Skocz do zawartości

dorecho

Stały forumowicz
  • Postów

    718
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Treść opublikowana przez dorecho

  1. Witam Kol. Fredd00 "20 gr netto więc nawet z VAT nie da 40 gr, plus ogrzewanie elektryczne ma 100% sprawność, oczywiście bez bufora nie ujedziesz" Niech Kol. przejdzie troszkę dalej i zobaczy że GDYBY używać tylko taryfę nocną to trzeba zapłacić ponad 0,32 zł za 1 kWh Nabrał się Kol. na chwyt reklamowy....................Pozdro
  2. Witam.Mija 48 dni pracy kociołka. Myslę ,że moje doświadczenie jest już miarodajne. zużyłem na liczniku 632 m3 gazu odejmując 24 m3 na zużycie w kuchni to kociol zeżarł 608 m3 dając 6109 kWh ciepła /na ciepłomierzu/. Czyli dobre 10 kWh z 1 metra gazu. Pochwalam kotły kondensacyjne. Myslę,że można stwierdzić : oszczędność rzędu dobre 25% do kotła atmosferycznego. /spalanie kotła atmosferycznego - odjąć 25 % = spalanie kondensacyjnego/ i to bez jakiegoś naciągania - poparte doświadczeniami własnymi.Pozdro
  3. Witam! Wracając do tematu... wprawdzie nie używam aktualnie kotła , ale czy ktoś z Kolegów próbował palić w podajniku bez dmuchawy - na naturalnym ciagu komina ??? Kociol musiałby być mocno przewymiarowany, albo komin z bardzo dużym ciagiem . Poprzednie moje doświadczenia były na kominie 15X27, Mam sąsiada ; który ma taki sam kocioł na kominie 25x25 - tam dopiero widziałem wysokie płomienie z podajnika , ale z dmuchawą ......bo przecież taka reguła. Tak sobie kombinuję... skoro w kotle zasypowym jest żle palic z dmuchawą , to do jakiego stopnia jest to możliwe w podajniku. Cały czas myśle o odgazowywaniu węgla.Pozdro
  4. Witam ponownie.Myślę, że cudów nie ma. Twój kocioł jest normalny. Mam nadzieję ,ze wyczyszczony ew. przez serwisanta. Problem może być w sterowniku, w kominie lub w jakości wegla. Jednak może ta jakość węgla jest decydująca ??? Chciałbym zobaczyc Twojego POTWORA w akcji. Ogrzewałem prawie 500 m2 dwoma kotłami po 27 kW , przy największych mrozach spalałem ok 120 kg na dobę. Napisz proszę jaki masz komin. Czy próbowałeś spalić inny węgiel /moze masz czeski ??? może też zamieniłbyś sie z kolegą na sterowniki - Ty wypróbuj Jego , a On - Twój. Jeśli jesteś z bliska Poznania to chętnie przyjadę obejrzeć tego SMOKA. Tak a propos. Serwisant walczy 3-ci dzień ? To co Wy robicie? Ile połówek już poszło? Pozdro
  5. Witam. Gdzieś te sprawy byly już opisane. Dla przypomnienia: aktualna cena gazu to 3,38 zł za 1litr. /Amerigas/ z jednego litra można uzyskać 7 kWh ciepełka. /z kotła kondensacyjnego / więc 1 kWh to koszt ok. 0,48 zł. Z kotła atmosferycznego /80% sprawności/ to koszt 0,60 zł. Podobno prąd w II taryfie kosztuje 0,40 zł. Twój dom zużyje ok. 15.000 kWh na sezon. / tak pi razy drzwi/ .Koszt LPG wynosiłby ok. 7200,- zł /kondensat/ do 9000,-zł / atmosfer/ Napisz mi proszę czy obecnie zuzywasz ok. 5 ton węgla na sezon. Pozdro
  6. Witam. Poproszę koleżanki i kolegów o komentarz w nast.sprawie: Jest duża hala ok 1800 m3 ; bardzo słabe ogrzewanie; Kociołek 25 kW z podajnikiem . Pracuje na wyjściu ok. 28 stopni; powrót ok.15 stopni. Już drugi tydzień. Te stopnie osobiście widziałem na termometrach,a więcej nie potrzeba ogrzewać. Własciciel mówi że wiekszych nie widział., a nawet nie chce widzieć. Kociołek pracuje ok 40% wydajności. I teraz mój problem: Taki kocioł jak długo pociągnie - mam na myśli "punkt rosy", jak wygląda /teoretycznie/ sprawność takiej instalacji ? Podajnik pracuje 5 sek , przerwa 35 sek. Ogień z palnika bardzo ładny, czopuch ciepły - znacznie cieplejszy niż wychodzace 28 st. moze ze 40 stopni. /komin w środku zimny ???? na ścianie niewyczuwalna różnica temp/ Wydawałoby się że woda powinna z niego kapać ciurkiem. Nic takiego nie widać ! /może kiedyś ???/ Mówimy,z e w kotle ma się palić nie tlić, nie dusic itd.itp. W tym kotle pali się jak chole..... tylko na wyjściu jest 28 stopni - tak duży pobór ciepła przez instalację. Pozdro
  7. Kol. Zbigniewie. Ty znowu swoje pleciesz... przepraszam. Moje "wypociny" oparte są na faktach - włącznie ze wskazaniami ciepłomierza - nie jakieś teoretyczne dywagacje lub zasłyszane od znajomego Jasne że przy -15 na dworze zużycie pradu będzie większe - w proporcji chyba dokładnie tyle co zwiększenie spalanego gazu. Co do znajomych: za grudzień za gaz 400 zł. Ok. 400:1,82 za 1m3 daje miesięczne zużycie 219 m3 gazu czyli 7,3 m3 na dobę czyli uzyskali /np.105% sprawności/ 71 kWh ciepła. Mają super oszczędny dom Gdyby grzali moja pompa ciepła zużyliby 71:3,77 /COP/ około 19 kWh prądu na dobę to daje 7,60 zł 7,3 m3 gazu kosztuje 13,30 zł. Takie są aktualnie realia kosztów ogrzewania............................... oczywiście Kolega może się upierac przy swoich przemyśleniach. .Pozdro
  8. Witam. Kolejne moje doświadczenia. Tym razem PC gruntowa. Ogrzewa ok. 370 m2 /znaczną część domu/. Po 2 dobach od uruchomienia : zuzyłem 110 kWh prądu; instalacja c.o. odebrała 415 kWh ciepła./ ciepłomierz/ Tak więc rzeczywiste COP 3,77 Jest w miarę ciepło na dworze, zapotrzebowanie jest małe. Prąd po 0,40 zł /kWh ; Jeden statystyczny kilowat ciepła to koszt 0,106 zł. Nie jest chyba to osiągalne na innym żródle ciepła. U znajomego /jedna taryfa/ prad kosztuje 0,55 zl koszt byłby 0,146 zł. I tak się opłaca........oczywiście jeśli chodzi tylko o koszty bezpośredniej eksploatacji. Pozdro
  9. Witam. Kol. Zbigniewie ! Twój znajomy opowiada / u mnie tak się mówi/ pierdoły . Pompa gruntowa pobierając 4 kWh prądu oddaje ok. 16 kWh ciepła do instalacji c.o. 800 zł. za miesiąc grzania , to jest stosunkowo TANIO ! 800 z to u mnie około 2000 kWh pradu. x 4 / COP pompy/ to znajomy zużył 8000 kWh ciepła. Na takie zuzycie potrzeba byłoby ok. 800 m3 gazu /przy współczesnym kotle kondensacyjnym/. U mnie gaz po 1,82 tak więc koszt miesięczny wynosiłby 1456 zł !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Więc 800 to rewelacyjnie tanio. Nowoczesne pompy ciepła /inwerterowe/ powinny chodzić w zasadzie na okrągło. Proszę mnie poprawić jeśli żle piszę. Pozdro
  10. Witam. Ostatnio było kilka dni przymrozków. Kociolek pracuje jeszcze lepiej. Z 24,5 m3 gazu uzyskałem 248 kWh ciepełka. Sprawność rzeczywista 105 %. Rewelacja W tym gazie mieści się również gotowanie w kuchni dla 6 osób. Myślę ,ze z 0,5 m3 na dobe powinienem odjąć więc z 24 m3 uzyskałem 248 kWh czyli 108,7 %. Coraz lepiej. Jeszcze troszkę poćwiczę i będzie sprawność lepsza niż podaje producent. Na razie koniec doświadczeń z gazem. Popatrzę jak będzie chodzić pompa ciepła .Pozdro
  11. Witam. Spalanie chyba "w normie" Cena niestety szokująca. Co będzie jeśli zapłacisz w "normalnej" cenie /niedługo?/ Statystyczna 1 kWh będzie kosztować ok 0,60 zł. Niestety......prad przy nocnej taryfie wychodzi 0,40 zł. Trzeba będzie przejść na prąd??Pozdro
  12. Witam. Nie ma chętnych na pogaduszkę z kolegą...... Rozumiem że palisz w retorcie. Ekoret potrzebuje zdecydowanie innych ustawień niż węgiel brunatny - czeski. O ile dobrze pamiętam,to więcej powietrza i dłuższych przerw w podawaniu. Po rozpaleniu ekoretu pewnie podawanie węgla było za częste i podajnik wypchnął żar i zgasło................Pozdro
  13. Witam. Jeśli spaliłeś przez 16 dup/ sorki dób/ 200 m3 gazu GZ50 to statystyczne zapotrzebowanie na ciepło / zakładam 80% sprawności kotła/ było rzędu 95 kWh na dobę. Aby uzyskać taką ilość z węgla /zakładam 40% sprawności- więcej to jest wielką sztuką?/ potrzeba spalić ok. 30 kg węgla. wiec Twoje spalanie jest złe /chyba ustawienia/ Jednak cena: 12,5 m3 gazu * 1,8 zł daje 22,50 dziennie 30 kg węgla * 0,9 zł /tyle ostatnio płaciłem/ to 27,- zł. Czyli 4,50 zł różnicy - straty przy węglu !!!. Może warto byłoby zostać na razie przy gazie? A pomału nauczysz się spalać węgielek i zaoszczędzisz z czasem z 50 groszy??. zauważyłem, że węgiel w skali 5 lat podrożał o 100 %, a gaz 50% Na razie więc kociołek węglowy niech sobie odpoczywa, czeka aż gaz podrozeje choć trochę/ czego nie życzę - niech tak zostanie.............................. Moze warto byłoby zainwestowac w kociołek kondensacyjny /uzyskałem 10 kWh z 1 m3/ Twoje ogrzewanie kosztowałoby w tym momencie ok. 17-18 zł/doba !!! Pozdro
  14. Witam. Po 7 dniach w zasadzie ciepłych wyliczona sprawność rzeczywista to 103% /jeśli mój gaz daje 9,5 kW/m3. Myśle ,że jest to dobry wynik /rewelacyjny?/. Niestety teraz wyłaczam. Przechodzę na pompę ciepła. Będzie taniej . Pozdro
  15. O ku..................... Tyle rur napierdz..........,że chyba sam instalator nie wie co do czego. Twój kocioł jak na 35 kW wydaje się coś mały gabarytowo. Może ktoś pomylił nalepki ? ma 25 kW. Ale to i tak bez problemu powinien dobrze działać/ mało spalac/ Pozdro
  16. Witaj. Mam prośbę: napisz ile teraz spalasz gazu na dobę. Porównamy to z węglem. zobaczymy, ile ciepła potrzeba na Twoje mieszkanie. Spalanie rzeczywiście spore. U mnie szła taka ilość na prawie 500 m2 domów. Też teraz pale gazem /kondens/. Naprawdę taniej niz węglem. Tak w temacie: może potrzebna jest inna "filozofia" palenia. Mój kocioł palił tyle ile ja mu nakazałem: np. 5 sek podawania : 31 sek przerwy i nie było cudów spalał ok. 2 kg/godzinę. W taki sposób działał 24 godziny; mało kiedy wchodził w stan nadzoru /moze w nocy przy małym poborze ciepła/. No i wazna jest tez temp. pomieszczeń. Na pewno jest różnica przy 25 a 21 .Pozdro
  17. Witam. Trochę odbiegnę od tematu.... Jeśli będzie gotowy wykop do ułozenia rur warto byłoby wsadzić na spód dodatkowo ze 2 rury jak do kolektorów gruntowych - bez izolacki oczywiście. Razem ok 56 mb w przyszłosci moze dać ze 2 kw mocy dla ew. pompy ciepła. A moze dać ze 2 rury pod i ze 2 rury nad instalacją. Wtedy ew. straty zostajace w ziemi mogłyby zostać pobrane przez pompe ciepła, o do odzysku razem ok. 4 kw mocy. To prawie już wystarczyłoby do ogrzania 1 z tych domów. Koszt tych rur kolektora byłby chyba niewielki /ale dodatkowy oczywiście/ Tak tylko proponuję....bo ogrzewanie pompą jest 1/2 ceny węgla. Pozdro
  18. Miła Kasiu! Ten typ kotła, to miałowiec. Jasne,że można palić węglem. ale po co co 1,5 godz. dokładać ? A czytała instrukcje? czy dowiadywała sie jak palić w tym kotle? Wydaje sie,że z tej 1 tony na miesiac trochę można byłoby zaoszczędzić , ale będzie to dużo roboty, czytania i praktyki. A tak w sumie to co jeszcze jest żle ? /poza ilościa węgla? Pozdro
  19. Kol.Adasko. Na pierwszy rzut oka /fot.2/ podłączyłbym naczynie wzbiorcze z poziomej rury - trójnik zakorkowany - w narożniku ściany / zaznaczył kol. Krisb, ale bliżej naczynia/ Jest możliwe ,że pozioma rura jest zapowietrzona - póżniej schodzi w dół- jest syfon , a tak odpowietrzenie byłoby prawidłowe- pewne! Dale popatrzymy.............. Pozdro
  20. Witam. Pozwoliłem sobie zakupić kociołek gazowy kondensacyjny. Odpaliłem w piątek wieczorem. Oczywiście pierwszą rzeczą jest sprawdzenie rzeczywistej sprawności . Jest rewelacja !!! Uprzejmie informuję,że z 10 m3 gazu /GZ50/ uzyskałem dokładnie 100 kwh ciepła - poszło w instalacje ogrzewania- badanie moim ciepłomierzem. Jeśli z GZ50 mam otrzymać 9,5 kWh ciepła to moja sprawność wyniosła 105 % . aż nie chce się wierzyć... U mnie gaz kosztuje ok. 1,84 zł/m3 Tak więc 1 kWh z gazu 0,184 zł. Węgiel ekogroszek z podajnika dawał 1kWh za 0,26 zł./przy w zasadzie nieosiągalnej sprawnośći 50%/. Aktualnie palenie ekogroszkiem wychodzi duuuuużo drożej od gazu.............../kondensacyjnego/.......... Jest faktem, że teraz na dworze jest +5 ; w nocy było +2 stopnie; Podam kiedyś jak sprawa wyglądać będzie przy ujemnych temperaturach. Musiałem juz pozmieniać sterowanie na dom - było za ciepło w porówmaniu do węgla- chyba większa stabilnosć temperatury w kotle ? ........to tak tytułem pocieszenia dla użytkowników gazu. Na razie nie ma sensu zmieniać gazu ziemnego na inne źródła ciepła. Sam zmieniałem gaz /zwykły atmosferyczny z 1996 roku produkcji/ na ekogroszek w 2006 . Wtedy proporcja kosztów była jak 100 : 68 na tańszy węgiel. Kol. Marcinie czyżby trzeba zmienić podtytuł ; Większa wygoda , MNIEJSZE koszty ogrzewania ??? Dzisiaj myśle ,ze węglem byłoby 1:1 , a ileż to roboty z tym czarnidłem..... Pozdro
  21. Witam. Kolega reklamuje polski węgiel??? osobiście mam pełną, czubatą szufladę z 60 kg opału...konkretnie z pieklorza Bobrek. to chyba czeski lepszy? Gdzie Kol. widział taki węgiel co da szufladę na tydzień??? aha chyba jak się raz na tydzień przepali... Chętnie podkupie z 5 ton...Pozdro
  22. Witaj. Dmuchawa jest na "3" z 12 możliwych pozycji. To najmniejsze powietrze , aby nie wyrzucało węgla w popielnik. Na "2" trochę wyrzucał. Czopuch jest w miarę goracy/ nie mam termometru./ Ale chyba przy ciągłej pracy taki ma być. Pozdro.
  23. Witam. Kolejne badabie wyszło jeszcze bardziej fatalnie. Tym razem na ekoelmie. Pisze ,ze 25 +- 2 /ciepło spalania/ zakładajac ,że jest najniższe tzn. 23 MJ rzeczywista sprawność wyszła 45 %, To jest jednak baaaaaardzo mała!!! /nadal spaliny przechodzą przez rurę z płaszczem wodnym, Czyli każdy inny kocioł z podajnikiem ma conajwyżej 40 % sprawności ?? Naprawdę myslałem że to wygląda zdecydowanie lepiej. Kocioł nie wykazuje najmniejszych oznak dymienia; po spaleniu 130 kg jest w wymienniku minimalna ilość ciemnobrązowego pyłu / podobnego do sadzy/ Widzę też zależność : im chłodniej na dworze, tym więcej spada rzeczywista sprawnosć kotla. Komin jednak wyciągnie dużo więcej ciepła z kotła. Tak wiec 1 kWh z węgla ekoelma kosztuje mnie ok. 0,31 zł. strasznie drogo. Prąd podobno 0,36 zł w tańszej taryfie ? Czyżby kotły zasypowe /przy spalaniu cyklicznym/ miały większa sprawność niz z podajnikiem ? Czyli mam ten sam problem: Jak palic w kotle aby uzyskać rzeczywiście sprawnośc rzędu 70 -80 %; Koledzy teoretycy chyba wiedzą, jednak w praktyce to jest chyba nieosiągalne ??? byłby to chyba cud. Czy Kol. Hes sprzwdzał swój wynalazek ciepłomierzem ?? Poproszę ew. o przypomnienie Rozumiem że w "dobrych warunkach "jest możliwe wycisnać z kotła 80 % , ale na tym chyba kończy sie wynik sprawności. Jeszcze trochę podwyżek cen węgla i cena 1 kWh z prądu będzie porównywalna do ceny z węgla. Realna sprawnosć kotła z podajnikiem = 50% /jak pisze Kol. Dodan to chyba również fikcja....... Niedługo zamontuje ponownie kociołek na gaz. I na pewno sprawdzę sprawnosć moim ciepłomierzem.. Oby ten pomysł nie zakończył się podobnym wynikiem.........Pozdro
  24. Witam Jasne ,że 10:60 będzie mniejsze spalanie... nie chodzi jednak o ilosć a o sprawność. Ja ogrzewam 494 m2, muszę wiec zdecydowanie więcej spalić. szyberka nigdy nie przymykam/ kociol jest szczelny. Węgiel spala sie idealnie, nic nie przesypuje,żadnych kalafiorów czy spieków. Węgiel chyba ten sam mamy.
  25. Witam Osobiścię chodzę i zmieniam . jak jest + na dworze mam inaczej; jak zapowiadają -10 to chodzę podkręcić.... Może dlatego ,że lubię... Pozdro
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.