
kiminero
Stały forumowicz-
Postów
3540 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
61
Treść opublikowana przez kiminero
-
No to powróżymy. Instalacja 20 lat, czyli bankowo grawitacyjna i na dużych średnicach. Obniżenie powrotu na odcinku jednego metra, czyli pewnie wybiłaś nowy otwór drzwiowy (lub okno w piwnicy) i go obeszłaś. Temperatura rośnie na kotle szybko, aż do wyrzucenia wody z układu, czyli woda w instalacji stoi - brak obiegu. Grzejniki zimne, ew. kilka grzeje do połowy, czyli te co grzeją częściowo są podpięte do pionu gdzie wpięte jest naczynie. Teraz najlepsze! Postawiłem Tarota i wyszło mi takie cudo: Jeśli gwiazdy mówią prawdę, to w najwyższym punkcie zaznaczonego obszaru musisz zamontować odpowietrznik automatyczny. Taka przeróbka na instalacji grawitacyjnej wymaga doinstalowania pompy obiegowej, bo ten syfon ograniczy siłę grawitacji i może słabo grzać. Teraz na serio. Jedno zdjęcie, jakikolwiek schemat lub dokładny opis i posypią się rozwiązania twojego problemu. Inna prawdopodobna przyczyna to już chyba tylko niedrożność przerobionego powrotu. Daj też znać jak u mnie ze zdolnościami paranormalnymi. Może zaczne wróżyć z fusów... Pozdrawiam, kiminero
-
Schemat Co - Czy Niczego Nie Brakuje?
kiminero odpowiedział(a) na Mrrudzin temat w Instalacje CO i CWU
OK Założenie: zapotrzebowanie na ciepło po stronie domu też 30kw Jeśli nośnik ciepła po obu stronach wymiennika będzie taki sam, np. woda, to przepływy na wymienniku po obu stronach powinny być podobne, ze wskazaniem na wyższą wartość na obiegu pierwotnym. Obliczenie tych przepływów jest skomplikowane i trudne. Gdy pompy są równe zazwyczaj jest to układ trzeci stopień na pompie kotłowej, drugi stopień na pompie grzejnikowej. Wysokość podnoszenia pompy jest równa stracie ciśnienia podczas przepływu wody przez całą instalację, czyli jest to suma oporów tarcia przepływającej cieczy, oporów miejscowych zaworów, grzejników, kotła itp.... od cholery obliczeń, coś dla zciętych inżynierów matematyków, tyle że trzeba to robić indywidualnie dla każdej instalacji. Wartość tego parametru powinna być obliczona w projekcie instalacji grzewczej. Można też tak: Pompę dobiera się na podstawie wysokości słupa wody tzw. pionu, który oznacza odległość od kotła do najwyższego grzejnika. Np. jeśli mamy dom parterowy o standardowej wysokości pomieszczeń 2,6 m, w którym tak kocioł, jak grzejniki znajdują się na tym samym poziomie, powinno się zainstalować pompę o wysokości pionu 2 m. Jeżeli kocioł jest w pomieszczeniu piwnicznym, a grzejniki na parterze – wysokość pionu pompy powinna wynosić 4 m itd. Odcinek instalacji między kotłem a naczyniem jest święty i wolno montować tam żadnej armatury odcinającej. Jeśli martwisz się o awarię zbiornika, (swoją drogą co tu może nawalić), to zrób tak: Zadzwoń po pana hydraulika. Pan przyjedzie, wyjmie walizeczkę, z niej zaś wyjmie dowolną zamrażarkę i punktowo zamrozi część instalacji przed i za trójnikiem do naczynia i je wymieni. Ubytek wody z instalacji minimalny. Proste? -
Schemat Co - Czy Niczego Nie Brakuje?
kiminero odpowiedział(a) na Mrrudzin temat w Instalacje CO i CWU
Dużo będzie tych trójników. Chyba w podobnej cenie da się znaleźć rozdzielacz grzejnikowy? Jakiej mocy piec? Jakiej mocy wymiennik? Generalnie standardowa pompa typu 25POr40 da sobie radę i zawsze można korygować jej wydajność zakresem "biegów". Jeśli piec stoi w piwnicy i masz dwie kondygnacje, to na obiegu grzejnikowym pompa o wysokości podnoszenia 6m, czyli tzw. "60". Naczynie ok. 5-7% pojemności kotła z obiegiem. Pewnie wyjdzie ci całkiem niewielkie. Kotłownia to ostatnie miejsce, które "zmarza", zwłaszcza gdy znajduje się w piwnicy. Interesuje mnie dlaczego chcesz chronić akurat ten fragment instalacji? Generalnie nie ma przeciwskazań by to robić, ale są na rynku lepsze środki antymrozowe. Trzeba też pamiętać, że zalanie układu płynem na bazie glikolu zwiększa gęstość czynnika grzewczego i pompa musi być większa. Nie, nie może. To raczej bezawaryjne urządzenie, więc... -
Podpięte od dołu grzejniki przy tak poprowadzonej instalacji powinny odpowietrzyć się same. Zapomnisz o problemie jeśli zastosujesz grzejnikowe odpowietrzniki automatyczne. Skuteczne, estetyczne i efektywne są odpowietrzniki higroskopijne. Przy napełnianiu trzeba je ustawić na odpowietrzanie ręczne ale później radzą sobie z ewentualnym powietrzem już same. Wyciąganie pionu do góry nic nie da. Jeśli w instalacji znajdzie się powietrze, odpowietrznik na pionie nigdy całego nie wychwyci i częśc i tak trafi do grzejników. Zakładam, że to obieg wymuszony.
-
Nieprzyjemny Zapach Z Kanalizacji!
kiminero odpowiedział(a) na kseroks1 temat w Rozmowy na dowolny temat
Ciekawa sprawa i trafić z radą będzie trudno. Kluczowa wydaje się być twoja uwaga o nasilaniu się zjawiska przy określonej pogodzie. Moim zdaniem problem ma charakter "ciągły" a wyczuwasz go gdy pogarszają się warunki naturalnej wentylacji pomieszczeń. Ale to tylko teoria. Brak wywiewki na pionie WC to błąd. Jej wykonanie powinno problem usunąć. Pytanie jak bardzo trzeba będzie demolować łazienke na piętrze? Najlepiej postępować systematycznie zaczynając od najprostszych przeróbek. Smrodek ewidentnie cofa się z kanalizacji. Jeśli masz studzienkę przykanalikową na swojej posesji, spróbuj w "taki" dzień uchylić delikatnie właz. Byćmoże w sieci wytwarza się podciśnienie, które zasysa powietrze przez twoje syfony. Miałem taki przypadek gdy gość zasypał właz i obsiał trawą. Alernatywą dla wywiewki są też kanalizacyjne zawory napowietrzające ale to też wymaga przeróbki na pionie. Jeśli masz nieczynny kanał wentylacyjny możesz spróbować wpiąć się do niego z wywiewką w piwnicy. Mało fachowe ale łatwe i szybko da się zrobić. Zakładam, że problemu smrodku nie było przed podpięciem do kanalizacji gminnej, bo to by oznaczało, że smrodek pochodzi z instalacji domowej i wentylowanie od strony wyjścia kanalizacji nic nie da. Jeszcze jedno pytanie. Dom ma kilkadziesiąt lat a ile lat ma instalacja? Jeśli zarosły ci rury (może nawet żeliwne), to gdy zrzucasz wodę z piętra , musi się ona przeciskać wąskim kanałem i spręży po drodze znajdujące się w rurze powietrze, które częściowo wydostanie się syfonami. Albo też odrotnie: wąskie gardło w rurze jest zamykane przepływającą wodą, wytwarzając powyżej chwilowe podciśnienie zasysające powietrze przez syfony. Tylko wtedy smrodek byłby raczej na piętrze. Wiele możliwych przyczyn, większość załatwi wywiewka dachowa wpięta w najwyższym punkcie pionu kanalizacyjnego. Powodzenia -
Prawdopodobnie z czasem to ustąpi zgodnie z tym co napisał yozik. Przy podpinaniu boilerów poziomych zawsze powstają przewężenia na wejściu do niego. Pewnie wyjście boilera ma średnicę 1 i 1/4 cala a na schemacie podałeś zawór odcinający 3/4 cala i bardzo dobrze, tyle że przy napełnianiu część powietrza została uwięziona w gónej części wężownicy boilera. Ja standardowo rozwiązuję ten problem poprzez wmontowanie na zasilaniu boilera w pierwszej kolejności trójnika 32/15/32 i dopiero później redukuję się do średnicy przyłącza. Następnie na ustawionym w pionie wyjściu trójnika montuję odpowietrznik automatyczny lub mechaniczny, w zależności od układu instalacji i możliwości ponownego zapowietrzenia. W twoim wypadku mógłbyś na zasilenie biolera najpierw założyć kolano skierowane w górę i dalej dopiero zawór. Zapowietrzenie nie ma prawa zaistnieć jeśli boiler jest wypoziomowany.
-
Nie ma to jak precyzja pytania: "Zrobiłem podłogówke i nie grzeje. Dlaczego?" Może jakiś schemat? Może opis? Co tam pozakładałeś? Nie dziw się, że nikt ci nie odpowiada jeśli trzeba wyciągać z ciebie podstawowe informacje.
-
Brak przeciwskazań. Nawet lepiej. Pozdr, kiminero
-
"Zielonkawo białe coś" na miedzi to efekt jej powierzchniowego utlenienia. Zazwyczaj po kontakcie z pastą lutowniczą, która mogła się tam dostać przypadkiem na zabrudzonej rękawicy, może lutowałeś coś powyżej i skapnął nadmiar pasty? Ewentualnie stary mini przeciek, tzw. "pocenie się", czyli wody nie widać, bo zdąży odparować a nigdy jej nie widziałeś, bo nie wygaszasz kotła. Po tak długim czasie pewnie już jej nie zobaczysz, bo ew. przeciek "zaszedł" wytrąconym kamieniem i brudem kotłowym. Jedno z dwóch. Innych odpowiedzi nie widzę. Wyczyść i poobserwuj. Sprawdź też czy śruba złączki miedzi nie jest luźna.
-
Najpierw prośba. Nie wstawiaj plików .bmp bo mają rozmiary krótkiego filmu (20 MB!). Pewnie przeszło to to przez Paint-a i tak się domyślnie zapisało. Następnym razem w opcji "zapisz jako" wybierz zapis w formacie ".jpg". Obejście grawitacyjne zaworem różnicowym ma na celu zapewnić swobodny przepływ wody gdy nie pracuje pompa. Ciepła woda szuka ujścia ku górze dzięki różnicy ciśnień. Dlatego w moim rozwiązaniu woda po przejściu na obieg grawitacyjny napotyka najpierw skierowany ku górze zawór różnicowy, pomijając praktycznie pompe. To co ty proponujesz też będzie funkcjonować, przy czym grawitacja będzie się najpierw przeciskać przez pompe a w skrajnym przypadku zagotowania wody cała para też tam się skieruje. Prawie pewne uszkodzenie wirnika! W moim rozwiązaniu pare przepuci zawór różnicowy, któremu nic się nie stanie. Pamiętaj też, że jest on montowany na głównej rurze zasilającej, czyli jak piszesz 5/4", zaś pompe spokojnie redukujesz na 1". Zawór za odpowietrznikiem OK, ale czy to nie jest nadal ich dublowanie? Chyba, że nie będzie zaworu na wejściu do grzejnika. Calowa na grzejnik? Konkretny kaloryferek! Wystarczy 3/4" a i to za dużo. Z calówki to cały domek można rozprowadzić. Grawitacja da sobie radę śpiewająco na 3/4" Jeszcze jedno. Przy tak wpiętym naczyniu będziesz miał efekt "strzelania" w rurach, kiedy woda będzie miała 90 st lub więcej. Nic się nie będzie działo jeśli je wepniesz w najwyższy punkt instalacji. Ale chyba się powtarzam...
-
Teraz trochę to lepiej wygląda. Widzę, że uparłeś się do wpięcia naczynia w powrót tylko nie rozumię dlaczego. Nie bój się wpiąć go w najwyższy punkt instalacji. Zwłaszcza, że jak wcześniej pisałeś, będziesz korzystał również z grawitacji do podgrzeawnia boilera. Zauważ, że jak pozamykasz zawory na grzejnik to instalacja boilera łatwo się zapowietrzy. Zawór odcinający na zasileniu jest niepotrzebny. Poza tym żeby odciąć grzejnik od instalacji wystarczy zamknąć jego zawór zasilający, bo chyba grzejnik będzie miał zawór? Ten, który chcesz założyć na powrocie też byłby już nie potrzebny. Dublowanie zaworów nie ma sensu. Do biolera poproś w sklepie o zawór zwrotny-bezpieczeństwa o odpowiedniej średnicy. Zawór ten różni się od zaworu bezpieczeństwa CO (1,5 bara) wartością ciśnienia, przy którym się otworzy. Standardowo jest to ok. 6,5 bara, poza tym zapobiega on, dzięki funkcji zaworu zwrotnego, przed cofaniem się wody podgrzanej do instalacji zimnej wody. Miło, że pan sprzedawca zaproponował ci boiler z podwójną wężownicą. Pojemność też dobra. Pewnie nie spożetkujesz tej wody ale przynajmniej będzie miało co odbierać to ciepło jak zamkniesz grzejnik. Moje "poprawki" masz na swoim szkicu. Dla ciebie pobawiłem się nawet Paint-em! Ja widziałbym to tak: Ewentualnie po twojemu: I jeszcze:
-
Podłogówka - Nie Grzeje - Zapowietrzona?
kiminero odpowiedział(a) na marekklucz temat w Instalacje CO i CWU
Spróbuj tak: zamknięte grzejniki i zdjęta głowica RTL. Będziesz miał full przepływ bez zastanawiania się czy RTL się zamknął czy nie. Czy istnieje możliwość, że przy zalewaniu posadzki uszkodziłeś PEXa poprzez jego zaciśnięcie? Może jakiś syf w PEX-sie? Pytam, bo teoretycznie powinno śmigać. Napisz chociąż gdzie są podpięte rury, do których podpiąłeś wężownice (te wychodzące ze stropu) i dokąd idzie ten pion dalej. Pozamykaj wszystko poza podłogówką i tym pionem i sprawdź, czy wszystko zachowuje się jak powinno. Czasem najmniej prawdopodne odpowiedzi są prawdziwe i może pomyliłeś zasilanie z powrotem? Czysto teoretycznie oczywiście ;) Jeśli nic nie pomoże pozostanie ci opróżnienie układu i kontrola drożności pętli podłogowej. -
No teraz już coś wiemy. Rozumię, że to tzw. zwykły śmieciak a jeżeli pracuje tylko na ciągu kominowym ograniczanym (powtarzam: OGRANICZANYM) przez miarkownik ciągu, to oczywiście, że taki kocioł można "przegrzać", znaczy zagotować wodę. Miarkownik nie zapewnia szczelności przy dobrym ciągu i przed zagotowaniem wody uratuje cię tylko twoje własne doświedczenie w dawkowaniu paliwa w stosunku do potrzeb. Zakładam, że masz system otwarty.
-
Działało będzie ale nie polecam. W takich małych instalacjach łatwo doprowadzić do zagotowania wody. Wtedy trzeba z domu uciekać, bo wyrzuci ci całą wode z naczynia i ogrzewanie z wodnego zamieni się w parowe. Prawie napewno też uszkodzą się odpowietrzniki. Zainstalowanie pompy w instalacji grawitacyjnej zawsze powoduje większy ubytek wody w naczyniu ale bez przesady. Należy zamontować małą pompę i tak ją wysterować (ustawić bieg) aby zapewnić cyrkulację w obiegu i dosyć. Masz faktycznie za mało miejsca. Jedynym wyjściem wg mnie jest zainstalowanie naczynia na strychu, tak aby znajdowało się ono nad kuchnią, w której jest podkowa, najlepiej na kominie, który musi tamtędy przechodzić. Trzeba też zainwestować w dobre ocieplenie naczynia i zawór bezpeczeństawa 1,5 bara na instalacji.
-
Nie bardzo rozumiem o co pytasz. Jaki kocioł? Jaka instalacja? O jakiej pojemności? Jakie sterowanie? Jaki wysoki komin? Jaka moc pieca? Czy zamontowany zawór różnicowy? Czy zamontowany zawór bezpieczeństwa? Czy dmuchawa posiada przepustnice? Czy piec jest szczelny? Jaki rodzaj paliwa? itd, itp... Zakładając, że wszystko jest jak być powinno, to nie stanie się nic. Kotły na paliwa stałe posiadają pewną bezwładność, która w zależności od warunków chwilowych może być różna i tym samym temp może wzrastać ponad zadaną o różne wartości. Oprogramowanie sterowników jest ciągle modyfikowane i te najnowsze ropoczynają proces nadzoru tego zjawiska na kilka, kilkanaście stopni przed wartością docelową. Jeśli coś jest nie tak w porę "wyhamowują". Brak prądu nie stanowi problemu przy szczelnym piecu. Nie ma tlenu, nie ma spalania, nie rośnie temp. Ponawiam pytanie. W czym problem?
-
Zasilanie Grzejników Rurami Pod Sufitem?!
kiminero odpowiedział(a) na Nifatso temat w Instalacje CO i CWU
Mam wątpliwości, bo to nie moja bajka. Podnoszenie powrotów jest "nienaturalne" w hydraulice grzewczej. Robienie 2,5m syfonów tym bardziej. Co nie oznacza, że pompa sobie nie poradzi, bo pewnie tak. Ja po prostu tego nie robie jeśli tylko jest inna możliwość. Stąd moja wątpliwość. Możesz dać znać jak ci to będzie chodziło. Będę mądrzejszy. Co do twojej "paranoi" nieszczelności, to ja mam kolegę, który miał wypadek ale nie przestałem jeździć samochodami. Zastanawiałeś się ilu twoich kolegów nie ma problemów z wkutymi rurami. Firma, która spartoliła sprawę nie ma chba monopolu w twojej okolicy? Pozdr, kiminero -
W twoim przypadku naczynie tylko na zasileniu. Pojemność takiego naczynia powinna mieć ok. 5% pojemności całej instalacji, w twoim wypadku zastosuj 15l. Co do wysokości najprościej będzie zawiesić je tak wysoko jak ci się uda pod sufitem, o centymatry nie będę się przepychał. Pompa dla twoich potrzeb LFP 25POr40. Masz dwa punkty do cyrkulowania, moc ci nie potrzebna. Obejście i owszem, zaworem różnicowym jeśli pompa na zasileniu, lub zwykłym jeśli na powrocie. Zbiornik wyrównawczy otwarty pełni oczywiście rolę zaworu bezpieczeństwa, jeśli jednak montuje się je na strychu wskazane jest zabezpieczenie instalacji dodatkowym zaworem bezpieczeństwa na wypadek zamarznięcia naczynia. Hydraulik zrobi ci to w jeden dzień. Ty pewnie pomęczysz się dwa, może dłużej jak będziesz ganiał po sklepach za brakami. Nie wsponę o potrzebnych narzędziach. Zastanów się czy warto?
-
Zasilanie Grzejników Rurami Pod Sufitem?!
kiminero odpowiedział(a) na Nifatso temat w Instalacje CO i CWU
W ten sposób nigdy jeszcze instalacji nie wykonywałem, więc trochę będę hipotetyzował. Raz jednemu klientowi w ten sposób sprowadziłem grzejnik na półpiętro i do piwnicy. W obu wypadkach pełna sprawność. Może cała kondygnacjia też się uda. Nie jest to typowy rozdział górny, bo podnosisz się z powrotami. Sprawdź jaką masz zamontowaną pompę. Jeżeli nie przewidywałeś rozbudowy w górę, to teraz możesz potrzebować wydajniejszej pompy, czyli o większej wysokości podnoszenia. Ale z tym zawsze zdążysz. Może wystarczy przeżucić starą pompe na wyższy bieg. Wersja z odpowietrznikami na pionach bardziej mnie przekonuje, tylko konieczne będzie pozostawienie sporego miejsca żeby się zmieściły pod sufitem. No i zachowanie spadków w kierunku pionów zejściowych to dalsze opuszczanie się z rurami. Wersja z odpowietrznikami nad każdym zejściem do grzejnika i wyciągnięcie odpowietrzników na strych to ryzyko ich zamarznięcia gdy na dzień czy dwa wybędziesz na urlop czy coś. Plusem będzie możliwość poprowadzenia rur rozprowadzających tuż pod sufitem nawet w poziomie dzięki czemu łatwo je zabudujesz. Obie wersje nie wpływają tak naprawdę na funkcjonowanie układu i sam musisz zadecydować. Sedeno w tym czy podniesienie powrotów to dobry pomysł. Do rozprowadzenia instalacji w posadzce potrzebujesz 3-4 cm bruzd (obejście na miejscach krzyżowania obracasz w dół żeby nie wychodziły z posadzki). To byłoby 100% i bezpieczne rozwiązanie. Jeśli urzyjesz bruzdownicy to będzie moment, ewentualnie zwykła szlifierka i diamentowa tarcz. Wystarczy też zastosowanie otulin o cienkiej ściance. "Stratami" ciepła się nie musisz przejmować, wszystko sumuje się w ogólnym bilansie cieplnym domu. Coś jak szczątkowa podłogówka. Niestety forum to jedno, miejsce budowy to drugie a inwestor - trzecie. Czysto teoretycznie to co zaprezentowałeś będzie działało. Jeszcze jedno. Może jakiś separator powietrza w kotłowni żeby odpowietrzniki się nie przepracowywały? -
adamasz - doskonała puenta! quitar - kolega opisał nam nie tylko rozwiązanie niehigieniczne ale i niehumanitarne! Zauważcie, że rzecz dzieje się u teściowej! W stosunkach między zięciem a teściową można wiele zrozumieć i wybaczyć, tylko dlaczego od razu fundować jej chorobę legionistów? (koledzy po fachu wiedzą o co mi chodzi) Panie robasior! Jeśli nie interesują cię rozwiązania podpowiadane przez fachowców, jeżeli nie zależy ci na bezpieczeństwie (ELEMENTARNYM BEZPIECZEŃSTWIE !!!) i nie masz zamiaru nas słuchać, to czego tak naprawdę chcesz? Na wszystkie twoje pytania odpowiedziałem w moim pierwszym poście, niczego innego nie wymyśle. Zrób z tym co chcesz. Mam tylko nadzieję, że właściciel wodociągu założył za wodomierzem zawór antyskażeniowy czy chocziaż zawór zwrotny, bo podtruwanie teściowej to jedno a doprowadzenie do skażenia sieci wodociągowej to już zupełnie co innego. Jeszcze jedno. Nigdy nie było, nie ma i nie będzie takich boilerów! Masz jakąś samoróbke a to oznacza, że ktoś jeszcze poza tobą dybie na życie twojej teściowej.
-
"Czapki z głów!" Jesteś świadomy co się stanie jeśli nie zadziała zawór bezpieczeństwa!? Bo chyba jest jakiś zawór? Obyście ty i twoja rodzina byli wtedy poza domem! Podejrzewam, że masz podkowę w kuchni węglowej ewentualnie w piecu kaflowym, więc znajdują się one w pomieszczeniu mieszkalnym. Bardziej już ryzykować nie można i żadnym tłumaczeniem jest gadka, że do tej pory było dobrze. Natychmiast zamontować naczynie wzbiorcze OTWARTE! wpinając w najwyższy punkt instalacji. Może pod sufitem lub na strychu i dodatkowo pozostawić na instalacji zawór bezpieczeństwa 1.5 bara, który zapewni bezpieczeństwo w razie zamarznięcia naczynia itp. Teraz twoje pytania. Grzejnik grawitacyjnie nie zagrzeje i żadne obejścia pompy nie mają sensu. Czy masz ją wpiąć w zasilanie czy w powrót też nie ma znaczenia, bo w obu przypadkach zabuży obieg boilera. Odłącz powrót boilera od podkowy. Do rury powrotnej do podkowy zainstaluj pompe a powroty boilera i grzejnika przyłącz do tejże pompy. Ma ona zasysać wodę wracającą z grzejnika i boilera oraz tłoczyć ją w podkowę. Co do twoich obiekcji wobec naczynia przelewowego, to chyba czegoś nie rozumiesz. Obieg grzewczy boilera to nie to samo co obieg ciepłej wody użytkowej. Są one całkowicie rozłączne i odkręcając ciepłą wodę w kranie woda zimna "dobija" tylko obieg cwu, czyli bioler a nie podkowę, więc nic ci się nie przeleje. Inną zagadką jest kto ci tak podpiął boiler? Wszystko na odwrót! Tylko obieg grzewczy OK, góra zasilenie, dół powrót i tak ma być. Dopływ wody zimnej do biolera powinien być od spodu. Zawór zwrotny/bezpieczeństwa montujesz na wodzie zimnej, czyli dopływie. Wyjście wody ciepłej to zawsze góra boilera bez żadnych zaworów. Jak widze jest to boiler poziomy i musi być zawieszony w odpowiedni sposób, tak aby wężownica grzejna była właściwie zorientowana. Obrazowo to wygląda tak: dopływ wody zimnej powinien być bliżej przyłączy podkowy, zaś wyjście wody ciepłej ma wychodzić górą w tylnej części boilera. Fizyki nie oszukasz. Ciepło idzie do góry, tam zbiera się nagrzana woda i z tamtąd masz ją pobierać. Załóż to naczynie, najlepiej nad boilerem wpięte w zasilanie i oczywiście odpowietrznik na obejściu drzwi (automatyczny!). Pompa albo obsługuje wszystko albo nic. Żadnych częściowych "odgałęzień" wymuszonych.
-
Schemat Instalcji Z Defro Eko Duo Do Oceny
kiminero odpowiedział(a) na lukaszf temat w Instalacje CO i CWU
Zawory trzydrogowe ESBE serii VTC 300 dedykowane są do instalacji CO współpracujących z z zasobnikiem buforowym, tak aby proces ich ładowania był maksymalnie efektywny (dopiero po osiągnięciu właściwej temp pracy kotła, w przeciwnym razie piec przez długi czas rozpalania byłby zasilany chłodną wodą powrotu, która po przejściu przez bufor (często 500l) jeszcze długo byłaby za zimna na powrocie). Stosowanie ich w zwykłych instalacjach mnie nie przekonuje, bo po rozpaleniu kotła czekasz aż on sam się rozgrzeje i dopiero poda ci ciepło na instalacje. Fakt kocioł zabezpieczysz przed korozją niskotemperaturową idealnie ale wg mnie ten sam efekt można osiągnąć z zastosowaniem zwykłych 3D na rozprowadzeniu zasilania. Wówczas w czasie procesu rozpalania pracujące pompy CO i cwu pracują od razu, tłocząc wodę o aktualnej temp zasilania zarówno w instalację CO jak i cwu. Ponieważ pompa cwu pobiera wodę jako pierwsza i na pokonanie obiegu potrzebuje kilku sekunnd, to tak naprawdę proces rozgrzewania wody w kotle następuje stosunkowo równomiernie (podejrzewam, że masz zwykły boiler ok. 150l), a efekt niskotemperaturowy pojawia się tylko przy odpowiednio wysokiej różnicy temp zasilania i powrotu. Twój schemat tak naprawdę obchodzi funkcje zastosowanego zaworu 3D. Podejrzewam, że ma on temperaturę otwarcia 45 st. C, czyli przyłącza 1 i 3 są zawsze otwarte, co umożliwia cyrkulację w obiegu kotłowym, zaś przyłącze 2 otwiera się wraz ze wzrostem temp i całkowicie otwarte będzie przy temp o 10 stopni wyższej od zadanej (tu 55). Do tej pory zawory te wymagały dodatkowego zaworu regulacyjnego na wejściu 3, ale wg producenta ten typ go nie potrzebuje. Na wszelki wypadek lepiej go zamontować. Ponadto jak się zastanowić to wg poprawionego schematu zanim kocioł się nie rozgrzeje nie poda ciepłej wody na obiegi CO i podłogówki (wejście 2 zamknięte) a pompa CO będzie ją zawracała do pieca. Jednocześnie masz odrębny obieg cwu, który pomija zamontowany zawór 3D. Pompa tego obiegu wg mnie działa jak zamontowany przez ciebie zawór 3D. Wprawdzie tłoczy wodę przez boiler gdzie spada jej temp ale wyrównanie jej na zasileniu i powrocie trwa naprawkę krótko. Pomijając powyższe, instalacja z poprawionego schematu będzie funkcjonowała prawidłowo. Będzie to coś w rodzaju priorytetu cwu. Jeżeli zamontujesz pompe cwu na powrocie to obejście zaworem różnicowym oczywiście odpada i alternatywą jest tylko stały zawór odcinający obejście grawitacyjne (kulowy może być). Co do zaworu zwrotnego to lepszy by był dowolny zawór klapowy 1untitled.bmp który łatwiej się otworzy gdy korzystasz z grawitacji. Na instalacji obiegu cwu załóż go na rurze dojścia tak, aby był w poziomie, grawitacja z łatwością go otworzy. Celem tego zaworu jest tak naprawdę zabezpieczenie przed zasysaniem wody z obiegu cwu przez pompe CO, gdy sterownik wyłączy pompę cwu (po osiągnięciu temp zadanej cwu). -
Schemat Instalcji Z Defro Eko Duo Do Oceny
kiminero odpowiedział(a) na lukaszf temat w Instalacje CO i CWU
Obieg CWU i naczynie OK, tak być powinno. Co do pompy obiegu CWU, to nie ma przeciwskazań do montażu na powrocie. Dalej już bym pozmieniał. Jeśli dobrze rozumiem schemat, to wpięcie zaworu 3D na powrocie ma na celu zabezpieczenie kotła. Super, tylko dlaczego nie zawór 4D, którym nie tylko chronisz piec ale i obniżasz temp czynnika na instalacji? O tem potem a teraz co do twojego schematu: 1. To pompa obiegowa obchodzi zawór różnicowy a nie na odwrót. 2. Nie widzę osobnej pompy do obsługi podłogówki, czyli wszystko pcha ta jedna pompa? To złe rozwiązanie, w którym trudno będzie precyzyjnie wysterować temp i przepływy na obiegu podłogówki. Pomyśl. Jeśli pozamykają się termostaty na grzejnikach, cała wydajność pompy zostanie przekierowana na podłogówke i twoje nastawy zaworu 3D wezmą w łeb (no, chyba, że masz na nim siłownik i sterowanie do niego). 3. Jeżeli obieg podłogówki ma jednak swoją pompe to nie możesz jej wpinać szeregowo jak na schemacie, bo jedna pompa będzie "zabierać" wodę drugiej. Pompa podłogówki powinna być włączona do obiegu przed pompą CO. 4. Takie umiejscowienie zaworu 3D i pompy sprawia, że jaką temp ma wyjście pieca taką masz na grzejnikach a kiedy termostaty się zamkną pompa częściowo "mieli" wodę, bo nie ma jej co odebrać. Moje rady? Dlaczego nikt nie czyta instrukcji? Producent Defro Duo podaje jasne wskazówki jak najlepiej ten piec zainstalować, więc nie wiem po co kombinować. Masz w instrukcji przykład sugerowany z zastosowaniem zaworu 4D i o ile pamiętam inne metody alternatywne. Nie napisałeś czy to nowa instalacja, czy modernizowana i jeżeli nie ma możliwości zastosowania 4D to spróbuj tak: W kolejności za piecem: naczynie, pompa cwu, pompa podłogówki, pompa CO. Pompy cwu i CO z obejściem grawitacyjnym (jeżeli pompa cwu będzie sterowana czujnikiem podpiętym pod komputer pieca, to koniecznie zawór zwrotny na obiegu cwu). Do tego zawór 3D do pompy podłogówki i drugi na pompe CO, ale podpięte wg metody jakościowej, czyli pompa za zaworem 3D. Dzięki temu przepływy w tych obiegach będą stałe, zapewnisz wysoką temperarurę pracy kotła i dowolnie obniżysz temperaturę zasilania podłogówki i CO. Pozostaje niestety efekt "mielenia" wody przez pompe CO kiedy zamkną się termostaty na grzejnikach i albo zostawiasz 1, 2 grzejniki na zwykłych zaworach albo inwestujesz w siłowniki do zaworów 3D i sterowanie z czujnikiem pogodowym. Kotły Defro Duo są naprawdę dobre (montowałem dwa 50kW) i raczej będziesz z nich zadowolony.