Skocz do zawartości

dorecho

Stały forumowicz
  • Postów

    718
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Treść opublikowana przez dorecho

  1. dorecho

    Ekogroszek Z Ekoelmy

    Witam ponownie. Wygląda na to że dobrze trafiłem /w przyzwoity towar/ Pozdro
  2. Witam. Myslę że nie chodzi o aptekarską dokładność. Badanie było na pieklorzu worki z napisem: ciepło spalania 28-29,5 MJ. Pytanie : jeśli pobór wyprodukowanego ciepla był mniejszy niż moc kotla , czy jest możliwa niższa sprawność /tak znaczna? ilość/ Dziś badam kociol z mocą rzędu 30% ustawienia 5:40 Obawiam sie,że będzie podobna sprawność. Kol. BUBU Jakie ustawienia proponujesz aby uzyskać większą sprawność?? Podobno kocioł ma osiągać max. sprawność podczas pracy z moca znamionową/lub conajmniej zbliżoną/ Palę 5 sezon kotłem z podajnikiem. To jest cudowna rzecz , nie ma porównania do kotła zasypowego. A propos komina : po 4 sezonach wyciągnąłem 1 wiaderko pyłu z wyczystki. Pozdro
  3. A skąd ma być sadza przy tak ostrym paleniu?? jeśli nawet byłoby trochę to chyba spadek sprawności o 50 % to chyba przesada...
  4. Witam. Odnośnie spalania propan-butanem: gdzieś już chyba pisałem. Dom 300 m2 ; w tym 120m2 łazienka z wanienką o zawartości 60m3 wody; Srednio rocznie 7000 litrów, poprzednia zima ok 8100 litrów. Też z baniaka 2700 l. W domu bardzo ciepło 23- 24 stopnie. Podobno podnieśli cenę gazu z 2,50 na 3,20 . słyszał ktoś o tym? Pozdro ciepło. A propos jak przeliczacie zakupione litry na metry3?
  5. dorecho

    Ekogroszek Z Ekoelmy

    Witam. Pozwoliłem sobie kupić NR 1 w Polsce. Worki 25 kg , biale z czerwonymi napisami. Wilgotność prawidłowa - nic nie leci żadne błoto.z worka. Pisze na worku: ok 3% popiołu. ma tez ok. 25 kJ +- 2. Wsadziłem 40 kg do podajnika. Wyszło mi 2,4 kg popiołu. dokładnie 6 % To zdecydowanie mniej niż z posiadanego pieklorza , gdzie pisze 5 do 8 %, a mam conajmniej 15. Tak więc chyba każda oferta węgla jest o 100% przesadzona z ilościa popiołu. Popiół niestety nie jest jak z papierosa /w reklamie/ Konsystencja normalna jak pieklorz czy też posiadany inny ekogroszek. Dobrze że nie robi się żużel. Tak więc żadna rewelacja, myślę że szkoda było tyle kasy/ 900 zl/tona/ . Mam po sąsiedzku za 780 zł- wprawdzie 15% popiołu. Pozdro dla użytkowników Ekoelmy.
  6. Witam. Kupilem ciepłomierz i zamontowalem w układ kotła z podajnikiem.Układ jest jeszcze z odzyskiem ciepła ze spalin/ 1 metr rury z płaszczem wodnym - podwyższa powrót c.o. o ok 5 do 6 stopni/ Badam sprawność /rzeczywistą/. Wychodzi tragedia. 50%. Kocioł ma ustawienia 5 : 14, spala więc ok. 4 kg opału na godzinę - rzadko wchodzi w stan nadzoru/może w nocy. Pracuję wiec prawie z mocą znamionową. Myslałem ,ze sprawnośc tych kotłów jest zdecydowanie większa....... Czy u was też tak kiepsko wychodzi, czy może mam nawalony ciepłomierz/jest nowy/.??? Podobno każdy retortowy ma mieć sprawność rzędu 80 % . Pytanie tylko: kiedy ? w jakich warunkach? Jestem zszokowany moimi doświadczeniami........Pozdro
  7. Witam Troszkę o inst. solarnej: Na lato piękna sprawa. Skoro myślisz o zestawie watt, to zwróć uwagę ze ten zbiornik ma 600 litrów wody "kotłowej" dla wspomagania c.o. , ale tylko 150 l. cwu. Przy planowanej ilości łącznie ze 20 osób, to zdecydowanie za mało wody. jak wszyscy zrobią prysznic po przyjściu z plaży, to wody nic nie będzie, i wtedy musi pracować gaz. Myśle ,że zbiornik cwu powinien mieć conajmniej z 500 litrów ew. dwa mniejsze z możliwością przełączania się zależnie od zapotrzebowania c.o. czy cwu. O gazie : Twój dom będzie dobrze ocieplony więc typowy 20-25 kW wystarczy . zasobnik jest wspólny dla solara i gazu - ten w zestawie . Solar osobiście używam Watt 350/100 i dołożyłem sobie drugi zbiorniczek 100 l. cwu. Działa 4-ty sezon super. Pozdro
  8. Witam. Mam problem z kotłem zasypowym: jak już zakończy się etap spalania początkowego/intensywnego/ i kocioł przechodzi w stan uśpienia, póżniej nie mogę zapalić powstajacych spalin i gazów. A one są, bo jak zapalę dymek zapałką to chwile się pali ale potem gaśnie znowu. Co bysię stało , gdybym podłaczył do kotła palniczek na gaz , aby stale spalać gazy ?? Widzę taką możliwość - w wyczystce /bardzo blisko komory spalania/ zrobić otwór i wetkać palnik od lutowania na propan-butan ???Czy są lub ktoś doświadczał taką hybrydę?? Pozdro
  9. dorecho

    Czas Spalania Wegla

    Witam. Jeszcze jedno dzisiejsze doświadczenie: 7 kg drewna /pełen kocioł/ odpalone od góry dało na kalorymetrze 15 kWh ciepełka. Czas palenia 1h 50". palone ostro. wsadzono do kotła 28 kW do spalenia. sprawność rzędu 53 % Mój kocioł to jednak typowy miałowiec. Z drewna 1kWh wychodzi w moim kotle 12 groszy. Z węgla 1Kwh 13 groszy /przy 70% sprawności/. W dzisiejszych 3 badaniach najgorętszy był termometr na czopuchu .przy węglu max 70 st; przy drewnie 90. Od jutra przerabiam ogrzewanie na Kocioł + buforek 300 l. I bedę palił ostro ale z przerwami na odbiór ciepła z kotło-bufora po wypaleniu węgla. Kol. HP:moje palenisko to z 3 stron wyłożony "komin": z szamotu w kotle; na ruszcie 18x26 cm ; u góry 12x22 cm w połowie zakryte kolejną cegła szamot. taki "ala " palnik u góry. Myślę ,że kocioł ma w tym przypadku max 8kw mocy. pali się przy full otwartym pow. głównym./ doświadczenie z długim czasem spalania/. Na tym palenisku uzyskałem 70% sprawności /2,5 kg węgla/ , bo wysoki stan opału bardzo spowalnia proces palenia. 18 kg opału to "komin opału" w kotle 70 cm wysokości . Czy lepiej byłoby wyłożyć szamot na czwartą stronę też? Pozdro
  10. dorecho

    Czas Spalania Wegla

    Witam. Nie mogłem wytrzymać !!! Jednak badanie " na bufor " jest bardzo nieprecyzyjne. Troszę pokombinowałem /żona wyzywa że zimno w chacie/ i znowu 2,5 kg wsadziłem do kotła - tym razem z kalorymetrem. Wyszło całkiem przyzwoicie - zgodnie z teorią /dziwne że nikt nie protestował na poprzedni post - sam nie mogłem uwierzyć. Przepraszam producenta mojego kotła. Tak więc nowe badanie: paliło się 1h 50" . Kalorymetr pokazał 14,7 kWh pobranego ciepełka. czyli sprawność układu ponad 70%. rewelacja?? Jak już nic nie było ognia i żaru system pobierał ciepło z kotła jeszcze 1,5 godziny. W kotle jest 16 cegieł szamot, które oddawały ciepło - jak delta temp. na kalorymetrze była mała to temp. na kotle nawet wzrosła o 2 stopnie. Poprzednie badanie różni się znacznie . Od kotła do bufora jest ok. 8 mb instalacji w zasadzie nieocieplonej; termometr w buforze jest ze 20 cm poniżej szczytu/gdzie jest największa temperatura/ Obieg na pompie. W obu jednak zauważyłem odkładanie się znacznie większej ilości sadzy ! /kocioł chyba nie jest dostosowany do spalania tak małej ilości paliwa. Teraz kocioł pracował sam dla siebie / powrót grawitacyjny ale przez nieczynną pompę obiegowa. Teraz o czasie spalania: kiedyś uzyskałem czas spalania 25 godzin 18 kg rzeczywista sprawność ok.50 % , ok 69 kWh po aktualnym doświadczeniu z 18 kg węgla uzyskałbym ok. 100 kWh wygląda na to,że lepiej jednak spalać ostro - będzie bardziej ekonomicznie. Ale nie da się tego pogodzić z zapotrzebowaniem ciepła przez dom. Chyba najlepszym wyjściem byłby odpowiedni bufor.??? Pozdro
  11. dorecho

    Czas Spalania Wegla

    Witam. Zainspirowany tematem "czas spalania" zrobiłem doświadczenie: 2,5 kg węgla orzech II /30-31,5 MJ wg instrukcji/ razem wsad ponad 20 kW możliwej energii do uzyskania, wsadziłem do kociołka /zmniejszone o 40% pow. paleniska/ paliło się full - bez przymykania ; przez 1h 40" . uzyskałem na 300 l. zbiorniku buforowym zwiększenie temp. o 18 st. dodając 150 l. wody w kotle uzyskałem 8,1 kWh ciepełka.................................ok. 40 % sprawności. Poprzednie doświadczenia wykazały ,ze spalając bardzo wolno załadowaną porcję /chyba 18 kg/ węgla uzyskałem ok. 50 % sprawności /wprawdzie zmierzonej kalorymetrem/. Czyli jak palić lepiej?? Czy nikt z koleżanek i kolegów nigdy nie robił takich rzeczywistych pomiarów??? Jakie "doświadczenie" zrobić ,aby sprawdziły sie teorie o uzyskaniu 80% sprawności kotła?? Czy jadnak to będzie walka z wiatrakami? i 50 % to jest max. przy kotłach zasypowych? - ale jadnak przy długim czasie spalania. Tak więc dla przeciętnego "zjadacza węgla" lepiej jest palic wolno i z małą mocą - dusić i kisić węgiel niż szybko, z duza mocą i podobno efektywnie?? Pozdro
  12. godz. 17 na dworze +5 na kotle 60 pobrane 65,3 kWh godz. 17 45" za oknem + 4,5 st. na kotle 65 pobrane 69,1 kWh resztki opału ... ...Szyber cały czas nie ruszany!!! otwarty na max. /to do tematu kolegi/ Tak więc wsadziłem do kotła ok 18 kg węgla ; mam mieć 8,33 Kwh z kilograma /wynika z instrukcji/ razem do kotła poszło 150 kWh możliwej do wytworzenia energii. z tego system pobrał 69,1 + pomieszczenia poza miernikiem myślę że 5%; + ok 1,5 kWh zawarte w kotle : razem uzyskałem 74 kWh Sprawność rzeczywista kotla to 49,3 % /całkiem więc mało/; ale bardzo długo.... Ze względu na małe palenisko i b.wolne spalanie średnia moc kotla to ok. 3 kW; Myślę ,że dlatego nie mozna opanować spalin- w zasadzie z komina był ciągle dym. W domu temp. min. 20 stopni /nie wiem w nocy - była zadana 19,5/ Jak na ten metraż do ogrzewania to zużyłem dość mało opału./oczywiście porównując z kol. SARZYK/ a więc da się malo spalić. Nie jestem jednak przekonany czy było to w miarę efektywne.- mała sprawność kotla ale czy mozna było wycisnać wiecej??? KTO PORADZI JAKBY MOŻŃĄ??? Koledzy !! do dzieła !!! jestem gotowy na eksperymenty. Wiem że w niewłaściwym temacie ale moze ktos to czyta???
  13. Witam. Troche tego nie rozumiem. ..... Jestem zwolennikiem palenia ciągłego i bardzo wolnego. Ustawienia kotła miałem conajmniej w proporcji 1:10; Jesli ktoś ma 1:4 , 1:3 czy 1:2 to jak to wytrzymuje wasza instalacja - przynajmniej o tym czase /plusowe temp. na dworze/ Jak będzie pracowal wasz kocioł przy -20 na dworze skoro już teraz palicie 100 % mocy ??? Jeśli przy tych ustawieniach kocioł nie dochodzi do zadanej temp. to znaczy ,że ma tak wielki pobór w instalacji ? jakim cudem? albo pracuje z zadużą mocą i wymiennik nie jest w stanie tego ciepła odebrać i 90 % leci w komin!!! Jeśli Kol. Wlodmar dom jest nowy to chyba cały sezon będzie się wygrzewał/tracił zawartą wilgoć w murach/ Jest możliwe zwiększone spalanie ekogroszku ale o ile?? 20% 50 % 100% .ale też nie w tę pogodę co teraz . spróbujcie ustawień 1:10 i jak najmniej powietrza /.aby tylko nie dymiło z komina. Pozdro
  14. Witaj ponownie. Myslę,że nasada B byłaby jednak lepsza. nie chodzi o zwiększenie ciągu, ale A może za mocno dławić przepływ spalin / trochę logiczne/ W tej "CZapce" też nie chodzi o zmniejszenie ciągu tylko o zlikwidowanie wpadania zimnego powietrza do komina od góry/ a wpada tam na pewno/ przy przekroju 15x15 wpadnie go zdecydowanie mniej niż przy 50x50 i przez to komin będzie sprawniejszy dla Twojego kotla. godz. 15 na dworze +7 na kotle 57 pobrane 55,9 kWh super płomień; zielono-niebieski wysoki na cały kanał 1/2 metra, w kociołku pięknie syczy spalany koks. będzie jeszcze godzina może 2 palenia, aż za długo...... jeszcze troche to zrobię wyliczenia. godz. 16 K........ jeszcze się pali za oknem +7 na kotle 56 pobrane 60,5 KWh palą się gazy? na czopuchu 51 st.
  15. godz. 13 odczyt nieobecny ! godz. 14 za oknem +7 st kociol ma 55 st. system pożarł 50,3 kWh na sterowniku niestety 19,5 st , bo żona pootwierała okna...wietrzy się-odczyt nieprawidłowy. dymu nie ma, węgiel wzruszyłem od góry był zawieszony. spadło ponad 1/2 wysokości. chyba dlatego,że "komora ma u góry 12x23 cm/ na dole 18X23/ w kotle palą się nareszcie gazy /pewnie przez zawieszenie nie mogły się przebić z ogniem. Gazy na 1/2 metra wysokie... gdzi są te małe niebieskie płomyki??? jak do nich doprowadzić w sposóbie palenie???
  16. Witam. Z tym regulatorem to naprawdę nie wiem........ z teorii wynikałoby,że moze pomóc, z praktyki nie mialem z tym do czynienia. mój kociołek pracował z kanałem 15x15 był jednak za mały; przeniosłem kocioł do komina 15x27 ; jest o wiele lepiej /nie cofa się dym/ ale ten z kolei może być za duży dla mojego /13 kW/ . Może ktoś z kolegów fachowców zainteresuje się Twoim problemem. Może już tu coś jest.poszukaj wyszukiwarką.Gdzieś czytałem ,że taka "czapka" na górze komina np.15x15 zdałaby egzamin u Ciebie?Pozdro godz. 12 za oknem +6,5 st /chwilę świeciło słoneczko/ kocioł ma 44 system pobrał 40,9 kWh Jak długo jeszcze będzie się palić te 18 kg węgla?? już jest 20 godzin a nic nie ubyło... zwiesil się???czy co jest grane?? Rozumiem że w nocy trochę za mało................ile można palić na jednym zasypie??? Tak a propos... bawie się tym doświadczeniem, ale ile jeszcze postów muszę napisac???/ Wyjaśniam jeszcze że tylko grzeję c.o. Woda użytkowa idzie z pompy powietrznej w kotłowni /ma ciepłe powietrze zasilające/ Na tak niskiej temp.kotła żona powiesiłaby mnie żywcem, gdyby miała wodę w kranie rzędu 40 stopni. Cały czas mam do opanowania spaliny , które widac z komina.........ileż to energii wychodzi ?? Dom ma piwnicę, parter i piętro. z tego kociołkiem ogrzewam jednak 380 m2 /jako całość/ wg projektu po zewnętrznych wymiarach. Grzejników jest mniej włączonych: bez pomieszczeńia kotłowni, obok magazyn /na węgiel?/ i garaż .razem ok.55 m2 /ale wewnątrz/.
  17. Witam w nowym dniu! godz. 9 na kotle 38 st; system pobrał 30,0 kWh ciepła. w domu 20,25 stopnia ognia nie widać; jest nadal dymek z komina; na czopuchu 30 st. chyba powinienem mieć miarkownik ciągu... troszke za mało podawałem powietrza z dołu. dodaję...niestety dmuchawą.... Stwierdzam, że kociolek powinien troszkę lepiej się grzać. Czyli podawałem za mało dolnego powietrza w nocy. Górne powietrze to rura /łuk/ z drzwiczek w głąb kotła /tak ze 20cm/ oraz 1 cm szpara na samym dole/podniesione na zawiasie/. Te brakujące 0,5 stopnia w domu mnie osobiście jednak nie przeszkadza. godz. 10 na dworze +5,5 stopnia na kotle 47 system pobrał 33,2 kWh w domu spadło do 20 stopni podaję od dołu powietrze "główne' dmuchawa. musze o 0,5 stopnia nagrzać dom. godz. 11 na dworze +7 st. na kotle 49 st. system pobrał 37,4 kWh w domu nadal 20 , ale instalacja się nagrzewa...wolno... dzięki dmuchawie na rusztach widac mocny żar, jednak dym nadal widać; poziom zasypanego węgla nadal jak na początku...czyżby sie zawiesil?? Mój kociołek to miałowiec- palę jednak orzechem II, w miale za dużo piachu! i popiołu. nie smoli to fakt, czemu : nie wiem. Podobno jak się rozpala od góry to tak jest... dymek niestety leci cały czas , mało ale leci. Aha! Kocioł pracuje "sam dla siebie" to znaczy jest w obiegu z by-pasem a w instalację ciepło idzie z zamontowanej wężownicy /co kiedyś była do cwu/ Stąd moze brak smolenia ???
  18. godz. 24 na dworze + 1 st na kotle 34 st; system pobrał 15,5 kWh ciepła. ognia nie widać; jest nadal dymek z komina; na czopuchu 24 st. kol. Sarzyk ... w kotle nic nie ubyło .wysokośc opału tak jak w chwili rozpalenia. Kocioł odpalony o 16 !!! minęło 8 godzin pracy. U Ciebie byłby już pusty ?? W domu teraz 20,5 st. /na sterowniku pokojowym/ Kociołek śpi...oby nie za mocno ,bo robi się chłodno na dworze... Dom wychładza się; pobiera b. mało ciepła. Mam tak zaprogramowane,że na powrocie grzejników mam 23 stopnie. pompa włącza się aby utrzymać taką temp. w instalacji. Grzejniki są zawsze ciepławe, ale grzeja b.mało, nawet temp.spada w pomieszczeniach. Mój kociołek grzeje po to , aby utrzymać istniejaca/ zadaną/ temperaturę. godz 1 na dworze +1 st. na kotle 42 st. system pobrał 17,2 kWh. na sterowniku 20,25 st. A wiec obudził się. Mam nadzieję żę do rana będzie ze 70 st. na kotle, aby od godz. 5 nagrzał dom znowu do 20,5 stopnia. Nieśpiącym dobrej nocki.
  19. godz. 22 na dworze + 2 st na kotle 39 st; system pobrał 12,3 kWh ciepła. ognia nie widać; cos furczy u góry; nad rusztem nadal ciemno, tez słychac jakieś furkotanie gazów?; widac nadal dymek z komina; na czopuchu 26 st. kol. Sarzyk ... w kotle nic nie ubyło .wysokośc opału tak jak w chwili rozpalenia. Kocioł odpalony o 16 !!! minęło 6 godzin pracy. System przeszedł o 22 na temp. 'nocną" o 1,25 st. mniej W domu nadal 20,75 /na sterowniku/. Byłby problem , gdybym nadal potrzebował większą temperature. Idę zapalić ogień jeszcze raz u góry, może chwyci lepszy cug i zapalą sie spaliny? Ktoś pisał, że ma małe niebieskie płomyki ognia. spróbuję. Kol. SARZYK. Na pierwszy "ogień" trzebaby założyć regulator ciągu , bo przy 50x50 chądzą chyba osiedlowe kotłownie, a nie małe domki. Przydałaby się redukcja na szczycie komina moze 15x15 cm otworu. Ale tak naprawdę lepiej popytać fachowców. Ja jestem tylko muzykanciarzem. /ale zapalonym/. godz. 23 na dworze + 1,5 st. na kotle 43 system pobrał 14 kWh ciepła /od godz. 16/ 0 22 30" zobaczyłem przez drzwczki nad rusztem pierwsze błyski żaru. o 23 już jest ich dość sporo zeszło ze 2 cm w dół. do rusztu jeszcze z 10 cm. W międzyczasie rozpaliłem na wierzchu ponownie garść drewienek. huczało przez 20 minut dość ostro. temp. kotła poszła na 48 , czopuch na 54. płomyków gazu teraz bardzo mało.
  20. godz. 21 na dworze ok + 3,5 st na kotle 44 st; system pobral 10,2 kWh ciepła. ognia nie widać; cos furczy u góry; nad rusztem nadal ciemno, tez słychac jakieś furkotanie gazów?; widac nadal dymek z komina; na czopuchu 30 st. kol. Sarzyk ... w kotle nic nie ubyło .wysokośc opału tak jak w chwili rozpalenia. Spalają się nadal gazy i tworzy się koks. Powinienem założyć nowy temat: jak lepiej spalac w kotle??? ale tak jakoś przeleciało u kol Sarzyka
  21. Witam. No tak ... spala bardzo mało i to jest super....chciałeś sie dowiedzieć jak to jest możliwe: piszę wiec. Tez myślę,ze moje 16 kg na 18 godzin to i tak troszkę za dużo...chciałbym się dowiedzieć co zrobic aby spalić jeszcze mniej. Natomiast Twoje spalanie to ilościowa tragedia?? Piszę jak uciekają mi spaliny /dymek z komina/ który nie jest jeszcze "zagospodarowany". Twój pełen zasyp kotła na 8 godzin?? Ja musiałbym zbańczyć ./sorki troszkę przesadzam/ Pozdro
  22. Witam EMUS. Już daję: ciepłomierz niemiecki roseweiner. przepływ mierzy ; pompka na 3-biegu pokazuje 0,580 /chyba m3/h/ średnica 3/4" ;przepływ duży jak chodzi pompa; malutki rzędu 0,020 jak wysoka temp. na kotle - ala grawitacja; zasilanie w inst. rzędu 35-37 stopni ; powrót 25-27 st. /nie w kotle/ Na czopuchu kotła leży też czujka- 32 st. godz. 20 na dworze +4 na kotle 50 st. system pobrał 8,3kWh ciepełka troszkę się rozbudził? ale nadal nie ma ognia na górze i troszke dymi
  23. godz. 19 na dworze +5 temp.kotla 50 st. system pobrał 5,4 kWh ciepła ps dajcie znać , czy ktoś to czyta.......po co się mam męczyć.... godz. 19 30" widzę,że kociołek usypia.... pobór ciepła jest, temp. już tylko 48 st. u góry już nie ma ognia; przy ruszcie jeszcze kompletnie ciemno......co robić aby obudzić kociołek ??? tupie nogami i nic...
  24. godz. 18 na dworze +6 temp.kotla 52 st. system pobrał 3,1 kWh ciepł. straty kominowe dużo mniejsze...
  25. Hallo kol. SARZYK. Odbiegam od głównego watku ale spróbuję podać moje efekty: godz. 16. Na dworze +8 st. w domu /na sterowniku pokojowym 20,75 st/ Kociolek załadowany /17-18 kg orzech/drobny// Odpalony w temp. wody na termometrze kotła 56 st. od góry zasypu / do rusztu około 62 cm. godz. 17 temp. kotła 58 st. Dom pobrał sobie 0,2 kWh ciepła /zamontowałem w ub. tygodniu ciepłomierz//2 łazienki i 2 kuchnie poza miernikiem/ cie...choroba pali się niepotrzebnie w kotle całą godzine !!! Same straty.......kominowe? Pozdro. ps jeśli będzie zainteresowanie pobawimy się do nocy...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.