kiminero

Co to znaczy problemy z nagrzewaniem? Kocioł się nie wyłącza a w domu zimno? Salus też cały czas każe grzać, czy się dogrzewa? Na rozdzielaczu podłogi widzę duża różnica temperatur. Zdjęcie zrobiłeś w chwili uruchomienia czy to normalna różnica? Odkręć rotametry i zawory powrotne na maksa i jeśli przepływy będą wszędzie powyżej 1,5 l/min, to zostaw do wygrzania całej podłogi i sprawdź czy pomieszczenia równo grzeją. Ewentualnie przykręć rotametry przegrzewanych pomieszczeń. Jak ta pompa jest w ogóle sterowana?

Ten kocioł ma moc minimalną 5,5 kW. To sporo. Jedna pętla, czy dwie, nie odbiorą tej mocy i kocioł szybko się wyłącza. Jakie tam są rozdzielacze?

5. Kształtka z niebieską otoczką wygląda na Geberit'a, a kolor wskazuje na stal nierdzewną. 6. Też wygląda na nierdzewkę, ale nie wiem z jakiego systemu. 7. Viega, woda użytkowa, ogrzewanie. Do gazu teoretycznie powinno być wyróżnienie żółtym oringiem, więc nie ryzykowałbym. 8. Viega, zielony kapsel, czyli woda użytkowa. Systemy gazowe zaciskane to systemy miedziane z tego co wiem, ale to nie moja branża.

Trzy pompy? A sprzęgło jest? Z tego co piszesz, masz tam źle wykonany układ, ale mało informacji podałeś. Rozrysuj poglądowy schemat lub wrzuć foto kotłowni i rozdzielaczy. Co to za kocioł? Moc, zakres modulacji, jedno czy dwufunkcyjny, kondensat? Jakie Ty tam sterowanie założyłeś? Siłowniki z listwami sterującymi, czy termostat podaje napięcie bezpośrednio na siłowniki stref? Jak reagują pompy rozdzielaczy gdy wszystkie siłowniki się zamkną? Jaką temperaturą grzejesz? Podejrzewam w szafkach zestawy pomp mieszających, czyli "najpopularniejszy" błąd w układach z kotłem kondensacyjnym. Doraźnie, to pompy raczej na minimum poustawiaj i grzej jak najniższą temperaturą (najlepiej pogodowo). Dzięki temu termostaty pokojowe będą dłużej w trybie grzania i utrzymają przepływ na kotle. Najlepiej w ogóle zrezygnuj z siłownika pętli łazienek. Do sterowania jakie sobie wymyśliłeś, potrzebny jest kocioł z jak najniższym progiem modulacji.

1. Zawór termostatyczny niekompletny (brak półśrubunka). Brak też głowicy termostatycznej. 2 i 4. To wygląda na rodzaj zaworu RTL, też bez półśrubunków. Myślę o RTL-ach z głowicami z czujnikiem zewnętrznym. 3. Zawór spustowy. 5,6,7,8. To kształtki systemu zaciskanego do miedzi i stali.

Jeśli to czarne na ścianie wypłynęło z rur, to lepiej założyć separator zanieczyszczeń na powrocie do kotła.

Yonos ma adaptację. Zakres tej adaptacji jest od ustawionego aktualnie H (wysokości podnoszenia) do połowy tej wartości. Niżej nie zejdzie. Stratos po aktywacji "auto adapt" obsłuży również dolną połowę zakresu. Są też widoczne różnice w budowie. Stratos oferuje wyświetlacz ciekłokrystaliczny, Yonos segmentowy. Stratos pokazuje aktualny przepływ w m3/h, sumaryczny pobór energii w kWh (z możliwością resetu), Yonos pokaże tylko aktualny pobór energii w watach. Jeśli rozbudowane funkcje wyświetlacza Stratosa Ci nie potrzebne, a dotychczasowe pompy nie generowały szumów na termostatach, to wystarczą Ci Yonos'y.

Za mało info. Pytanie jaki hydrofor (przepona czy z poduszką powietrzną) i jaki rodzaj filtra (gdzie następuje aspiracja powietrza do wiązania żelaza). Nikt Ci nie odpowie czy jest OK jeśli nie opiszesz dokładnie składowych tego układu. Generalnie taka kolejność jest prawidłowa. Hydrofor jest urządzeniem zapewniającym prawidłowe warunki pracy pompy i regulacji oczekiwanego ciśnienia w kranach. W zestawie hydrofora powietrznego i zbiornika odżelaziacza, hydrofor jest jednocześnie aeratorem wprowadzającym do surowej wody tlen z powietrza, czyli musi być przed odżelaziaczem. Ale nie wiem co Ty tam masz.

Pompa nie podnosi wody tylko pokonuje opory układu. Sama pompa Wilo Star-Z nova ma ok. 1m wys podnoszenia. Dla małych instalacji w zupełności wystarcza, chociaż jeśli cały układ jest zbudowany na pex 16 to już normalne nie jest. Musisz sprawdzić czy w pompie lub rurze cyrkulacji nie ma powietrza. Najlepiej zrobić to przelewając odpiętą rurę od pompy. Zamykasz zasilanie, spuszczasz ciśnienie, odpinasz rurę i odkręcasz zasilanie. Woda popłynie rurą cyrkulacji, najlepiej do jakiegoś wiaderka. Trzeba zadbać, by ponowne podpinając nie wprowadzać powietrza poprzez wypływ wody z rury. Nie wiem jak tam masz to ozaworowane, by to zrobić szybko i skutecznie.

Moim zdaniem zostaw ten układ w tej postaci, bo ewentualne zyski nie będą aż tak "spektakularne" jak się spodziewasz. Więcej ugrasz montując to sterowanie dla pompy podłogi. Nie jest też tak jak wyżej opisałeś. Temperaturę wody w podłodze ustawiasz tyle ile potrzeba, np. 30 st. Jeśli taka będzie, to producent zaleca zasilać ten dwufunkcyjny rozdzielacz temp o 20 stC wyższą, czyli tu 50 st. Gdyby ta różnica była mniejsza, to może się okazać, że nie da się tych założonych 30 st dla podłogi uzyskać, ponieważ tam jest układ pompy mieszającej i tego mieszania nie da się pominąć. To wynika z budowy rozdzielacza.

Skoro to otwarta przestrzeń, to wystarczy termostat ścienny do sterowania ON/OFF pompą podłogi. Kocioł i tak nie widzi tej pompy. Błąd w zastosowaniu rozdzielacza z pompa mieszającą do kotła kondensacyjnego polega na tym, że ten rozdzielacz wymaga do prawidłowego działania temp zasilania wyższej o 20 stC od tej, którą chcemy utrzymywać na zasilaniu podłogi. W efekcie ogranicza się zysk z kondensacji. Deweloperowi nie zależy by było dobrze, tylko tanio.

Możesz rozrysować przebieg układu rur i miejsca wpięcia nowego boilera? Gdzie był ten zdemontowany boiler oraz jak zasilana jest teraz obsługiwana wcześniej przez niego część układu? Być może trzeba zamontować zawór zwrotny dla tej części CW, którą "przejął" nowy boiler?

Tu nie ma prostych odpowiedzi. Skoro masz sprzęgło, to znaczenie ma jego budowa, moc, różnica masy przepływów pierwotnego i wtórnego, jaka temp spływa z układu... Może w Twoich warunkach pracy układu akurat tyle otwarcia musi być. Warto sprawdzić poprawność montażu siłownika na zaworze. W sterowniku należy też wpisać faktyczny czas otwarcia zaworu. Afriso będzie miało 120s.

Edit. Skasowałem, bo źle odczytałem rysunek i palnąłem bzdurę. Sorry Ja bym przełożył powrót podłogi za pompę przy kotle (wpiął między pompę a kocioł) tak aby to były zupełnie niezależne obiegi. Teraz pompa kotła jest w szeregu z powrotem podłogi.

Sprawdzałeś filtr?

Proste, znaczy takie: https://allegro.pl/oferta/zlaczka-zaciskana-nakretna-gw-srubunek-16x1-2-pex-8419704982

Dlaczego plastik? Do naczynia daj stal 25 lub miedź 28. Będzie po bożemu skoro i tak przerabiasz. Pompę możesz dać jak Ci wygodnie, ale masz miejsce na montaż pionowy. Pionowy lepszy.

No przecież widać, że się dało! I to jednym pociągnięciem! Nie no, jasne, że to tylko poglądowy rys i trzeba to na miejscu ogarnąć.

Moja propozycja:

I kiminero już dawno wpadł na ten myk, ale często tylko pompę wymieniamy, a za przełożenie ZZ na powrót, spuszczanie czynnika i ponowne napełnienie, odpowietrzenie układu itd., itp. to już ludzie nie chcą płacić. Dlatego informuję o potencjalnym problemie innych i być może powielam dawno znane na forum zjawisko. Dawno mnie tu po prostu nie było.

@Gonzo19 Kolega rozumie jak działa cyrkulacja CWU, nie rozumie zaś fenomenu opisanego wyżej. Tu trzeba wiedzieć jak to jest ze sobą pospinane. Przebiegi rur, średnice, odległości. Wtedy można dumać.

Moim zdaniem lepiej zostawić naczynie w kotłowni. Po jego prawidłowym wpięciu nie będzie problemu z pompą, a układ zasilający będzie po stronie nadciśnienia, więc problem wysokości naczynia jest nieistotny. Te 30 cm ponad najwyższy punkt jest potrzebne, by skutecznie odpowietrzyć układ ciśnieniem statycznym słupa wody. Bardziej bałbym się ryzyka kawitacji na pompie, bo ciśnienie napływu jest mizerne. Może stąd te szumy? Ja bym dał zaraz na wyjściu z kotła trójnik przelotowo. Od góry podpiąć naczynie, a w bok odejście pod pompę, ale tak by sama pompa była zabudowana w pionie. Nigdy się nie zapowietrzy. Zauważyłem, że pompy elektroniczne z wirnikiem małej średnicy (stare miały dużo większe) montowane w poziomie mają problem z rozruchem i pozbyciem się powietrza z korpusu, zwłaszcza gdy za nimi stoi ZZ. Od jakiegoś czasu staram się unikać "poziomych" montaży, bo potrafią mnie zdenerwować. Moim zdaniem winna jest tu właśnie mniejsza średnica wirnika pomp. Ma ktoś jeszcze takie spostrzeżenia, czy tylko ja mam takie "problemy" z nowymi pompami z poziomie?

Ustaw trzpień zaworu dokładnie tak jak na lewym rys., czyli wypłaszczenie osi zaworu na godzinie 16:30. W trybie ręcznym ustaw siłownik na pozycji pół na pół i zamontuj na zaworze. Praca zaworu ma wyglądać tak, że obrót zgodnie z ruchem wskazówek zegara skutkuje obniżeniem temp, a w przeciwnym podniesieniem temp. Jeśli jest odwrotnie to albo zamieniasz przewody od sterowania zaworu, albo zmieniasz kierunek otwierania w menu sterownika. Zawór ma trzy przewody, z których niebieski jest wspólny, a pozostałe to przewody sterujące, które po zamianie miejscami dają odwrotną pracę siłownika. UWAGA! Sterownik odłączasz od zasilania z gniazdka!

Jeśli to będzie na grawitacji, to ochrona powrotu raczej nie potrzebna. Jak będzie pompa, to obieg CWU powinien wystarczająco powrót dogrzewać. Teraz będziesz grzał 24h/dobę, więc grzejniki w pokojach powinny mieć termostaty. Inaczej będziesz musiał kręcić temp kotła co nie jest dla niego dobre. Warto na powrocie przed kotłem wstawić trójnik z termometrem tarczowym dla oceny warunków na wejściu do kotła. Nie zaszkodzi też ZB 1,5 bara.

Jeśli chcesz odpowiedzieć na ostatni post, to nie musisz go cytować. Klikaj "Odpowiedz", nie "Cytuj". To tak na marginesie.