teres

Brałbym 20kW, chyba, że będziesz miał jak odebrać taką ilość ciepła (25kW) na grzaniu zasobnika, ale w to wątpię. Także spokojnie 20kW Ci wystarczy.

A wiesz czemu? Bo na nich jest dobra marża ? Każdy jeden będzie dobry, nawet polski Termet. Daj sobie tylko filtr + odmulacz na powrocie do kotła. Patrz na to, żeby startował od niskiej mocy 2-3kW, a nie np. od 7kW. Jak instalacja ma kilka lat, to możesz pomyśleć o jej wypłukaniu i zalaniu wodą z inhibitorem korozji.

Ja bym poszukał serwisanta, najlepiej na stronach firmy Termet.

Zamontowałem tego sporo i zero negatywnych uwag. Wiesz, niektórych razi, że to polski produkt w trochę niższej cenie. Standard, nie umie wyjaśnić, ale jest pewny tego, co mówi ? Pewnie, dobry pomysł. Możesz nawet użyć jakiejś chemii do płukania albo inhibitora jak już będziesz napełniał instalację. Zawsze możesz wymienić jak padnie. Ale jak dasz filtr i odmulacz to sporo przedłużysz jej żywotność. W Termetach są pompy Wilo, w Boschach, Junkersach i Buderusach siedzi Grundfos. To są równorzędne produkty. Prosty układ pociągnie Ci każdy kocioł. Gorzej jak np. chcesz mieć grzejniki i 2 strefy podłogówki i każda sterowana pogodowo - wtedy już potrzeba czegoś z rozbudowaną automatyką. To tak na koniec, nie daj sobie wcisnąć PP w instalacji CO. Ma być miedź, stal albo pex. Powodzenia!

Ja bym trochę poprzykręcał rotametry na rozdzielaczu, albo dał niższą moc pompki. Osobiście bardzo mi się ta instalacja nie podoba.

Nie słychać o konieczności takich wymian. Dobry wybór Na pewno daj dobry filtr siatkowy i najlepiej jeszcze odmulacz na powrocie instalacji do kotła. Niska moc minimalna i duża modulacja. Najgorzej Vaillant 256, reszta jest ok. Będziesz miał np. tańsze lub droższe pompy, a przede wszystkim możliwości rozbudowy po stronie automatyki. Jakieś konkretne argumenty? Może dlatego, że Termeta kupisz tanio przez internet? Patrz na to, żeby serwis był w miarę blisko. Najlepiej jakby było 2-3 serwisantów w okolicy. Ceny części w Vaillancie mogą być wyższe niż w pozostałych kotłach.

To małe dzieci muszą mieć tak ciepło? xD

Dezynfekcja ma sens jak wyjedziesz na 2 tygodnie z domu. Przy normalnym, ciągłym użytkowaniu nie ma żadnego sensu.

Podłogowe jest dobre i zazwyczaj wystarczające. Ściennym możesz grzać z wyższą temperaturą. Minusem jest to, że mocowanie do ścian jest utrudnione, bo możesz trafić w rurkę. W obydwu ogrzewaniach płaszczyznowych nie ma konwekcji. Konwekcja występuje w grzejnikach, gdzie jest duża różnica temperatur pomiędzy grzejnikiem, a powietrzem ogrzewanym..

Dokładnie tak jak napisał Grundfos, tak powinna wyglądać prawidłowa instalacja. Niestety wielu niedouczonych instalatorów robi źle takie instalacje. Czy to z braku wiedzy, czy lenistwa. No i jest na początku taniej dla klienta.

Jeśli obniżałeś moc pompy dla mocy maksymalnej, to ryzykujesz przegrzanie wymiennika (dość kosztowna sprawa).

Nie ma znaczenia według mnie, podłogówka na pewno z temperatury zewnętrznej. Jak grzejniki dasz wg temp. zew. to masz szansę, że będą stale ciepłe, w przeciwnym razie mogą Ci się wyłączać (chyba, że ustawisz niską temperaturę zasilania ).

Bo ustawisz za mały odbiór z palnika i może Ci się coś przegrzać.

Więcej nie zaszkodzi, mniej zaszkodzić może. Ja u siebie ustawiłem minimum na 20 czy 30 %. Maksimum bym nie ruszał i zostawił na 100%.

Każdy obieg podłogówki potrzebuje mieszacza, obieg grzejników nie potrzebuje mieszacza. Ale znów, 2 obiegi grzejnikowe teoretycznie potrzebowałyby 2 mieszaczy.

Masz tak jak powinno być CW400 + CR100. CW400 jest "mózgiem" tej instalacji. Na CR100 ustawisz sobie temperatury i harmonogram i tyle.

Do przeżycia, nic z tym nie kombinuj, tylko próbuj dalej regulować. Poczekaj zawsze dzień lub dwa żeby zobaczyć efekty.

Przy MM100 chyba ma być "2".

Spróbuj w menu serwisowym, dla obiegu grzewczego zmienić sposób obniżenia. Najbardziej komfortowy jest "ograniczony", ja mam u siebie "próg temp. zewnętrznej" i ustawione 0 stopni Celsjusza. Powyżej tego w trybie obniżenia powinien nie grzać, ale nie sprawdzam tego aż tak dokładnie.

Mnie więcej tak, można to w przybliżeniu traktować jak biegi 1,2,3. Zaczynasz od 1 i patrzysz czy masz wszystko tak ciepłe (pokoje). jak chdesz.

Bodajże 45 albo 50 stopni, tego ma nie przekroczyć na wyjściu z kotła. Ma wpływ na krzywą grzewczą, @gbbsoft kiedyś to liczył i ma opisane na stronie.

Przecież jest przycisk? Ustawiasz tylko jeden parametr - charakterystykę (ona pośrednio określa moc pompy). Nie bardzo rozumiem z czym masz problem.

Początkowy 20, końcowy 40. Ale i tak sterownik koryguje jak chce. Sam musisz próbować znaleźć najlepsze ustawienie. Nie ma prostej recepty.

U mnie jak kocioł przegrzewał trochę, to ustawiłem mu w harmonogramie przerwy: jedną w nocy i drugą 10-15. Jest lepiej niż było (praktycznie nie przegrzewa). 2.1h możesz sobie podnieść na 20-30%, zawsze będzie dobry przepływ przez wymiennik. 2.3c u siebie zmniejszyłem na 2K, bo potrafił długo czekać na schłodzenie się wody w sprzęgle.

Nie, nic to nie da. Moc startowa jest związana z poprawnym odpaleniem kotła i zależy tylko od mocy znamionowej.