Skocz do zawartości

marcin

Administrator forum
  • Postów

    2324
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    42

Treść opublikowana przez marcin

  1. Tak sobie tylko pozwolę zauważyć, bo już w drugim miejscu czytam podobne zdanie - ilość wody w układzie nie ma wielkiego znaczenia - liczy się zapotrzebowanie budynku na energię - a to czy będzie 100 czy 300 litrów wody wpływa tylko na czas jej początkowego nagrzewania (i stygnięcia po wyłączeniu kotła). Oczywiście życzę, aby kocioł okazał się wystarczający.
  2. Co rozumiesz pod pojęciem regulatora pokojowego? Generalnie regulator pokojowy mierzy temperaturę w pokoju i na jej podstawie wysyła do urządzenia odpowiedni sygnał. Czy chodzi o to, aby sterownik mimo, iż mierzy temperaturę wody na kotle był sterowany z mieszkania?
  3. 40kg/dobę to wg mnie także zbyt dużo. Ja spalam mniej na dom 200 metrów + cwu. Nie podałeś żadnych ustawień kotła. Piszesz o 10-20kg/dobę. 10 kg na taki dom to raczej za mało (nawet teraz) - ale 20 pewno do osiągnięcia. Możesz spróbować: - zwiększyć czas podawania opału lub wydłużyć czas przerwy - zmienić siłę nadmuchu - z tego co czytam często ustawiony jest zbyt duży nadmuch.
  4. Z moich doświadczeń wynika, że taka przysłona nic nie daje (zresztą nie mam jej nawet - doświadczenia prowadziłem "mechanicznie" zastawiając czopuch kawałkiem szamotowej cegły). Generalnie reguluję kocioł poprzez ustawianie nadmuchu a nie tłumienie czopucha. Jest już sporo na ten temat na forum. Większość jest opinii podobnych do wyżej przedstawionej. Przysłanianie czopucha potrafi nawet być groźne - zwłaszcza w kotle zasypowym czy miałowym, gdzie bywa przyczyną "wybuchów" a w każdym kotle zwiększa ryzyko braku ciągu i przedostania szkodliwych substancji do kotłowni.
  5. Być może nastąpiło jakieś rozszczelnienie paleniska i powietrze zamiast na palenisko ucieka gdzieś na boki. Nie wiem dokładnie jak wygląda palenisko w tym kotle, ale możesz spróbować poszukać miejsca, gdzie może takie rozszczelnienie nastąpić (np. w moim kotle mam Brucer'a - palenisko składa się generalnie z dwóch części - jedna nakładana na drugą - nadmuch słabnie, gdy wypali się lub wykruszy uszczelnienie pomiędzy nimi dwoma). Szansa na to, że winny jest słaby lub zanieczyszczony wentylator jest wg mnie bliska zeru - w moim kotle nawet przy przymknięciu 90% otworu i zmniejszeniu obrotów wentylatora praktycznie na minimum spalanie jest. Cała moc dmuchawy to już opał na palenisku prawie chce "odlecieć".
  6. Być może zbyt mała siła nadmuchu. Także dość niestandardowo ustawiona praca kotła w podtrzymaniu (61 minut przerwy to trochę dużo - ale nie ma raczej wpływu na niedopalanie węgla). Nie wygląda też, że czas podawania jest zbyt długi. Tutaj filmik i dyskusja na temat ustawień kotła: Jak Palić W Kotle Retortowym, Doświadczwnia,ustawienia,porady
  7. Tutaj filmik i dyskusja na temat ustawień kotła: Jak Palić W Kotle Retortowym, Doświadczwnia,ustawienia,porady
  8. Marek - nie chcesz odpowiadać - nie odpowiadaj, nie masz obowiązku - pytania, które są dla Ciebie zbyt mało ambitne pomijaj milczeniem - proszę o nie pisanie tego typu wypowiedzi. Pozdrawiam Marcin
  9. Na górze forum jest przyklejony temat: Spis Tematów: Zawory 4d I 3d Jest tam kilkanaście wątków na ten temat. Proszę nie mnożyć niepotrzebnie liczby wątków i poczytać powyższe tam zadając ew. pytania. Ten temat zamykam.
  10. W GECO G-403 P02 opóźnienie dmuchawy jest regulowane parametrem użytkownika U4. Ja mam ustawione na minimalną wartość 5 sekund. Wydłużanie tego parametru powoduje większe rozpalenie węgla, a to z kolei powoduje szybsze wypalenie i konieczność zmniejszenia przerwy między podawaniem w podtrzymaniu oraz większe ryzyko zagotowania wody.
  11. No tak, ale z tego co widzę po innych postach masz kocioł bez podajnika. Czyli po pierwsze bez uruchamianych czasami dodatkowych 150W na napęd podajnika no i moja dmuchawa o mocy również około 150W pracuje przez plus minus 25-33% czasu (tą moc zamierzam zredukować poprzez zmianę sposobu tłumienia mocy nadmuchu - jak szacuję uda mi się zaoszczędzić miesięcznie jakieś 8 zł miesięcznie ;) ). Dmuchawa Twojego kotła pracuje przez 5% czasu co stanowi dość istotną różnicę.
  12. W jakim sensie wielkie? Płacę niewiele więcej niż 109 zł miesięcznie. Być może chodzi o 280 zł, które podałem jako kwotę, którą płacę za prąd w całym sezonie grzewczym.
  13. Średni pobór energii elektrycznej wg moich obliczeń przedstawionych w wątku (https://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?showtopic=3898) wynosi 3kWh na dobę. Są też tam wypowiedzi osób, które zmierzyły 2kWh. Przyjmując więc zużycie energii 2-3kWh na 24 h oznacza to średnią moc pobieraną 83-125W . I dla tej wartości robiłbym obliczenia (obliczeń dla akumulatora nie robiłem, ale z proporcji wynika, że dla 120Ah akumulatora czas pracy wynosi od 8,5 do 12h). Pozdrawiam Marcin
  14. Wg mnie przysłanianie czopucha nie ma większego znaczenia - kiedyś się tym kilka dni bawiłem i efektów nie zauważyłem. Zasada propagowana przez heso (regulujemy ilością powietrza dostarczanego do paleniska a nie wypuszczanego z kotła) raczej ma zastosowanie także do retorty.
  15. Witam, U mnie energia jest brutto około 46 groszy za 1kWh. Czyli na miesiąc kwota rzędu 40 zł. Widoczna na rachunku, a jednak... Przy założeniu, że w sezonie grzewczym, który trwa +- 7 miesięcy spalam +-7 ton węgla o wartości +-4500 zł kwota rzędu 280 zł to coś, co jestem w stanie zaakceptować. Jak już niejednokrotnie pisałem - dla mnie priorytetem jest wygoda użytkowania kotła (a konkretnie krótki czas jego obsługi oraz długi czas między tą konieczną obsługą). Mimo, iż lubię sam proces palenia i ciekawi mnie to nie mam na to zwyczajnie czasu. Owszem, czasami zejdę na godzinkę czy nawet dwie, aby coś tam podregulować - jednak bardziej robię to dla nauki - bo oszczędności praktycznie (samymi tylko regulacjami) żadnych. Przyrząd jest z "budżetowej" półki cenowej, ale pobór mocy podaje sensownie - pompa, która powinna pobierać 83W tyle właśnie pokazuje, żarówka energooszczędna 21W podobnie - więc sądzę, że pomiary są w miarę ok. Obecnie dmuchawę tłumię przesłoną, ale zamówiłem już na allegro przyrząd do regulacji jej obrotów - myślę, że po ustawieniu nadmuchu na 25% (bo tak szacuję mam teraz za pomocą przesłony) uda się parę kWh w miesiącu zaoszczędzić. Cena przyrządu - 29 zł + lutowanie ;) Zwróci się jak większość inwestycji za parę lat - ale jaka satysfakcja ;) Dodam jeszcze coś oczywistego w sumie - pobór mocy przez samą elektronikę jest znikomy - watomierz pokazał 3-5W na unicontrol mix + sterownik kotła - oczywiście większość to pompy, dmuchawy i motoreduktor (który jednak pracuje dość rzadko). Pozdrawiam Marcin
  16. Witam, W związku z tym, że ostatnio nabyłem przyrząd do pomiarów związanych z poborem energii (taka większa "wtyczka" z wyświetlaczem i trzema przyciskami) chciałbym przedstawić wynik dobowego pomiaru poboru energii przez moją instalację. Instalacja to: Kocioł na ekogroszek (podajnik + dmuchawa) Dwie pompy (co 83W + cwu 25W) Sterownik Estyma Unicontrol MIX + siłownik zaworu 4d. Dobowe zużycie prądu tego układu w dość typowym cyklu pracy wyniosło 3 kWh. Koszt możemy sobie sami policzyć. Natomiast maksymalna pobierana moc w tym okresie wyniosło 420W. Tyle... ;) Pozdrawiam Marcin
  17. Wszystko musisz dobrać doświadczalnie. We wspomnianej instrukcji masz wykres zależności temperatury wody od temperatury zewnętrznej. Np przy krzywej o numerze 10 masz: przy 0 na dworze: 40 stopni na kaloryferach; przy -10 na dworze: 50 stopni na kaloryferach; Dodatkowo z pewnością masz w parametrach przesunięcie tej krzywej. Jeżeli więc chcesz, aby przy 0 na dworze było 45 a przy -10 na dworze było 55 ustawiasz +5 jako ten parametr. Chcesz aby było odpowiednio 35 i 45 - ustawiasz -5.
  18. marcin

    Wydajność Energetyczna

    A mnie ciekawi kolejne pytanie ;) Pozwolę sobie odpowiedzieć na podstawie odpowiedz heso: A poważnie - do czego zmierzasz?
  19. skoro masz sterownik pogodowy to na 90% ma on też funkcję "awaryjnego" otwierania zaworu 4d przy przekroczeniu zadanej temperatury "alarmowej". Nawet rozważając przypadek, że wyjdzie słońce, zawór się przymknie a wtedy wyłączą prąd nie widzę dużego zagrożenia. Wtedy po prostu nie będzie też przepalania i tak czy inaczej kocioł powinien wygasnąć. A w rezerwie zawsze "termik" odcinający zasilanie kotła i zawór bezpieczeństwa. Ale faktycznie utrzymywanie "kopczyka" gotowego do rozpalenia jest nieco większym problemem niż myślałem ;) Ja teraz ustawiłem sobie przepalanie co 5 minut, ale włączenie podajnika następuje tylko na 8 sekund a na 8+5 sekund włącza się wentylator. Jak na razie jest ok nawet wtedy, kiedy np. sterownik pokojowy zdecyduje obniżyć temperaturę na kaloryferach o 10 stopni.
  20. Ja mam np. teraz ustawione 65 stopni. Temperatura maksymalnie jest w stanie podskoczyć do 68-69 stopni (przy normalnym działaniu pompy). Nawet duży kopczyk gaśnie w ciągu 2-3 minut a żarzy się (w stopniu umożliwiającym podgrzewanie wody) niewiele dłużej - także myślę, że nie jest to problemem. Być może w przypadku mniejszych instalacji...
  21. Tak, ale zmniejszając ilość podawanego węgla w jednostce czasu zmniejszasz moc kotła - trzeba na to uważać. U mnie takie rozwiązanie zmniejszanie niemal natychmiast powodowało, że temperatura na kotle zamiast rosnąć zaczynała maleć. Oczywiście może się to sprawdzić przy mniejszym zapotrzebowaniu na moc (np. w okresie przejściowym) - ja przeprowadzałem "ostre" testy ustawiając na grzejniki 70 stopni. Udawało się utrzymać w miarę dobre spalanie (duży płomień, brak dymienia) przy prawie w 100% przymkniętym nadmuchu i czasie podawania np. dwukrotnie skróconym w stosunku do obecnego (powiedzmy zamiast 20/45 było 10/45). Na czopuchu było 150-200 stopni, ale wody nie udało się nagrzać do zadanej temperatury. Dopiero gdy otwarłem nadmuch do poziomu powiedzmy 25% (niestety nie umiem dokładnie powiedzieć, gdyż mam regulację bardzo "na oko") temperatura zaczynała rosnąć - wtedy oczywiście momentalnie malał "kopczyk" - więc zwiększałem czas podawania aż doszedłem do tego co było ;)
  22. Każdy przypadek jest różny. Na filmiku są ustawienia podawanie: 8 sek, przerwa: 50 sekund. U mnie o takich ustawieniach nie ma mowy (mam coś rzędu 20/45). Natomiast przyznam, że filmik zmusił mnie do spędzenia godzinki przy kotle. Wnioski: tłumienie powietrza powoduje, że mogę ustawić naprawdę małą ilość podawanego węgla, jednak kocioł nie osiąga zadanej temperatury - mogę swobodnie osiągnąć np. temperaturę spalin 150-200 stopni, węgiel nawet się spala, ale kocioł nie jest w stanie efektywnie ogrzewać wody. Doszedłem do tego, że ilość powietrza i podawanie węgla ustawiłem tak, aby temperatura spalin była między 250 a 300 stopni - może trochę za dużo, jednak wtedy kocioł błyskawicznie osiąga zadaną temperaturę. Obecnie kocioł pracuje na U1=10, U2=22, co generalnie nie różni się od tego co miałem wcześniej (oba czasy około dwukrotnie zmniejszyłem). Dla mnie najważniejszym wnioskiem z filmiku jest to co dotychczas zaniedbywałem - czasy pracy w podtrzymaniu należy ustawić tak, aby cały czas utrzymywał się "kopczyk" - dotychczas dbałem tylko o to aby był w palenisku żar. Ważne jest aby kocioł zaraz po przejściu w stan pracy mógł rozpalić odpowiedni płomień, a nie przez kilka minut wypychać węgiel, aby wyszedł on ponad palenisko. Wyższy, rozżarzony kopczyk oznacza także, że kocioł dłużej pozostaje w stanie podtrzymania.
  23. Witamy na forum.
  24. marcin

    Cześć

    Witaj.
  25. marcin

    Witam

    Witaj na forum.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.