grzanie łazienek+ CWU) Latem grzanie CWU prądem Kocioł z modulacja mocy pracujący w zakresie (50-60st) W okresach przejściowych regulacja temperatury poprzez termostaty oraz prace przerywaną kotła (termostat główny). Jest sens tu cokolwiek przerabiać? Myślałem nad wymiana zaworów bezpieczeństwa i różnicowego na nowy.

Istnieją 2 prawdopodobne możliwości: - Przebicie z instalacji wodociągowej i zwiększanie ilości wody w zładzie. - Złe miejsce instalacji pompy co/ złe nastawy/ zbyt nisko umieszczone naczynie wzbiorcze. Powinieneś dokładnie przedstawić instalacje, najlepiej na schemacie. Dopuszczasz czasami wody? czy ciągle jest jej nadmiar?

Dopóki wystarcza pojemność mniejszego naczynia to ciśnienie wzrasta powoli, gdy całe wypełni się wodą to ciśnienie wzrośnie dramatycznie, zadziałają zawory bezpieczeństwa i nastąpi wyrzut wody. Jeśli nie zadziałają to nastąpi uszkodzenie instalacji.

Jest górka cenowa na giełdach. Ciężko prorokować co będzie dalej ale za długo taka sytuacja nie ma szans się utrzymać. Niestety podejmować decyzje inwestycyjne w takim momencie jest bardzo ciężko.

W t-cup to chyba standard. Nie wiem czy tam sterowanie nie jest jakies dziwne czy instalatorzy niedouczeni ale wyglada to troche tak ze jak pompa przelaczy sie na grzanie C.O. to sciaga cieplo ze zbiornika cwu. Znajomo opowoadali jak to i nich wygląda.

PGNiG ma dużą dywersyfikację źródeł gazu. Własne wydobycie, umowy długoterminowe, LNG itd. ale są firmy które kupują krótkoterminowo i bazują jedynie na pośrednictwie. Gdy ceny gazu na giełdach skoczyły kilkukrotnie to URE tym firmom również pozwolił tak znaczącą podnieść ceny. Jeśli wysokie ceny będą się utrzymywać to PGNiG również będzie podnosił tylko w wolniejszym tempie. Czytałem ostatnio prognozy że ceny energii dla firm w okolicach grudnia osiągną 400 procent wzrostu względem 2016 roku. Jeśli komuś w najbliższym czasie kończy się umowa i musi podpisać nową to może wykoleić cały biznes.

Pytanie czy pod licznik od strony zasilania są podłączone 3 fazy czy tylko ta 1?