-
Postów
2328 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
43
Typ zawartości
Forum
Wydarzenia
Blogi
Artykuły
Treść opublikowana przez marcin
-
1973 raczej chciał uzyskiwać oszczędności poprzez skracanie przerwy w podtrzymaniu, przez co uzyskałby dłuższy czas podtrzymania. Moje ostatnie doświadczenia (robione na postawie wątku, który wymienił pawlostech) doprowadziły do tego, że skróciłem czas przerwy w podtrzymaniu i wydłużyłem czas samego podawania tak, aby gdy kocioł wejdzie w tryb pracy miał już "kopczyk" na palenisku i szybko go rozpalił. Efekty pozytywne. Kocioł szybciej osiąga zadaną temperaturę. Spalanie spadło. Wydłużył się czas pracy w podtrzymaniu (co wynika z tego, że utrzymywany jest rozżarzony "kopczyk" i większa jest objętość gorącego opału na palenisku - jednak to tylko efekt uboczny a nie świadome działanie. Jak już pisałem wg mnie węgiel w podtrzymaniu spala się nieefektywnie.
-
Wg mnie węgiel powinien być spalany w odpowiednich warunkach, które ustawiamy w trybie praca. Tryb podtrzymania, jak zauważyłeś, służy tylko temu, aby żar nie wygasł. Węgiel podany wtedy na palenisko jest spalany w nieoptymalnych warunkach i logicznie rzecz ujmując wdrożenie w życie Twojego pomysłu spowoduje wzrost ogólnego zużycia opału. Dlatego moim zdaniem w trybie podtrzymania węgiel powinien być podawany w taki sposób, aby kocioł mógł jak najszybciej wznowić normalną pracę a jednocześnie opał nie żarzył się zbyt intensywnie (a tym bardziej nie palił płomieniem). Pozdrawiam Marcin
-
Fachowcem nie jestem, ale z tego co czytałem w przypadku instalacji z wymiennikiem wystarczy zawór 3d w instalacji zamkniętej. Na kotle i instalacji zamkniętej ustawiasz wtedy zadaną temperaturę (na tyle wysoką na ile zaleca producent kotła) natomiast temperaturę na grzejnikach (za wymiennikiem) reguluje już zawór 3d (4d nie jest potrzebny, gdyż nie trzeba dbać o odpowiednią temperaturę powrotu). Ale to informacja do weryfikacji przez fachowca :) Pozdrawiam Marcin
-
Bez stresu. Być może chodziło o ogrzewanie w jakichś ekstremalnie wysokich temperaturach zewnętrznych. W obecnych temperaturach na mój dom (identyczne parametry) 30kg razem z cwu. Przy 0 (+-5) kocioł spala mi jakieś 35-40kg. 11 kg obecnie to nieosiągalne marzenie B) Mi tak 7-8 kg spala latem na ogrzewanie cwu.
-
Generalnie na zaworze 4d nie ustawia się temperatury a stosunek ilości wody, którą zawór "wysyła" na instalację i z powrotem do kotła. Oczywiście dane ustawienie zaworu pozwoli w pewnym przybliżeniu ustawić temperaturę na instalacji. Ustawienie to jest oczywiście na "sztywno" i przy zmianie temperatury na kotle zmieni się także temperatura na instalacji. Do realizacji bardziej zaawansowanych funkcji w sposób automatyczny potrzebny jest sterownik i siłownik zaworu. Jako, że sam używam podobnego rozwiązania polecam go ceniącym komfort i "bezobsługowość" swojej instalacji. Ekonomicznie sens także jest, jednak biorąc pod uwagę koszt inwestycji generalnie mało to rentowne. Posiadając jednak taki sterownik jesteś w stanie np. skorzystać z bardzo wygodnej funkcji pogodowej (przy stałej temperaturze na kotle sterownik zaworu ustawi temperaturę na instalacji zależnie od temperatury na dworze) lub właśnie z funkcji "automatycznego" obniżenia temperatury na noc (za pośrednictwem sterownika pokojowego). Sterownik pokojowy dokupiony do zestawu sterownik zaworu+siłownik zaworu umożliwia zaprogramowanie temperatury utrzymywanej w pomieszczeniu w trybie tygodniowym (w przypadku osiągnięcia zadanej w danym momencie temperatury sterownik obniży temperaturę wody w instalacji). Oczywiście cały czas temperatura na kotle pozostanie niezmieniona. Ale jak już wspomniałem. Cała "impreza" kosztuje i niekoniecznie się zwróci - nawet prawie na pewno się nie zwróci. Jednak komfort jest.
-
A to interesujące stwierdzenie, gdyż nawet producenci zamiennie używają pojęć sterownik, regulator i najrzadziej termostat. http://www.auraton.pl/index.php/pl/produkt/46/ http://www.junkers.com/pl/pl/produkte_1/re...y-pokojowe.html Sterownik to coś co czymś steruje, regulator to coś co reguluje a termostat to coś co utrzymuje stałą temperaturę - wszystkie te trzy cechy można przypisać sterownikowi pokojowemu - dla mnie nic mylącego. Ale proponuję nie zaśmiecać tematu takimi dywagacjami bo nie o to tutaj chodzi.
-
Ja miałem podłączony do kotła (sterownik nie tyle "dusi" temperaturę, co przechodzi w stan "permanentnego" podtrzymania, z którego wybudzić go może jedynie sam sterownik pokojowy lub czujnik cwu, jeżeli sterownik pracuje z priorytetem cwu). Obecnie mam go podłączonego do sterownika zaworu 4d i powoduje on obniżenie zadanej temperatury za zaworem o 8 stopni - tą wartość też mogę zmienić oczywiście. Pozdrawiam Marcin
-
Dość odważna odpowiedź na podstawie tak ogólnego pytania. Strzelam, że nie chodzi tutaj o zamianę "wody w wino" tylko o to, czy w kotle na ekogroszek można palić peletem. W moim np. takie rozwiązanie (co wczoraj sprawdziłem) nie bardzo wchodzi w grę.
-
Podłączenie Reg. Pokojowego Do Pompy Co
marcin odpowiedział(a) na mpendzik temat w Inne tematy o kotłach i piecach
W Auratonie 2005 podczas zmiany jego stanu (grzanie/nie grzanie) coś dość głośno cyka - to chyba właśnie przekaźnik. Pompa pobiera prąd zdecydowanie mniejszy niż 5A - wg mnie nie powinno być problemów. Ale także nie jestem elektrykiem :D Pozdrawiam Marcin -
Temat sadpalu był już poruszany wielokrotnie. Praktyką ułatwiającą czytanie forum jest, aby te same tematy były w jednym miejscu. W miarę możliwości więc kolejny raz zadane identyczne pytanie staram się przekierowywać do poprzednich wątków. Pomoże to zarówno zadającemu pytanie, który nie musi czekać na odpowiedzi jak i osobom przeszukującym nasze forum. Jeżeli ktoś życzy sobie temat kontynuować są jeszcze 2 otwarte tematy do których linki podałem. Edycja: Wypowiedź heso przeniosłem tutaj: https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?...ost&p=32250 Pozdrawiam Marcin
-
Zapraszam tu: https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?showtopic=2084 lub tu: https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?...7&hl=sadpal Wypowiedź heso przeniosłem do drugiego z podanych wątków. A ten temat zamykamy.
-
Pytanie brzmi czy kocioł włącza się przy 43 a potem temperatura spada do 41? Jeżeli tak to jest generalnie normalne. Jeżeli nie - cóż - jakaś awaria sterownika.
-
Zużycie Energii Przez Instalację Z Kotłem Na Ekogroszek.
marcin odpowiedział(a) na marcin temat w Kotły z podajnikiem
Nieco odświeżę temat. Zamontowałem taki prosty (zlutowany samodzielnie z odpowiedniego zestawu) ogranicznik obrotów dmuchawy. Wcześniej sterowałem nadmuchem tylko przysłaniając dmuchawę - teraz mogę ją jeszcze zwolnić. Wg mojego miernika dmuchawa chodzi teraz zużywając nie więcej niż 20W prądu. Spalanie jest więcej niż zadowalające a średnie dobowe zużycie liczone w ostatnie 90 godzin spadło do 2,1kWh. Oszczędność rzędu 0,8kWh dziennie czyli 24kWh w miesiącu czyli 11 zł - koszt zakupu urządzenia z transportem i spalonym podczas montażu miernikiem (nie zauważyłem, że mierzę napięcie na ustawieniu do pomiaru oporu :) ) wynosi jakieś 45 zł - zwróci się więc na samym prądzie jeszcze w tym sezonie. A nie wiem czy takie zwolnienie samej szybkości dmuchawy a nie tylko przytłumienie jej wlotu nie wpłynęło pozytywnie na spalanie. Było co prawda trochę cieplej, ale kocioł spala dziennie jakieś 30kg (średnia z ostatniego tygodnia) - a jest zarośnięty brudem bo nie był czyszczony przez co najmniej miesiąc. Jutro czyszczenie i kolejne testy. Pozdrawiam Marcin -
m77 - z Twojego załącznika także można wysnuć wniosek, że Twój sterownik działa dokładnie na tej samej zasadzie. Tylko w inny sposób wylicza sobie czas takiego pojedynczego impulsu. A to że zawór masz zwykle w innej pozycji niż ja wynika wg mnie z innych czynników (inne zapotrzebowanie cieplne Twojego domu, inna temperatura co, inna temperatura kotła). Oczywiście mogę się mylić :angry: Ale jestem tego pewny na jakieś 90% :)
-
Może Euroster 1100m - jest co prawda prostszy bo bez pogodówki, ale z tego co widzę droższy od podanego przez Ciebie.
-
Masz stuprocentową rację poza jednym :) Sterownik zaworu 4d wcale nie musi (a wręcz jest to bardziej skomplikowane) wyliczać kąta otwarcia zaworu w skali np. 0-90 stopni. Zawór wystarczy odpowiednio przymykać lub otwierać w pewnych odstępach czasu w zależności od tego czy temperatura, która jest za zaworem jest w danym momencie wyższa czy niższa od zadanej. Natomiast nie wiem czy podobnie działa sterownik UMS-4PS ale sądząc po poniższym wycinku instrukcji tak właśnie jest. Tym samym poznałem czwarty sterownik działający podobnie jak mój. Z tego wynikają takie odpowiedzi na Twoje pytania: 1. tak 2. nie. sterownik w odstępie czasu określonym przez parametr t20 sprawdzi czy temperatura co jest wyższa czy niższa niż zadana/wyliczona przez sterownik i albo przymknie albo otworzy przez 2 sekundy zawór 4d. Uwzględni przy tym zadaną w innym parametrze histerezę tej temperatury. Nie działa to tak, że sterownik wylicza kąt otwarcia zaworu i tak go "pozycjonuje". 3. w praktycznie żadnym (poza być może tym dopasowaniem napięć) - czas jego pełnego otwarcia/zamknięcia możesz korygować tym właśnie parametrem t20 (mniej dla wolniejszych siłowników). Oczywiście do sterownika tego możesz podłączyć tylko siłowniki ze sterowaniem 3-punktowym. 4. częściowo odpowiem - wydaje mi się, że pisząc 3-pozycyjny miałeś na myśli 3-punktowy, a to taki, do którego dochodzą 3 kabelki: masa, taki na który podanie napięcia powoduje otwieranie zaworu, taki na który podanie napięcia powoduje zamykanie zaworu; 2-pozycyjny to taki, który może się albo w pełni otworzyć albo w pełni zamknąć (generalnie bezużyteczny do sterowania zaworu 4d a już na pewno do tego sterownika).
-
Pytanie Odnośnie Nadmuchu I Jego Konsekwencji
marcin odpowiedział(a) na maciu temat w Instalacje CO i CWU
Może nie w takim stopniu jak piszesz (20 stopni), ale rosnąć będzie zawsze. W kotle jest żar, który do pewnego momentu po wyłączeniu dmuchawy będzie dogrzewał wodę. -
Generalnie cały czas ustosunkowuję się do pomysłu autora wątku. Wg mnie jest on trudniejszy do zrealizowania i "zestrojenia" niż algorytm, którego używa mój sterownik - stąd moja chęć do dyskusji w tym temacie :) Jeżeli uważacie, że to nie ma sensu - cóż - odpuszczę :angry: Pozdrawiam.
-
Nie twierdzę, że tak działają wszystkie sterowniki. Działają tak trzy które znam. Oczywiście jestem w stanie wyobrazić sobie sterownik, który kąt otwarcia zaworu wylicza na podstawie jakichś tam danych (w końcu są siłowniki z możliwością sterowania poziomem napięcia - w jakimś celu). Jednak znowu na mój chłopski rozum takie rozwiązanie wydaje mi się sporo bardziej skomplikowane niż ten "całkująco-jakiśtam" :angry: algorytm. Wszak nawet zmiana biegu pompy spowoduje, że kąt otwarcia zaworu powinien być inny dla utrzymania zadanej temperatury (bo powracająca woda będzie cieplejsza). Sterownik opisany przeze mnie dostosowuje się i do takiej sytuacji bez znajomości prędkości przepływu wody czy też temperatury powrotu. Nie wiem też np. czy wszystkie zawory mają identyczną charakterystykę przepływu w zależności od ustawienia. Tzn czy np. ustawienie zaworu na pozycji 3/10 w każdym zaworze powoduje identyczny "rozpływ" wody na wyjścia zaworu. Taką charakterystykę musiałby uwzględniać algorytm obliczający kąt wychylenia zaworu. A generalnie jak już wspomniano chodzi tylko o utrzymanie zadanej temperatury na wyjściu z zaworu 4d. I tego zadania dotyczył głównie mój opis. Sam sposób wyliczania tej temperatury nie ma już wiele wspólnego z samym zaworem, sposobem jego ustawiania czy też temperaturą samego kotła. Wg mnie najprostszym z technicznego punktu widzenia (ilość czujników itp) i wymagającym najprostszego algorytmu jest rozwiązanie opisane przeze mnie i zastosowane w wielu sterownikach. Wydaje mi się, że czas otwarcia siłownika raczej nie jest wykorzystywany do ustawiania zaworu na konkretnej pozycji - byłoby to wg mnie zbyt mało precyzyjne. Natomiast użyłbym tego np. użyty do oszacowania jak długo zawór ma się kręcić w jedną lub w drugą stronę (np. dla szybszych sterowników byłby on krótszy aby zachować precyzję sterowania, które opisałem). Jeżeli miałbym robić sterownik, który ustawia zawór na konkretnej pozycji raczej zastosowałbym siłownik z możliwością sterowania poziomem napięcia (które jak sądzę pozwala dość precyzyjnie ustawić siłownik). A generalnie chętnie poczytałbym o konkretnym rozwiązaniu sterowania zaworem 4d/3d opartym na innym rozwiązaniu :)
-
Zacząłeś swoją wypowiedź od "kolego Marcinie ale..." a naprawdę trudno mi stwierdzić w czym się nie zgadzamy :) Być może nie czytałeś mojego posta w całości. Wiadomo, że celem tego sterowania jest utrzymanie temperatury czynnika za zaworem 4d a sama jego pozycja nie ma znaczenia - jest po prostu taka, aby temperatura była odpowiednia. Także oczywistym jest, że pozycja zaworu w danej chwili zależy od temperatury na kotle, ale nie jest w żaden sposób na jej podstawie wyliczania i generalnie jest to główna informacja, którą chciałem przekazać opowiadając jak działa u mnie sterowanie zaworem. Wiadomo też, że fałszując odczyty czujnika za zaworem 4d zmienimy jego ustawienie, bo zacznie on po prostu utrzymywać inną temperaturę.
-
Ja napisze po swojemu :) W opisanym przypadku sterownik kotła nie ma funkcji pogodowej - realizuje go sterownik zaworu 4d. Kocioł trzyma cały czas zadaną dość wysoką temperaturę - doświadczenie pokazało, że nie powoduje to zauważalnego wzrostu spalania. W największym skrócie - mamy dwie temperatury - wyjście kotła i wyjście zaworu 4d. Wyjście z kotła ustawione na zadaną temperaturę na sterowniku kotła (np. 65 stopni). I o utrzymanie tej temperatury dba sterownik kotła i tylko on. Sterownik zaworu 4d nie ma o niej pojęcia i nie potrzebuje mieć. Sterownik zaworu 4d na bieżąco wylicza sobie pożądaną temperaturę medium za zaworem 4d (czyli na instalacji) na podstawie albo zadanej ręcznie temperatury albo przy sterowaniu pogodowym na podstawie krzywej grzewczej i temperatury na zewnątrz. Gdy podłączony jest sterownik pokojowy temperatura może jeszcze być skorygowana w zależności od jego wskazań (np. obniżona o 5 stopni, gdy sterownik pokojowy wskazuje, że w domu jest wystarczająco ciepło). Dla mojej opowieści załóżmy, że jest to 40 stopni w danym momencie, chociaż generalnie nie ma to znaczenia. ---------------------------------------------------------------- I sterownik zaworu 4d gra "prostą piłkę" Co określony czas "przerwy": - gdy na jego wyjściu jest więcej niż trzeba - zakręca przez określony czas pracy - gdy na jego wyjściu jest mniej niż trzeba - odkręca przez określony czas pracy Czas przerwy i pracy może być stały, ale może też być wyliczany np. na podstawie różnicy między temperaturą pożądaną a temperaturą aktualną za zaworem 4d (im większa różnica tym częściej lub dłużej zawór się przykręca lub odkręca). ---------------------------------------------------------------- Koniec... Dalej można nie czytać bo to już tylko filozofia :angry: Gdy zawór się "odkręca" na kaloryfery idzie więcej, kocioł musi się bardziej wysilić, ale o to dba już sterownik kotła. Gdy zawór się "zakręca" piec ma łatwiej - dłużej będzie w podtrzymaniu, ale to też nie interesuje zupełnie sterownika zaworu 4d. Podstawową cechą tego algorytmu jest to, że sterownik wcale nie wylicza w jakim stopniu zawór 4d ma być otwarty (powiem więcej - sterownik nie ma o tym zielonego pojęcia). Jego interesuje tylko to czy temperatura jest wyższa czy niższa i na tej podstawie kręci zaworem 4d. Często kręci nawet poza jego zakres (nie zna wszak jego pozycji). Zdarza się tak np. gdy sterownik pokojowy nagle każe grzać np. zwiększając zadaną o 10 stopni. Może się zdarzyć tak, że kocioł nie ma w sobie tyle energii co trzeba. Wtedy zawór 4d będzie się odkręcał aż kocioł nie dostarczy tyle energii co trzeba. Gdy dostarczy zawór grzecznie zacznie się przymykać aż sytuacja wróci do równowagi. W przypadku stałej sytuacji (brak zmian temperatury zadanej na kotle, za zaworem 4d i zapotrzebowania budynku czyli w skrócie temperatury zewnętrznej) w krótkim czasie zawór 4d zostanie ustawiony na pewnej pozycji i tak zostanie. Gdy np. zrobi się zimniej na dworze do kotła wróci zimniejsza woda. Temperatura na wyjściu kotła zrobi się niższa - za zaworem 4d proporcjonalnie też - sterownik zaworu 4d zacznie się odkręcać próbując utrzymać jednak zadaną temperaturę. Kocioł w końcu dojdzie do zadanej. Ale zawór 4d zostanie już bardziej otwarty - co jest oczywiste, gdyż z kotła ma być pobierane więcej energii. Ale jeszcze raz podkreślę - pozycja zaworu 4d nie wynika z jakichś skomplikowanych wyliczeń a z prostej zasady - odkręcam i zakręcam się w miarę potrzeby. Oczywiście dzieje się tak do momentu, gdy temperatura na kotle jest wyższa niż temperatura utrzymywana za zaworem 4d przez jego sterownik. Przy ustawieniu na kotle np. 65 stopni raczej nie ma niebezpieczeństwa, że na kaloryfery zostanie wyliczona wyższa temperatura w standardowych instalacjach. Jest też taki "niuans" jak "ochrona powrotu". Niektóre sterowniki mogą też priorytetowo utrzymywać zadaną temperaturę na powrocie kotła. Wtedy niezależnie od temperatury za zaworem 4d zawór próbuje najpierw utrzymać na powrocie kotła temperaturę wyższą niż zadana (także kosztem zimniejszych kaloryferów). Mówię o tym najpopularniejszym sposobie sterowania - być może są inne ale w sterowniku, który posiadam i w tych o których czytałem tak to właśnie wygląda. Nazwa tego algorytmu ma w sobie słówko "całkujący" :angry: Przyznam, że na początku też myślałem, że takie sterowniki powinny wyliczać pozycję zaworu 4d na podstawie jakichś zmierzonych temperatur, jednak skuteczność i prostota tego algorytmu przekonała mnie w 100%. Pozdrawiam Marcin
-
Polecam wątek Jak palić w kotle retortowym.
-
Możliwe że źle coś odczytałem :) Faktycznie byłoby to dziwne rozwiązanie.
-
Tak jest - z tym, że ja widzę w schematach podłączenia, że najczęściej na "styku nr 2" jest faza. A na styki 1 i 3 "podaje" się masę. Aczkolwiek niektóre siłowniki mogą być sterowane na 2 sposoby - drugi to właśnie poprzez podanie napięcia o odpowiednim zakresie (np. 0-10V).
-
Auraton 2005 nie jest bezprzewodowy - chyba, że 2005TX, ale autor tematu nie pisał TX. Jeżeli tak chyba niezbyt łatwo go wynieść i lepiej przetestować manipulując temperaturami :) Kocioł może mieć sterownik Tango Negro (informacja na temat typu sterownika też by się przydała). W takim przypadku pompy powinny uruchamiać się co jakiś czas. Skoro jest tylko słoneczko oznaczające zaprogramowaną porę dnia to kocioł powinien pracować w trybie blokady/nadzoru/podtrzymania a pompy uruchamiać się raz na dość długi czas (np. 5 minut).