Skocz do zawartości

dorecho

Stały forumowicz
  • Postów

    721
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Treść opublikowana przez dorecho

  1. Witaj 1973. Jasne że zima pali więcej-bo jest ogrzewanie c.o.; ale tyle węgla pozera sama c.w.u. To jest ze 20 % całego zużycia pożera u mnie ciepła woda !!!
  2. Hallo DJ. Piec z podajnikiem spali ok 5 ton, ale będziesz miał w domu 24 h ciepło, a nie tak jak do tej pory od 17 do 24 ,a potem stygło. Naprawdę podajnik to jest super sprawa. Wybierz jak najtańszy , bo idea we wszystkich ta sama, a trochę kasy zostanie na opał. Np. kosztuje 1500 drożej , a sprawność ma 2% większą...................szkoda kasy,,, podajniki wszędzie prawie te same, reduktory też, sterowniki podobne.......................itp.itd. Obejrzyj zebiec.com.pl idea dobra jak w firmie Kostrzewa ale prawie pół ceny.......... Sam używam z Pleszewa i wcale nie żałuję, mam już po 3 sezonach, i jest super. Chociaż teraz wybrałbym zębca, albo galmeta, który dla mnie jest ok. Niektórzy maja złą opinie o galmecie, ale czemu??? nie piszą.
  3. Witaj DJ. Chyba musisz pomyśleć o większej kasie ! I tylko o retortowym. Powinien zwrócić sie po 3 latach /ten większy nakład/. A jeszcze zyskasz na czasie obsługi - idziesz do kotłowni wtedy kiedy TY chcesz, a nie wtedy jak w domu jest już zimno................ mniej kurzu, żadnego łykania goracego pyłu przy codziennej obsłudze, żadnego wygaszania pieca, Retorta to naprawdę piękna sprawa. Aspekt ekonomiczny powinien mieć dla Ciebie największe znaczenie- więc jeśli piec węglowy to tylko z podajnikiem - nawet najtańszy- nie znaczy niedobry. Im tańszy tym lepiej. Na Allegro masz pełno..... za 5600 w górę do 15000. Chyba musisz mieć ze 30 kW ./nie wiem jak ocieplony masz dom?/ Może przekona Cię moja eksploatacja; przy retorcie teraz zużywam ok 6 do 8 kg ekogroszku na dobę /mam duuuuużo wody do grzania/.kilka dni paliłem miałowcem /takim po poprzednim c.o. zużywa od 12 do 16 kg węgla i miału na dobę !!!! 2x wiecej; 6kg x 365 dni to oszczędzam ponad 2 tony węgla po 780 zł?? czyli jak masz mało pieniędzy kup droższy piec ! Pozdro
  4. Szanowne Grono !!! Przedstawię moje fakty i przemyślenia. Ogrzewam 494 m2 , w tym na 384 grzeją grzejniki. W tym sezonie zużyłem 14 ton ekogroszku i 600 m3 gazu. Wyliczenie zużytej mocy: 14000 kg * 7,5 kw /z wegla/ to 105.000 kW ; zakładam sprawnosć 70% , czyli potrzebowałem 73500 kW + ok 5400 kW z gazu razem 78900 kW ciepła do ogrzewania. Cena tegoż była ok. 12.000 zł. No i 2 ,5 tony popiołu ileś godzin spedzonych na przerzucaniu węgla, popiołu, czyszczeniu pieca itd, itp. Teraz przemyślenia o pompie ciepła: 78900 kW podzielę przez 3 /współczynnik COP/ daje 26300 kWh pradu potrzebnego do wytworzenia 78900 kW mocy cieplnej z pompy. Aktualnie to 13000 zł za prąd. Czyli kalkulacja używania pompy ciepła jest jak najbardziej opłacalna !!!!!!?????? Czy to jest możliwe ???????? i logiczne . Kolega INMONT to potwierdzi?? Skoro zużywa prądu za 550 zł/miesięcznie, czyli ok. 1100 kWh * 3/ współ. COP/ czyli potrzebuje 3300 kW ciepła na miesiąc; czyli 110 kW na dzień; czyli 4,6 kW na godzinę ; czyli 12 W na 1 m2 domu. A u mnie to 4380 kW na miesiąc; 146 kW na dzień; ok. 6 kW na godzinę; czyli 12 W na 1 m2 domu. Czyli mamy w zasadzie identyczne potrzeby ciepła do ogrzewania. SUPER. Chyba rezygnuję z ekogroszku i kupuję pompę powietrzną CO Państwo odpiszą na moje bazgroły??? Pozdrawiam
  5. Witam. Osobiście nie polecam odcinania ogrzewania "dołu". to co zaoszczędzi się przez noc, pewnie zużyje się aby nagrzać ponownie ten dół. Przeniesienie programatora i tak spowoduje pewnie obniżenie temp. dołu /przy odpowiedniej nastawie/ i po co jakieś dodatkowe zawory; sterowniki i inne cuda Pozdro
  6. Witaj. Moje uwagi: c.w.u. zasiliłbym z rury naczynia wzbiorczego, a powrót z c.o. /grzejników/ zawór, aby odciąć ogrzewanie latem..................... -jak idzie to zasilanie łazienki/ albo pomieszczenia gdzie będzie suszyło się pranie/ też z tej rury............. Żona, Mama, Babcia, Dzieci , Wnukowie , Prawnukowie itd....będą wdzieczni za jakis czas. kiedyś też ktoś tu pisał ,ze miedź nie jest dobra do układu otwartego..............Pozdro
  7. Witaj Masz więc tylko problem z dostarczeniem powietrza głównego - pod ruszt - sprawdż czy jest możliwe kanałem od dmuchawy.Naprawdę zrezygnowałbym z dmuchawy i masz problem z głowy..............jak główne powietrze będzie szczelne, to piec nie przekroczy zadanej na miarkowniku temperatury. i będzie o.k. Teraz przez dmuchawe ciągnie w okresie spoczynku i niepotrzebne straty i upał w domu........... łatwiej będzie z tym powietrzem, niż dokupywać zawory i przerabiać instalację. 'Klapka na drzwiczkach zasypowych powinna być otwarta stale i tak wyregulowany ciag powietrza przez nią ,aby był ogień w czasie rozpalania do zadanej temperatury. Twój wentylator to cały problem, a można go zdecydowanie wyrzucić....no i pełen zasyp starczy na 2-3 dni !!!!Pozdro
  8. Witajcie.... Używam solara próżniowego do grzania wody zimą. I nie ma tu żadnych malin kolego Wmichale.............tej zimy było tylko kilka dni, gdy rzeczywiście woda nie była podgrzewana. KILKA !!! wystarczyło jednak kilkanaście minut słoneczka i woda użytkowa miała już 40 stopni. Jeśli nie było słońca , ale dzień w miare jasny - nia bardzo pochmurny - woda miała ze 25 stopni. skoro więc z instalacji była 8 stopni, dogrzała się do 25 to rewelacja/dla mnie/. mój solar pracował przez 360 dni w roku....... Kolego Franku - jeśli robisz nową inwestycję, to polecam solar zamiast kominka........... Nie rób sobie kotłowni w pokoju !!!!! Chyba że jestas napalony na kominek, to po co Ci piec na ekogroszek??? a jeśli w kominku będziesz palił 10 x w roku??? to szkoda zachodu i kasy .aktualnie solar kupisz za 6-6,5 tyś, zmontujesz go sam- żadna filozofia, jedynie moze byc problem z napełnieniem- wołaj serwisanta /od gwarancji / za 300 zł masz uruchomiony. 24 rury, zbiornik 300.litrowy /już rozwojowy dla Ciebie/ Co do kalkulacji to rzeczywiście jest to stosunkowo droga sprawa, ale przy nowej instalacji c.o. i tak trzeba wszysko kupić.............................u mnie jest duze zużycie ciepłej wody - jak nie było solara, to zużywałem około 14 kg węgla na dobę; teraz latem "O' - solar wystarczy.jak się trafi,że za mało, to cóż za problem rozpalić ekogroszek, albo spalić kilka gałązek z drzewa/mam je za płotem/ przy moim zużyciu wody spłaci sie po 6-7 latach. Jest tez faktem,że solary mogą tylko wspomagać c.o. zimą- mamy za mało słońca-musiałoby świecić jak latem, a to nie możliwe.
  9. Witam. bufor w buforze... Mam coś takiego przy systemie solarnym-skąd kolega Automatyk ma jakieś zależności; zautomatyzowania. Bufor działa normalnie; spełnia swoje zadanie prawidłowo Jednak jako bufor zasadniczy w ogrzewaniu c.o. ten jest za mały. Pozdro
  10. Witam, Proponuję zrobić tak: 1/ wyrzucić wentylator ...... skoro Twój piec jest za duży , a wentylator powoduje szybsze dochodzenie do wysokiej temperatury. 2/ założyć w celu dobrego sterowania miarkownik ciagu i klapkę otwieraną w dolnych drzwiczkach/pod rusztem/ ale 100 % szczelną !!!!!!!!! ok 100 cm2 3/ w drzwiczkach załadowczych zrobić klapkę ok 10 cm2 /klapki w miarę podłużne/ z możliwośćią regulacji - np. śrubką być może istniejące kanały powietrzne też spełnią to zadanie/ co mają robić klapki/, jeśli nie ,to nalezałoby je uszczelnić- zatkać 4/ palić dalej od góry jak do tej pory /ale bez dmuchawy/ przy naturalnym ciągu komina nie dędą zbierać sie gazy, które dmuchawa kumuluje w piecu; kocioł będzie pracował wolniej; czyli nie szkodzi że przewymiarowany; starczy na wiele więcej godzin . taka metodę wprowadziłem w moim piecu, też stale wybychał miał i węgiel. komin miałem 14x14 i majstry mówili, że za mały. po zmianie sposobu na w/w ani razu nie strierdziłem wybuchu, paląc nawet jakimś węglem,który wydzielał ze 2 x wiecej dymu Piec jeśli jest dobry, to szkoda wymieniać; warto byłoby ew. zainstalowac zbiornik akumulacyjny z 700-800 litrów i czas palenia jednego wsadu byłby ze 3 dni???Pozdro
  11. Witam! To super !!! Myślę, ze warto założyć, chociażby dla przedłużenia cyklu ogrzewania "od napalenia - do następnego rozpalenia kotła" Chyba że kociołek jest z podajnikiem ,to nie ma sensu...............Pozdro
  12. używałem przez pewien czas zbiornika 300 litrów/ większego nie miałem/, ale tylko w celu odbioru "nadwyżki" uzyskanego ciepła z kotła w okresie nocy, aby rano po załączeniu temperatury "dziennej" szybciej nastąpiło ogrzanie domu do wyższej temperatury. Chodziło mi tylko o ten komfort ;a piec sam nagrzewał dom jednak zdecydowanie wolniej. Przy zbiorniku akumulacyjnym przyjmuje sie ok 10 litrów wody na m2 pow.grzania.A myślałeś też skąd Twój piec weźmie ciepło aby nagrzać 1000,2000 ,3000 litrów wody?? Chyba że jest "trochę" przewymiarowany ........ Teraz nie używam temp. nocna , dzienna , lecz podaję pompą nawet w stanie nadzoru pieca w dzien 30 stopni, a w nocy 23 stopnie na powrocie. mam komfort ,że zawsze grzejniczki są letnie, ciepłe, a tam gdzie mam zawory termostat. w każdej chwili mają skąd wziąść ciepła wode. Jestem zwolennikiem palenia mało, ale stale; niż ostro, krótko i czekania aż dom ostygnie, aby załączyła się praca kotła. Pozdro
  13. Witam. Proponuję przećwiczyć: założyc termostat do pompy, który włączy ją max. do 45 stopni jak przekroczy ,to wyłaczy.. na piecu niech będzie 60 ??? moze pomoże???piec będzie ucywilizowany ,a na dom nie pójdzie więcej niż 45 ...chyba powinien być by-pass na piecu "a"la zawór 3;4 -d; "Pompka pracuje na 2 biegu. Zasypuję piec i palę sposobem górnym otrzymując stałopalność ~24h. Może to i nie koszmarnie złe osiągi, ale szkoda mi pieca. Może udało by się tak, aby piec pracował normalnie, w domu nie było gorąco, a przy tym i węgiel tak szybko nie znikał (~1tona/miesiąc). Czy nie za dużo oczekuję. Proszę o wszelkie propozycje rozwiązanie problemu. "" Gdziesz wyczytałem że paląc |OD GÓRY / nie ma problemu z temperaturą powrotu /nie ma znaczenia ta temperatura/ dla pieca .Pozdro
  14. Witaj. KUP TAŃSZY. 15 kw czy 19 kw palnik retortowy jest chyba ten sam.......a masz troszkę większy wymiennik. to jest w zasadzie bez znaczenia dla instalacji co przy piecu z podajnikiem. Twój doświadczony instalator miałby może i rację, ale chyba nie rozumie podstawowych parametrów ogrzewania węglem. Co innego przy gazie - tu ilość wody ma pewnie znaczenie....................................proponuję sprawdzić np. który piec ma izolowane wszystkie drzwiczki / nie oddaje za dużo ciepła w otoczenie; który piec ma dłuższy obieg spalin wewnątrz- bo mały piec może mieć króciutki odbiór i szybko ucieka ciepełko w komin; piec 130 litrów ma większą bezwładność i powinien szybciej nagrzac CWU /latem/ moze nawet beż właczania "pracy " kotła /myślę o chwilowym ubytku ciepła/np.wypuściłes z 10 litrów wody/ i piec już musi zacząc grzanie a gdy ma więcej wody w piecu to jeszcze moze nie zadziałac, tylko sam podgrzeje wodę............ itd , itp.... jesli 19 kW kosztowałby tyle co 15 kW to poproszę o 19 kW. Pozdro Z parametrów podanych przez producenta wynika ,że kociołek 19KW ma pojemność wodną 130l a 15KW(LING DUO) tylko 60l i tu mój hydraulik powiedział ,że LING ogrzeje szybciej wodę przez co zużyje mniej paliwa a 15KW w moim przypadku to w zupełności wystarczy. Ciekawe co Wy na to? Ano to ,że ma to znaczenie przy pierwszym uruchomieniu pieca. Póżnie woda ma już swoją temperaturę niezależnie ile jej jest...............................i tylko sie ją dogrzewa
  15. Witaj. Zasadą palenie retorty jest potrzeba dużo powietrza do spalania węgielka. Duży ciag będzie mial co wyciągac.... Myśle, ze masz komin "normalny' i może szkoda kasy i roboty.....jednocześnie staraj sie doprowadzić do jak najmniejszego możliwego zmniejszenia obrotów dmuchawy/aby tylko nie wyrzucało nie spalonego węgla z retorty. U mnie mam 2 z 12 możliwych / i płomień mam aż za jasny/ Hallo Sanit !!!! Czy Ty mieszkasz na Antarktydzie???? podawanie 15 : przerwa 25 jak miał Jacek to 150 % mocy kotła /pleszewskiego......po co komuś u nas takie ustawienia?????
  16. Witaj. Najpierw o 45 Stopni na powrocie.........może coś przemajstrowane z zaworem,spróbuj zrobić tylko mały obieg..musi w końcu być te 45 stopni, a potem ręcznie puść trochę na ogrzewanie..patrz na efekt-czy rusza w obieg ciepełko. Też mam piec 25 kw i czopuch trzymam pełną dłonią - jest ciepły /z boku - góra troszkę cieplejsza/. U Ciebie 70-80 stopni to sie oparzyć można........ czyli za dużo dmucha powietrza i węgielek grzeje komin........za dużo, jeśli spalasz 2 worki = 25 kg to jest ok; jeśli 2 worki po 25 kg to zdecydowanie za dużo.Pozdro
  17. dorecho

    Eko-groszek

    Witaj. Według sprzedawcy palę pieklorzem............dobry, bo nie żużluje u mnie ,ale popiołu mam +- 15 % codziennie pełna szuflada z ok. 40 -50 kg.Pozdro
  18. dorecho

    Ekogroszek Z Pleszewa

    Witam. Dalej ciagnąc temat : dlatego taki ciężki , bo ma do 35 % wilgotności /wg instrukcji/ Jak wyschnie ,to będzie się lepiej palić, ale szybko jak zrębki. i po kłopocie. Pozdro
  19. dorecho

    Ekogroszek Z Pleszewa

    Witam . oto moje doświadczenia z tym "EKOgroszkiem": Kupiłem po 462 zl/tonę. Pale..............uważam fatalnie. sadza,dym,smród i nie więcej niż ok 30% mocy z pieca. jak narazie. nie mogę wiecej ciepła uzyskać , bo wygasza sie palenisko. albo za szybkie podawanie , albo za dużo powietrza powoduje wygaszenie retorty. Tak więc: bardzo mało powietrza i podawanie : przerwy jak 1 : 6. moc pieca więc kiepska. Jeśli Kolega ma spalanie 4,5 wiadra teraz 6,5 , to chyba ta kalorycznośc 24000 to pic. pewnie góra 20000 /jak pelletu/ Chyba lepiej paliłoby w piecu mocno przewymiarowanym /teraz u mnie na dworze +2 rano -2 jak będzie cieplej to będzie lepiej ............ a co do ekonomii 4,5 * 780 =3510; 6,5 *462 = 3003 ; więc 500 zł na tonie zaoszczędzone ale więcej problemów i dogrzewam gazem 7 do 8 m3 dziennie wiec 500 zł diabli wzieli. NIE BĘDĘ wiecej kupował taniego. Pozdro
  20. Witam, Zaczynam od początku: przerwa podawania węgla 50 ; 60 sek. jest jak najbardziej prawidłowa .Jest tak dlatego, ze masz takie ustawienie parametrów pracy pieca. Pytanie jest dlaczego Twój piec nie wchodzi w stan nadzoru..........ano chyba dlatego, że pobór ciepła przez dom jest większy niż aktualna wydajność/ ustawiona przez Ciebie/. czas podawania 7 : czas przerwy 50 - to faktycznie ok. połowy mocy pieca /jak pisał wyżej Krzych. Jeżeli chcesz aby piec wchodził w stan nadzoru ..... to musisz zwiększyć jego moc /np. 7 : 40 moze starczy/? ale po co skoro nie zalezy Ci na większym grzaniu niezamieszkałego domu. Na gwałt proponuję założyć zawór 4-drogowy /fachowcy mówią,że lepszy niż 3-D/, aby za 3-4 lata nie wyrzucić pieca przerdzewiałego. Również osobiście zrezygnowałem z czujnika pogodowego przy sterowniku ,dlatego ,że obniża temp.zasilania. Powrót powinien być minimum 45 stopni.Tak mam zrobioną moją instalację. Piec oddaje ciepło dopiero po zapewnieniu sobie na powrocie 45 stopni. Nadmiar pobiera c.o. To jest mój komfort dla pieca. Myślę, że teraz masz stosunkowo duży pobór ciepła , nikt nie mieszka, dom się wychładza-jest niewygrzany. Dlatego też spalasz dosć dużo węgla.........chyba ze 40 -50 kg na dobę/?? Sterowniki pokojowe sa raczej dodatkiem do sterownika pieca. Dla dobrego komfortu dla mieszkańców domu używam sterownik pokojowy do włączania pompy c.o. Pozdro
  21. Witam!! Poruszyłeś cała sterte problemów; 32597 możliwości Twojego niezadowolenia.Podaj szczegóły ustawienia sterownika;węgiel Jaki?; dom jaki? może cos poradzą fachowcy lub praktycy. Pozdro
  22. Witam, Proponuję przeczytać dobrze instrukcję sterownika przy zastosowaniu czujki pogodowej i na nowo ustalić temperaturę pomieszczeń; albo odłączyć tę czujkę ustawic piec na zadana temperaturę chociażby 55 stopni. czas przerwy będzie sie sam zwiększał aż do 225 sek, albo wchodził w stan nadzoru i podawał np. 1 x na 15 minut. czy TWOJA INSTALACJA NIE MA ZAWORU 3 - ALBO 4 -DROGOWEGO ???ustawiłbyś na piecu optymalną temp. ok 65-70 stopni; a na dom puściłbys ile chcesz np 35 stopni nie patrząc jaka temp. w pomieszczeniach.Pozdro
  23. Witaj. Proponuję ustawić piec na minimum 65 stopni na wyjściu. w sprawie niedopalonego węgla to zmniejsz czas podawania podajnika np o 2 sek /na14 /. Również czy nie byłoby lepiej otworzyć przesłone wentylatora i jednocześnie zmniejszyć obroty dmuchawy?? Spalanie 25 kg/dobę to w zasadzie przyzwoicie /dom masz nieocieplony/.Pozdro
  24. Witam . Widzę brak chętnych do zabrania się za Twój temat.Jednak jako nie znawca tematu- tak sobie myślę: Jak palisz temp.45 na wyjściu to za 3 lata musisz kupić nowy piec .Chyba przerdzewieje.Nie masz zaworu 3,lub 4 -drogowego?? Spalasz rzeczywiście dużo węgla. Twój zasobnik ma ok 120 kg ? Ja zużywam trochę więcej /75-80 kg/ ,ale ogrzewam prawie 500 m2 . Ze zdjęć widzę, ze retorta pali się nierównomiernie - z prawej strony zdjęcia pewnie przesypuje niedopalony węgiel?? Z praktyki proponuję zwiększyć stosunek podawanie : przerwa do proporcji 1:5 czyli podawanie np 10 sek; przerwa 50 sek. ta moc kotła powinna wystarczyć do wolniejszego ,ale w miarę ciagłego podawanie ciepła do domu. Również woda do cwu / do kąpania/ powinna być zdecydowanie cieplejsza / garnki w czym myjesz po tłuszczu ?? nie wspomne nawet o bakteriach legionelli, które idealnie się u Ciebie będą rozmnażac.!!! Czy podłogówka ma swój zawór ograniczający temperature??
  25. Witam Hallo Zachariasz !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Abyś za pewien /krótki/ czas nie przeklinał swoich znajomych, którzy robili piec !!!!!!!!! 40 stopni na zasilaniy to tragedia..... Spraw aby na powrocie było zawsze minimum 45 stopni /czyli na zasilaniu 60 - 65 / popatrz na zdjęcia PIEC po 5 latach. Twój napewno też tak niedługo będzie wyglądał. Pozdro
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.