Skocz do zawartości

carinus

Stały forumowicz
  • Postów

    5373
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    161

Treść opublikowana przez carinus

  1. Znalazłem na alledrogo taki zestaw, ale muszę zdemontować gaźnik w swoim agregacie dla porównania. Zawsze mogę odesłać jak będzie spora różnica i nie da się zamontować.
  2. Niedawno założyłem taki wentylator do swojego MPM-a i właściwie na razie nie korzystam z tego. Przydał sie wcześniej do rozpalania kotła przy wyższych temperaturach na zewnątrz, niby przy dokładaniu opału też się sprawdza, choć ja mam swój sprawdzony sposób działania i wentylator jest zbędny. Taki zawór to fajna sprawa dla instalacji rozbitych w pomieszczeniach, gdzie kocioł jest oddalony od bufora. Najprościej rozwiązać to naturalną grawitacją. Mam tak zrobione u siebie i widzę że zawór powrotny/klapkowy nie pozwala na przepływ wody kocioł/bufor poniżej 55-60*. Dopiero powyżej tej temperatury woda jest w stanie podnieść klapkę zaworu i zaczyna się ładowanie zbiornika.
  3. Dobierasz sobie w/g własnego uznania patrząc na tempo spalania.
  4. Jakiś gazowy turbo bez konieczności budowania komina i zasilany LPG, nie ma się co bać takiego rozwiązania. Zasilanie awaryjne i tak jakieś trzeba zrobić, więc powinno to chodzić.
  5. Wymuszenie przepływu wody przez bufor też zaburzy uwarstwienie, chyba że bufor leży w poziomie. Kocioł grzeje mi zbiornik grawitacyjnie i uwarstwienie wtedy jest podręcznikowo wzorowe.
  6. Szukam zestawu do zasilania agregatu gazem. Mam agregat z silnikiem hondy lub na ich licencji, bo graty typu silnik, gaźnik, itp są identyczne a widziałem fabryczne zasilania gazem. Zdecydowanie łatwiej przechować mi gaz w zbiorniku 80 litrów niż obecne paliwo, o kosztach nie wspomnę. W starym dieslu który więcej stoi niż jeździ, co dwa lata mam przeżarte obudowy metalowej puszki filtra paliwa, biododatki robią swoje. Tylko wojsko nie posiada tych biokomponentów, gdyż paliwa muszą być bezpiecznie przechowywane przez kilka lat.
  7. Błędu nie ma, jedynie pompa obiegowa mieli wodę w układzie do momentu uzyskania temperatury umożliwiającej start sprężarki.
  8. Dzisiaj finalnie skończyłem podłączenie kotła i bufora do instalacji grzewczej. Monoblok został wyłączony i ciepła woda z kotła/bufora ładnie przepływa przez wymiennik jak przez grzejnik. Jutro postaram sie wyłączyć wszystkie pompy obiegowe i sprawdzę czy ciepło pójdzie grawitacyjnie przez PC. Jeżeli takie coś wystąpi to będę zadowolony z samoistnej ochrony przed zamarzaniem.
  9. Od kilku lat chodzi za mną pomysł wykonania przystawki do zgazowania drewna, konstrukcyjnie przypominająca te stosowane do spalania trocin. Ustawiona przy kotle i przystosowana do zmieszczenia kawałków drewna długości 50-60cm. Wystarczy metrówkę przeciąć na pół i połupać na kilka części. Komora z szamotu, izolowana wełną i kociołek robiący tylko za wymiennik. Takie coś mi chodzi po głowie.
  10. Niedogodnością dla gazu jest brak możliwości zmagazynowania tego paliwa jako zapasu. Jedynie LPG da sie kupić w większej ilości, ale to pomijam, bo zbiorniki też kosztuja. Węgiel daje możliwość zabezpieczenia na dłuższy okres. Kilka lat temu miałem pomysł zakupu całej wanny 25t czeskiego groszku w dobrej cenie i zabezpieczenie na 10 lat w opał.
  11. Tego byka zrobiłem sam ze starego zbiornika toroidalnego LPG jako dennice i zwinięty arkusz blachy #3mm. Wężownica 25m rurki 18mm miedzianej.
  12. Bufor w takim układzie to podstawa, jeżeli dodatkowo chcesz mieć kocioł opalany zrębką to nie patrz na pojemność komory, bo można zastąpić to podajnikiem który wyręczy pojemność i częstotliwość odwiedzin. To tylko sugestia. można przeliczyć, sprawdzić koszty, sprawdzić czy mamy wystarczająco miejsca i potem potem jaką mamy wygodę obsługi takiego zestawu.
  13. Jak puścisz duży przepływ przez dwupłaszczowy to też może być dobrze. Jak pisałem wcześniej,w swoim bojlerze pompa jedzie na dużym przekroju i grzeje zawartość bojlera w niecałą godzinę. Gdybym robił to samo wężownicą, to pewnie zużyta energia wyszła by podobnie, ale czasu bym stracił nieporównywalnie więcej. W tym jest problem, pompa ma szybko dogrzać niewielką porcją ciepła i wracać do grzania domu. Teraz nawet bojler dogrzewam co drugi dzień, 340l.
  14. Jak kocioł nie ma dużej komory załadowczej, to dokłada sie prosty podajnik ślimakowy i nie trzeba robić wycieczek do kotłowni, ani zamawiac potwora z dużą pojemnością. Za różnicę w cenie kupimy jakieś rozwiązania do załadunku. Kiedyś podawałem w ten sposób trociny bezpośrednio do kociołka
  15. Policz powierzchnię wymiany tego dwupłaszczowego i porównaj do tych z wężownicą. U mnie sprawdza się grzanie całej zawartości bojlera w dolnej połowie, wtedy zostaje niewymieszana ciepła woda w górnej części. W tej górnej części jest wężownica miedziana i przez nią przepływa woda użytkowa. Tempo nagrzewania jest dosyć dobre bo wystarcza godzina żeby dogrzać bojler z 40* do 48*. Grzałem wcześniej tak wodą z bufora i wtedy trwało to kilkanaście minut.
  16. Pamiętaj kolego, my nie przerabiamy kociołka, my kociołek dostosowujemy do indywidualnych potrzeb i warunków.😁
  17. To jest forum dla ludzi ciekawych i tych z problemami. Ktoś sie kiedyś może pojawi.
  18. Pojemność przyjmujemy w litrach, m3 itp, ale jak podajemy spalanie to ważymy i wsypujemy masę(ciężar) opału, nie jego pojemność. Inaczej każdemu wyjdzie inny wynik.
  19. Dać im kasę i wyznaczyć srogą karę za nieudolność lub malwersacje. Wielu zrezygnuje ze stanowiska. Mam w rodzinie bankowca, który pracował kiedyś z naszym pinokiem w jednym pokoju Ten człowiek zmienił się i pieprzy od rzeczy jak potłuczony. Opozycja mu wtóruje na swoją nutę i każdy patrzy na swój interes, naszym sie nie przejmują że musimy płacić chore ceny za nośniki energii. To wiecznie trwać nie bedzie, kiedyś ktoś nie wytrzyma i głowy polecą jak w średniowieczu.
  20. Nikt nie zmusza do zakupu, ale jak porównasz ceny innych kociołków to różowo nie jest i nie wiem czy też lepiej.
  21. Kolega już napisał że 40 bedzie na styk. Te nagrzewnice potrzebują dużej ilości wody w krótkim czasie, jak nie zwiększych przepływu to musisz podnosić temperaturę i chyba lepiej dać tę wiekszą rurkę niż mnożyć straty na kotle
  22. Gdybym nie założył PV to dalej kociołek chodziłby na węglu i drewnie.
  23. Już gdzieś wcześniej padło stwierdzenie że mamy podobne zapotrzebowania. Wyliczenia podają 11700kWh ciepła rocznie. Faktycznie dzisiaj podlicznik pokazuje 635kWh zużycia prądu, 2670kWh ciepła, COP 5,4 w/g pompy. Pompa podaje chyba zużycie i produkcje tylko dla sprężarki, do tego trzeba doliczyć wentylator, pompe obiegową, elektronikę. Sens wyliczeń poznamy po sezonie, gdy będzie cały przekrój temperatur na tapecie, wtedy wyjdzie gdzie pompa ma większą przewagę. Dodam że teraz mam stabilniejszą temperaturę w domu niż było to przy kociołku, więc nieco więcej energii bedzie zużyte, ale finalnie można coś zmierzyć. Przedtem miarą były tony węgla i drewna.
  24. W tym roku sezon zacząłem dosyć późno, dopiero od października było sensowne grzanie. Opału tradycyjnego tez pewnie w tym roku zużyłbym mniej. Jak średnio liczyłem 2 tony grochu 28MJ x 75% sprawności to jak na razie pokrywa się z tym co daje pompa. Różnica tylko w wygodzie i kosztach jednorazowego wyłożenia kasy na PV i PC.
  25. Nie wiem co myśleć o różnicach w zużyciu prądu pomiędzy dedykowaną PC a przeróbkami. Czytam o wielkości dziennego zużycia prądu, ale to nic nie daje, każdy ma inne warunki. Dobrze by było porównać to z ilością spalanego wcześniej opału.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.