-
Postów
4 856 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
125
Treść opublikowana przez carinus
-
Ja jestem jednak zwolennikiem dodatkowego zasilania zewnętrznej pompy obiegowej, która wymusi obieg wody przez pompę. Większość z nas bedzie miała dodatkowy kociołek do awaryjnego zasilania i tam pompka pewnie będzie i mozna ją wtedy użyć do mieszania wody w układzie. Ja w ten sposób mam zamiar rozwiązać problem. Znając sytuacje z poprzednich lat, grawitacja docierała spokojnie do obiegów na poziomie na którym stoi pompa, więc może sie okazać że bez pompy obiegowej sytuacja będzie opanowana. Ale to już w krytycznej sytuacji, gdyż pompa obiegowa bedzie u mnie wymuszała przepływ.
-
Wczoraj głowiłem się kolejny raz jak rozwiązać podłączenie kotła z buforem do pompy, żeby to chodziło autonomicznie. W końcu *** sie i uświadomiłem sobie, że nie po to kupiłem pompę żeby w kotle palić. Możliwe że w ciepłe zimy nie rozpalę w nim wcale. Dałem sobie siana i podłączenie będzie proste na zasadzie pracuje albo pompa, albo kocioł, koniec kropka. @daromega Rozumiem że kotły podajnikowe są teraz prawie za darmo, ale opał musisz kupić odpowiedni. Jak założysz pompe, to ile będziesz chciał palić w tym kotle? Zwykły dolniak jest właśnie po to, aby nie być ograniczonym do jednego rodzaju opału i nie wydawać zbędnej kasy na zbytki. Chyba warto przemyśleć czy nie włożyć palnika kipi do Twojego olejaka i kupic kilka worków peletu na trudne dni.
-
@daromegaTwój opis męki z takim kotłem wiele wyjaśnia. Cena kotła z podajnikiem do zastosowania jako kocioł wspomagający pracę PC to trochę przerost formy nad treścią. Proponowałbym rozważyć jednak zakup DS-a z wentylem wyciągowym a za resztę kasy pozostałą po rezygnacji z podajnikowca, zakupić kilka ton węgla na kilka lat palenia. Sam dołożyłem teraz do swojego kociołka wentylator i jest rewelacja z rozpalaniem, gdy komin daje wsteczny ciąg. Pełny zasyp węglem starcza mi na całą dobę żeby pracował z mocą 3-5kW.
-
Tak z ciekawości zapytam czym ten dolniaczek tak zalazł Ci za skórę,że aż tak miło to wspominasz?
-
@daromegaPomyśl o takim kociołku jak kolega poleca. Spalisz tam wszystko co dostępne na rynku. Każdy rodzaj wegla wrzucisz i spalisz, drewno też łyknie, pellet wsypiesz z węglem, dosłownie wszystko co bedzie dostepne, aby tylko wspomóc pompę w mroźne dni. Koszt niewielki w porównaniu do korzyści jakie może wnieść prosty kociołek. Pompa w okresach przejsciowych to zbawienie, pracuje na niskim parametrze i daje nieporównywalne oszczędności w kosztach grzania. Byłem niepewny jak sie to sprawdzi, że będę musiał trzymac te minimalne 35-38* a tu naprawdę miłe zdziwienie że dzisiaj przy -2 pompa nadal pracuje na 31* i w domu ciepło. Pomaga fakt że nie ma wiatru.
-
Poczekajmy na koniec sezonu grzewczego i wtedy pokażemy swoje wyniki. Nie wiem czy split będzie lepszy ekonomicznie od monobloku. Swoją pompę mogę w dowolnej chwili odłączyć i sprzedać bez żadnych problemów związanych z nadzorem, przeglądami szczelności itp. Jest mniej problemów montażowych.
-
Tutaj jest sedno sprawy dla mających obok pompy dodatkowe źródełko ciepła. Odpalamy dowolny kociołek, pompka zasilana z UPS-a, w moim przypadku moc pobierana 4-5W i można na jednym aku kilka dni przepękać. Chyba zbędne będzie zalewanie kosztownym glikolem układu (mój ma ok 1000l ) skoro i tak trzeba zorganizować jakieś awaryjne zasilanie, które w momencie zaniku prądu, wymusi w układzie ruch wody.
-
To i tak masz wysoko uniesioną poprzeczkę. Co ja mam powiedzieć gdy poprzednie lata sezon grzewczy opalałem niecałymi 2 tonami węgla po 760zł/t i trochę drewna na rozpałkę za kilka stów.
-
Nawet taki zwykły, ręcznie sterowany zawór VTA 30-60* wystarczy do szczęścia.
-
Na razie jestem zadowolony z pracy pompy i generowanych potencjalnych kosztów. Do tej pory podlicznik wskazuje zużycie w tym sezonie 520kWh, średnio licząc przy G12 0,50gr/kWh czyli ~250zł na razie mniej niż bym musiał zapłacić w tym roku za węgiel 930zł/t. na moim składzie. Prąd mam na razie za darmo, amortyzuje się instalacja PV i za kilka lat będę wychodził na plus, zakładając że energetyka mnie nie wyru..a z umową. Nie zostawiam jednak tej aktualnej błogości w spokoju. Muślę już teraz co bedzie gdy za prąd przyjdzie mi płacić w zimie normalną stawkę. W dodatku enea przy przepisywaniu instalacji na żonę zabrała mi cały poprzedni magazyn z energią, ponad 3600kWh, nie informując o tym przed podpisaniem zmiany właściciela. Zostało mi w magazynie tyle co nazbierało sie od lipca tego roku, więc prawdopodobnie będę się wspomagał kociołkiem i drewnem które jeszcze mi zostało, nie mam zamiaru napychać kasy tym...(cenzura).
-
W tym sezonie mamy większy wysyp użytkowników pompek i wszystko wyklaruje sie na zakończeniu sezonu, gdy zrobimy mały bilans i wymienimy sie wiedzą na temat ustawień i trybów pracy.
-
Zabezpieczyć samą pompę można gdy jest ktoś w pobliżu i wyczuje że coś się dzieje z zasilaniem. Gorzej gdy śpimy lub wszyscy są poza domem, w tym jest problem. Nie mam za często wyłączeń prądu, co nie oznacza że takie coś bedzie wiecznie trwało.
-
Tutaj kolega @bercus dobrze radzi żeby na wyjsciu bufora dołożyć zawór mieszajacy, na którym ustawia sie żądaną temperaturę i wtedy na grzejniki nie pójdzie więcej niż ta ustawiona temperatura. Daje to stabilne rozładowanie bufora i lepszy komfort cieplny. Może sie okazać że wystarczy na grzejniki puszczac 40-45* przez cały czas i w domu bedzie przyjemnie ciepło a kocioł da radę dogrzewac z zapasem, nawet bez osiągania wysokich temperatur.
-
Rozmyślałem nad sensem wlewania glikolu do instalacji i nadal mam opory żeby to uczynić. Bardziej stawiam na awaryjne zasilanie pompki z UPS-a. Mocnym argumentem za takim rozwiązaniem jest konieczność grzania budynku nawet gdy prądu nie ma. Gdy podłączę kocioł do instalacji to sprawdzę działanie grawitacji w całym obiegu z naciskiem na obieg przez PC. Teraz mam większe przekroje rur w głównej instalacji rozprowadzającej wodę do obiegów końcowych. Może sie okazać że wystarczy mieć w buforze nieco ciepłej wody i pompa nie zamarznie.
-
Zobaczcie jak niewiele trzeba żeby zawalić w jednej chwili wieloletnie plany na korzystanie z wybranego opału. Teraz nikt nie może być pewnym co czeka węgiel, pellet, nawet prąd z PV. Zainwestowałem jednorazowo w panele z myślą o wieloletnim korzystaniu z magazynu, a teraz nikt mi nie zagwarantuje że obiecane na 15 lat przepisy od jutra nie będą obowiązywać.
-
Prostota w tym kotle jest aż nadto bolesna, ale ma w tym swój plus. Patrząc na uwagi użytkowników w tematach rozmiarów komory załadowczej, sposobu regulacji podawania powietrza, umiejscowienia drzwiczek, to bedzie podstawa do poprawek, plus oczywiście inne przydatne rozwiązania, niekoniecznie kosztowne.
- 3 902 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)
-
Pytanie tylko co oznacza pojęcie dobry. Każdy będzie miał inne priorytety wyboru kotła, dla każdego będą rzeczy ważniejsze i mniej ważne.
- 3 902 odpowiedzi
-
- 1
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)
-
Masz już zaczęte i bardzo aktywne wątki o pompach, różnych pompach. Poczytać i wnioski wyciągnąć.
-
Do tego kociołka można wszystko dorobić z szamotu, niekoniecznie odwzorowane z dokładnością aptekarską. Kociołki będą klepane w takim wzorze do momentu, aż zacznie spadać popyt i będą wyraźne uwagi żeby to w końcu poprawić. Widać że konkurencja jest gorsza lub droższa, zależy jak kto na to patrzy, ale widać że na rynku jest jeszcze miejsce na niedopracowane w całokształcie wyroby. Za kilka lat pewnie będę szukał kociołka na drewno i na pewno chciałbym kupić coś sprawdzonego ale niekoniecznie następną protezę do poprawek.
- 3 902 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)
-
Ciśnienie to gęstość, ale wody nie ściśniesz w układzie do zauważalnych różnic. Sprawność wymiany dla wody i glikolu jest różna, energia nie ginie,ale czas pracy oraz pobierana dodatkowa moc dla sprężarki lub pompy obiegowej nie jest brana z kosmosu.
-
Jestem naprawdę zainteresowany fachową poradą kogoś wiarygodnego, kto wyjaśni raz na zawsze co szkodzi obecnie produkowanym pompom inwerterowym.
-
@zieleninaTakie cos nie jest złe, że opinie zbiera sie na forum użytkowników, gdyż jest to najlepszy poligon dla wytwarzanego sprzetu. Mam jednak żal do firmy ze uparła się na jeden wymiar kotła i tłucze wszystko na jedno kopyto, gdzie można zrobić coś dla drewna z większa komora zasypową i skośnym wrzutem opału. Idą po prostu na łatwiznę po najmniejszej linii oporu, a mogli by zrobić coś naprawdę dobrego na rynku kociołków do drewna, na węgiel już jest.
- 3 902 odpowiedzi
-
- 4
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)
-
Na wymiennikach zawsze są jakieś straty, teraz chyba masz najbardziej optymalne rozwiązanie. Jeżeli mogę coś doradzić w sprawie glikolu, to proponuję zrobić roztwór wytrzymujący temperatury -3 do -5 max. Sprawność wymiany bedzie większa, a sam czynnik przy większym mrozie przejdzie do konsystencji żelu. Płynny nie bedzie ale instalacji nie uszkodzi.
-
Nie wiem dlaczego producent nie powiela sprawdzonych rozwiązań z innych kotłów, gdzie właśnie takimi sznurami jest wszystko dokładnie uszczelnione i ustabilizowane, nic wtedy nie pęka i jest stabilne. Niby robią postępy, ale idzie im to jak po grudzie i nadal dają d...y na prostych i oczywistych rozwiązaniach. Nie mając sznura, korzystałem do uszczelnień z wełny mineralnej, wyskubanej z ocieplenia bufora.
- 3 902 odpowiedzi
-
- 3
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)
-
Raczej wciśnij tam kawałek wełny skalnej lub szklanej, będzie to kompensować ruchy szamotu.
- 3 902 odpowiedzi
-
- 1
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)