Skocz do zawartości

marcin

Administrator forum
  • Postów

    2333
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    44

Treść opublikowana przez marcin

  1. Wydaje mi się, że na obiegu cwu mam zawór zwrotny, który nie dopuszcza do tego, żeby pompa co pobierała wodę z obiegu ogrzewającego cwu. Ale mogę się mylić, więc poczekaj na wypowiedź w tym temacie któregoś z forumowych fachowców.
  2. Zawór 3d generalnie realizuje dobrze tylko połowę funkcji zaworu 4d (o czym nie raz na forum było). Tak więc ja bym się cieszył, że mam "pełny" zawór 4d :) Instalacja z rysunku prawego to prawie dokładnie to co mam ja (z tym, że mam pompę na obiegu grzejącym cwu).
  3. Przeniesione...
  4. Rozumiem, że piszesz na 50 metrów - a PrOmiL ma mieć docelowo 150, więc to już bardziej istotna różnica. Jeżeli nie masz tak wygórowanych wymagań co do stałopalności kotła przychyliłbym się do zdania xprox - weź tradycyjny piec. Zaargumentuję to inaczej niż xprox - taniej zbudujesz prostszą instalację z prostszym kotłem. Wg mnie podajnik jest dla ludzi, którzy chcą mieć maksymalny możliwy przy kotłach węglowych komfort użytkowania - ekologia i oszczędności (dofinansowania) z tym związane - u nas to tylko dla idealistów :) Swobodnie znajdziesz kocioł do którego zejdziesz max raz dziennie. Nie jestem instalatorem, więc niestety nie poradzę konkretnego modelu.
  5. Czy wielu to bym dyskutował :) Natomiast widzę, że Twoje zdanie o kotłach z podajnikiem opiera się na niezbyt reprezentatywnej grupie ich użytkowników. Ja znam kilku, którym się nic nie zawiesza mimo, że palą tym co jest na rynku. Sam do takiej grupy należę. Tak więc moim zdaniem kocioł z podajnikiem traktowałbym raczej równorzędnie. Jeżeli chcesz chodzić do kotłowni raz na 5 czy więcej dni - to dobry wybór. Oczywiście sporo zależy od kotła - a tutaj niestety niska jakość jest bardziej widoczna niż przy mniej skomplikowanych konstrukcjach. Pozdrawiam
  6. marcin

    Ekogroszek - spalanie

    Myślę, że nie ma takiej potrzeby. U mnie, gdy dam na max dmuchawę płomień zaczyna iść zdecydowanie ponad deflektor - jednak wtedy komin staje się gorący, a spalanie wzrasta (mimo, że żar bijący z pieca jest większy to chyba ciepło za szybko ucieka do komina nie oddając dostatecznej ilości ciepła). Staram się utrzymywać właśnie taki "opływający" deflektor płomień (na filmie jest nawet nieco mniejszy niż mam obecnie).
  7. marcin

    Ekogroszek - spalanie

    Z 10 wiader mam 1 popiołu. Na zasobnik 270kg wychodzi około 2 wiadra (bo to jakieś 20 wiader, którymi mierzę). Popiół wyrzucam szufladą, więc pomiar w wiadrach jest nieco "na oko" (+-20%). Może mam też większą komorę na popiół, więc tak to mniej więcej wygląda i u mnie po spaleniu zawartości całego pojemnika. Co do płomienia, to na 99% jest kwestia zdjęcia (na zdjęciu zawsze wychodzi biały). Natomiast sądząc z opisu u mnie pali się podobnie jak u Ciebie. Ostatnio nieco przymknąłem dmuchawę, co spowodowało, że płomień jest nieco mniej intensywny - sprawdzam efekty. Co do zdjęcia płomienia: Tutaj jest film: https://www.info-ogrzewanie.pl/art,id_m-58,...iem---film.html Tutaj płomień jeszcze na starym palniku: https://www.info-ogrzewanie.pl/art,id_m-7,t...ekogroszek.html
  8. marcin

    Witam Serdecznie

    Witaj...
  9. U mnie zawór różnicowy jest w poziomie i jak najbardziej funkcjonuje. Na tym forum ktoś pisał już, że te zielone bez problemu działają w takiej pozycji. Działa tutaj różnica ciśnień za i przed pompą (zresztą jak sama nazwa wskazuje).
  10. Generalnie założeniem sterowania pogodowego jest to, że tylko ustawiając (dopasowując) odpowiednią krzywą grzewczą osiągamy odpowiednią temperaturę w pomieszczeniach - jest to generalnie najekonomiczniejsze rozwiązanie. Jednak niestety bardzo trudne do osiągnięcia. Chociażby dlatego, że na pożądaną temperaturę CO wpływają także inne czynniki niż temperatura powietrza (np. warunki wietrzne). Z tego względu warto zakupić sterownik pokojowy, który po nagrzaniu pomieszczeń da do sterownika sygnał z "prośbą" o obniżenie temperatury CO o zadaną liczbę stopni (przynajmniej tak jest to u mnie w przypadku sterownika Estyma). W tym wypadku krzywą grzania ustawiamy na taką, która pozwoli na nagrzanie domu w najgorszych możliwych warunkach zewnętrznych, a regulator pokojowy dokonuje odpowiedniej korekty. Mogę polecić Auratona 2005 (lub jego bezprzewodowy odpowiednik) - jest prosty a jednocześnie jego możliwości są wystarczające do dokładnego zaprogramowania temperatury w domu. Co do oszczędności popieram zdanie m77. Na marginesie: Ja obecnie ze względu na wilgoć w domu przeszedłem na ogrzewanie metodą "gorące" kaloryfery, chłodniejsze kaloryfery - do tego właśnie bardzo przydatny jest termostat pokojowy. Być może po przesuszeniu powietrza uda mi się pozbyć wilgoci z narożników pomieszczeń.
  11. W takim razie nie jest to zabezpieczenie na wypadek awarii pompy tylko zatkania części instalacji za pompą (czyli zabezpieczenie przed awarią pompy :) ). Jak pompa ulegnie awarii to się po prostu zatrzyma :) I wtedy faktycznie dobrze gdy taki bypas jest, bo może się uda otrzymać obieg grawitacyjny (ja słyszałem, że do tego raczej są wymagane grubsze rury niż 1'', ale jak słyszę niektórym chodzi grawitacja i na takich rurach). Ale jako zabezpieczenie przed skutkami awarii pompy raczej wypada wyprowadzić przed nią (i każdą inną armaturą) rurę do naczynia wyrównawczego - wtedy nawet brak bypasu nie przeszkadza. Co do zapieczenia zaworu - miałem na myśli również "wpadnięcie" tam jakiegoś zanieczyszczenia - sytuacja oczywiście ekstremalna, ale podobnie ekstremalna jest sytuacja zatkania instalacji.
  12. Rozumiem, że mówisz o filmie, który zrobiłem z mojego pieca. Otóż ja słyszałem (m.in od producenta pieca), że płomień ma lekko "opływać" deflektor i być barwy żółtej (nie czerwonej i nie białej) i tak generalnie staram się utrzymywać. Na filmie jest to trochę przejaskrawione z powodu właściwości kamery. Oczywiście po większym otwarciu dopływu powietrza płomień zaczyna się bardziej rozchodzić (i staje się faktycznie biały jak z palnika), jednak wtedy (co widać po temperaturze komina) sporo ciepła ucieka właśnie kominem. Ja mam dom 200 metrów nieocieplony + 200 litrów cwu - w tej chwili około 40 kg dziennie +-5 kg (średnia z ostatniego tygodnia). Szlaka (czy jakkolwiek to nazwać) była odkąd mam piec. Opowieści o spalaniu ekogroszku na "proszek" to dla mnie tylko legendy - nigdy tego nie zaobserwowałem. Ale takiej szlaki jest u mnie max 1 na 10 wiader groszku. Ile spalasz obecnie?
  13. Myślę, że niekoniecznie jest to spowodowane kalorycznością. Można dostać miał 29Mj/kg - tyle samo (przynajmniej na papierze) co ekogroszek. Raczej stawiam tutaj na kwestię "przewiewności" opału - jak dorzucisz węgla to siłą rzeczy robi się łatwiejsza droga dla powietrza, gdyż powstają dziury między kawałkami węgla. Więcej powietrza = szybsze spalanie.
  14. marcin

    Ekogroszek - spalanie

    Może to sprawa zdjęcia, ale płomień wygląda na zdecydowane "przedawkowanie" powietrza, które w teorii powoduje zbyt wysoką temperaturę i taki właśnie efekt. U mnie "popiół" wygląda nieco inaczej ("spieki" są bardziej "artystycznie" rozbudowane" :) ). No i generalnie tyle co na zdjęciach to mi go wychodzi z 250kg węgla.
  15. Żeby powietrze dostało się do paleniska i następnie uszło kominem musi najpierw dostać się do pieca - faktycznie ja bym raczej sprawdzał od tej strony (szczelność drzwiczek pieca itp). Zamykanie szybra generalnie na drugim miejscu ale też jest to rozwiązanie.
  16. Przedstawię mój pogląd na sprawę - ciepła woda znajdzie sobie ujście poprzez odpływ do zbiornika wyrównawczego, lub w (obecnie nielegalnym) układzie zamkniętym zadziałają (?!?) zabezpieczenia. Zawór różnicowy oczywiście teoretycznie spełnia rolę zabezpieczenia, jednak w poprawnie wykonanym układzie jego zadaniem wydaje mi się jest głównie umożliwienie obiegu grawitacyjnego (od zabezpieczenia są inne elementy). W moim przykładowo układzie pompa praktycznie cały czas chodzi i wcale nie mam gwarancji czy jakieś "paprochy" nie uniemożliwią jego otwarcia lub faktycznie coś się tam "zapiecze".
  17. Jasne. W sumie rozsądny argument... U mnie jest tak jak na powyższym schemacie, ale od kotła wychodzą dość poważnej grubości rury (całość chodziła całe lata grawitacyjnie).
  18. Zupełnie teoretycznie (nie znam tego urządzenia): Nie widzę całego zdania z instrukcji, ale może jest to tak, że strzałki wskazują nie otwarcie (zamknięcie) całkowite zaworu tylko fakt jego zamykania lub otwierania? Na sterowniku zaworu 4d, który posiadam podobne wskaźniki są wyświetlane tylko w momencie otwierania lub zamykania zaworu. Jeżeli tak jest to brak strzałek oznaczałby po prostu, że zawór się w danym momencie ani nie otwiera ani nie zamyka. Inna sprawa - wydaje mi się (tutaj mogę się mylić), że zawory mieszające bardzo rzadko są zupełnie otwarte lub zamknięte więc taki wskaźnik (całkowitego otwarcia lub zamknięcia) miałby mały sens - na pewno tak jest w przypadku zaworu 4d - może 3d działa na innej zasadzie. Pozdrawiam Marcin
  19. Ja tylko ad 2. Dlaczego? Myślałem, że zawory różnicowe stosuje się po to, żeby instalacja miała szanse pracować grawitacyjnie - jaki ma to związek ze średnicą rur?
  20. marcin

    Ekogroszek - spalanie

    Ja też słyszałem legendy o tym, że ze spalania ekogroszku pozostaje pył... :) Ale nie jest źle - tych spiek, koksu, żużlu przemieszanego z pyłem czy cokolwiek to jest u mnie mniej więcej jedno na 10 wrzuconych wiader ekogroszku. Generalnie nie wygląda to na coś jeszcze użytecznego. Może wrzucone na żar jeszcze by się dopaliło, ale generalnie nieduży byłby z tego pożytek. Jakiś czas temu paliłem trochę miałem i z tego pozostawało coś co faktycznie bardzo dobrze się spalało u sąsiada w "tradycyjnym" piecu (ale z dmuchawą i sterownikiem). Ale tego było 1 wiadro z 3 wiader miału. Doświadczenie z miałem nie udało się :) To co jest teraz jest dość różne od tego co powstawało z miału - nie wiem więc jak to nazwać skoro poprzednio powstawał koks.
  21. Być może pompa włącza się wg czujnika umieszczonego przed zaworem mieszającym, a tam jest zawsze gorąco. U mnie pompa chodzi praktycznie non stop, ponieważ non stop utrzymuje się w rurach temperatura rzędu 40-50 stopni.
  22. A gdzie Ty znalazłeś taki eko-groszek. Nominalna sprawność kotłów na eko-groszek oscyluje wokół 85-90%, więc te 60% to chyba przesada. To chyba przy zupełnej nieumiejętności palenia. A nawet wtedy na wytworzenie tej samej ilości energii musisz wydać więcej. A żeby nie było, że tylko teoretyzuję kilka lat wstecz sąsiad podjął próbę ogrzewania domu podobnego jak mój kotłem gazowym. Wyniki mniej więcej potwierdziły moje obliczenia. Gaz może i owszem - nadaje się do domów o małym zapotrzebowaniu na ciepło - ale ogrzewanie takich zwykłych nieocieplonych "klocków" to ekonomiczna porażka (przynajmniej w naszym rejonie, gdzie jednak groszek 29MJ kosztuje dużo taniej niż podałeś).
  23. Tak - kluczowe. Trzeba to zamienić.
  24. m77 chodziło raczej o to, że temperaturę powinieneś regulować przede wszystkim zaworem 3d a nie zamianami temperatury na kotle. Chcesz cieplej - przekręć zawór 3d tak, aby więcej ciepła szło na kaloryfery.
  25. Na 2/3 osoby spokojnie starczy 150-200 litrów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.