gmaj22

No proszę :) To "przyspiesz" mu obieg.

Tu nie tyle o moc maksymalna chodzi, co minimalną, od jakiej kocioł jest w stanie modulować. A wiadomo, że 14-stka ma ją niższą :) Bodajże 3 kW.

Zgodzę się pod warunkiem, że chodzi o "mocne" dmuchawy o wąskim zakresie regulacji :)

Kurzu nie widać?:)

A ilu nie miało jej wcale lub ją usunęli? W zasadzie przy kotłach z podajnikiem, to tam jej nie powinno wcale być. U mnie np. DM85/40 W z usunięta przesłoną typu X. Przesłona to nie wszystko. Dodatkowo warto pamiętać o granulacji opału, rodzaju palnika, jego napowietrzaniu, zanieczyszczeniu, ewentualnym "dosuszaniu" zasobnika. To wszystko generuje opory i straty ciśnienia i w konsekwencji ilość powietrza docierającą na palnik. Ustawienie nadmuchu to chyba najbardziej indywidualny parametr u każdego z użytkowników.

Do silnika rzepakowy lejesz??? ;))

Do @mazi2280 , @FAFAŁ, @freedi oraz do wszystkich, którzy mają proste instalacje CO grzejnikowe i CWU na jednej pompie, bez 3/4 D i zastanawiający się, jak zadbać o powrót, nie goniąc pompy CWU non stop i nie bojąc się, że dzieci poparzą się gorącą wodą. Jest na to dobry sposób, tańszy na pewno niż siłowniki i mieszacze oraz dodatkowe pompy. Pompa obiegowa na powrocie, zasysająca z powrotów CO i CWU. Na trójniku do CWU dajemy zawór strefowy taki jak w kotłach gazowych. Od strony trójnika przed pompą króciec AB, od zasilania CO - króciec A (ten, który jest normalnie otwarty) a od strony powrotu bojlera- króciec B (otwierany po podaniu napięcia). Normalnie pompa zasysa z powrotu grzejników i zasilania kotła przez króćce A-AB dbając o powrót. W momencie podania napięcia ze sterownika (zasilanie pompy CWU) zawór przełącza się na obieg AB-B czyli tylko na czas ładowania bojlera, nie odcinając obiegu grzejników. Proste i skuteczne, wymaga jedynie drobnej regulacji hydraulicznej. Można też zrobić z pompą na zasilaniu, jeśli ktoś ma obieg otwarty, a za nisko naczynie.

Nie musi być ku dołowi. Może być gdziekolwiek na tej rurze aż do połączenia z powrotem z CO. Oczywiście piszemy o ZZ sprężynowym.

Użytkownik nie ocenia ani wydaje ekspertyz, bo nie ma ku temu wiedzy ani kwalifikacji. Ale ma prawo do wyrażenia swojej OPINII A za to nie ma podstaw do oskarżenia z paragrafu 212 k.k. Jak sama nazwa wątku wskazuje, tu wyrażamy OPINIE.

Czy Ty płacisz hydraulikowi, czy on Tobie? Kto od kogo ma wymagać poprawnego wykonania instalacji??

Masz uzasadnione wątpliwości....W poście #5 wszystko było podane na tacy.

Legionelli może i nie, za to kamienia w bród :)

Mario, patrzę na zdjęcie i zastanawiam się, czy nie palisz czasami "na ślimaku" ? To głębokie przebarwienie mnie ciekawi.

To jest tzw. "miska Azora" :)

Modulacją owszem, ale temperaturą kotła niezbyt :)

Coraz bardziej zawile nazywają kawałek blaszki z przeciwwagą. Jeszcze niedawno był to zwykły wentylator "z klapką" :)

Tu trzeba postraszyć i to solidnie.

U autora to problem, bo nie ma prawidłowo zrobionej instalacji.

Nieścisłość: albo współczynnik ma być "10", żeby zmniejszył za zaworem o 1 C albo przy współcz. "100" zmniejszy temp. zaworem o "10 C". Tutaj maksymalny współcz. "50" (przy histerezie 0,1 C) może zmniejszyć temp. za zaworem o 5 C. Żeby zmniejszyć o 10 C, należy dać histerezę 0,2 i współcz. "50"

Czepiam się, ale jak bym nie liczył, to wychodzi mi 48 miesięcy :)

Na sterowniku pokazuje ilość kg wg wpisanego potencjału. Jak wpiszesz prawidłowy, dopiero wtedy będzie sie zgadzać :)) Nie zapomnieć o większym naczyniu przeponowym.

Taką kaloryczność ma węgiel. Dobry pelet ma do 4,5 kWh/kg

Przez kogo forum jest moderowane? Z ogromną rezerwą podchodzę do opinii wyrażanych na forach będących zakładką na stronie producenta ;)

cyt: @Heiztechnik: "Jeśli idzie o inne sprawy to nie będę komentował..." To może wypadałoby skomentować i rozwiać wątpliwości kolegów w TYM wątku? Bo może kol. @Visitor1230 przeczytał ten wątek i własnie dlatego Waszego kotła by nie kupił?