marcin

Sprecyzowałbym to stwierdzenie: "...poza ogrzewaną częścią budynku". U mnie przykładowo kocioł (i gdybym miał pewnie i bufor) znajduje się w piwnicy nieogrzewanej i generalnie całe ciepło oddane w tym pomieszczeniu (straty kotła i ew. bufora) są jednak stratami - fakt - jest fajnie ciepło w kotłowni - jednak wolałbym, aby to ciepło trafiło piętro wyżej :) Również w kotłowni mam zbiornik cwu (głównie ze względu na miejsce) - i to też strata - w przeciwnym razie przynajmniej zimą straty temperatury dogrzewałyby mi dom - w tej chwili niestety dogrzewają kotłownie. Pozdrawiam

Witaj na forum.

Witam, Jak już pisałem w prywatnej korespondencji. Uprzejmie proszę o nie używanie forum.info-ogrzewanie.pl do załatwiania spraw z piotrkiem_automatykiem. Są od tego kanały "prywatne", urzędy, sądy itp... Na naszej stronie za każdym razem wynika z tego "burda" i kolejnej chciałbym uniknąć. Zresztą jeżeli prześledzi Pani forum może się Pani przekonać, że nic poza tym co Pani napisała od piotrka_automatyka nie usłyszy/przeczyta a i tak nie wiem jaką wartość mają takie publiczne "pralnie brudów". Argumenty w stylu "czy nie chcę aby ludzie dowiedzieli się jaki jest piotr r" są już nieco "przeterminowane" - jest już dość na forum o tym napisane, więc ludzie wiedzą. A jak już pisałem - nasze forum nie zostało założone jako platforma do nawiązywania kontaktów inwestorów z klientami, a więc nie mamy obowiązku pośredniczenia w rozwiązywania reklamacji. I nawet fakt, że w niektórych sprawach kontakt został nawiązany przez nasze forum nie obliguje nas do tego typu funkcji. Do czasu gdy widzimy, że coś z tego może wyniknąć zwykle nie ingerujemy w treść takiej dyskusji - jednak gdy zaczyna ona godzić w dobre imię naszego forum lub innych użytkowników (np. użytkownik zaczyna obwiniać nas o to, że wybrał tego a nie innego wykonawcę w ten sposób sugerując, ew obrażać kogo popadnie tylko dlatego, że jest zdenerwowany) reagujemy. Podsumowując - jako administracja forum za treść jakichkolwiek reklam oraz wynik umów nawiązanych przez użytkowników forum w żaden sposób nie odpowiadamy. Informacji o nieodpowiedniej realizacji takich umów oraz reakcji drugiej strony nie usuwamy do momentu, kiedy dyskusja taka rodzi nadzieję, że pomoże w rozwiązaniu sporu. Jako, że rozstrzyganie takich sporów nie leży w naszych kompetencjach użytkowników na podstawie takich relacji nie blokujemy do momentu otrzymania wiarygodnego dowodu (najlepiej sądowego). Dodatkowo zastrzegamy sobie także możliwość zamykania i/lub usuwania tematów związanych z rozwiązywaniem reklamacji (w tym takich wynikających z umów z udziałem Forumowiczów) - zwłaszcza jeżeli przeistaczają się one w prowadzący donikąd dialog pytań/zapewnień/zarzutów/zarzutów w stosunku do administracji forum i postronnych Forumowiczów itp. Dziękuję za zrozumienie i podczas dyskusji w temacie proszę o branie powyższego pod uwagę. Uważam, że generalnie wypowiedzi osób postronnych w tym (i podobych) tematach nie są konieczne, gdyż generalnie z doświadczenia na forum widzę, że powodują tylko "podniesienie temperatury" dyskusji, co na pewno nie przyspiesza rozwiązania sporu. Pozdrawiam. Marcin

A do określenia na ile opłacalne jest ew użycie bufora konieczna jest jeszcze informacja o tym w jakim czasie te 0,5kg węgla musimy spalić. Koszt 0,5 kg węgla to około 30 groszy - i to jest w dużym przybliżeniu kasa, którą tracimy DZIENNIE na utrzymanie w zbiorniku danej temperatury. Oczywiście jak najbardziej trzeba tutaj uwzględnić koszty podane przez guitar (zakup zbiornika, ew zakamienienie grzałki wpływające oczywiście na straty). A do tego wszystkiego trzeba określić ew zysk wynikający z tego, że "nabicie bufora" pracującym optymalnie kotłem i możliwość łatwiejszego "pobierania" konkretnej ilości ciepła z bufora (koniecznego do utrzymania zadanej temperatury w domu). Do tego koszty automatyki sterującej całością. Biorąc to wszystko dopiero pod uwagę możemy określić opłacalność takiej zabawy.

Witam, Ze względu na specyfikę forum (i pewne natężenie "akcji" kryptoreklamowych) proszę w miarę możliwości nie zamieszczać linków do aukcji allegro, stron sklepowych itp... Najczęściej bez problemu da się znaleźć link mniej komercyjny, a przedstawiający podobną (a jeszcze częściej większą) wartość informacyjną. W podanym przykładzie można np. dać link bezpośrednio do karty katalogowej produktu: http://europe.hbc.honeywell.com/poland/pdf...k-pl01r0206.pdf. Dziękuję za zrozumienie i pozdrawiam Pozdrawiam Marcin

Zapytam jeszcze Neo - dlaczego 2 lata rękojmi? Z tego co się orientuję okres rękojmi trwa rok. Kazik - zwykle nie ingeruję w pisownię postów, ale chyba zrobię wyjątek i tytuł wątku poprawię :angry:

I żeby nie mnożyć bytów zamykam temat. Chętnych do wypowiedzi kieruję do podanych przez m77 tematów.

Jeżeli jeszcze nie czytałeś: https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?...2&hl=brucer https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?...2&hl=brucer

Prosiłbym o uszanowanie intencji autora tematu (czyli moich). W zamierzeniu temat ten nie miał służyć dyskusji a "zimnemu" podawaniu ustawień i osiągów swoich kotłów. Dyskusje oczywiście na ten temat prowadzić można - ale najlepiej proszę założyć w tym celu własny temat (klikamy odpowiedz przy danej wypowiedzi - następnie kopiujemy całą zawartość postu - wychodzimy do forum głównego - klikamy nowy temat - wpisujemy nazwę np. "W odniesieniu do postu z wątku o ustawieniach kotłów" - wklejamy tam wcześniej skopiowaną zawartość postu i własną odpowiedź). Wydzieliłem wypowiedzi będące dyskusją. Co do tematu. Grzejnik o temperaturze 35 stopni ma o 11-15 stopni więcej niż temperatura pożądana - więc grzeje. Wszystko moim zdaniem zależy od ocieplenia domu. Przykładowo u mnie grzejnik o takiej temperaturze tworzy bardzo fajny klimat w okresach przejściowych (gdy np. na dworze jest 15 stopni i w domu zaczyna się robić chłodnawo) - zimą oczywiście to nie wystarcza (45 stopni na grzejniki to minimum - tak mam np. w obecnej chwili). Jednak u rodziców w ocieplonym bloku kaloryfery są wyraźnie chłodniejsze - a w mieszkaniu ciepło. Dodam jeszcze, że wszystko co ma temperaturę niższą niż 36,6 stopnia wyda nam się w dotyku zimne - woda o tej temperaturze też jest zimna. A co do samej temperatury w domu to już kwestia bardzo subiektywna. Bywałem nie raz w domach, których mieszkańcy za temperaturę odpowiednia uznają min. 25 stopni. Wychodziłem spocony i zmęczony (mimo, że byłem w koszulce) - sam u mnie utrzymuje 22 stopnie, ale 21 nie jest jeszcze dla mnie zimno - 20 już tak. Zresztą temperatura odczuwalna różni się od zmierzonej termometrem, stąd trudno to porównywać. "Pozaopałowe" koszty pracy kotłów są niestety trudniejsze do oszacowania. Bo trudno zmierzyć faktyczny prąd pobrany przez osprzęt CO. Inaczej z kosztami "amortyzacji" kotła. Te jednak np. w moim przypadku w tej chwili ograniczają się do okresowego przeglądu części mechanicznych - te koszty w moim przypadku stanowią około 5-7% wartości opału. Odpukać nic się nie psuje, nie zrywa - także ustawienia przeprowadzam raczej w ramach hobby (i dążenia do lepszych wyników) niż konieczności.

Nie mam zdania. Jak już w wielu miejscach pisałem jestem hobbystą, nie mam styczności z innymi kotłami niż mój własny. Pozdrawiam.

Witaj.

Kocioł na ekogroszek 25kW. 200 metrów kwadratowych, dwie kondygnacje, piwnica, lekko ocieplony strop nad i pod ogrzewaną powierzchnią, nowe okna plastikowe. Rocznie około 8 ton ekogroszku z czego około 1 tony na grzanie cwu latem. Temperatura w domu 21-22 stopnie.

Zawory są "budżetowe" - Altech.

Chciałbym tylko przypomnieć, że w pierwszym poście kolega Ratinio pisał, że podłączą go za 3 lata. Pozdrawiam.

Ze schematu dość wyraźnie widać, że pozycja Z to pozycja pracy pieca (ciepło przechodzi przez wymiennik). Przy pozycji o ciepło od razu "gna" do komina (jak przypuszczam pozycja do rozpalania). Pozdrawiam Marcin

Pozostaje mi tylko serdecznie dziękuję za spełnienie mojej prośby i pełną konkretów wypowiedź ;) Również pozdrawiam.

Posiadam głowice termostatyczne na kilku grzejnikach - być może nie wszystkie tak działają, ale moje działają w systemie 0/1 - albo grzejnik grzeje na 100% albo jest zimny - zimny grzejnik dla mnie = dyskomfort przebywania w pomieszczeniu w zimne dni. W moim domu sterowanie pogodowe załatwia automatycznie zmiany nastawionej temperatury w zależności od temperatury na zewnątrz - od momentu jej założenia i wyregulowania krzywej grzewczej (mam sterownik chyba dość prosto przekładający temperaturę na zewnątrz na temperaturę wody wg funkcji prawie liniowej) zupełnie nie zajmuję się zaworem 4d - dla mnie to zaleta - problemów żadnych z tym nie mam. Dodatkowo mam sterownik pokojowy obniżający temperaturę wyliczoną przez "pogodówkę" o zadaną liczbę stopni. Efektów jeżeli chodzi o znaczne obniżenie spalania generalnie nie zauważyłem - jednak komfort korzystania z takiej instalacji co z kotłem na ekogroszek jest znaczny.

Witam, Wątek etyczny tego tematu tutaj: https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?showtopic=2401 W tym proponuję skupić się na aspektach techniczno/praktycznych (jak sądzę zgodnie z intencją autora tematu). Pozdrawiam Marcin

Zapomniałem także dodać - "i różnej orientacji politycznej" :D Gdyby ktoś pomyślał, że usunąłem tutaj posty ze względu na orientację seksualną - prostuję - coś takiego nie miało miejsca. Zresztą żaden post nie został jeszcze usunięty ze względu na żadną orientację. Chciałbym jeszcze raz tak ogólnie napisać - mamy tutaj forum o ogrzewaniu. Wszelkie inne dyskusje są oczywiście mile widziane, o ile toczą się na pewnym poziomie (trudno to nazwać) agresywności. Powyżej tego poziomu ryzykujemy dyskusje zbyt ostre, zbyt "zaczepne" i obrażające. Takie tematy często "trzymają" się długo i powodują sporo niepotrzebnych osobistych urazów. Są fora, na których można ostro podyskutować na każdy temat (lub na każdy z osobna) - ludzie, którzy je zakładają z góry godzą się na ostre konflikty (bo takie są zwykle spory polityczne czy religijne) - u nas ostro dyskutujemy na temat ogrzewania :D Ja mam jako takie pojęcie o tym temacie - do tego forum założyłem. Przykład - gdyby np. w tym temacie ktoś napisał np: "a ja nie jestem katolikiem, więc na zdaniu proboszcza mi nie zależy, ale..." to jest pewna różnica między np: "nie zależy mi na zdaniu tych kieckowych oszustów, ale..." (użyłem sformułowania użytego już kiedyś na forum). Generalnie pierwsze sformułowanie nosi w sobie znamiona konkretnej informacji dość neutralnej dla czytających (no chyba, że mają w sobie żyłkę misjonarską) - drugie jest już tylko zaczepką (także ostatnio modną). A właśnie o "kieckowych oszustach", anarchistach i betonach (politycznych) był usunięty fragment dyskusji o którym piszesz. Został usunięty nie ze względu na to, że ktokolwiek prezentował w nim konkretny światopogląd, ale dlatego, że robił to za ostro jak na ramy tego forum. Po raz kolejny podsumowując. Różnica między tekstem "a ja uważam X za anarchistę", a "X jest anarchistą" oraz "Ci kieckowi oszuści..." i "Instytucja Kościoła Katolickiego oszukuje..." dość dobrze opisuje moje metody odróżniania wypowiedzi agresywnych i obrażających od merytorycznych i na temat. W kontekście tego tematu postąpiłem mniej więcej wg tego schematu uznając, że pisanie w sposób prezentowany przez waldikol prowokuje i w pewien sposób obraża autorów kilku poprzednich wypowiedzi. Nie ma to nic wspólnego z jego światopoglądem. Chyba trzeba zastanowić się nad podzieleniem wątku - bo od spalania starego pieczywa ta dyskusja sporo już odeszła ;) DOdatno - wydzieliłem wątek "etyczny" na forum "Rozmowy na dowolny temat". W źródłowym temacie (https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?showtopic=2383) proszę się skupić na aspektach praktycznych pytania. Pozdrawiam Marcin

Nie spodziewałem się takiego "elaboratu" ;) Odwdzięczę się więc tym samym :D Powtarzając się nieco napiszę, że post został usunięty na podstawie regulaminu, który zaakceptował Pan (skoro tak się tytułujemy") podczas rejestracji - tyle. "Kontrolą" wykonywania regulaminu zajmuję się osobiście (i często muszę rozważyć wiele za i przeciw podejmując decyzję) stąd może czasami powstać wrażenie subiektywności moderacji. Niestety niewiele mogę na to poradzić. A "reprymenda" (bardziej wyjaśnienie) została po części spowodowana zarzuceniem mi cenzury - dla mnie to określenie bardzo pejoratywne - stąd moja reakcja zwykle jest zbyt emocjonalna - ale oznajmiam po raz kolejny - cenzury (rozumianej w znaczeniu ideologicznym) na forum nie ma i nigdy nie było - każdy ma prawo do własnego zdania i do jego wyrażania na forum (problemem w tym zakresie może być jedynie sposób wyrażenia takich opinii - jeżeli jest on prowokujący czy w jakikolwiek sposób obrażający innych dyskutantów reaguję - sam zapisałem to w regulaminie więc proszę to zrozumieć :D). Pana post zawierał dość ostry słowny atak na współdyskutantów. Było także wulgarne słowo. Nigdzie nie napisałem, że był to jakiś szczyt chamstwa, jednak musi Pan przyznać, że te dwie rzeczy były. Z doświadczenia (także tu na forum) wiem, że rodzi to bardzo często równie ostre odpowiedzi, w których merytoryka i główny temat wątku odchodzi na dalszy plan. Jako moderator chciałbym tego uniknąć najlepiej w początkowym stadium. Stąd jeszcze raz proszę o dokładniejsze ważenie słów i zwrotów użytych do przekazania swoich racji no i odrobinę zrozumienia dla administracji. Już nie raz doświadczyliśmy tutaj na forum dyskusji o podłożu etycznym czy religijnym, których rozstrzygania czy nawet moderacji nie mogę się podjąć, gdyż nie mam do tego kompetencji - zostawienie takich dyskusji "samych sobie" prowadziło często do bardzo emocjonalnych wypowiedzi, osobistych ataków, wulgaryzmów, itp... Zaznaczę także, że post absolutnie nie został usunięty z powodu przedstawionego w nim zdania - jak już napisałem chodziło o zbyt dosadny sposób jego przedstawienia. Jeszcze taka uwaga - nicki na forum są niepowtarzalne i dość jednoznacznie definiują osobę. Można założyć, że osoby o dwóch różnych nickach są różnymi osobami. Wszelkie próby rejestracji kilku nicków przez jedną osobę (najczęściej w celach "kryptoreklamowych") są dość łatwo i szybko wykrywane - skutkują oczywiście blokadą zdublowanych kont. A na sam koniec trochę abstrahując od tematu. Proszę także wziąć pod uwagę, że generalnie forum jest publiczne, w związku z tym obowiązuje tutaj bardziej oficjalny słownik niż np. w bezpośredniej rozmowie. Stąd podczas wypowiadania się musimy brać pod uwagę to, że forum mogą czytać osoby różnej płci, wyznania, wieku itp - stąd wypowiedzi powinny mieć w tym zakresie neutralny charakter. Ja jako administrator staram się dbać o to, żeby nikt nie poczuł się urażony. Oczywiście ktoś powie, że to bardzo asekuracyjne podejście - jednak forum jest o ogrzewaniu a nie np. etyce, religii itp. a mi brak kompetencji do rozstrzygania tego typu sporów (które, jak kiedyś doświadczyłem zostawione "same sobie" przeradzają się w dość ostre dyskusje, które nijak nie chcą dotyczyć ogrzewania). Zresztą i ten temat jest tego jawnym dowodem :D Zdanie na temat etyki spalania (oczywiście "niezjadliwego" już) pieczywa możemy mieć różne (podobnie jak spalania owsa, używania bio-paliw do zasilania samochodów itp), ale jak przypuszczam (biorąc pod uwagę profil forum) autorowi tematu nie o to chodziło. Na koniec pozwolę sobie na "rozluźniający" atmosferę żarcik, że generalnie prawie wszystkie odpowiedzi są nie na temat :D (nie wspomnę o dyskusji, której toczę w tym poście :D ). Powodów może być wiele - najbardziej prawdopodobny to wygaśnięcie sesji przeglądarki. Pozdrawiam Marcin

Forum posiada regulamin (jest wyświetlany przy rejestracji). Przeczytaj jeszcze raz punkt 5. Kolejna sprawa - ość oczywista - na forum nie używamy wulgaryzmów. Nie wspomnę nawet o tym, że zagalopowałeś się do krytyki użytkownika, który w tym temacie nie brał udziału. Tak więc nie - nie cenzura - punkt 6 regulaminu. Masz zdanie na ten temat (akurat w części podobne do mojego) - wyraź je bez obrażania i wulgaryzmów - nie będzie powodów do usuwania wypowiedzi. Pozdrawiam.

Moim zdaniem nie do końca trafna analogia do motoryzacji. Więc w temacie jazdy do 90 km/h. VW LUPO - masa własna 830 kg Audi A6 - masa własna 1765 kg Stosunek masy i spalania wprost idealnie się zgadza. A odpowiednikiem masy w kotlarstwie będzie właśnie powierzchnia do ogrzania. Porównanie, które podałeś dotyczy więc generalnie kotła 14kW grzejącego np. 100mkw i kotła 30kW grzejącego 250mkw. Wiadomo, że różnica będzie. Pytanie jak to będzie wyglądało, gdy jakimś cudem wsadzisz silnik 3.0 TDI do Lupo (masę pewnie o jakieś 100 kg zwiększysz - ale zużycie paliwa przy podobnym stylu jazdy moim zdaniem także nie więcej niż 20% wzrośnie). Co do różnicy w spalaniu przy dużych prędkościach - tutaj ma znaczenie moc/ilość obrotów silnika przy tej prędkości. Dla lupo (Vmax=165km/h) to pewno jakieś 6000 obrotów silnika. Dla Audi (Vmax=250km/h) strzelam, że 160km/h to max 3000 obrotów na 6 biegu (ale to strzał). Przewymiarowany kocioł (retortowy) jest niedobry (głównie ze względu na cenę), ale to "pikuś" w porównaniu z nie dowymiarowanym - Lupo nie pojedzie 200 km/h nie tylko ze względu na ograniczenia prędkości ;) Natomiast większy (nieco) kocioł daje pewną rezerwę na przyszłość. A kończąc motoryzacyjnie: Audi 2.0 TDI 136km zużycie paliwa poza miastem/w mieście = 4,3 / 7,0 (masa własna 1550kg, 0-100km/h = 10,3s) Audi 3.0 TDI 240km zużycie paliwa poza miastem/w mieście = 5,4 / 8,9 (masa własna 1765kg, 0-100km/h = 6,6s) Generalnie więc w motoryzacji średnie zużycie paliwa na jednostkę masy samochodu jest zbliżone - różne są tylko osiągi (wykorzystywane generalnie w ekstremalnych sytuacjach) no i cena auta z mocniejszym motorem (i większą rezerwą mocy). Przepraszam za ten motoryzacyjny wtręt, ale jest to jedno z moich hobby i nie mogłem się powstrzymać :D P.S. Pamiętajmy, że nasze wynurzenia tutaj dotyczą kotłów retortowych. P.S2. Mądrzę się tak generalnie na podstawie pracy mojego kotła (25kW) latem do ogrzania 200l zbiornika CWU - zasobnik zużywany jest w 1-1,5 miesiąca a nie 5-10 dni. Czyli kotły retortowe mogą znacznie dostosowywać się do warunków jakim muszą sprostać. Pozdrawiam Marcin

tompar - i raz wystarczy - zamieszczasz tą samą wypowiedź w każdym temacie o hefie.

Mam dom zupełnie nieocieplony, kocioł retortowy z pogodówką - zawór 4d utrzymuje się stale w granicach środka skali - jak jest bardzo duży mróz oscyluje wokół 2/3 otwarcia. Moim zdaniem kwestię łatwości sterowania możemy rozstrzygać w dwóch płaszczyznach - oczywiście im więcej wody tym większa bezwładność instalacji, ale też tym mniejsza możliwość szybkiego przegrzania/zagotowania instalacji. Większa ilość wody (przy dużym palenisku) pomaga w trybie letnim (grzanie tylko cwu) - kocioł wtedy dużo łatwiej zagotować i wygasić (bezpiecznik termiczny).

Szybciej ogrzeje ale i szybciej ostygnie - tego typu argumenty w temacie pojemności wodnej kotła (i instalacji) moim zdaniem włożyć między bajki.