Skocz do zawartości

Pieklorz

Stały forumowicz
  • Postów

    3386
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    57

Treść opublikowana przez Pieklorz

  1. Może być boczny wylot spalin. Laboratorium musi mieć akredytację PCA. Numer akredytacji AB i tu dana cyfra masz na każdym ateście wystawianym przez dany instytut. Zakres uprawnień sprawdzić możesz tu: Www.pca.gov.pl W Polsce są 4akredytowane laboratoria posiadające uprawnienia do badania kotlow zgodnie z pn-en 303-5:2012. 3z nich mają także uprawnienia do badania bezpieczeństwa i jest w tym gronie Stąporków jedynym ośrodkiem bez uprawnień do badania bezpieczeństwa pozostaje ichpw. Atesty ze Stąporkowa są honorowane są kotły z papierami od nich na listach kotlow z dotacjami. PS. Brno nie posiada akredytacji PCA, podobnie jak np. Instytut Górnictwa zatem to jest powodem odrzucania w danych gminach na terenie naszego kraju
  2. Dane, atest itp. są już na stronie Do Skamp-PV tego mniejszego jest palnik SV-200 w wersji dopasowanej mocą max. do przebadanego kotła (w skrócie mniejszy) Sterowniki: Talos z softem pod palnik obsługujący 2pompy,podajnik, dmuchawę, czujnik otwarcia klapy kosza, z kolorowym wyświetlaczem, wykresami pracy, licznikiem dobowego spalania, rozbudowa o panel domowy T1000 w tej chwili wersja przewodowa, moduł zaworu alligator, moduł gsm spider lub internetowy SPPv2 z obsługą siłownika zaworu, do 5pomp, podajnik, dmuchawa, cz. wewn,zewn, spalin, zaworu, czujnikiem otwarcia klapy kosza. Wykresy pracy na www, dane spalania, opcja rozbudowy o ciepłomierz, panele domowe serii PPXv2
  3. Dzisiaj była informacja z laboratorium,że postarają się jutro dostarczyć dokumenty tj atest Wstępnie wiem,że 12,9kW , sprawność 94,3%, OGC na poziomie 6, CO - 22mg/m3, Pył 27mg/m3 30%mocy 3,9kW, sprawność 93,8%, OGC na poziomie 4, CO - 140mg/m3, Pył 33mg/m3 Atest będzie wystawiony w dwóch wersjach, jedna na nasz Polski rynek z wynikami w przeliczeniu na 10%tlenu drugi będzie wystawiony pod rynek Niemiecki także z wynikami w przeliczeniu na 13%tlenu, bo podobno tak sobie życzą nasi sąsiedzi, tutaj na jednym ateście będą wyniki z przeliczeniem na 10%tlenu oraz wyniki w przeliczeniu na 13%tlenu. Nie wiem czy to będzie do czegoś potrzebne, ale tak zostało to zrobione.
  4. Harry Z użyciem aparatury pomiarowej paliliśmy groszko-miałem z lokalnego składu, ekogroszkiem no-name z lokalnego, z klasyfikowanych anmag-Gold i w labo paliwo handlowe od bodajże firmy konzbi lekko >26MJ. Na tych wszystkich udawało się mieścić w ryzach Vej klasy. Na pierwszych dwóch na styku bo pyły z sesji 30minutowych były 39-40, ale się mieściły mogę później fotę zapodać. Batory nawet ten mały nie wejdzie do komory spalania tak, aby z niego bez problemu spadł popiół. Tom378 Nie tyle, co myślałem, ale tak ten wymiennik powstał, aby można było zamontować palnik pelletowy. Tu jeszcze jednak przed testami jesteśmy.
  5. W drugim labo tez go testowali, inny producent kotłów próbował powalczyć i niby przy tej rotacji mocniej unosi pyły Zobaczymy też czo odpowie "czas" na te rotacje Ja rynek palników pelletowych obserwuję od paru sezonów, cały czas podchodzę do tego jak pies do jeża, jak obserwuję większość rozwiązań konstrukcyjnych. To jest wszystko fajne, jak jest nowe. W dalszej perspektywie patrzę na to, jak się dany model palnika rozbiera, jakie jest dojście do wymiany zapalarki itp. kwestie Nadchodzi powoli czas, aby jednak na coś się tu zdecydować, bo lobby działa, rozporządzenia promują pellet z różnych powodów.. a i łatwiej też przy tym paliwie zawalczyć o ecodesign. Czekam jeszcze na drobne poprawki i przekonuje mnie trzecia konstrukcja, o której chwilowo nie chcę więcej pisać.
  6. Jeżeli chodzi o mnie, to chyba na ekogroszku na tych mocach zostanę Ten wymiennik skamp-pv został skonstruowany w taki sposób, aby być też kotłem na pellet Na placu boju pod pellet były 3palniki kipi, ecomat i jeszcze jeden po wizytach w dwóch laboratoriach wykluczyłem już kipi, choć parę m-cy temu był chwalony i zostały dwa jak starczy sił i zdrowia, to zamierzam na jesień testowac ten trzeci i podejść do kolejnych badań w przyszłym roku Przekonuje mnie prostą konstrukcją, łatwym czyszczeniem oraz samymi wynikami a u pracownika labo w domu spala jakis badziewny słomiany pellet z ukrainy ecomata już testowałem, miałem chyba 2-3lata temu zamontowany do prób domowych, na fm-ie bodajże wklejałem opis i fotki. Ecomat ma taki mechanizm czyszczenia rusztu, ale na gorszym paliwie jak ktoś zamiesza w sterowniku KEY-a z wyższym nadmuchem zdarzają się przypadki,że ten ruch mechanizmu rozmazuje taką szklistą maź, która zakleja otwory nadmuchowe. Nie pytałem konstruktora, czy już coś na to zaradzili, od moich testów weszło parę modyfikacji do niego. To tylko ogólne plany, bo masa roboty teraz i wyszły także inne inwestycje
  7. Zbadana moc to 13kW, max. 14kW, 30%mocy było jak pamiętam 3,87kW Gabarytowo z regulowanymi nóżkami wysokość 115cm, szerokość 44cm, głębokość po samej izolacji przód-tył 57cm, z drzwiczkami i czopuchem jak kojarzę 72 czy 75cm Pow. grzewcza 1,4m2, spaliny na stanowisku generowane na poziomie 105-112st.C, w instalacjach domowych dojdą pewnie pod 140-150st.C na znamionowej, w labo punkt pomiarowy jest nieco oddalony od kotła, w domach badamy najczęściej przy czopuchu kotła i nie korzystając z urządzeń badawczych najczęściej dmuchamy ciut mocniej jak trzeba. Cenowo ma to być w widełkach 7700/7800zł brutto stery do wyboru to Talos/Skorpion z czujnikiem otwarcia klapy oraz stb, drugi to internetowy SPPv2 z cz.spalin,wewn,zewn,zaworu, czujnik otwarcia klapy kosza. system kompensacji cisnien w koszu zgodny z normą, są dwa półautomatyczne czyszczaki wymagające ruszenia co 4-5tygodni (podnosisz każdy po 5-6razy i puszczasz) Komora rozprężna jest jednocześnie miejscem na pył, jest sporych rozmiarów, powinno się ją czyścić po każdym sezonie grzewczym, dostęp od przodu po wyjęciu skrzynki popielnika, wysuwasz zasówkę do góry, narzędziem wygarniasz do przodu, na łopatkę i do wiaderka. Ten model jest tak skonstruowany,że masz wpływ na generowane temp. spalin, możesz zdemontować na lato dwa deflektory, co podniesie poziom temp. spalin, by nie było kłopotów. Cały wykonany z blachy 6mm, gwarancja 5lat. Musisz zadbać o ochronę powrotu (w labo w Łodzi sugerowali 4d, tu trzeba pamiętac o średnicach zaworu oraz rur, można dać 3d jako rozdzielacz, aby podnieść powrót lub zawalczyć z pompa kotłową, pompe kotłową obsługuje nowa wersja iryda pid z kolorowym wyświetlaczem)
  8. tom378 odpowiedź zamieszczę w bardziej adekwatnym miejscu, by tu nie śmiecić https://forum.info-ogrzewanie.pl/topic/22888-sekom-skam-p-plus/?p=305421
  9. Odpowiedź dla kolegi Tom378 Skamp-pv12 był przebadany na początku kwietnia, nie będzie oficjalnie na stronie/ach do momentu otrzymania atestu z labo. Jest potwierdzenie z labo,że V-ta klasa osiągnięta, jest info o możliwości sprzedaży, ale jeszcze nie dostarczono dokumentów. Labo obiecywało dostarczenie atestu na ostatni tydzien kwietnia, dzwoniąc wczoraj była informacja, że jeszcze trochę trzeba poczekać, szacuję,że pewnie papiery dojda ok. połowy maja. Takie tępo niestety jest w laboratoriach. Na wcześniejszy, którego badania zakończyły się w licpu atest po serii telefonów został wypisany i dostarczony dopiero we wrześniu. Konstrukcyjnie jak większy model, tyle,że mniejszy gabarytowo z dwoma zamiast 4ech półautomatycznymi czyszczakami. Egzemplarz z badań podłączył właśnie jeden kolega z forum, jak zechce- to się sam odezwie Druga taka mniejsza jednostka także pracuje u innego odbiorcy, gdzie nnie były potrzebne atesty pod dotacje. A tak wolimy poczekać na dostarczenie dokumentów z laboratorium, aby nie wyszło jak w przypadku spółdzielni O. , co tutaj juz było gdzies opisywane
  10. Masz Skamp-PV w V-ej klasie jak o tym myślałeś Aktualnie są to modele SKAMP-PV 12 o mocy znamionowej 13kW oraz SKAMP-PV 20 moc znamionowa 20kW
  11. Często jest tak,że mamy do czynienia z nagarem, resztki farby, gorsze spalanie itd. Można to próbowac wykluczyć wygrzewając kociołek. Taki nagar najłatwiej zejdzie jak na 2tygodnie wygasimy kocioł i kiedy zacznie się wewnątrz pocić i odchodzić będzie zgorzel, to wówczas przepalić fest tradycyjnie przez uchylenie popielnika np. papierami w większej ilości, tak, aby kocioł doszedł pod 70st.C, wówczas takie naloty najłatwiej same odchodzą Nie wykluczone,że to ogniska korozyjne pod warstwa nagaru powstałego z niepełnego procesu spalania, tutaj można mówić o szeregu rzeczy, które mogły sie do tego przyczynić, może źle dobrany stosunek powietrze-paliwo, może kłopoty z ciągiem kominowym, może wilgoć w kotłowni itd. korozji nie unikniesz, mówimy o produktach wykonanych ze stali w których mamy płaszcz wodny i gdzie wewnątrz w jakimś palniku spalamy węgiel, to nie będzie wiecznie czysta blacha. Owszem, jak jesteśmy dobrym obserwatorem i dbamy, to negatywne sprawy możemy wcześniej korygować czy poprawiać (zmiana paliwa, korekcja nadmuchu etc.).
  12. Tak, ta "gęstsza" od frontu, ta z fasolkami na tył
  13. Dwie płyty żeliwne wkładane są do komory spalania na okrągło 35x36cm. Nota bene w piątek otrzymaliśmy pismo z urzędu patentowego i już jest oficjalnie objęty ochroną a nie samym zgłoszeniem
  14. Dla standardowego kosza przy palniku żeliwnym dolna krawędź zasypu kosza wychodzi na wys. ok.107cm Przy wykonaniu kosza obniżonego, ale o większej głębokości dolna krawędź zasypu po modyfikacjach powinna wyjść na ok.95cm
  15. W Skamie podstawa jest bez wody. Można zejść robiąc na zamówienie i nieco obniżając popielnik do wysokości 125cm do końca izolacji, zasilanie zrobić na bocznej ścianie blisko góry i tyłu kotła zamiast na górze Przy rezygnacji z dolnego mocowania płyt deflektora jako rusztu awaryjnego jeszcze by się ciutkę może urwało Kosz może być 10cm niższy (ok.88cm wysokości kosza zamiast 98cm) i kompensowane jest to przez jego powiększona głębokość (8cm głębszy)
  16. Do wersji kotła Premium można na zamówienie wykonać kosz 10cm niższy, 5cm głębszy ze standardową szer.50cm
  17. Są na takim samym poziomie opłomki półke niżej w poprzek montowane zastępują wzdłużny grill. Nie da się z grilla wyjść w górę Chcąc zachować grill można robić czopucha za kotłem w górę (głębokość gabarytu ok.87cm)
  18. Sporo w tym racji, wcześniejsze kotły z poziomymi jak nie mają stada jeży - czyści się szybko i wygodnie od przodu. Fakt,że ciutkę częściej jak pionowe ale najczęściej o niebo wygodniej i dużo szybciej. Rozkład ciepła w górę sprzyja dłuższej żywotności i więcej wybacza pod względem błędów (wilgotne paliwo, ciąg kominowy,napowietrzenie etc.) taka konstrukcja w mniej sprzyjających warunkach popracuje dłużej. Te nowsze V-klasy to jednak wymagają nieco większej komplikacji Drogi sa w zasadzie dwie albo robisz poziomy i minimum 5kanałów ze stadem jeży (zawirowaczy), gdzie przy czyszczeniu robi się to ciut upierdliwsze albo robisz niższy kocioł tak pi raz oko 100-115cm wysokości i starasz się zrobić automatyczne lub półautomatyczne zawirowaczo-czyszczaki w pionach. Przy dobrej konstrukcji nawrotu nie musisz nurkować za kosz czy padać na kolana z drugiej strony kotła co miesiąc, tylko wystarczy dostęp od czoła raz do roku po sezonie grzewczym, nie mniej ten raz w roku trzeba jednak na kolana klęknąć Jak masz pionowe kanały i zawirowacze, to przy wysokości kotła w granicy 115cm potrzebna jest wys. kotłowni ok.170-175cm aby swobodnie w razie potrzeby całość wymontować
  19. w przypadku ardeo-iron stopniowanie palnika jest już lepsze konkretnie do 17-ki jest palnik 20kW, przy tym ironie tez juz uzyskasz pod 21kW
  20. Wg fotki masz drugą wersję motoreduktora bhf on ma robione podwójne otwory. Jedne są pod palniki z zawleczkami 5mm a drugie pod palniki, gdzie stosowane są zawleczki 6mm.
  21. czekaj, czekaj Reded jakies 2lata temu polecił kociołek skam-p z irydem pid, zna jego obsługę i tam masz ustawiane podbicie od dawna (datując pewnie coś w przybliżeniu daty zakupu ogniwo przez verba) o wyborze charakterystyk dmuchaw czy wyborze gotowych setów nastaw pod palniki nie wspomnę jak widzę wspomina tutaj o rozwiązaniu z iryda to podbicie (zgaduję, bo ie nie testowałem i nie znam budowy menu) do verbomatu jak sądzę trafiło z rt09pid, gdzie z kolei siedzi bardzo dużo mojej pracy Czy Ty chcesz powiedzieć,że uzurpujesz sobie rozwiązanie podbicia skopiowane z rt09 a innym wytykasz jego implementację? ja np. prosiłem jakis czas temu inna osobę przed rozpoczęciem moich testów palnika sv-200 o dodanie modyfikacji zaczerpniętej z softu z badan skorpiona autorstwa Włodka, tam tez ktoś zaczął wyskakiwać, co szczerze mówiąc mnie nieco zatkało, bo ta implementacja była na moje polecenie na podstawie badań ze sterownika skorpion. Tyle,że nie chciałem nastaw (bo skorpion tez ich nie ma) a konkretne działania i konkretny czas zebrany z konstrukcji sv-200 takie sety nastaw mi potrzebne wyprosiłem ostatnio w innym sterowniku, sa pod dmuchawy 40/70W i parę palników Jestem ciekaw co chcesz takimi oskarżeniami osiągnąć, bo mocno mi się wydaje,że teraz inne osoby będą obserwować, co pojawi się w nowszym sofcie i czy np. nie zostało zaczerpnięte z skzp myślałeś o takim biegu zdarzeń? Sam testowałeś parę sterowników i zastanów się, czy za jakiś czas nie trafią do Ciebie tego typu oskarżenia.
  22. a tak konkretniej możesz powiedzieć o co chodzi? podbicie obrotów przy oraz po podaniu było w jednych z pierwszych serii Ognika PID (mówimy o latach ok.2008-2009), później w tych kolorowych miało to różne nazwy i tryb załączania, był napis tryb miał, była inna ikonka itd. ustawiane podbicie i czas podbicia ma tez wiele starszych sterowników, choćby ten ukochany Berda RT09pid z którego pewnie coś tam podebrano wiadomo gdzie (a musisz wiedzieć,że przy rt09 to masa mojej pracy i pomysłów siedzi, co było opisywane choćby na muratorze...) W irydzie masz ustawiane ile biegów podbić (przy podawaniu), na jak długo ale także osobną nastawę na podtrzymanie o ile biegów ktoś chce np. obniżyć. podobne funkcje są w dwustanowym argonie3, bardzo wiekowym sterowniku. takie ustawiane podbicia z tego co idzie wyczytać widzę,że mają tez ostatnie wypusty tech-ów. Wybiegi, bo to inna nazwa takiej funkcji są też w sterach dk system, nie wspominając o SPP i trybie tło:pod oraz wyborze SW znanym jest z serii pierwszej już nieprodukowanej. Zatem konkretnie jakli masz zarzut, do kogo i o co?
  23. Lej celowo jest taki, aby nikomu do głowy nie przyszło palić wilgotnym miałem, taki z założenia konstrukcyjnego ma się zawiesić. To jest po to, aby palic suchym i nie uszkodzić sobie ślimaka, nie zniszczyć rury podającej.... suchy schodzi bez problemu Od siebie Ci dodam,że bardzo bardzo ostrożnie podchodź do samego miału, palenisko jest oparte na kolanie, nadal zagęszcza paliwo w strefie spalania, zatem ewentualny miał powinien byc taki, aby nie zwiększał swojej objętości przy skoksowaniu.... od siebie Ci doradzę miksy czyli 60%ekogroszek na 40%miału albo z ziarnem owsa czy pelletem
  24. Do węgla nie sprawdzi się w dłuższej perspektywie Nastawy na pełna moc oraz niższą miałeś tutaj na wątku, z tym ciężko się powtarzać i szkoda zaśmiecać wątek pozostałym osobom czytającym jak chcesz coś do ciągłego pomiaru i korekty pracy w kotle węglowym, to analizator brager, tyle,że on jest przewidziany do pracy ciągłej i wykorzystywany w dużych i średnich jednostkach >100kW, tam zakup urządzenia za prawie 3tysie netto wróci się w ciągu sezonu Ja z tego palnika od dłuższego czasu nie korzystam, badałem go jednak na stanowisku badawczym i poprawiałem ze względu na swoich użytkowników, chciałem, aby to odpowiednio pracowało. Czym uszczelniać - np. uszczelniacz kominkowy CX-80 na 1500st.c albo podobny marki Soudal i na około przy łączeniu zewnętrznego talerza żeliwnego łączącego się ze stalowa puszką powietrzną
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.