tomek66

Przytoczę tu wpis z innego forum, którego autorem jest ZawiJan: Czy konstrukcja PONARA EKO jest lepsza od konstrukcji OGNIWA EKO? Takie pytania są zawsze dyskusyjne. Te konstrukcje są bardzo podobne. Obie mają wymiennik pionowy 3-ciągowy z zawirowyczami spalin i ten sam palnik BRUCER. Obie mają podobne gabaryty. Obie te konstrukcje powstały we współpracy z naszym instytutem. Różnice wynikały z wyposażenia warsztatowego obu firm. OGNIWO EKO ma wymiennik spawany z paneli płaskich, PONAR EKO ? rurowy. OGNIWO ma wymiennik w całości spawany, PONAR ma sporo elementów giętych. I to w zasadzie wszystkie różnice. Efektywność eksploatacyjna obu tych konstrukcji jest praktycznie taka sama. Najnowsza konstrukcja OGNIWO EKO PLUS jest już wyposażona także w wymiennik rurowy i także będzie miała maksymalnie możliwą ilość elementów giętych, zamiast spawanych. Różnić się będzie od obu poprzednich nowym palnikiem (BURNER-S) oraz wymiennikiem zmodyfikowanym pod kątem ułatwienia jego czyszczenia (bez wyczystek bocznych komory nawrotnej wymiennika, gdzie gromadzi się pył ? pył będzie ewakuowany z komory nawrotnej przez popielnik w czasie wybierania popiołu). Ponadto OGNIWO EKO PLUS będzie miało deflektor zespolony z rusztem żeliwnym sztabkowym, umieszczonym w optymalnym miejscu komory dopalania spalin. Nie będzie potrzeby demontażu tego rusztu na czas pracy palnika automatycznego. Efektywność eksploatacyjna PLUSA nie będzie istotnie wyższa od poprzedników. Proszę zwrócić uwagę, że przy sprawności nominalnej na poziomie 90% (taka jest i w PONARZE i w OGNIWIE) nie można już liczyć na dalsze rewelacyjne wzrosty efektywności. W pracach nad PLUSEM koncentrowaliśmy się nad potanieniem konstrukcji drogą eliminacji operacji kosztochłonnych (np. gięcie zamiast spawania) oraz usprawnienia organizacji robót konstrukcyjnych. Oczywiście przy zachowaniu wszelkich wymagań odnośnie rodzaju i grubości stosowanych materiałów. Może komuś się przyda i trochę pomoże w wyborze, są znaczne różnice między Ogniwo eko i Ogniwo eko plus.

Nie wiem czy jest celowe obniżać tak temp. spalin. Nie przekłada się to tak bardzo na zużycie opału a kłopoty związane z kominem generują tylko koszty ogrzewania. Pytałem w innym wątku, dlaczego kotły zasypowe pracujące na wyższej temp. spalin spalają mniej opału od kotłów, których temp. spalin jest niska. Dotychczas nikt sensownie nie odpowiedział, co dzieję się z tą mniejszą stratą kominową skoro spalanie jest większe?

Prawdopodobnie nie jest to węgiel z Piasta. Jak się nie spieka to liczba powinna być mała a nie duża. Węgiel z tej kopalni ma kolor popielaty, podobny do koksu, nie czarny, oczywiście jak jest suchy.

KWK Piast ma węgiel płomienny 31.1, 31.2, niespiekający o zdolności spiekania RI najwyżej 5. Przydatny dla wszystkich typów kotłów i palenisk, każdy inny nie będzie lepszy jeśli chodzi gazowanie. Masz jeszcze do wyboru gazowo-płomienny i gazowy to dopiero będzie wybuch. Szukaj innej przyczyny, bo to nie węgiel. Pozdrawiam

Pisałem o tym dużo wcześniej w Twoim temacie.

A ja wierzę, bo nie spaliłem więcej jak 50kg na dobę a dom znacznie większy.

Eko groszek KWK CHWAŁOWICE - Typ węgla 31.1 Granulacja 5-25 mm Wartość opałowa >27.000 KJ/kg... to jeden z lepszych jakie są na rynku, nie wiem czy kupisz coś lepszego. Z tego węgla nie powinno być spieków.

No rewelki to nie ma przy tym metrażu i ocieplonym domu. Poza tym na wykresach ani raz nie było temperatury -15*C. Chyba się nie źle rozczarowałeś, miało być dwa tygodnie a jest nie całe 5 dni. Vernal dobrze to obliczył.

To nie prawda, u mnie to działa i to na małym przekroju. Rury 18 miedziane. Pozdrawiam

IVEN, dlaczego nie chcesz zainstalować nowej wersji oprogramownia ?

Nie wahaj się tyko dołącz i witaj w klubie :(

Kotłem dolnego spalania będzie do tej pory, kiedy spaliny będą szły przez dolną przegrodę, a czy to będzie 5 cm czy 7cm to zależy od kotła. Ja mam inną budowę kotła, ale spaliny idą tylko dołem przez palniki.

Mnie się udało "załatwić" dwie sztuki, wystarczy zapomnieć i zostawić przy rozpalaniu kotła. Jeśli będzie na nim sadza i dostanie odpowiedniej temp. to tylko "syknie" Być może w "miałowcu"odpalanym od góry wytrzyma, ja przy rozpalaniu zawsze "daję w rurę" ;)

Dlatego, że dzisiaj jest chłodniej na dworze.

Upali się i to szybko jeśli będzie cały czas w wysokiej temp.

Proponuję wgrać oficjalną wersję sterownika 0.0.2.4. z pomiarem czasu pracy ślimaka i orientacyjna data ponownego zasypu zasobnika Do pobrania na eCoal.pl

Myślę, że kolega IVEN zbyt optymistycznie podszedł do tego zużycia opału, 11.5 kg na dobę przy 110m2 i -15 st C ;)

Ty wiesz lepiej, ja nie jestem użytkownikiem ani brucera ani sterownika eCoal. Nie dawno przestawiłeś głowice to na razie nie wyciągaj pochopnych wniosków, 24.12 od północy do ok. 4.30 też miałeś podobny wykres, powiedziałbym że nawet lepszy.

Z tego co mi wiadomo, sterownik eCoal nie będzie prawidłowo pracował przy głowicach termostatycznych. Nie mam zamiaru tego wyjaśniać, sam poszukaj, masz teraz dużo wolnego czasu ;)

Na początku pisałeś tak jak wyżej, skąd wzięły się te spieki skoro twierdzisz, że kocioł w tej chwili pracuje z mniejszą mocą? Chyba, że zmieniłeś węgiel. Temp. też znacząco się nie zmieniła, bo od początku pisałeś że masz 22-23 st. Od dość dawna interesuje mnie palnik Brucer i dopiero teraz wychodzi, że tak do końca nie jest to ideał, ten co Ty masz w kotle to może pracować z mocą 40 kw i jest montowany też do kotłów o większej mocy. W gestii producenta kotła jest dobranie dmuchawy i ewentualne przytkanie części otworów w Brucerze, co nie zawsze jest trafione. Do kotłów Skamp jest montowany Brucer Ekoenergi, chwalą się że jest nowocześniejszy. Jeśli dzisiaj miałbym kupować coś z tych palników to wolałbym Ogniwo Eco Plus z Palnikiem BURNER-S i nowym wymiennikiem, jest to nowy palnik produkowany przez Ogniwo Biecz tylko i wyłącznie do ich kotła. Nie jest to palnik uniwersalny jak Brucer! Jeśli chodzi o zużycie węgla, to nie można liczyć na rewelacje, jedynie jest to wygoda i możliwość spalania węgli trudnych, bardziej spiekających się. Myślę, że przyszłość należy do palnika BURNER-S

https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?...szczeg%F3%B3ach

U mnie pali się tak, zobacz poniżej. Dymu nie ma wcale.

Widziałem Kocioł Wamet RR wyprodukowany we wrześniu 2009 roku, w kotle realizowany jest proces spalania dolnego, a paliwo z komory zasypowej stopniowo opada na podkład rusztowy. To co wcześniej pisałem też dotyczy tego kotła , grubość blach itd. Może w tych nowych coś się zmieniło, ten kocioł który ja widziałem był dolnego spalania! Dalej stoi w sklepie i można go kupić za niecałe 3000zl, moc 23kw

Nie namawiam nikogo na układ zamknięty, ale to co działo się u Ciebie to jest ewenement. Mam instalacje w układzie zamkniętym 17 lat i nie miałem nigdy takich problemów. Pozdrawiam

Starszy Wamet RR wyglądał tak jak na nowych schematach RS, widać coś się zmieniło