Skocz do zawartości

kult5

Stały forumowicz
  • Postów

    435
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez kult5

  1. Tani może być młotek Ale jeśli oczekujemy zaawansowanego urządzenia technicznego (Pompy inwentorowej o wysokim SCOP) Która ma być zrobiona wg dobrego projektu na dobrych częściach, z rozbudowanym sterowaniem mogącym współpracować z różnymi instalacjami, do tego oczekujemy gwarancji, serwisu niedaleko nas, oraz dostępu do części zamiennych w dosyć krótkim czasie, to możemy zapomnieć o taniości. a gdzie reklama, gdzie zyski itd. Tanie urządzenia pozbawione są niektórych tych cech dlatego są tanie.
  2. Niestety nasze Energetyka w pewnym sensie się zwija. Starzenie się bloków węglowych, odejście od inwestycji w nowe bloki, przy braku środków na energetykę jądrową robi swoje. Obecnie ratujemy się importem prądu z zagranicy. (ponad 5% prądu w gniazdkach pochodzi z importu i ciągle rośnie) A jak to może wyglądać w przyszłości? wraz z upowszechnieniem inteligentnych liczników mogą zostać wprowadzone w przyszłości dynamiczne ceny prądu. Czyli im bardziej prądu będzie brakować tym bardziej jego cena będzie rosła. Pewne jest ze pompy ciepła będą coraz bardziej powszechne a nikt nie będzie budował wielkich szczytowych źródeł prądu na kilka godzin pracy w roku. Czy jest się czego bać? Nie do końca, tak wielkie zapotrzebowania na moc na znacznym obszarze zdarzają się raz na kilka lat, nowoczesne budownictwo nie odczuwa tak szybko i mocno braku ogrzewania wiec nawet dobę bez grzania w mrozy da się wytrzymać. No i zawsze pozostaje zdrowy rozsądek i pozostawienie awaryjnego źródła ciepła, (koza, kominek etc). I na koniec ciekawostka. W naszym interesie jest aby pobór prądu był zrównoważony. Im większe nierówności tym prąd będzie droższy. Jak bardzo drogi pokaże przyszłość. Osobnicy grzejący CO grzałką bufor w II taryfie w pewnej skali są mniej szkodliwi dla systemu niż pompiarz grzejący w szczytach zapotrzebowania. Myślę o tej pompie, jednak przy minusowych temperaturach jest ona dość słaba. przy zasilaniu 45 stopni wyciąga 3,5kW przy -15, a przy -20 już tylko 1,3 kW :)
  3. Kolego nie teoretyzuj. Pompy Wilo Stratos. Podwyższone napięcie musiało utrzymywać się dłuższy czas. Po chwilowym wróciły by same do normalnej pracy.
  4. Ponad 20 Pomp trwale zatrzymanych,1 uszkodzona, 1 regulator pogodowy uszkodzony. Może nie było wielkich strat ale nie wiem jakie napięcie faktycznie się utrzymywało, czy tylko 265 czy może bliżej 300V. Rejestracji napięcia nie posiadam.
  5. Witam. A kolega mógłby ujawnić jakie to miasto i kiedy to się działo dokładniej? Miasto Sieradz, centralna Polska. A głupiało w największe mrozy w poniedziałek mniej więcej od godziny 4 do 5 rano gdy lokalnie był największy mróz. Kilka godzin później były jeszcze problemy ale już mniejsze.
  6. Niestety nasz system energetyczny nie jest przystosowany do takiego przyrostu pomp ciepła i innych elektrycznych ogrzewań. W Poniedziałek rano w Polsce było rekordowe zapotrzebowanie na moc i oficjalnie wszystko ładnie działało. A w praktyce w moim mieście napięcie głupiało. Przekraczało dłuższy czas 265V. Pompy CO z falownikami (nie pompy ciepła) się powyłączały na trwałe bo usterka nie ustępowała. W firmie co jakiś czas UPS-y hałasowały bo napięcie poza normą itd. Najgorsze że w przypadku uszkodzenia trzeba polegać na ubezpieczeniu albo pozywać energetykę bo producent może odmówić gwarancji z powodu złego napięcia zasilającego. Dobrze mieć jakieś ogrzewanie awaryjne na takie wypadki.
  7. kult5

    PC dobór mocy

    4kW na CWU to należy doliczyć około 0,7kW do mocy pompy. Czyli zamiast 6kW szukać koło 7kW. Stare Panasonic T-cup tylko się nazywały 9kW żeby lepiej im współczynniki wypadały. Realnie były to odpowiedniki innych pomp z zakresu 12-14kW. Może kiedyś to unormują i 7kW jednego producenta będzie równe 7kW drugiego producenta. Dobierając pompę ciepła poza tym czy mamy podłogówkę czy grzejniki należy uwzględnić strefę klimatyczną czyli to czy mieszkamy pod Wrocławiem czy pod Augustowem :) Dobrzy instalatorzy korzystają z kalkulatorów doboru od producentów.
  8. W powyższym przypadku problemem prawdopodobnie był zbyt gruby opał. Dla zwykłego kowalskiego nie był by to problem, ale gdy ktoś potrzebuje mocy maksymalnej bardzo często to już jest niesmak że do dużego kociołka trzeba rąbać drewno na drobniejszą frakcję. Zakupem blaze tu na forum chwaliła się 1 osoba. Dzwoniłem do niej i jest bardzo zadowolona. Zakup wyniósł około 20 tyś. zł za wersję blaze harmony + podajnik peletu. Z tego co mówiła palenie drewnem jest tak bezproblemowe, że podajnika na pellet praktycznie nie używa.
  9. @berthold61 Dajesz gwarancję że te przerobione pompy ciepła działają tak dobrze?
  10. Utylizacja tony paneli kosztuje 200 euro, czyli około 1zł za 1 kg. Przeliczając na dzisiejsze panele około 60zł za 1kWp paneli.
  11. 1) pojemności instalacji nie możemy liczyć 1:1 jako bufora, nikt nie będzie wygrzewał jej do temperatury 80stopni, chyba że przy -25 stopniach celsjusza, ale wtedy to pojemność bufora nie jest problemem. 2) Jeśli zadbamy o odpowiednie schłodzenie na powrocie grzejników oraz przyjmiemy warstwowe ułożenie wody w buforze i uwzględnimy że bufor najbardziej jest potrzebny przy temperaturach wyższych to spokojnie można go rozładować do temperatury 35 stopni. Dzięki akumulacyjności budynku nie musimy grzać non stop tak samo mocno. A przy większych mrozach gdy zapotrzebowanie na temperaturę na grzejnikach wzrasta wzrasta również zapotrzebowanie na moc ciągłą dzięki czemu spada nadwyżka mocy z kotła którą musimy odebrać bufor.
  12. Nie mały, a mniejszy. Instalacja na grzejnikach żeliwnych ma większa pojemność wodną od np grzejników płaskich. Więcej wody to więcej energii może odebrać bez zagotowania wody. Jeśli np instalacja na grzejnikach płaskich będzie miała 150l pojemności to na żeliwnych może mieć nawet 400l albo i więcej.
  13. Nie W instalacji jest taka sama woda jak w buforze i pełni tą samą funkcję tyle że nie podgrzejemy jej do tej samej wysokiej temperatury jak w buforze bo byśmy mieli saune w domu.
  14. Ja piszę o vidarusie. Poniżej 80 stopni nie przeniesie 15kW chyba że na sporej średnicy rur. Do normalnej pracy lepsza będzie pompa nawet najtańsza za 100zł.
  15. mówisz o vidarusie czy blaze?
  16. Każde podmieszanie wymaga pompy. Na grawitacji może to działać awaryjnie, ale znamionowo nie przeniesie np 15kW z kotła na bufor. no i bez pompy na kocioł by wracało grubo poniżej 50 stopni. może 25-35 stopni przy rozładowanym buforze. Jeśli chodzi o podmieszanie za buforem to sam się muszę jeszcze doszkolić jak to zrobić dobrze i tanio :) Tego nie wiedziałem, tylko co wtedy z powrotem? grawitacyjne podmieszanie czy faktycznie powrót można olać
  17. Jedno podmieszanie za kotłem zwane ochroną powrotu i drugie podmieszanie za buforem do regulacji temperatury jaką chcesz na grzejnikach.
  18. Ja byłem napalony na pompę ciepła powietrze woda DIY. Na YT na pewnym kanale promują takie rozwiązania, jednak ja mam podejrzenia że działa to z niską sprawnością i ma to sens tylko przy podłogówce i niskim zapotrzebowaniu budynku na ciepło. Co innego jak ktoś wykorzystuje gotową pompę np używaną to jest szansa że sterownik posteruje nią tak żeby osiągnąć katalogowe COP. Ja dodatkowo mam instalację grzejnikową to najlepsze COP maja pompy na propan które niestety są bardzo drogie.
  19. Nie patrzcie na procentową modulację. Praktik to prawie to samo co comfort bo oba pracują od około 7kW. i to jest tu najważniejsze. Praktikowi zwiększono moc maksymalną dzięki czemu modulacja z mocy 50% zrobiła się 30% Przy zapotrzebowaniu rzędu 15kW zysków z praktika nie będzie, a piszą przy nim o pracy bez bufora bo pozwalają na to to przepisy. W instrukcji widarusa jest napisane że nie wolno rozpalać bez wyładowanego bufora bo grozi to zabrudzeniem wymiennika. Dopłacać do kotła do drewna żeby mu później zabrudzić wymiennik to słaby pomysł. Jeśli Kamil masz instalacje żeliwną o większej pojemności to może wystarczy mniejszy bufor. Jednak i tak trzeba dołożyć trochę aparatury żeby to dobrze działało.
  20. Bufor potrzebujesz tak czy siak. I nie 200l a 500-700l. Przy nieocieplonym domu może i 300-400 by wystarczyło. Gdy ocieplisz dom to nadmiar mocy będzie większy i bufor potrzebny również większy. Kocioł na drewno to nie kocioł gazowy że możemy idealnie nim sterować. Dobieranie kotła na styk to błąd, różnica w cenie bufora będzie niewielka a wszystko będzie lepiej pracować na większym. (dodatkowo różnica w cenie całego zestawu będzie niewielka) Na zapewnienia producenta trzeba patrzeć z przymrużeniem oka. W domu nie posiadamy laboratorium i warunki pracy zawsze odbiegają od tych certyfikowanych. Dom czasami będzie potrzebować np 2-3kW i przy mocy z kotła 7,5 kW bufor 200l naładujemy w 3h. A może się okazać że np u nas dobrze będzie pracować od mocy 9kW a nie 7,5 Następny problem to tak mały bufor nie zapewnił by ogrzania domu na 2 wsady na dobę. Trzeba by zwiększyć ilość wsadów, a następny problem to taki że połowa wsadu i tak by było za dużo na taka pojemność bo zagotowała by wodę. (przy załadunku 80 l nie mówiąc już o praktiku komora 120l) Do praktika 25kW przy zapotrzebowaniu domu 10- 15 kW to brałbym już bufor 1000l. Mniejszy można gdy mamy zapotrzebowanie domu 25kW. A wcale wtedy jak zapotrzebowanie domu przekroczy 30kW. Gdybyśmy mieli dziesiątki instalacji w Polsce na których by to było widać że pracują super idealnie to można zakładać różowe okulary. Obecnie radze odrobinę sceptycyzmu.
  21. lepiej mniej bo żeliwo?
  22. Kamil kotłownie macie gdzieś w piwnicach że trzeba do niej specjalnie schodzić czy na tym samym poziomie co mieszkania i nie ma z tym problemu? Niestety ale o kotle zgazowywującym bez bufora nie ma co myśleć bo wykończy się bardzo szybko. To by trzeba zrobić komleksowo kocioł, bufor i całą automatykę na dofinansowanie jako komplet a najlepiej jeszcze na 8% vatu. Gdy ogrzewasz 90 m a dom jest większy to wychodzi taka sytuacja że np w połowie domu utrzymujesz 20 stopni, w polowie nie ogrzewasz ale ciepło przepływa i masz tam np 14 stopni to zapotrzebowanie jest takie jakbyś grzał cały dom do 17 stopni. Wracając do Vidarusa to kilka przemyśleń... Moc na drewnie ciężko określić ale akurat na buczynie spalanie powinno być ok i stałopalność powinna być jedna z lepszych. Producent kotłów określa zawsze średnice drewna. Czytałem tu na forum wpisy ze kotły przy grubszych klockach nie osiągały znamionowej mocy a ok 60%. Nie było by to nic dziwnego, wolniejsze odgazowanie, mniejsza moc, dłuższy czas palenia. Następny szczegół. Większy kocioł przy mocy 18kW też ma zapewnione 2h stałopalności, a komorę ma identyczną. Znaczyło by to że mniejszy kocioł powinien pociągnąć przynajmniej 3h. 11kg drewna przy zużyciu 3,75kw z kg daje 14 kw przez 3h. (Nie biorę 13kg na zasyp bo nigdy się do pełna nie ułoży) Gdyby grube kawałki faktycznie spowalniały palenie to powinniśmy otrzymać wynik powyżej 3h. Następny czynnik to utrzymanie żaru. Wg mnie po 1h powinno spokojnie dać się dołożyć do kotła bez ponownego rozpalania. Czyli Przy dobrze pracującym kotle 2 rozpalenie + dołożenie powinno dobić do około 7h. To już nie jest tak źle Inna regulacja tego kotła to po prostu dokładanie mniejszych ilości drewna i wydłużanie czasu między dokładaniami aż do maksimum aby tylko nie rozpalać. Bufor 1000l powinien przyjąć 2 pełne zasypy drewna od 35 stopni do 85 stopni przy jakimś tam niewielkim odbiorze na mieszkanie i cwu. A energii zgromadzi prawie 60kwh. Czyli 6kW przez 10 godzin można grzać mieszkanie po wygaśnięciu kotła. Może bojler 800l też wystarczy, nie wiadomo ile ciepła idzie na straty na rozgrzanie kotła do temperatury pracy i wody kotłowej.
  23. Drewnem czy węglem ładuje ten bufor? Drewnem to tak od 40 do 80 stopni to może da radę. Ogólnie byłby to dobry wynik, świadczył o dobrym drewnie, dobrym ułożeniu w komorze i dobrym spalaniu.
  24. 18kW ma taka samą komorę załadowczą co 14kW. 14kg to pewnie maks co da się upchnąć. Ja bym zakładał realnie 10-11kg
  25. To nie o to chodzi. Jak się wydaje tyle pieniędzy to powinno to być dobrze pomyślane żeby eksploatacja nie była udręką. Pojemność musi być dobrana do zapotrzebowania domu. Co innego przy kotle na pellet bo tam Ci się kocioł sam rozpali i nie ma problemu, bufor nie musi być duży. W tym przypadku przy 1 rozpalaniu dziennie Twoi rodzice mogą być zadowolenie a już przy 2 będą narzekać że więcej z tym roboty niż przy starym kotle. Bufor 1000 l maksymalnie przyjmie 60kWh. Gdybyś znał zapotrzebowanie domu na ciepło to by było łatwiej. Plusem termostatów jest to że wraca niższa temperatura i bufor lepiej się rozładowuje.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.