sambor

To są dwie różne wielkości! tak jak prędkość max samochodu i prędkość dopuszczalna na danym terenie

Takie grzanie to opóźnione przełączenie zaworu sterującego grzaniem wody lub CO, powodem może być uszkodzona elektronika lub rzadziej blokowanie się mechaniczne tego zaworu. Sama część wygląda bardzo podobnie lub tak samo jak na tej aukcji https://allegro.pl/oferta/zawor-przelaczajacy-vaillant-vuw-242-2-3-9257624016

Może kolega określi jaki był przepływ w tej instalacji grawitacyjnej i przeliczy to na moc grzania. Wtedy możemy zacząć dyskusję o "spowalnianiu". Właśnie wróciłem do domciu i w celu wzmocnienia przepływu otworzyłem 6-ciopak. Panowie piszcie bardziej konkretnie, gdyż z tego tematu dowiedziałem się tylko o cenach zabiegu zaćmy i nic więcej. Użytkownika nie interesuje ani przepływ ani moc grzania - on chce mieć po prostu ciepło w domu. Częstą sytuacją jest, że po przejściu na cienkie rury i pompę w inst CO pompa musi całkiem mocno zasuwać aby tą moc w kotła przesłać do instalacji.

Dlatego odpowiedź była szybka, konkretna i bezbolesna.

Trzeba zrobić takie cuś: W tym układzie jest chroniony kocioł i bufor też - do kotła i bufora rury ze spadkiem, metalowe min 1"

Nie rozumiem co ma piernik do wiatraka? Wytłumacz po naszemu jak to działa.

To klasyka, ale jak robisz układ zamknięty z buforem to musi być dodatkowe naczynie przeponowe, przy samym kotle na powrocie oraz jakieś małe naczynie przed bojlerem na zasilaniu zimnej wody.

Oczywiście i to w funkcji mieszania.

Kombinujecie jak słonie na Antarktydzie.

Na wyjściu bufora tylko zaw 3-D!

Obetkaj wełną min, na próby wystarczy. Kiedy próba?

Coś w tym stylu, tylko to widok od strony paleniska. A otwory PW?

No właśnie o tą "górę" się rozchodzi - jeden pisze 300-400l, drugi min 500l a inny jeszcze, a co tam, od razu wali 1000l bo będzie lepiej. Mam pytanie : Czy ktoś sobie policzył jakie są straty postojowe zasobnika ciepła zwanego buforem, szczególnie takiego robionego ze starego hydroforu i izolowanego byle czym i byle jak. Na zachodzie dobrze izolowany bufor kosztuje naprawdę sporo - gdyż straty ciepła to strata kasy! Fajnym ale infantylnym tłumaczeniem złej, słabej lub nie istniejącej instalacji rur , bojlera czy bufora jest argument : że ciepło i tak zostaje w domu! Ale kotłownia ma osobną wentylację i osobny wywiew czyli i tak całe stracone ciepło ląduje w kominie lub w na dachu.

Trochę dziwne to stwierdzenie, ale świadczy o tym , że nie wiecie do czego służy bufor ani jak się go dobiera. 2-3 lata temu była taka "moda" na forum palnik kipi + bufor, byle duży, min 1000l i jakoś to przeszło, ciekawe dlaczego.

A co z gwarancją? Teraz przy kotle zasypowym mogą do uwzględnienia reklamacji żądać bufora w instalacji i temp na powrocie min 60C - jest to opisane w instrukcji kotła.

Na takie parametry wystarczy zaw 3-D 3/4", jeszcze warto znać jaka będzie pompa i jakie są opory hydrauliczne instalacji - (pętle + rury zasilające)

To nie jest stary typ ,tylko inny producent niekompatybilny z Afriso, więc raczej nic z tego nie będzie.

Poczekamy, zobaczymy - wyjdą lepsze przepisy wykonawcze do ustawy antysmogowej to wszyscy w okolicy będą płakać że nie wiedzieli co oznacza pojęcie "zasobnik ciepła" i że trzeba go z takim kotłem mieć. "biedaczki"!

Mnie tylko interesuje jak taki "święty" palacz będzie palił bez bufora (zasobnika ciepła) w tym kotle zgodnie z wymogami certyfikatu i klasy 5 ?

Ale kto bogatemu zabroni?

Zadam inne pytanie - po co ten cyrk? Dla mnie to bezsens.

A niech gania co to szkodzi?

Po co on ? To oddzielne obiegi i jeden z drugim nie ma nic wspólnego w codziennej eksploatacji

Niektóre kotły 2-F mają taką możliwość, ale to trzeba w instrukcji popatrzyć, ale w ponad 95% taka opcja nie wchodzi w grę.

Jak tak to następne stwierdzenie nie ma sensu. Jak pompa kotłowa to wystarczy 4-D 1"