Skocz do zawartości

jameess

Stały forumowicz
  • Postów

    755
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Treść opublikowana przez jameess

  1. jameess

    Kocioł DS MPM

    Nie zobaczysz bo nie masz takiego pieca i takiego palnika, proste nie? Ja to widzę co jakiś czas jak mam kaprys popalić mokrym opałem i pokisić, pisałem o tym w wątku o KWKD ;)
  2. jameess

    Kocioł DS MPM

    A kto normalny zamyka całkowicie dopływ powietrza przy paleniu drewnem? U mnie PP zamyka się po dojściu do 80 stopni, a PW jest cały czas otwarte i nie ma żadnego dymu, nic a nic ;) Tu nie chodzi o wilgotność, ale o piec który nie potrafi tego spalić. Jakoś w moim się spalają różne dziwy i to mokre jak gnój i mogę je nawet kisić przy temp 40 stopni i też nie ma żadnego dymu, to nie wina opału , ale pieca.
  3. jameess

    Kocioł DS MPM

    Masz chyba maronka nieszczelny ten piec jeżeli ci przeciąga temp. Ja czasami tez przymykałem czopuch, .ale to było zimą, musiał być b.duży wiatr (dom stoi na górze + do tego wkład metalowy), były to sprawy chwilowe, ale teraz latem? Uważam że ze sterowaniem powietrzem coś nie teges masz, albo palnik nie dobrany jeżeli potrafi na drewnie przykopcić. Ja obecnie w zębcu KWKD nie mam żadnego dymu niezależnie czym palę, czy to drewno, czy trociny, czy liście, czy mokre, czy suche. Musisz popracować jeszcze nad sterowaniem. Bo jeśli teraz taki cyrki to co będzie zimą....
  4. jameess

    Kocioł DS MPM

    maronka, nie przymykaj czopucha, brednia do kwadratu, jeżeli tak robisz to znaczy że nie umiesz sterować swoim piecem. To że inne ustawienie powietrza powoduje wg ciebie o 30 % dłuższe spalanie nie ma żadnego przy grzaniu wody. Wszystko wyjdzie zimą i dopiero wtedy okaże się czy piec jest ok czy nie. Masz wkład w kominie? Czy sama cegła?
  5. jameess

    Kocioł DS MPM

    Ależ daj spokój maronka pisz śmiało mnie się podoba. Ciekaw jest jedynie jak się zacznie sezon.... bo wtedy to dopiero będzie ostro w kotłowni i na blogu.
  6. jameess

    Kocioł DS MPM

    A mnie się blog maronki podoba ;) Im więcej śmieci w wątku tym lepiej, bo zanim kto się przez te nieprzebyte pierdy przebije to się zniechęci poczyta w innym miejscu gdzie piszą na temat i kupi sensowny kocioł. Trzymam kciuki maronka, codziennie z piec postów musisz napisać jak nic ;)
  7. Jak to gdzie? U wujka google jest tego od groma np tutaj: https://www.olx.pl/oferty/q-piec-co-camino/, najczęściej w symbolicznych pieniądzach, kolega kupił na złomowisku za parę złotych, a jak nowy to tutaj : http://www.dozamet.pl/category,dystrybutorzy
  8. jameess

    Kocioł DS MPM

    Normalnie, maronka jestem w szoku., lato +35 a ty ciągle hajcujesz, boje się co będzie zimą, masz tyle opału? MPM słabo grzeje wodę czy jak?
  9. jameess

    Kocioł DS MPM

    W MPM-ie tylko górny zasyp , popieram przedmówce, przy bocznym zasypie nie idzie oderwać drzwiczek zaklejonych smołą ;)
  10. Z węglem kostką to zrozumiałe, ale dziwi mnie trochę że przy zrębce uchylałeś górne drzwiczki, bo ja co jakiś czas palę trocinami, pyłem po cykliniarce lub zrębką ( robię też mix z tego i zawsze u mnie przesłona w górnych drzwiczkach jest otwarta na maxa, a reszta do miarkownik i w zależności od potrzeby albo ostro przepalam albo kiszę, po za tym taki drobny opał fajnie pali się w warstwie i można na małych mocach jechać bez żadnego smolenia itp. A może wynika to z tego że mam dobry ciąg....
  11. Od miesiąca jednie przepalam drewnem, temp zadana na miarkowniku 60 do max 70 stopni, przesłona w górnych drzwiczkach otwarta na maxa. Używam sosnowych "okrąglaków" 1 rok sezonowanych o średnicy od 6-7- cm wzwyż, ( większość ma ponad 12-13 cm średnicy) ich wielkość ogranicza jedynie rozmiar otworu zasypowego, pali się to super, nie ma potrzeby "rąbania" na drobniejsze kawałki. Śladowe ilości smoły z komorze zasypowej, nic nie cieknie , nie zakleja, nie ma ze smołą żadnego problemu, wymiennik suchy jak pieprz, z brązowawym nalotem. Przy przepalaniu drewnem, zdemontowałem blachę wiszącą na 2 ceownikach na grodzi bo do spalania drewna jest nie potrzebna.
  12. Czyli dostęp do popielnika jest dopiero po otwarciu dolnych drzwiczek w piecu?
  13. Napisz coś więcej, jak jest rozwiązana szczelność popielnika, czy masz szufladę czy jak? No jak nie widzisz wycięcia u @Darek21 to chyba musisz do okulisty....... W tym wątku jest dość info żeby uskutecznić sobie zabawy z piecem. No ale są tez tacy co nie posiadają tego kociołka a potrafią go krytykować latami. Poniżej fotka otworów ( otwory fi 7) w osłonie wew. górnych drzwiczek patrząc od zewnątrz :
  14. Sezon grzewczy dla węgla się już skończył, teraz tylko przepalam drewnem, temp zadana na miarkowniku 70 stopni ( po dojściu do temp zadanej miarkownik całkowicie zamyka klapkę), przesłona w górnych drzwiczkach otwarta na maxa. Palę drewnem mokrym i suchym, mam sporo odpadów z nowej więźby dachowej o różnych kształtach i przekrojach. Po rozpaleniu pakuje to wszystko do pieca, nie przejmując się układaniem, byle "wlazło", na "sztorc" w poprzek wzdłuż itp. Zamykam drzwiczki i zapominam o piecu. Czytając jakie boje toczą użytkownicy innych dolniaków to stwierdzam że mam fantastyczny kociołek, prosty nieskomplikowany, niezawodny ;)
  15. jameess

    Kocioł DS MPM

    Ty już maronka palisz w tym kotle, czy tylko tak sobie bleblasz o czymś czego jeszcze nie robiłeś?
  16. Blacha jakiej grubości? Kształt palnika to tak na oko czy wynik testów? Przyznam że wygląda spoko i mógłbyś pokusić się o dołożenie blachy pomiędzy "ceownikami" tak jak zaznaczyłem na fotce i puścić tamtędy powietrze wtórne, spróbuj, u mnie to działa, więc i u ciebie też powinno.
  17. Po rozpaleniu nie ma dymu na wylocie komina, obojętnie jak bym się wysilał i oglądał to nie zobaczy się NIC kompletnie.
  18. Pokaż fotki @Otom ;) A tak wygląda wnętrze pieca i wymiennik po paleniu węglem, następnie mokrymi trocinami i mokrym drewnem w temp 40-45 stopni.
  19. To i tak cud że przy tak niskim kominie piec działa i to na dodatek z palnikiem. Dymu u mnie nie widać przy każdym opale, czy mokry czy suchy. Mój komin ma coś ok 8-8,5 m ( nie pamiętam już dokładnie ) cegła, a w środku wkład metalowy fi15, cug mam potworny. Wystarczy byle wiaterek i wyrywa z pieca.
  20. Witaj kol. @Otom No więc : Ad. 1 Pudło, klapka krótkiego obiegu zamknięta, powietrze podawane jest głównie przez górne drzwiczki , zasuwa otwarta na maxa + dodatkowe otwory w osłonie wew, drzwiczek ( pisałem o tym), Miarkownik działa przy dojściu to temp zadanej , a później praktycznie zamknięty. Komora spalania sucha. Ad.2 Tutaj nie jestem pewien, ale i tak patrz pkt.1 ( powietrze przez górne drzwiczki) u ciebie tylko z pod rusztu.... Ad.3 Faktycznie tak było, ale po zmianie (ostatniej)konfiguracji nie występuje ( zrobię foto na weekend) Ad.4 Mój palnik jest inny niż twój, bo mam dodatkowo szamot na skosie + górny szamot pod sama grodzią, ( u ciebie przed) szczelina jest bardzo wąska i jak widać nadaje się jak najbardziej do kiszenia opału, spróbuj sam się przekonasz. Oczywiście palnik nie szumi tak jak przy suchym opale i temp 60 stopni, ale to chyba logiczne. Ad.5 Tutaj pełna zgoda, furkot przy dochodzeniu do temp zadanej, później szum ( powietrze przez górne drzwiczki ). \\\\\\\\\ Przy pierwszej konfiguracji z powietrzem dopalającym palnik był bardziej głośny takie mam wrażenie, prędzej czy później pokombinuję z powietrzem podawanym przez wyczystkę. Dodam jeszcze bo to jest istotne, obojętnie co wrzucę do pieca to rozpalam drewienkiem, na to łopatka węgla. Jak zrobi się żar to przesuwam go pod palnik i zasypuję opał. Liście które spalałem były naprawdę mokre sam jest w szoku że to się w ogóle spaliło jak by nigdy nic.... Ps. Sądzę że taki prześwit palnika jak u mnie powoduje że pomimo otwartej przesłony na maxa w górnych drzwiczkach piec nie osiąga większej temp. niż zadana na miarkowniku. Poprzednio gdy były szamoty tylko na skosie i po bokach piec rozpędziłby się na pewno. No i mogę wreszcie mulic bezkarnie piec nawet na temp. 40 stopni, co przy okresach przejściowych jest zbawieniem...
  21. No więc obecny palnik testowałem na: - węglu orzech II (Silesia) - suchej sośnie - mokrej sośnie - suchych trocinach - mokrych trocinach - pyle drzewnym (wilgotnym) - miale z trocinami ( pół na pół) - mokrych liściach Temp. zadana to 45 i 50 stopni. No i powiem że rewelacja, zero smoły, palnik cały czas szumi, w wymienniku jedynie odrobinka brązowawego nalotu ( taki suchy proszek) . Trochę zabawy z szamotem i robi się fantastyczny kocioł z KWKD. I co najważniejsze KWKD nie produkuje smoły jak inne konstrukcje, oraz nie ma smrodu smoły w kotłowni ;)
  22. Zabawy z piecem ciąg dalszy... Obecnie powiększyłem nieznacznie otwór palnika, zdemontowałem boczne cegły szamotowe w komorze zasypowej ( zostawiłem tylko te na rusztach i odpowiednio przyciąłem). Spowodowane było to tym iż nie mieściło mi się drewno , a są to spore kawałki. Minus tej przeróbki jest taki ze brakuje powietrza dopalającego za palnikiem, które było doprowadzone kanałami w cegłach szamotowych, ale jak zajdzie konieczność to mogę w 5 min wyłożyć komorę zasypową z powrotem dociętym wcześniej szamotem. Zamocowałem ponownie blachę która wisi na ceownikach, przedłużyłem ją i dospawałem na dole blachy takie małe "boczki" które są poniżej ceowników w piecu i dolegają do ścianki pieca. Nadal pali się ok, palnik "furkocze" aż miło, wymiennik czysty, tylko lekko brązowawo - biały nalot. Na jednej z fotek jest pokazane jak jest przypawany kawałek metalu do skosu pod grodzią na którym trzyma się środkowy szamot. Szamot ma od spodu nacięcie które nachodzi na przyspawany kawałek metalu. Takie rozwiązanie bardzo ułatwia sprawę. Oczywiście rusztowanie działa bo boczne cegły na rusztach mają odpowiednie nacięcia. I przy wcześniejszej przeróbce i obecnie przesłona w górnych drzwiczkach jest odsunięta na max, dodatkowo nawierciłem otwory w osłonie wewnętrznej górnych drzwiczek, żeby "szło" więcej powietrza wtórnego w palnik. Palenie wygląda tak że miarkownik ustawiony na 45 do 50 stopni, po dojściu to temp. zadanej i ustabilizowaniu temp., klapka jest zamykana przez miarkownik i powietrze jest zaciągane przez górne drzwiczki. Na noc nałożyłem drewna, piec ustawiony był na 50 st. i nie ma smoły, widać nawet drewno można "mulic" z taką niską temp. ( drewno było suche). Palnik robi dobra robotę ;)
  23. No dźwięk jest spoko, a jak twój palnik? Coś w nim dłubałeś? Może coś z powietrzem? Obecnie palisz ciągle czy przepalasz? Wczoraj wieczorem załadowałem piec mokrym drewnem ( świeżym ) na próbę i również zero smolenia i suchy piec.
  24. jameess

    Kocioł DS MPM

    Coś więcej napisz o tym domu, jakie ściany, strop, jakie ocieplenie i ile, jak zrobione CO, czy grzejniki i jakie, czy podłogówka itp.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.