Skocz do zawartości

maronka

Stały forumowicz
 Pokaż profil  Zobacz aktywność

  • Postów

    3 370

  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    30

 Typ zawartości 

Treść opublikowana przez maronka

  1. maronka
    Musisz pamiętać że zapalać trzeba praktycznie w palniku by od razu pojawił się cug i później ogień pomału cofa się w głąb komory zasypowej ,inaczej często może być problem z dymem ,ale jak już chwycił to dawał czadu ,huczał ,czy raczej leniwie się paliło?
  2. maronka
    Niby dużo ale 20h przy 20kw stałej mocy daje właśnie 100kg pelletu
  3. maronka
    Spala wszystko co się pali,musi tylko być nie za grube bo nie będzie mocy,ja jak mam za grube to podaję pp przez zasypowe ,ale bez kontroli wtedy przez miarkownik więc trzeba pamiętać by po 1h zamknąć i dać miarkownik,wtedy rozpala się cały zasyp i nawet jak jest za grube mocy nie brakuje,ja w moim paliłem dosłownie wszystkim ,najgorszy jest zwykły brykiet z trocin bo puchnie i się wiesza ,tylko pinikay się nadawał bo nie puchł ,a z drewna to sosna buk topola dąb drobnica i grube ,jak grube to też fajnie się spala wespół z węlem bo ten daje długo żar,i w pionie ,ale lepiej w poziomie przy szerokości minus 5cm od szerokości komory zasypowej,wtedy się nie wiesza ,jak by było prawie na styk ,może sie przywiesić
  4. maronka
    Mpm bardzo dobrze pracuje bez bufora na miarkowniku mechanicznym,wood ma dodatkowe pw we wlocie w przegrodzie i z tyłu na zawirowaczu więc można sobie fajnie wysterować spalanie,tamte mają pp też w drzwiach zasypowych ,podając tam pp nie ma problemu ze spalaniem bo z biegiem czasu zajmuje się cały opał ,ale też praca na mniejszej mocy jest gorsza ,w mpm podając pp tylko dołem ,rozpala się niewielka część opału,reszta czeka na opadnięcie i w ten sposób mpm może pracować na małej mocy z minimalnym pp na miarkowniku mechanicznym,w tamtych kotłach nie wiem jak to działa a użytkownicy skromnie się wypowiadają ,ja mam już kocioł 4,5 roku i sobie chwalę,bufora nie mam i palę cały rok na cwo, i rzadko kiedy się zakisi,i zadymi,sadzy w kominie śladowe ilości
  5. maronka
    Oba mają jedną wadę ,nie da się wyczyścić tylnej ścianki wymiennika,bez demontażu płyty szamotowej,więc po paru latach trzeba się z tym liczyć by ją demontować i mieć drugą bo pewnie pęknie ,ja brałbym mpm ds 10kw wooda
  6. maronka
    Nie ryzykuję już ,piecuch poleca bartex,ja będę brał u gawlika marcela,broda już mnie nie interesuje,ten ich staszic za słaby jest a teraz i ceny podnieśli,marcel u gawlika w workach 10kg po 1100 tona z transportem ,drogo ale tylko tonę będę brał reszta drewno,marcel mam już sprawdzony od nich i w małych porcjach jest ok w większych się zlepia za mocno,trzeba robić przekładki z drewnem i tak zamierzam właśnie palić na kanapkę ,a na jesień i wiosnę samym drewnem
  7. maronka
    No i sie w miarę zgadza w 4,3 h zagrzałeś bufor 0 50 stopni potrzebując 46kw,więc prawie idealne 10kw na h
  8. maronka
    LIczy się tak ilość wody w litrach X 4,19 x ilość stopni od minimum do max np 50 i dzieli to wszystko przez 3600,przykład woda ma 30 stopni i zagrzewasz ją o 50 stopni czyli do 80 stopni -800x4,19x50/3600= 46,5 kw,i jeśli kocioł będzie pracował z mocą nominalną 10kw ,będziesz zagrzewał bufor około 5h
  9. maronka
    No nie mogę się zgodzić ,na zagrzanie 800l o 60stoni potrzeba 55kw,więc raczej 5h grzanie kotłem 10kw ,chyba że wyciąga więcej ale wtedy dochodzi strata kominowa ,więc 18 kw szczególnie na drewnie będzie lepszy zdecydowanie,no i palniki są od 16kw ale lepszy jest ten 20kw i wtedy 10 kw będzie za słabym wymiennikiem, aco do ekonomiczności palnika i bufora to trochę zależy od potrzeb bo jak są małe (dobrze ocieplony dom lub nie duży ) to wtedy bufor jak najbardziej zda egzamin i przyczyni się do małej liczby odpaleń i sumarycznie oszczędności,ale przy dużych potrzebach już nie koniecznie zda egzamin i wtedy sam palnik będzie wg mnie lepszym rozwiazaniem No to po co wymyślili i zrobili z oddzielną komorą,właśnie o to jakoś funkcjonuje się rozchodzi,żle ustawisz powietrze lub będziesz miał za drobny opał lub za dużo naładujesz co do potrzeb lub za mokry opał i będzie palnik zasmolony w mig,a jak dasz tak powietrze że zrobisz ognisko w komorze lub nawet od samego ostrego żaru będzie taka temperatura że bez przewietrzania palnika jego powietrzem zagrzeje się i może uszkodzić
  10. maronka
    @oster1906 Tak to nie będzie działać ,albo drewno z odpowiednimi drzwiczkami albo pelet z drugimi drzwiczkami,tak jak chcesz to właśnie atmos z palnikiem na samym dole z oddzielną komorą do spalania ,a jest tak dlatego że zajechał byś palnik smołą ,syfem, lub temperaturą ,jak byś chciał tak palić w mpm
  11. maronka
    Zgazowanie w mpm ds jest podobne jak w atmosie a nie wiem czy nie lepsze ,wszystko zależy od podawania pw i pw,w atmosie jest podawane pp od góry zasypu i jeśli jest go za dużo w stosunku do odgazowania ,pali sie w nim jak na ognisku cały opał,następuje takie pół na pół spalanie ,pali się opał jak w gs ale to wszystko zasysa dysza i dopala nie spalony gaz,można to ograniczyć przymykając pp klapką z tyłu kotła,w atmosie moc ogranicza się wyłączeniem dmuchawy i przejściem na miarkownik ,nie wiem tylko jak z jakością takiego spalania ,u kumpla jak tak paliłem dymu nie było więc pewnie jest nie najgorzej ,natomiast w mpm przy podawaniu pp przez ruszta pali sie tylko dolna warstwa wsadu a reszta zgazowuje warstwowo w sposób doskonały bo bez ognia ,jest tylko pewnie trochę mniej doskonałe dopalanie w palniku niż w atosie,suma sumarum sprawność jest podobna i tylko atmos potrafi szybciej spalić wsad przy podawaniu zbyt dużo pp i faktycznie bufor jest nie zastąpiony ,a w mpm to spalanie potrafi się rozciągnąć w czasie z racji stopniowego zgazowywania ,atmosa też można tak ustawić by spalał większość na miarkowniku bez dmuchawy i ograniczyć mu pp ,ale wtedy zasmolenie komory załadowczej jest takie samo jak w mpm i pewnie jakość spalania podobna ,inaczej moc reguluje się w np w blaze bo prędkością dmuchawy,i jest większa możliwość regulacji pp do pw i jest izolowana komora zasypowa ,tak jak w sumie u mnie w mpm teraz
  12. maronka
    No i wszystko jasne ,czarno na białym że jest zgazowujący podpisany przez instytucję,i proszę sie już nie czepiać tego zgazowania ,my z piecuchem już dawno pisaliśmy że jest oszczędny przez zgazowanie opału
  13. maronka
  14. maronka
    Cieszę się że mogłem pomóc,tuba jest niezawodna,darmowa,rozpala zgodnie z zasadą od palnika,i dość szybko sie rozpala opał,ja jakiś czas zostawiam lekko uchylone drzwi środkowe z minimalnym powietrzem od klapki w dolnych drzwiach i jak się już fest rozpali to albo załączam miarkowniki ,albo jeszcze otwieram zasypowe zamykając szczelnie środkowe i tak aż dojdzie do 60-70 i dosypuję wtedy drewna do pełna i na miarkownik
  15. maronka
    Albo wentylator wyciągowy i będzie śmigać ,choć lepiej by go nie było i śmigało,ale u nas w mpm też czasami jest problem z ciągiem,szczególnie jak jest już dość ciepło i mało się pali
  16. maronka
    Te poniemieckie domy nie były wcale takie złe w opalaniu jak może sie wydawać,piecuch ma 350m i się w czerech tonach węgla mieści,a w domu minimum 23 stopnie, ja mam 200 m z 80-tego roku nieocieplony i spalam tyle co on w tym poniemieckim
  17. maronka
    Jak ma dobry ciąg i wymiarowy opał i nie jest aptekarzem to nic nie będzie musiał poprawiać,na pierwszy rzut oka widać że drewno sie będzie spalało bez większych problemów a 10 kw to już w ogóle bo potrzebuje dużo mniejszego ciągu,jedyne co by trzeba prawdopodobnie zrobić w razie słabego palenia to wyciągnięcie zawirowaczy z kanałów spalinowych
  18. maronka
    Przechodzi bokiem jak ma tak jak jest w starych 3 ruszty ale w tym jeden jest zakryty i pp idzie od drugiego ruszta i musi iść przez opał i powinno się to dużo bardziej bezproblemowo palić ,w starych wersjach trzeba by blachę położyć by to uzyskać i z powodzeniem to działało ,ja nigdy blachy nie dawałem bo pp dawałem środkowymi drzwiami i dolnymi też i działało to jak pw dolnymi i pp środkowymi ,praktycznie szczelina piecucha przy takim podawania powietrzna nie była mi potrzebna,nie mniej też na niej paliłem i było ok,skracał się płomień przede wszystkim i trochę wybielał,mi osobiście wydaje się że ten kocioł spełni swoje zadanie w końcu atmos też ma drzwi z boku i nikt nie narzeka ,choć znów ja bym wolał z góry bo kostkę sosnową wsypuję z wiadra i do tego by pewnie musiał węglarkę sobie kupić ale jak są boczne to można sobie pewnie dokupić drugie takie drzwi pod palnik na pellet i przekładać w razie potrzeby
  19. maronka
    Zgadza się ja mam teraz 15 do góry a na dole 26,po obu stronach się rozszerza po równo i wychodzi około 5 cm na każdej stronie i nic się nie wiesza ale komora z tymi szamotami po bokach ma 30 litrów tylko,co w okresach przejściowych na drewnie w zupełności wystarcza a w zimie z węglem też ,zasyp spala się 10-17h w zależności od węgla i temp zadanej a na drewnie 1,5-3h,ale piecuch ma jeszcze mniej i daje radę coś ze 20litrów
  20. maronka
    A ja myślę że że do drewna będzie dużo lepszy niż stare,a o to tu chodzi ,w starym węgiel się spalał w miarę bez problemów a z drewnem były jakieś tam problemy szczególnie w tych mniejszych ,to jak w tym drewno się będzie spalało bez zająknięcia i czysto to to będzie to o co chodzi w kotle,a wszystko wskazuje na to że tak będzie dzięki podawaniu pp i pw,szerokości komory,badanie przeszedł więc powinien śmigać aż miło
  21. maronka
    5600 system otwarty,6100 zamkniety
  22. maronka
    A mógłbyś dać linka jak nie tu to na priv do firmy gdzie kupiłeś,z góry dziękuję
  23. maronka
    Mi tak naprawdę brakuje w nim górnego zasypu a najlepsze by było rozwiązanie z dwoma drzwiami górnymi i bocznymi jak w kalvisie
  24. maronka
    Ile dałeś?
  25. maronka

    Kocioł DS MPM

    maronka odpowiedział(a) na temat w Kotły zasypowe

    Głowica działa jak miarkownik ,rzadko się wyłącza na zero,i jest cwo i na pewno z 5-7kw odbiór jest
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.

  Akceptuję