Skocz do zawartości

WojtB

Stały forumowicz
  • Postów

    268
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez WojtB

  1. Witam, panel Ekoster Control posiada dźwiękowy sygnał alarmowy i możliwość ustawienia temperatury, przy której się włączy. http://www.dksystem....ol_1110_www.pdf Jeżeli nie masz dmuchawy i bojlera, to możesz też wybrać wersję tańszą - sterownik Delta 100 i panel Delta Control. Nie wiem natomiast, czy jeszcze je produkują, czy zastąpili już nowszymi modelami. Jeżeli wolisz wersję wypasioną, do tego możliwość podglądu temperatury na kotle i alarm dźwiękowy na panelu, to w zasadzie pozostaje wybór między Ekosterem a Kryptonem z PILOT R. Drugi ma trochę więcej funkcji i cenowo jest droższy. Ważne też, czy każda z 2-ch pomp ma być sterowana oddzielnie czy razem (pompy c.o. czy c.o. i c.w.u.?). Pozdrawiam
  2. No patrz, przegapiłem Twój post. Generalnie dałem więcej niż miałem żeberek żeliwnych np. 10 żeberkowy alu w miejsce 6 żeberkowego żeliwa z rozstawem 50 mm albo 4 żeberkowego żeliwa z rozstawem 100 mm. Przewymiarowałem, ale celowo, bo chodzi mi o dobry efekt przy pracy na niskiej temperaturze 55 st. Odnośnie Twojego pytania - wszystko zależy jak palisz. Jeśli 75-80 st. na kotle, to wystarczy ich mniej, 50-55 st. więcej. Trzeba obliczyć wydajność cieplną grzejnika przy różnych temperaturach i zapotrzebowanie na ciepło pomieszczeń - to jest oczywista podstawa. http://www.regulus.com.pl/program/dobor-grzejnikow.html Kociołsam, ja mam i alusy i żeliwne i nie narzekam, bo jedne i drugie są przewymiarowane. Żeliwne jak je pomalować farbą dekoracyjną np. złotawą, to wyglądają super. Jestem za wymianą, ale wtedy, kiedy potrzeba, a nie dla samego efektu wizualnego. Co do sterowalności muszę jednak przyznać rację Tobie, bo zawór termostatyczny grawitacyjny o wiele lepiej sprawdza się z aluminiowym niż z żeliwnym. Przykładowo podczas osiągnięcia temperatury w pomieszczeniu z żeliwnymi, po ich odłączeniu przez termostat i tak długo są jeszcze gorące. Z aluminiowym jest trochę inaczej - stygnie szybciej, nagrzewa się szybciej, lepiej reaguje, płynniej steruje temperaturą pokoju. Jednak różnica w stygnięciu między jednym a drugim jest. Alus wymięka przy żeliwniaku pod tym kątem. A jak jesteś zadowolony to super. Jakby mnie pociekły wszystkie żeliwa T-1, to też na alusy z rozstawem 50 mm bym wymienił. Można dostać nawet ładne w okleinie drewnopodobnej. Wątpię jednak, żeby tak się stało, bo te stare grzejniki są długowieczne, a alusy - kto wie, jak długo potrzymają.
  3. Wszystko pięknie, tylko zwrócić uwagę na prześwity okienne. 15 cm ocieplenia ogranicza widoczność z okna i padanie światła do pomieszczenia. Już przy 8 cm na ponad 40 cm murze ceglanym jest to uciążliwe, zwłaszcza jeśli nie ma się dużych powierzchni okiennych (a w starych domach często tak jest). Widziałem takie rozwiązanie, że na domu o grubym murze ceglanym i ociepleniu styropianem o grubości 15 cm próbowano sobie poradzić w ten sposób, iż krawędzie styropianiu przy okiennicy ścięto lekko na brzegach pod kątem 45 stopni. Po obróbce tynkiem i podkreśleniu konturów nawet ładnie wyglądało. Tyle że powstał w koło mały mostek cieplny. :)
  4. Witam, najważniejsza różnica między zwykłym zaworem regulacyjnym a termostatycznym jest taka, że w przypadku tego pierwszego grzybek regulacyjny zmniejszający przepływ wody regulowany jest wyłącznie pokrętłem, natomiast w termostacie mamy do czynienia ze sprężyną, która dociska grzybek proporcjonalnie do ustawionej na głowicy temperatury, a w przypadku jej przekroczenia - zamyka lub ogranicza. Podstawowy mechanizm sterujący sprężyną znajduje się właśnie w głowicy termostatycznej. Tu możesz bardziej szczegółowo o tym poczytać: http://www.e-instala...rmostaty-budowa http://www.rsmpraga....rzejnikowe.html Należy jednak rozsądnie zaplanować montaż termostatów - z pewnością nie na wszystkich grzejnikach (zwykłe lepiej pozostawić na korytarzu, werandzie/przedsionku, pomieszczeniu, gdzie znajduje się czujnik temperatury kotła itp.). Rewelacyjnie termostat spisuje się w kuchni, co do łazienek zdania są podzielone. Jeżeli mamy np. drabinkę i chcemy suszyć ręczniki, to zamknięcie dopływu wody przez termostat spowoduje, że nie skorzystamy z tej możliwości. Pytasz, co się stanie z ciepłem, kiedy pozamykają się termostaty. Jeżeli ciepło wytworzone przez kocioł nie będzie miało odbioru, dojdzie do zagotowania wody w piecu. Może dlatego bezpieczniej jest montować je na niektórych grzejnikach. Grzanie do połowy? Po prostu - jeśli wszystko jest w porządku i przepływ jest pełny - grzejnik grzeje cały; jeśli termostat się zamyka - robi się chłodny; jeżeli mocniej ogranicza temperaturę i przepływ - robi się chłodny na dole. Taki sam efekt jednak uzyskasz, jeśli regulować będziesz grzejnik ręcznie zwykłym zaworem grzybkowym - wszystko zależy od pozycji grzybka dławiącego. Istnieje kilka modeli zaworów termostatycznych o zmniejszonym oporze przepływu. Najbardziej znane to Danfoss RA-G, Herz TS-E i TS-90-E albo Heimeier do instalacji grawitacyjnych (z niebieskim kapturkiem). Wpisz w wyszukiwarce powyższe modele i bez problemu je znajdziesz. Budowa wewnętrzna takiego zaworu o zmniejszonych oporach przypomina trochę stare modele grzejnikowe z dławicą (duży kanał przepływu), a model prosty podobny jest nawet do grzybkowego zaworu regulacyjnego spotykanego w instalacjach wodociągowych. Termostaty grawitacyjne mają jedną wadę (lub zaletę - jak kto woli): brak możliwości dodatkowej nastawy wstępnej służącej do prawidłowego regulowania obiegu, żeby grzejniki rozgrzewały się w miarę równomiernie. Dlatego przed montażem takiego termostatu należy się upewnić, czy dany kaloryfer nie był regulowany / kryzowany zwykłym zaworem regulacyjnym. Sprawdź, czy wszystkie zawory, które teraz masz, są otwarte na maksa, czy może niektóre są przykręcone, żeby nie zabierać ciepła innym. To jest ważne, bo jeśli zakładasz termostat na grzejniku, który był przytłumiony zaworem regulacyjnym w celu zrównoważenia całej instalacji, to trzeba będzie skryzować go w inny sposób np. zaworem regulacyjnym na powrocie, zmniejszeniem przekroju rurki itp. Możesz poczytać o tym tu: http://forum.info-og...520-kryzowanie/
  5. Witam! Mam pytanie, czy są jakieś ogólnie przyjęte sposoby/metody dotyczące doboru narzędzi czyszczących do przewodu kominowego. Przykładowo: 1. Czy kanał14x14 powinno czyścić się wyciorem okrągłym nieco większym (np. fi 15) lub może mniejszym (fi 12)? 2. Z jakiego materiału powinien być wykonany wycior (spotykałem stalowe, jak również pokryte nylonem czy bawełną)? 3. Jak należy dobierać kulę do zestawu czyszczącego?
  6. Miałem podobny przypadek, tyle że miała miejsce nie zamiana, ale dołożenia stalowego grzejnika płytowego do instalacji z grzejnikami żeliwnymi. Wyjściem z sytuacji było przytłumienie największych grzejników usytuowanych na piętrze, które rozgrzewały się najszybciej. Dopiero wtedy pomogło, a bez tego czy to z włączoną pompką czy bez grzejnik płytowy był zimny. Może u Ciebie też byłoby to jakieś wyjście z sytuacji. Pytanie tylko, czy masz możliwość łatwej regulacji żeliwniaków? Bo taki grzejniczek drabinkowy ma dużo większe opory hydrauliczne od żeliwnego. A jak dołożysz mu jeszcze nowego typu zaworki na zasilaniu i powrocie, które mają małe współczynniki przepływu kvs (lub co gorsza termostaty z nastawą wstępną), to tym bardziej nie ułatwisz mu zadania.
  7. Sprawa zakończona - instalacja wodna wymieniona. Miedź Hutman 18 mm, w niektórych miejscach 15 mm (wc) i 22 mm (pion). Wielkie dzięki za porady, zwłaszcza dla Automatyka i Sambora. Tak przy okazji, to która rura miedziana stanowi odpowiednik stalowej 1/2'' - Cu 15 czy Cu 18? Tytułem ciekawostki - po ponad 40 latach pracy kamień na ściankach rur ocynkowanych - ok. 2 mm grubości. Mimo wszystko nie aż tak źle chyba... :)
  8. O tej możliwości PILOT R nie wiedziałem. Jeśli jest tak jak piszesz, to sprzedawca sterownika wprowadził mnie w błąd, mówiąc o braku tej funkcji w Kryptonie. Poszukiwałem prostego sterownika głównie z możliwością podglądu temp. na kotle i alarmu no i do obsługi pomp co i cwu (dmuchawy używam sporadycznie - palę ciągiem naturalnym). Ekoster z DK te cechy posiada więc wybór padł na niego. Gdybym miał wybierać po raz drugi być może zdecydowałbym się na Kryptona z Pilot R. Cały ten zestaw jest tylko ok. 50 zł droższy od Ekoster CWU z Ekoster Control. Tak czy owak uważam, że Ekoster, nawet jeśli jest uboższy od Kryptona czy Protona, jest dobrą propozycją w porównaniu do wielu innych na rynku. Wybór należy do kupującego.
  9. Warto też zwrócić uwagę na to, czy sterownik posiada swój bezpiecznik topikowy. Są dostępne modele, które tego nie mają np. Auraton Multi 1111 - ciekawy i wielofunkcyjny sterownik, ale z powodu braku bezpiecznika oraz braku możliwości łączenia ze sterownikiem pokojowym i dokładniejszej regulacji dmuchawy nie zdecydowałem się na niego. Natomiast zarówno Ekoster, jak i Krypton mają bezpieczniki. Też polecano mi Kryptona. Interesował mnie głównie z tego powodu, że ma wyprowadzenie do panelu pokojowego, poza tym w tamatym czasie miałem 2 pompy i wymiennik płytowy, więc potrzebna była mi większa moc. Teoretycznie wedle instrukcji Krypton może pompy c.o. obsługiwać do 100 W, ale w w praktyce Krypton jest w większej obudowie i można tam podłączyć większą moc pod pompę. Pompa jest w Kryptonie załączana przekaźnikiem i dlatego można podłączyć większe obciążenie, bez specjalnego wzmacniania regulatora (to informacja od producenta). Nie zdecydowałem się jednak na niego, bo nie dawał możliwości wglądu na temperaturę kotła z panelu. Taką możliwość dawał tylko Ekoster CWU oraz Delta 100 z DK System. Jak się ma układ zamknięty to jest zwłaszcza użyteczne, że można mieć wgląd, co się z piecem dzieje. Jeżeli nie zależy Ci na tej funkcji, to Krypton będzie OK - zawsze można w razie potrzeby do niego panel pokojowy dołożyć.
  10. Używam i mogę polecić EKOSTER CWU firmy DK-SYSTEM. Ma dwa czujniki oddzielne dla CO i CWU, w tym ostatnim przypadku, gdy na zasobniku spadnie temperatura poniżej zadanej - pompa lub elektrozawór (zależy co podepniesz) włączy się dopiero, jeśli na kotle będzie odpowiednia temperatura do grzania. Poza tym ochrona przed zamarzaniem i funkcja anty-stop. Dobrze dołożyć jeszcze do sterownika panel Ecoster Control, to będziesz mógł z góry mieć wgląd na temperaturę kotła (nie znalazłem innego panelu do sterownika, który taką możliwość oferuje) oraz alarm wysokiej temperatury. Sterownik wentylatora ma zabezpieczenie tzw. STB, które wyłącza go w przypadku przegrzania kotła (użyteczne zwłaszcza w układach zamkniętych). Ma też różne możliwości regulacji przedmuchu. Tyle o zaletach, a co do wad: - brak algorytmu PID, - brak funkcji typowego sterownika pokojowego w panelu (np. mierzący temperaturę pomieszczenia, regulujący wentylatorem w zależności od stopnia nagrzania pokoju itp.), - brak możliwości ręcznego włączenia i wyłączenia pompy oraz kontroli jej pracy zarówno przez panel, jak i sterownik Ekoster (funkcje te ma tylko sterownik Delta i panel Dela Control) - pozostaje jedynie odpowiednie ustawienie temperatur. Jeśli zatem potrzebny Ci prosty sterownik, to polecam - powinieneś zmieścić się w cenie (zestaw sterownik + panel). Jeśli potrzebujesz skomplikowany PID, to nie spełni Twoich oczekiwań.
  11. Zdaję sobie z tego sprawę, ale ciężko jest zrobić to bez łączeń w podłodze, bo pomieszczenia znajdują się na piętrze. Gdyby to był parter, dałoby się większość odcinków rur prowadzić na suficie w piwnicy. Z tej przyczyny łączenia muszą być jednak w podłodze - w ocynku też tak wcześniej było. Nawet zawór odcinający pion był, niestety, w łazience parterowej. Gdyby ktoś się uparł, to może by i na parterze na ścianie porobił rozgałęzienia, ale niestety jest tam za mało miejsca, żeby do każdego punktu doprowadzić rurkę na piętro oddzielnie. Pozostaje więc podłoga, ewentualnie część rozgałęzień można ukryć pod wanną, a odcinek od pralki do zmywarki poprowadzić nad podłogą. Zastanawiam się jeszcze, czy Cu15 będzie do pralki i zmywarki wystarczający?
  12. Witam ponownie i odświeżam temat. Z różnych względów najprawdopodobniej będę musiał wybrać wariant rur miedzianych, zwłaszcza że niektóre odcinki w instalacji są w ten sposób wykonane. Zgodnie z zaleceniem automatyka będę stosował w zależności od potrzeb rury Cu 15, 18 i 22. Poniżej zamieszczam roboczy schemat. Prosiłbym Was o opinię. Chodzi zwłaszcza o przekroje rur do rozgałęzienia przy wannie na umywalkę oraz podłączenie szeregowe pralki i zmywarki (zmywarka rzadko używana, pralka częściej). Niestety taki a nie inny układ łazienki, kuchni i przedsionka nie za bardzo pozwala poprowadzić je inaczej. Druga sprawa to sposób montażu rur w podłodze - czy przed zalaniem betonem należy je włożyć w rurki z tworzywa czy wystarczy otulina (jaka grubość?) lub pianka? Z innej beczki jeszcze pytanie: czy dobrym pomysłem jest zastosowanie kanalizacyjnej rury odpływowej fi50 zarówno w przypadku wanny, zlewozmywaka, jak i umywalki czy może w tym ostatnim przypadku można zastosować cieńszą rurę? Będę wdzięczny za podpowiedzi. Pozdrawiam
  13. Tytułem ciekawostki jeszcze - jako że była mowa o nieosadzaniu się kamienia w rurach z tworzyw sztucznych: "W przeszłości w instalacjach ciepłej wody (c.w.u.) były stosowane żelazne lub ocynkowane rury, w których wytrącony wapień osadzał się równomiernie na całej powierzchni ścian instalacji, co powodowało stopniowe zarastanie i zmniejszanie się przekroju przewodów. W ostatnich latach dochodzi do masowego stosowania rur z polypropylenu (plastik, PCV), które wg producentów i firm instalacyjnych "nie zarastają". To twierdzenie nie jest do końca prawdziwe. W wodzie z dużą zawartością wapnia nadal tworzą się osady. Osady te, z powodu ruchu rur, pod wpływem zmian temperatury lub zmiany ciśnienia wody (godziny szczytu) są zrywane i "podróżują" instalacjami. W formie łusek i plastrów sukcesywnie zapychają kolanka, zwężenia lub złącza plastikowych instalacji. W tym momencie zaczyna się bardzo kosztowna i droga operacja szukania i naprawiania problematycznych miejsc. Problem ten może w zależności od składu wody wystąpić już nawet po kilku miesiącach." http://www.euroclean...a-z-ciepla-woda
  14. Dzięki raz jeszcze za odpowiedzi. Pozdrawiam
  15. Też się nad tym zastanawiałem. Z początku przyszedł mi do głowy nawet ryzykowny pomysł... pozostawienia instalacji takiej, jaka jest lub co najwyżej wymiana dławików w zaworach grzybkowych, no i dodanie filtra. Skoro centralne ogrzewanie na stali wytrzymuje tak długi czas, to i wodociągowa instalacja na starym ocynku powinna dać radę. Niemniej to chyba nie jest dobre porównanie, bo c.o. i c.w.u. pracują w różnych warunkach. Poza tym rury te są w większości w ścianach i każde pęknięcie (a ze starymi to prawdopodobne w każdym momencie), oznacza rozkuwanie. Przyjrzałem się jeszcze przekrojom rur mojej starej instalacji wodnej - główne rury zimnej i ciepłej wody miały 3/4'', a gałązki idące do kranów - 1/2''. Po instalacji kotła dwufunkcyjnego hydraulicy zastąpili główną rurę stalową c.w.u. 3/4'' rurą miedzianą o średnicy odpowiadającej chyba przekrojowi 3/8''. Przepływ wody w zasadzie się nie pogorszył, ale z tego co piszecie może mieć to złe konsekwencje dla miedzi. Czy moglibyście jeszcze podpowiedzieć jakie przekroje prawidłowe powinno się zastosować (Cu, AluPex, PP) w miejsce starych ocynków 3/4'' i 1/2''?
  16. Z czasów towarzysza Gierka (ciepła woda) i towarzysza Gomułki (zimna woda) mam obecne rury ocynkowane. Zdobyć nowych już pewnie nie dam rady... Pytałem też o kamień, który powstaje w rurach. Spotkałem się z opinią, że w rurach ocynkowanych osadza się w dużo większym stopniu niż w miedzianych czy z tworzywa. Na ile jest to prawda?
  17. Dzięki za dane. Pomijając już samą czasochłonność gwitnowania stali, czy dobrze rozumiem, że ocynk jakościowo ustępuje wymienionym przez Ciebie materiałom i stosowanie go obecnie zupełnie mija się z celem. Krótko mówiąc - czy ocynk to przeżytek?
  18. Witam, jak w temacie. Borykam się jak wielu użytkowników z kamieniem w rurach ciepłej i zimnej wody. Daje się to we znaki zwłaszcza w bateriach kulowych i filtrach siatkowych kranu. Same rury wykonane są ze stali ocynkowanej i mają już po kilkadziesiąt lat. Nie przeciekają i nie pękają, natomiast z pewnością są zakamanienione (nie wiem, w jakim stopniu i na jakich odcinkach) i żaden Kamix nie pomaga. Ponieważ przymierzam się do remontu łazienek i kuchni rozważam też wymianę tych rur, nie wiem tylko, czy tak naprawdę rozwiąże to problem kamienia. Mam w związku z tym parę pytań: 1. Instalacje c.o. ze stali czarnej są bardzo żywotne i te sprzed wojny sprawnie jeszcze bezawaryjnie potrafią pracować. Jak jednak jest z żywotnością ocynków i jak długo rury takie powinny być użytkowane? 2. Jakie materiały (typy rur) powinno się zastosować? Najtaniej będzie mi wziąć gwintownicę, kształtki i zrobić instalację od podstaw w stali ocynkowanej. Pytanie tylko, czy za rok lub więcej znów nie zarosną kamieniem i cała wymiane okaże się zbędnym wydatkiem, bo problem nie zniknął. A może miedź lub alupex zastosować zamiast ocynku? Czy w tych materiałach kamień nie osadza się w takim stopniu jak w rurach ocynk? 3. Czy nie ma przeciwskazań, żeby instalację wody zimnej i ciepłej wymieniać etapami, jeśli jest trochę zakamieniona, czy trzeba koniecznie od razu całość? Niestety, nie ma możliwości w jednym czasie rozkuwać wszystkiego... 4. A może jest jakiś dobry środek na odkamienienie, który można zastosować bez konieczności wymiany rur? Jeśli tak, to jaki? Będę wdzięczny za pomoc.
  19. Prawdopodobnie temu instalatorowi chodzi o zawór dwufunkcyjny schładzający, który może być alternatywnym zabezpieczeniem termicznym wobec wężownicy schładzającej. W ostatnim przypadku z wężownicą połączony jest zawór jednofunkcyjny, który po przekroczeniu temperatury np. 95 st. otwiera przepływ wody wodociągowej, która płynąc przez wężownicę odbiera nadmiar ciepła i wpływa do kanalizy. Troszkę inaczej działa zawór dwufunkcyjny, który równolegle w przypadku przekroczenia danej temperatury (jw.) zaczyna wyrzucać gorącą wodę z zasilania i powolutku dopuszczać chłodną do powrotu (zawór jest połączony bezpośrednio z zasilaniem i powrotem kotła). Stosowany zwłaszcza w kotłach o większej mocy. Przykłady takich zaworów to SYR 5067 albo DBV-1. Istnieją też rozwiązania w postaci dwóch niezależnych zaworów termostatycznych, z których jeden wyrzuca gorącą wodę po przekroczeniu temperatury, a drugi "pilnuje", żeby napełniać ubytki wody. Takie zawory produkuje m.in. Danfoss. Bezpieczniejszym rozwiązaniem dla kotła wydaje się być jednak wewnętrzna wężownica schładzająca, tyle że w razie jej awarii ciężko będzie ją naprawić, a zawór dwufunkcyjny zawsze można. Czasem można się pogubić w tej terminologii. ;) Jedni używają określenia "upustowy" na zawór, który wyrzuca wodę gorącą do kanalizy, a inni na zawór, który tą wodę dopuszcza do układu lub przepuszcza przez wężownicę schładzającą. Przykładowo zawór dwufunkcyjny znam pod określeniem "upustowo-dopustowy" czyli wyrzucająco (zasilanie)-napełniający (powrót). :D
  20. Witam, czy ktoś z Was dysponuje danymi dotyczącymi mocy żeberka żeliwnego w różnych konfiguracjach temperatur? Póki co znalazłem następujące dane: "Grzejniki żeliwne były dwóch rodzajów. H i S. H w przekroju bardziej szpiczaste od S, ale pojemności podobne. I tak H: h=390-0,94l, h=590-1,2l, h=1090-1,8l S: h=383-0,94l, h=583-1,17l, h=883-1,67l i h=1083-1,90litra h - to wysokość żeberka w mm" http://forum.murator...eberka-eliwnego "Można jeszcze kupić grzejniki żeliwne dostępne w trzech rozmiarach: 0 ? o wysokości 390 mm, 1 ? o wysokości 590 lub 595 mm, i 4 ? o wysokości 1090 lub 1095 mm. Są ciężkie i mają chropowatą powierzchnię, ale dzięki właściwościom żeliwa doskonale akumulują ciepło i są odporne na korozję. (...) Często wymienia się stare grzejniki żeliwne na stalowe płytowe. W starych instalacjach z lat 70. dobierano je do instalacji centralnego ogrzewania o parametrach 90/70°C. Jeden człon (żeberko) grzejnika żeliwnego nr 1 ma powierzchnię grzejną około 0,25 m² i moc cieplną 110 kcal/h (130 W). W przypadku grzejnika nr 4 jest to odpowiednio 0,48 m² i 200 kcal/h (230 W). Jeśli nie dysponuje się innymi obliczeniami, można dobierać nowe grzejniki, przyjmując podane wartości mocy cieplnej. W katalogu trzeba odszukać grzejniki o podanej mocy, ale z uwzględnieniem nowych parametrów pracy instalacji c.o. Nie popełni się wtedy zbyt dużego błędu." http://muratordom.pl...78.html?&page=0 http://muratordom.pl...78.html?&page=2 -------------------- Rzecz jednak w tym, że podane parametry cieplne obowiązują przy temperaturach 90/70/20. Jak jednak będzie to przy niższych temperaturach wody grzewczej? Chodzi konkretnie o to, czy przy niższej temperaturze moc żeberka żeliwnego obniża się proporcjonalnie czy następuje dużo większe obniżenie mocy? Czy podane poniżej sposoby obliczenia są prawidłowe? ______________________ 90 st. = 130 W 75 st. = x = = > x = 130 * 75 / 90 = 108,33 W ______________________ albo ______________________ 90 st. = 130 W 55 st. = x = = > x = 130 * 55 / 90 = 79,44 W ______________________ Pozdrawiam
  21. Heiztechnika nie musisz koniecznie zamawiać z wężownicą schładzającą, jeżeli chcesz go podłączyć w układzie zamkniętym - co więcej, taka wersja jest droga i cenowo wyjdzie Ci podobnie jak SKG/Z. http://www.heiztechnik.pl/index.php?option=com_docman&task=doc_download&gid=39&Itemid=35&lang=pl Najnowsze modele Heiztechnik mają już z tyłu kotła specjalną mufę 3/4'', do której można zamontować inny rodzaj termicznego zabezpieczenia - zawór dwufunkcyjny (napustowo-upustowy). Są różne typy tych akcesoriów, jednak jeśli nie chcesz przepłacać, to wystarczy Ci zawór DBV-1. Bardzo popularny w Czechach, u nas polecany m.in. przez Viadrusa i Per-Eko. http://www.klimosz.pl/zawor-dbv-1.html Trzeba tylko zadbać o dobre połączenie (filtr wodny, zawór regulacyjny lub reduktor ciśnienia). Do niedawna też miałem dylemat co do wyboru kotła dla układu zamkniętego. Na początku byłem bardzo nastawiony właśnie na Krzaczka SKG/Z, ale odstraszyła mnie wysoka cena za piec z wężownicą. Rozważałem też inne modele, w tym Per-Eko, Ogniwo S6WC (bardzo korzystna cena, także z wbudowaną spiralą schładzającą) oraz Heitz Mini i Heitztechnik Q Hit. Z różnych względów (m.in. bliski serwis, znany instalator, cena montażu, mój komin nie ma wkładu) zdecydowałem się w końcu na ten ostatni, ale trudno mi na tą chwilę stwierdzić, czy to właściwy wybór, bo nie miałem jeszcze za bardzo okazji przetestować go na porządnym paliwie i niskich temperaturach zewnętrznych. Na próbnym rozpalaniu wypadł dobrze, niemniej wrażeniami podzielę się dopiero w kolejnym sezonie. Tu masz ciekawe wątki o kotłach Heiztechnik. Pozytywny: https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/8605-kociol-heiztechnika/ ... i negatywny (dotyczy Q PLUS, nie Q HIT PLUS): https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/11917-heiztechnik-kotly-zasypowe/ Decyzja należy do Ciebie.
  22. Drobna sugestia obok tematu, bo widzę, że na schemacie umieściłeś zawór schładzający DBV-1, a jego producent podaje trochę niekompletny schemat montażowy: http://www.klimosz.pl/tl_files/klimosz/foldery_instrukcje/armatura/zawor_DBV.pdf Na rurze doprowadzającej wodę z wodociągu do schładzacza warto umieścić filtr wodny, a przed nim jeszcze zawór regulacyjny grzybkowy (zamiast kulowego) w celu stłumienia wielkości przepływu wody. Nie można bowiem dopuścić, żeby przy schładzaniu gorącego kotła zimna woda pod zbyt dużym ciśnieniem wtłoczyła się do powrotu pieca, bo może się to dla niego źle skończyć. Można też zastosować rozwiązanie droższe, które pokazane jest w instrukcji Viadrusa U26: najpierw zawór kulowy, potem filtr wodny, a przed wejściem rury do zaworu DBV-1 jeszcze reduktor ciśnienia. http://www.klimosz.pl/tl_files/klimosz/FlippingBook/u26_instr/index.html (str. 13-14) Ale chyba nie jest to potrzebne i zwykły grzybek powinien wystarczyć, tyle że lepiej zabezpieczyć go w takiej sytuacji przed przypadkowym zakręceniem.
  23. Hmmm... no właśnie. Jak swego czasu przyglądałem się różnym kotłom, zwróciłem uwagę, że w większości z nich powrót usytuowany był zawsze powyżej dna wymiennika i nie niżej niż sam ruszt. Bardzo często w rozmowach z producentami padało pytanie, czy można na życzenie klienta umiejscowić króciec powrotny w innym miejscu, żeby wygodniej się podłączało w miejsce starego pieca. Wielu odpowiadało, że owszem - można, ale są niechętni, żeby robić to poniżej rusztu m.in. ze względu na zbyt dużą różnicę temperatur i roszenie.
  24. Czy dobrze rozumiem, że punkt rosy ma inną wartość w obiegu grawitacyjnym niż w pompowym? Jak mniemam chodzi o 35-40 st. temperatury powrotu, czyli na zasilaniu to byłoby minimum 50 st. C?
  25. Zawory dedykowane do instalacji grawitacyjnej są OK, dla ułatwienia podaję linki do najważniejszych modeli. DANFOSS RA-G: http://pl.heating.danfoss.com/xxTypex/548781_MNU17379405_SIT18.html HEIMEIER (termostaty bez nastawy wstępnej): http://imi-international.pl/pl/products_catalog/all,c,474,p,64,Termostatyczne_zawory_grzejnikowe_grawitacyjnebez_nastawy_wstepnej.html HEIMEIER TERMOTEC (zwykłe zawory z możliwością dodania wkładki termostatycznej): http://imi-international.pl/pl/products_catalog/all,c,516,p,1286,Termotec.html HERZ TS-E: http://www.herz.com.pl/produkt.php?id=55 HERZ TS-90-E: http://www.herz.com.pl/produkt.php?id=54 Nie polecam jednak stosowania ich przy każdym grzejniku w tego typu systemie grzewczym. Zawory termostatyczne o zwiększonym przepływie nie posiadają bowiem nastawy wstępnej. Co w jednym przypadku może być zaletą, w innym może okazać się wadą (moim zdaniem to największa wada tych zaworów). Niektóre kaloryfery rozgrzewają się szybciej i dodatkowo jeszcze "zabierają ciepło" innym grzejnikom. Nie zawsze istnieje możliwość ich łatwego skryzowania np. z uwagi na układ rur w pokoju może nie być opcji montażu powrotnego zaworu odcinającego, a przy tym przytłumienia przepływu (mam u siebie taki przypadek). Dlatego przy takich, szybko rozgrzewających się kaloryferach, spokojnie można zastosować zawór termostatyczny z nastawą wstępną o nieco większych oporach przepływu i też bez problemu działać będzie grawitacja na taki grzejnik. W razie potrzeby można taki zawór przewymiarować (np. 3/4'' dla rury 1/2'').
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.