WojtB

Hmmm... trudno doradzić w sprawie mocy. Musisz się skonsultować z fachowcem. Jak przypuszczam tak dobrze ocieplony dom nie ma większego zapotrzebowania na ciepło niż 80W/m2 przy 2,5 wysokości i -20 st. C. 80W x 90 m2 = 7,2 kW + 30% (na CWU) = 9,36 kW. Zatem nawet przy 11 kW masz rezerwę mocy (np. na drewno), ale... Pytasz o Tezam. Jego do układu otwartego bez utraty gwarancji nie podłączysz. Co do opinii o nim - wypowiedziałem się tu: https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/3442-tezam-brun-dolniak-czy-gorniak/ Cofam tylko jedną informację: stare kotły Tezamu, znane ze swej solidności, robione były z blachy... 4 mm od strony wymiennika. A potrafiły trzymać i 30 lat (mam u siebie taki egzemplarz). Jak mi powiedział pewien były pracownik tego zakładu: podstawą były dobre gatunkowo blachy oraz czyste i precyzyjnie wykonane spawy. To, co jest teraz, to raczej nieco inna bajka. Wszystko zależy, na jaki egzemplarz trafisz.

Poszukaj w necie i na tym forum tematów i opinii dotyczących Heiztechnik Q PLUS oraz Heitz M (to zbliżone konstrukcyjnie kotły dwóch konkurencyjnych firm, które kiedyś się rozdzieliły). Dowiesz się więcej. Generalnie Q PLUS to miałowiec, na Twój opał bardziej pasuje Q HIT, też nieźle wykonany, ale decydować musisz sam. Masz małą powierzchnię i bardzo dobrze ocieplony dom. 15 kW to może być dużo - jaką moc miał Twój poprzedni kocioł? Przypuszczam, że 11 kW na węgiel by starczyło i przy odpaleniu od góry nie musiałbyś co chwilę biegać do kotłowni. Pytanie też, czy zamierzasz palić w sposób ciągły czy na zasadzie przepalania. Dlatego, tak jak pisałem - sprawdź zapotrzebowanie domu na ciepło. Najlepiej skonsultuj się jeszcze z fachowcami, możesz też podpytać w Heiztechniku. Mają ciekawe Forum, gdzie jest sporo opinii i porad. http://www.heiztechn...catid=4&lang=pl

Witam, nie podałeś zapotrzebowania na ciepło Twojego domu, więc mamy wróżenie z fusów na podstawie umownych wartości. Zatem jeśli chodzi o Defro i Heiztechnik: Z Defro w układzie zamniętym, jeśli chodzi o zasypówki, może pracować tylko i wyłącznie Defro Optima Plus i Optima Komfort Plus. Kotły dobrze wykonane, ale przyjrzyj się jednak ich cenom. Komfort Plus w wersji 12 kW w internecie kosztuje między 4 a 4,5 tys. zł (u dystrybutorów sklepowych drożej). Mówimy tu o wersji nieprzystosowanej do układu zamkniętego. Za ten bajer dopłacisz ok. 1000 zł - musisz więc sam decydować, czy Ci to pasuje. Jeśli masz Heiztechnika niedaleko, to w sumie nie masz się co zastanawiać. Blisko do serwisu jakby co, a i kotły nie są źle wykonane, no i mogą być podłączone w układzie zamkniętym. W ostatnim przypadku musisz jednak dla uznania gwarancji mieć zabezpieczenie termiczne - Twój wybór na jakie się zdecydujesz: wężownica z zaworem wyjdzie Cię dodatkowo ok. 1000 zł albo i więcej. Producent poleca też alternatywne zabezpieczenie SYR 5067, ale to jest drogie i zamiast tego możesz zastosować zawór 2f zewnętrzny DBV (w necie kosztuje ok. 300 zł) - z tyłu kotła jest króciec specjalny do montażu - wstawiasz zawór i łączysz go z powrotem pieca. Musisz też dobrze dopasować typ kotła i moc do swojej kotłowni (na Forum znajdziesz pochlebne i niepochlebne opinie o Heiztechnik). Nie jestem pewien, czy Q PLUS byłby dobrym piecem dla Ciebie - 15 kW to duża moc, a i komora zasypowa jest spora. Z przewymiarowanym kotłem mogą być problemy, ale cenowo, jeśli kupisz z netu, to nawet z tym DBV w 4,5 tys. się raczej zmieścisz. Zastanów się jednak może nad Q HIT PLUS - pasuje do opału, którym zamierzasz palić (Q PLUS są często używane do spalania miału). Są tańsze, mają automatykę i jest trochę o nich na Forum, parametry za to znajdziesz na stronie producenta: https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/8605-kociol-heiztechnika/ http://www.heiztechnik.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=7&Itemid=11&lang=pl http://www.heiztechnik.pl/index.php?option=com_docman&task=cat_view&gid=9&Itemid=35&lang=pl W Twoim przypadku może wystarczyłaby 11 kW, ale jest też 15 kW. Jakby co komorę zawsze możesz zmniejszyć. Minus Heiztechnik w porównaniu do Defro to brak rusztu ruchomego, oraz o 1 mm ciensza blacha wymiennika (Defro ma 6 mm, a Heiztechnik 5 mm). Heiztechnik ma za to ruszt żeliwny i dobrze się nim od góry pali z racji wysokiej i wąskiej konstrukcji kotła. O Ogniwie S6WC - już pisałem. O SAS musisz spytać innych użytkowników. Na stronie jest informacja o możliwości podłączenia w układzie zamkniętym, ale producent zaleca wyjście pośrednie tj. wymiennik płytowy, a to właściwie połączenie otwartego z zamkniętym. http://www.sas.busko.pl/pl/serwis/porady-techniczne/najczsciej-zadawane-pytania.html

Domyślam się, że "autogenne" butle spawalnicze to niebezpieczna bombka. Sam znam przypadek tragiczny nieprzestrzegania BHP przy spawaniu z użyciem acetylenu. Ja jednak odnośnie gazów miałem na myśli przede wszystkim argon, który chyba nie jest aż tak niebezpieczny jak acetylen. Wiem, że spawanie stali węglowej w osłonie dwutlenku węgla pozostawia trochę do życzenia, ale w połączeniu z argonem chyba jest już lepiej.

Przydałoby się mieć jakieś solidne porównanie zastosowania konkretnych technik spawalniczych w instalacji c.o. Przypuszczam, że tlen+acetylen są tu bezkonkurencyjne, jeśli chodzi o jakość, szczelność i spawanie w miejscach trudno dostępnych. Ale z drugiej strony przeciętny Kowalski nie ma takiego sprzętu, o uprawnieniach nie wspominając. Dodatkowo coraz trudniej znaleźć instalatora, który spawa gazowo. W przypadku jakiś drobnych przeróbek lub napraw (np. pęknięta rura i brak możliwości gwintowania) trzeba myśleć o rozsądnej alternatywie i próbować we własnym zakresie. Mnie też nie daje spokoju ten migomat, bo wydaje się być bardziej uniwersalny i można go kupić nawet za rozsądną cenę. Może to lepsze rozwiązanie dla potrzeb domowych (mam na myśli również spawanie rur c.o., wodnych itp.) niż wszelkiego typu spawarki elektryczne czy inwertorowe, tym bardziej że można spawać zarówno elektrycznie, jak i elektrycznie-gazowo. Chcąc jednak spawać migomatem rury c.o., stajemy przed dylematem, czy mieszanka CO2 i argonu (cargon) jest niezbędna, czy taką samą jakość i trwałość spawów można uzyskać bez osłony gazów obojętnych np. z zastosowaniem metody, do której podałeś linka na youtube?

Tylko trzeba pamiętać, że moce grzewcze podane dla żeberka żeliwnego (chodzi zapewne o te z rozstawem króćców ok. 50 cm) na poziomie 120-130 W dotyczą parametrów grzewczych 90/70, a nie 75/55 st. C. W tym ostatnim przypadku takie żeberko nie osiąga raczej więcej niż 100 W. W domu ocieplonym nie ma problemu - nawet przy niskich temperaturach 55-60 st. C powinno dać radę.

Pisałeś, że cena kotła najlepiej w granicach 4 tys., jednak zanim się cokolwiek się wskaże, dobrze byłoby wiedzieć, czy: 1. Podana przez Ciebie kwota dotyczy ceny netto czy brutto (istnieje możliwość zakupu z VAT 23% i 8% - w zależności od tego, czy angażujesz firmę instalacyjną jako pośrednika czy montujesz sam)? 2. W tej cenie ma mieścić się także zabezpieczenie termiczne kotła (wężownica schładzająca itp.) dla pracy w układzie zamkniętym (koszty wahają się od 300 do 1200 zł)? 3. Jakie masz wyliczone w projekcie zapotrzebowanie na ciepło dla budynku? 4. Masz w pobliżu swego miejsca zamieszkania przedstawiciela którejś ze wskazanych przez Ciebie marek? Jeśli tak, to której? Powiem z góry, że jeśli zależy Ci bardzo na automatyce, to raczej podaruj sobie Ogniwo S6WC - ten model dobrze sprawuje się na miarkowniku, a z dmuchawą jest gorzej. SAS-a nie znam. O Defro i Heiztechniku mogę coś podpowiedzieć, ale musisz odnieść się do powyższego.

Tak przypuszczałem, że odsyłanie spawania gazowego do lamusa jest przedwczesne. Długo jeszcze pewnie będzie użyteczny. A z innej beczki przyszło mi na myśl jeszcze jedno pytanie: dlaczego rury c.o. spawa się gazowo, natomiast kotły elektrycznie, względnie elektrycznie w osłonie gazów obojętnych? Czy spawy acetylenowo-tlenowe blach kotła nie byłyby skuteczniejsze i bardziej odporne na ciśnienie?

Zarówno Heiztechnik (Q PLUS, Q HIT, Q HIT PLUS), jak i Defro Plus mogą pracować w układzie zamkniętym, z tym że w tym drugim przypadku musisz zamówić wersję przystosowaną do niego (z wężownicą). Z Heiztechnikiem jest podobnie, z tym że nie musisz zamawiać do niego drogiej wężownicy, ale zastosować zabezpieczenie zewnętrzne (np. DBV) - mają specjalny króciec z tyłu do montażu. Podałeś wersje z dmuchawą - rozumiem, że preferujesz kotły z automatyką? Z pozostałych zasypowych, tańszych i solidnie wykonanych, a zarazem przystosowanych do układu zamkniętego, można wymienić Ogniwo S6WC 13 kW (jest wersja z wbudowaną wężownicą). Koszt w internecie to ok. 2300-2400 zł w wersji bez napowietrzania. Wszystko to jednak kotły górnospalające, aczkolwiek dość proste w czyszczeniu i w miarę wydajne. Z "dolniaków" na układ zamknięty to Dakon DOR z wężownicą (niestety nie jest taki prosty w czyszczeniu i obsłudze), można też podłączyć Hef 14 kW - nie robią raczej problemu, że to układ zamknięty, tylko wszystko musi być zgodnie z przepisami i normą 303-5. Przed zakupem jednak lepiej się skonsultować.

Dzięki. A jak wyglądałoby to z metodą MIG/MAG w osłonie gazów obojętnych? Czy to dobry kompromis w przypadku braku spawarki acetylenowo-tlenowej? Jakość i wytrzymałość spawów zbliżona? Dobrze się spawa w trudno dostępnych miejscach?

Nawet w Niemczech się przyjęła ta nazwa i dalej jest stosowana: ;) http://www.zinser.de...e.php?page=AUTO Słabo się na tym znam, ale z tego co pamiętam z rozmów z instalatorami używającymi spawarki elektrycznej - najczęściej padało określenie "spawarka inwertorowa". Chociaż w poście powyżej (użytkownik goryna) na TIG-a padło takie określenie. Pytanie tylko: co ze spawaniem w miejscach bardzo trudno dostępnych, gdzie "autogen" radzi sobie świetnie. A pozostałe metody? Przy okazji linki do dyskusji odnośnie zastosowania spawarki inwertorowej do spawania rur: http://www.elektroda...pic2020967.html http://www.cnc.info.pl/topics92/wodoszczelne-spawy-stal-czarna-spawarka-inwertorowa-vt28678,20.htm

Tylko w sumie ja jeszcze nie trafiłem na instalatora biegającego z tym nowoczesnym TIG-iem oraz butlą z mieszanką CO i argonu. Mam przynajmniej na myśli wykonawców instalacji c.o. o mniejszej i średniej mocy. Spawarka elektryczna, sporadycznie migomat - na to można było trafić najczęściej. Acetylen - trzeba było dobrze poszukać, najczęściej mają je firmy robiące instalatorstwo gazowe. Mam też w pamięci słowa starego już spawacza gazowego - "Jest nas coraz mniej. Jeszcze trochę, a mało kto będzie umiał spawać acetylenem."

Jak na tak stary piec to i tak niezła konstrukcja wymiennika. To jeszcze dużo, dużo później robili kotły z wlotem od komory zasypowej prosto w komin, bez jakichkolwiek przewałów. Może to jakiś stary Buderus albo coś w tym stylu?

Witam Odświeżam temat pod nieco innym katem. Spotkałem się z opinią, że spawanie gazowe autogenem (acetylen+tlen) to już praktycznie historia i w przypadku instalacji / rur stalowych używa się TIG-a. http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1019341.html Z tego, co zdążyłem się zorientować, spawanie acetylenowo-tlenowe jest cały czas stosowane przez instalatorów, choć zarazem spora liczba wykonawców nie posiada autogenu, a na pytanie, w jaki sposób spawają stalowe rury, zwłaszcza w trudno dostępnych miejscach, odpowiadają przeważnie: "jakoś sobie radzimy zwykłą spawarką elektryczną". O TIG-u prawie nikt nie wspominał, niektórzy - tak jak kolega piotrek_automatyk - robią to za pomocą migomatu. Pytanie do instalatorów-spawaczy: 1. Jaką metodę spawania rur stalowych c.o. stosujecie? 2. Która z metod spawania elektryczno-gazowego najlepiej zastępuje autogen: MIG, MAG czy TIG? Pozdrawiam

No i co z tego? Poczytaj w poniższym temacie efekty palenia w Viarusie U22 17,7 kW od góry (posty kolegi dambob): http://forum.info-og...70-viadrus-u22/ W wersji 4-członkowej U26 22kW jest wartością podaną dla koksu, dla węgla producent deklaruje 16,5 kW, a dla drewna - 15,7 kW. Nieco inaczej jest z mocą w 4 członowym U22, ale tam jest z kolei większa komora. PS. W innym temacie pytałeś o miałowiec Tezam EKA. Czemu akurat ten model CIę zainteresował?

Dzięki za odpowiedź. W międzyczasie zorientowałem się, że nie mogę odpiąć naczynia przeponowego przy napełnionej instalacji, bo nie mam dodatkowego zaworka odcinającego. Czy zatem dla samego sprawdzenia ciśnienia wstępnego przepony pompką z manometrem muszę spuścić (w całości lub częściowo) wodę z instalacji czy można to zrobić bez problemu przy napełnionej? Dodam, że mam naczynie Reflex 35l i jego wstępne napełnienie wynosi 1,5 bar, więc teoretycznie powinno być OK w tym względzie. Zatem albo nastąpił ubytek ciśnienia w przeponie i trzeba uzupełnić albo faktycznie naczynko jest małe lub na styk. Może być jeszcze jakaś inna przyczyna tak dużego skoku ciśnień?

A w przypadku gdy producent kotła gazowego zaleca 1,5 bar (zawór bezpieczeństwa jest na 3 bary, a na manometrze zielony zakres obejmuje wartości od 1,5 do 2,5 bar), to jak powinny wyglądać podane przez Ciebie wartości?

Jeśli interesuje Cię U22 11,7 KW, to zajrzyj też do tego wątku: https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/5990-viadrus-u22-117kw/

Ja też nic złego też nie mogę o nim powiedzieć. Ma go mój teść i nie narzeka, z tym że pali dmuchawą i od dołu. Moje wnioski dotyczyły możliwych przeróbek i ceny, a te są wysokie w takich przypadkach. Dlatego mając wybór, zdecydowałbym się na inny, bardziej przystosowany do moich potrzeb kocioł. W moim przypadku, mając te dwa wymienione przez Ciebie, wybrałbym Viadrusa, m.in. z uwagi na układ zamknięty. Ale wybór należy do Ciebie.

A czytałeś ten wątek? http://forum.info-og...optima-comfort/ Jeśli miałbym palić od góry, to wybrałbym Viadrusa - jest do tego lepiej przystosowany, bo ma rozetkę w drzwiczkach zasypowych i chyba miarkownik ciągu w standardzie. A kupować Defro, żeby od razu go przerabiać? Bez sensu - choć fakt, że wymiennik ciepła ma trochę lepszy. Był nawet odważny, co KPW zrobił: http://www.youtube.com/watch?v=Eveyl-3FnHY I ważne: jeśli chcesz zachować układ zamknięty, to z Viadrusem problemu nie będzie. Dokupujesz tylko wężownicę albo zawór DBV, montujesz i masz z głowy. Ale Defro na warunkach gwarancji tylko wyselekcjonowane kotły dopuszcza do układu zamkniętego: i to za sporą dopłatą za dodatkowe wzmocnienie (ok. 1000 zł). I tylko w wersji PLUS czyli z nadmuchem i sterownikiem. http://www.defro.pl/...plus-nowa-linia http://www.defro.pl/...plus-nowa-linia Blachy kotła grube - 6 mm od strony paleniska, ale po tych wszystkich dopłatach koszty Defro i Viadrusa będą zbliżone, jeśli ten pierwszy nawet nie okaże się droższy. Obydwa piece są solidnie wykonane. Osobiście z kotłów stalowych górnego spalania zamiast Defro wolałbym Ogniwo S6WC - też ma opcję na układ zamknięty przy 13 kW i jest też solidnie wykonane. Ma wszystko co niezbędne, żeby spalać od góry, ale lepiej sprawdza się z miarkownikiem niż dmuchawą.

To chyba ten sam model, o którym pisałem w poście powyżej. Swego czasu na tym forum polecał go użytkownik SanitSystem. https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/8784-nowy-litewski-kociol/page__st__20

To znaczy ciśnienie jest zerowe, ale na manometrze wody w c.o. Ciśnienia w przeponie nie mierzyłem.

Mam 35 l naczynie przeponowe, więc nie jest źle, choć w obiegu ok. 200-250 litrów wody jest, jeśli nie więcej. Po spuszczeniu wody z instalacji ciśnienie na zbiorniku jest praktycznie zerowe. Dodam jeszcze, że grupa bezpieczeństwa naczynia jest na 3 bary. Czy w tej sytuacji naczynie należałoby dopompować?

Warto zwrócić uwagę, że sterownik Unister działa troszkę podobnie do dmuchawy czyli robi tzw. przedmuchy przez cykliczne otwieranie i zamykanie klapki. Nie jest tak, że jest tak, że jak osiągnie temperaturę to się zamknie i czeka aż temperatura spadnie. Rozwiązanie to jak wszędzie - ma swoich zwolenników i przeciwników. Sterownik steruje też pompą c.o., niestety brakuje funkcji c.w.u., a szkoda. Ogólnie są o nim pozytywne opinie: http://www.forumbudowlane.pl/vt/10169/0/elektroniczny-miarkownik-ciagu-unister-opinie-uzytkownikow. http://www.forumbudowlane.pl/vt/10169/6/elektroniczny-miarkownik-ciagu-unister-opinie-uzytkownikow. Zresztą, jeśli bać się zaniku prądu, można wybrać rozwiązanie pośrednie. Miarkownik sterowany elektronicznie regulatorem pokojowym, który w razie braku prądu działa jak zwykły regulator ciągu. http://www.domer.pl/regulator-ciagu-kominowego-rt3e-regulus-3-4.html

Ale wzrost zależy przecież od wysokości temperatury. U mnie różnica ciśnień w układzie zamkniętym między wodą chłodną (ok. 20 st.) a wodą gorącą (ok. 85-90 st.) wynosi aż 0,6-0,7 bara. Ciśnienie podnosi się z 1,4 bar do ok. 2-2,1 bar. O ile prawidłowo powinno podnieść się ciśnienie przy takim wzroście temperatury?