woku

stefan85 to nie głupoty producentów, ale przepisów - odnoszą się one do ciepła spalania, a te kotły odzyskują ciepło ze spalin, obniżając ich temperaturę do poziomu kondensacji pary wodnej. Jak dodasz tę pierwszą sprawność do tej z odzysku ciepła ze spalin, to tyle wychodzi - nie żadne perpetum mobile, tylko sposób liczenia i punkt odniesienia - fakt, że wygląda jak za PRLu "200% normy". Wojtek

Dokładnie - komfort. Równa temperatura i stały dostęp do CWU o okreslonej temperaturze (przy 4 osobowej rodzinie, jak u mnie, to istotne). Przy ciągłym paleniu kocioł pracuje w nieekonomicznym dla siebie punkcie pracy, przy przepalaniu znacznie bliżej parametrów znamionowych. Reszta zależy od instalacji i bezwładności cieplnej budynku.

Będzie Ci cieżko znaleźć dobry kocioł do takiej instalacji - najlepiej by się sprawdził taki, który działa jak "śmieciuch", czyli ciągle modulując jedynie moc w zależnosci od zapotrzebowania na ciepło, a obecne kotły są przewidziane do instalacji niskopojemnościowych. pozdrawiam Wojtek

Fakt, że termostaty po około 70 pln - afriso chyba - jeden z kapilarą w rurce do zbiornika, drugi przylgowy. Zastosowałem takie rozwiązanie, bo musiałem sterować jedną pompą dla dwóch zbiorników, a nie znalazłem na rynku sterownika obsługującego dwa obwody cwu (poza uniwerslanymi, które mają zbyt wysokie ceny). Czyli w sumie mam trzy termostaty: zbiornikowe połączone równolegle oraz szaregowo z kotłowym i pompą. pompa się załączy jak przynajmniej jeden zbiornik ma niższa tempraturę niż ustawiona na termostacie oraz temperatura na kotle wyższa niż ustawiona na termostacie kotłowym.

Można też dwa najzwyklejsze termostaty: - jeden na rurze wyjściowej z kotła (ustawiony np. 50 st) nie pozwala się załączyć pompie poniżej tej temperatury - drugi na zbiorniku załącza pompę gdy temperatura spadnie poniżej np. 42 st łączy się je szeregowo z pompą i działa (u mnie od 3 lat)

Termotechy UKN i UKW też nie są dolne

Już był taki przypadek, zawieszającego się zaworu - pogrzeb przy pomocy funkcji szukaj - radził kol. Quitar

mało informacji jaki to kocioł? nawet dobrze dobrany pod względem mocy kocioł nie daje gwarancji stałopalności na poziomie 24h, zależy to od wielu czynników, począwszy od wielkości komory załadowczej, konstrukcji pieca, sposobu palenia, jakości opału i samej instalacji. pozdrawiam

NIestety, będziesz musiał jeszcze dokupić sterownik siłownika: ten który kupiłeś jest 3-punktowy, a sterownik może sterować 2-punktowymi. 2-punktowy - siłownik po podani napięcia kręci w jedną stronę, natomiast powrót do stanu początkowego realizowany jest np. przez sprężynę powrotną (takie sterowanie realizuje wspomniany Auraton 1111 multi) 3- punktowy - siłownik działa w dwie strony, w zależności na który styk podasz napięcie proporcjonalny kręci w zależności od poziomu napięcia zasilającego - najrzadziej spotykane rozwiązanie pozdrawiam Wojtek

Mam to samo, jak tylko mi się śpieszy to zawsze coś przekombinuję. A jak mam luz to robię po bożemu i momentalnie zaczyna huczeć... ach ten pośpiech.

Załóż zawory termostatyczne na grzejniki, albo zastąp zawór różnicowy obejścia pompy co zwykłym zaworem odcinającym. Ale... lepiej sprawdzają się instalacje gdzie regulacja jest jakościowa a nie ilościowa, jak próbujesz to wykonać. Lepszym rozwiązaniem byłoby zastosowanie zaworu 3d lub 4d przy kotle i regulacja poprzez mieszanie obiegów kotłowego i co, a pompa niech sobie pracuje (a wówczas grawitacja Ci zostanie na czas kiedy zabraknie prądu). Pozdrawiam Wojtek

Wiem coś na ten temat, ale palnik nie jest konieczny. trochę pogniecionego papieru (2-3 kartki gazety, świetnie się rozpala tekturą), garść chrustu, i ze 3 szczapki lub deseczki (ale dobrze wysuszone) i nie ma mowy żeby nie poszło. Jak się już ropali dorzucam węgiel orzech Jak tylko zaczynam cos innego kombinować, to na mur-beton mam posiadówkę w kotłowni

A ja mam takie pytanie: czy żeby oczyścić w nim wymiennik, to trzeba zdemontować i położyć "bańkę" i czyścić od dołu? - nie widzę innego rozwiązania

Ten pierwszy jest wynikiem niezdecydowania producenta co wyprodukować - ni to górne, ni dolne - sam se dałem takie cudo wcisnąć tylko innej firmy. Ten drugi wydaje się nie do wyczyszczenia - mam na myśli te płomieniówki. Stoker dobrze radzi. Pozdrawiam

.... nie mam gdzie zamontować miarkownika, a unister... jakoś mi nie leży, bo też działa na zasadzie 0-1. I dlatego wentylator został:lol: Powodzenia w testach.

Co do mojej konstrukcji, to nie mam zbyt dużego pola do manewru, bo przegroda jest stała (wodna), za nią jakieś 4 cm prześwitu a pod nię można postawić cegłę, czyli ok 13 cm. Stąd mój palnik niejako musiał być w komorze spalania. Opał się nie zawiesza, ale zawsze na palniku pozostaje kilka skoksowanych bryłek węgla. Czy palnik się zapopieli to wyjdzie jak będzie intensywnie palone, bo na razie to spokojnie sobie mogę wygarnąć po wypaleniu wsadu. Założyłem sterownik z PIDem - mam ten cholerny wentylator, wczoraj osiągnąłem ok. 25h stałopalność, ale oczywiście przy temperaturach na zewnątrz od 6-16oC - w mieszkaniu 23

Ja obecnie testuję taki palnik - niedoskonałe rozwiązanie ale mam mało miejsca chyba niezbyt czytelny ten rysunek...

Mazowieckie - biorę z Mińska Mazowieckiego: orzech od 650 - 700 miał od 450-500. Osobiście biorę ten droższy węgiel i tańszy miał - na podstawie doświadczenia z ich paliwem.

Generalnie podobnie jak u Ciebie: po bokach po cegiełce na sztorc, na tym położony kątownik na którym są postawione kolejne cegły do góry - z tym, że ja mam przegrodę zamiast rur (bo mój to górno dolny kociołek był) i o nią wsparłem te cegiełki. Palenisko: cegły po bokach i z tyłu na ruszcie pod kątem - podobnie jak narysowałeś, tyle, że ja cegłę 3 cm położyłem wspartą na leżącym na ruszcie kątowniku, dzięki czemu jest lekko pod kątem. załączam rysunek poglądowy, ale oczywiście brakuje bocznych cegieł i kątowników pozdrawiam

Nie polecam górno-dolnego. Raczej się trzeba zdecydować, albo palimy od góry albo od dołu, w przeciwnym wypadku puszczasz opał z dymem. Życie wielokrotnie pokazuje, że jak coś jest do wszystkiego, to zwykle do nieczego - w każdym razie ja się nadziałem na takie rozwiązanie, ale wówczas nie miałem pojęcia o tym, i sprzedano mi górno-dolny jako dolniaka, który musiałem sam przerobić na dolny.

Rób z szamotu, ja zrobiłem prowizorkę w moim górno-dolnym kociołku termotecha w zeszłym roku i działa do dziś (szamot wsparty na kątownikach - uszczelnił się sam od strony zasypowej oraz szamotowe palenisko). Niestety mam trudności z podawaniem powietrza wtórnego, ale i tak znacznie mniej dymu z komina i zwiększona stałopalność. Pozdrawiam

Zamiast sprzęgła do małych instalacji zaleca się stosowanie zawrów mieszających 4d lub 3d, które w takich układach pełnią podobną funkcję jak sprzęgło, ale są znacznie tańsze.

jednorazowo? - to z 500 litrów potrzeba a to wymaga wymiennika ciepła 20kW ciepło właściwe wody (kW*h)/(kg*K) 4,2 ciepło właściwe wody Cww (kW*min)/(kg*K) 0,07 masa wody V kg (l) 500 temperatura początkowa T1 *C 10 temperatura wyjściowa T2 *C 45 różnica temperatur dT *C 35 moc ogrzewacza P kW 20 P = Kv * Cww * dT czas przygotowania t min 61,25 t = V * Cww * dT / P moc kotła musi uwzględniać sprawność wymiany spaliny/woda, przesyłu i wymiany woda/woda

Termo-tech ... KWS to typowy górniak, a chciałeś dolniaka, KMS (mam UKN, ale to chyba tylko marketingowa zmiana nazwy, bo nie widzę różnicy poza kolorem) i o ile da się spalić wszystko co do niego się zmieści, to efekt nie jest zadowalający (słabe doprowadzenie powietrza), nie jest łatwy w obsłudze: brak ruchomego rusztu, niewygodne czyszczenie wymiennika przez niedużą wyczystkę blisko której jest wyprowadzony króciec wyjściowy ciepłej wody przeszkadzający w manewrowaniu narzędziami do czyszczenia. Pozdrawiam

Proszę, musisz tylko sprawdzić na które złącze - wspólne C: na jednym będziesz miał załączoną pompę do czsu osiągnięcia ustawionej temperatury, a po jej osiągnięciu rozłączy, na drugim odwrotnie, - układ rozłączony do czasu osiągnięcia temperatury. Wojtek