-
Postów
1548 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
70
Typ zawartości
Forum
Wydarzenia
Blogi
Artykuły
Treść opublikowana przez daromega
-
@carinus Domyślam się co masz na myśli. Każdy stopnień więcej na chatę to xx więcej zużycia. Jak ktoś lubi bardzo ciepło się chować, to i musi za to zapłacić. Pewnie to jest powodem, że tyle a nie inaczej. Jak napisałem wcześniej nie wnikam. U mnie teraz przy tej temperaturze i wietrze idzie na chatę 35-36 stopni i styka. Ale Salus nie wyłączył kotła już chyba 4 dobę. W chacie Skacze od 21 w nocy do 21.5 w dzień, na stałej nastawionej 21.5 (histeryza Salusa +/- 0.25 stopnia). Spalanie podskoczyło z 10/12/14 kg bo zależy ile słońca było i ile stopni na zewnątrz do 16-17 kg na dobę. U kogoś innego może być zupełnie inaczej i spali teraz 10, innemu 25, a jeszcze innemu 35. Wszystko zależy od wielu czynników, samego domu, temperatury zewnątrz / wewnątrz etc. Ale i tak w porównaniu z kopciuchem to nie ma czego porównywać. Ogromna różnica jest w zużyciu opału na minus i jedzie 24/24 a nie po 12 na dobę. Ja się pogodziłem, że nawet jak będzie trzeba płacić więcej niż obecnie w pgg za tonę, to trzeba zapłacić i tyle. Dodatkowe inwestycje w PC nie mają wg. mnie sensu. Czas zwrotu tej inwestycji był by kosmicznie długi. Średnie zużycie grochu nie będzie dramatem nie do ogarnięcia. Liczę że ta chora sytuacja się jakoś unormuje, ceny jakieś uśrednione też, i jakoś to będzie. Na dzisiaj nic nie wiadomo tak naprawdę co lepsze, co będzie, i co komu doradzać etc. Nawet szklana kula nie pomoże.
- 1271 odpowiedzi
-
- ekogroszek
- pellet
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
@carinus Ja Tobie tego nie wytłumaczę dokładnie bo nie dopytuję. Każdy jest kowalem swojego losu i nie mam w zwyczaju wnikać. Jest tam założony split chyba z 12 czy 14KW. Grzeje cały dom. Nic nie jest powyłączane ani ograniczane. Jest jeden manualny nastawnik temperatury takie pokrętło. Średnio jest tam 24-25 stopni. Jak jadę do wnuków w odwiedziny jest mi tam za gorąco, i proszę o uchylenie okna, ale poza tym nie wnikam bo to nie moja sprawa. I tak to wygląda. Dawniej po starych cenach gazu płacili za butlę 8000 i to tak na 12 miesięcy wystarczało. Tyle mogę napisać. Pompa tak wygląda - po zamontowaniu zrobiłem tą fotę z tydzień po zamontowaniu. Z tego co wiem jest tam tez chyba jakiś bufor. Więcej nie pytaj bo nie jestem w stanie odpowiedzieć.
- 1271 odpowiedzi
-
- ekogroszek
- pellet
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Uściślając Groch drogi jest dostępny od ręki bez problemu. Groch relatywnie tani jest słabo dostępny. _______________________________________________________ Wszystko (dosłownie) na co by nie spojrzał jest drogie i w drugą stronę już nie będzie. jedynie w PGG jest jeszcze promocja dla nielicznych którzy się tam dopchają. Córka ma od tego sezonu pompę bez PV. Alternatywa dla gaz-butla który stał się obrzydliwie drogi. Średni rachunek miesięczny z okresu zimowego 1200 -1400pln. Dom nowy ocieplony około 200m full podłoga. Owszem bez roboty i w miarą tanio wyszło kiedy była "zima bez zimy". Montaż urządzenia 35000 PLN. Jak przyjdzie prawdziwa zima i pompa pójdzie ma maxa + dwie grzałki po 2KW tak z miesiąc to sielanka $$$ się skończy. Ja też w tym sezonie spaliłem najmniej od wielu lat i to mniej o 1/4. To samo można napisać o pellecie - tanio to już było. O gazie nie chcę nawet prognozować. Tu się może wydarzyć - lepiej nie gadać.
- 1271 odpowiedzi
-
- ekogroszek
- pellet
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
-
Parametry pracy kotła na ekogroszek Problemy z rozpaleniem
daromega odpowiedział(a) na Rafał1996 temat w Kotły z podajnikiem
A kto ten kocioł tak poustawiał. Przecież praktycznie wszędzie jest opisane, że opał ma być podawany częściej a krócej. Optymalne podawanie to 5 sekund i do tego przerwa. Jak masz tam 1:5 to 5 / 25. Ale wg. mnie też chyba na ciężkie mrozy. Teraz to okolica 1:10 to takie optimum. Na co tyle buzować przy + 10. Co to odbierze ?. A skoro nie odbierze to kisisz, masz, dym, sadzę, syf i tyle. Cudów też na świecie nie ma. Jak podaje i dmucha to musi palić. Wiec albo nie podaje albo nie dmucha. -
OK, ale sterowanie pompą robi dokładnie tą samą robotę u mnie jeśli chodzi o automatyczne sterowanie. Jeśli nic nie wyciąga wody z kotła to on praktycznie grzeje tylko sam siebie. Więc w takim przypadku automatyka zaworu nic nie zmieni. U mnie za tą kontrolę robi domowy powietrzny regulator Salus. Dzisiaj jest słońce. Grzeje mocno przez szyby. O 8.30 Salus wyłączył pompę, kocioł poszedł w podtrzymanie. Załączy go około 17-18. Pogrzeje do 23 i znowu wyłączy. Załączy około 4-5 rano pogrzeje do rana i wyłączy zależy czy będzie słońce czy nie. To taka pogodówka swojego rodzaju 🙂. Wczoraj nie było słońca to pracował do około 11 zanim wyłączył. Fizyki nie oszukamy. Swoje musi przekazać do układu aby dogrzał. Nie ma na to innego sposobu.
-
@bercus W czym to sterowanie konkretnie pomaga w oszczędnościach ?. Nie bardzo to rozumiem. Przecież kocioł swoje musi przekazać do instalacji. Jeśli przekaże, pompa zostaje odłączona i kocioł idzie w podtrzymanie. Temperatura w domu spada, sterownik załącza, pompa rusza więc kocioł też rusza. Nie bardzo rozumiem rolę automatycznego sterowania nim w tym przypadku. Może jak by pompa nie była sterowana to wtedy tak - bo coś musi / powinno sterować. Ale tak to moim zdaniem dublowanie jedynie sposobu sterowania.
-
Po 16 latach spuszczałem w tym roku wodę z układu i do końca leciała przezroczysta. To wszystko co się naczytasz podziel przez 10 albo przez 20. Tyle tam jest prawdy. Ja bym to wywalił układ otworzył, dał naczynie i olał resztę.
-
@miklo Ja bym ten wymiennik wywalił przy modernizacji na 4D. Po co on tam w ogóle jest ?. To tylko straty generuje nic poza tym. Tym bardziej nie wiem po co ktoś to założył w jednej instalacji w domu. @Oldek Podłogówka rządzi się innymi prawami niż grzejniki. Tym bardziej żeliwne grzejniki. U mnie na 2 idzie 31 na 2.5 idzie 35 i na 3 około 40. Pompa na 1 biegu. Więcej na razie nie testowałem bo nie było -15. Pewnie w takie mrozy będę musiał dać więcej z 42-45 na CO. Ile nie wiem, ale to dopiero jak będzie okazja to potrenuję. Oby takich okazji jak najmniej było 🙂
-
Nie potrzeba kontroli 4D przez sterownik. Ustalasz ile ma stopni podać na CO, tak ustawiasz zawór i to tyle. Możesz zapisać na jakim numerku jaka leci temperatura dla własnej wygody. Najwyżej jak zimno w duże mrozy to doregulujesz. Masz pokrętło ze skalą i albo 2 albo 2.5 albo 3 etc. Resztę ogarnia sterownik. Ty zapodajesz na zaworze powiedzmy 35 na CO i to jest wszystko co pójdzie na chatę. Reszta powrotem wróci do kotła. Nie ma co tego komplikować. Ja też nie zakładałem automatyki zaworu, bo uważam to za zbędny luxus przy prostej grzejnikowej instalacji z jedną pompą.
-
Jest teraz natłok, bo się raban zrobił na jesieni (nikt tego nie przewidział) i ci co kupowali i wozili kombi po 5 worków za stówkę co tydzień z lokalnych składów, się obudzili jak zobaczyli 1500 czy 2 z przodu za tonę i nagle panika. Wszystko rzuciło się na PGG i pozamiatali bo sklep i produkcja nie podołały. Nikt by tego nie wytrzymał, bo tych tygodniowych zakupowiczów była ogromna większość i wszystko tam się przeniosło. Do tego spekulanci z OLX-a i jest co jest. Zdecydowanie trzeba zmienić myślenie i podejście do węgla od tego sezonu. Zamówić w necie wcześniej niż w listopadzie, zapłacić normalną cenę póki jest taka, przywiozą pod dom i bez łaski, jeżdżenia po składach i płacenia nie wiadomo ile. A tamci robią zakłady czy po sezonie nowym mercem da rade wyjechać czy nie. Obejrzyjcie ten film jak nie cały od od minuty 13.20. Tam jest dokładnie powiedziane dlaczego na składach jest w cenie spekulacyjnej +100% do kopalni, a nie w cenie z normalna marżą. To jest na zasadzie mało robić dużo zarobić. Jak zrobi tylko z 10 kursów w miesiącu, ściągnie 30 ton. Jak na każdej dowali +100% to jest "ura bura ciotka zielińska" . No prze kozak w tym wywodzie. Za resztę zapłaci Kowalski mastercard bo musi chałupę ogrzewać. Koło się zamknęło.
-
16 lat wytrzymał mój ostatni kocioł i palił jak go wywalałem. Ludzie palą w podajnikowcach tak samo tyle czasu. U szwagra lata jeden z pierwszych do dzisiaj. Wiadomo, że żmijka, rura czy inne trzeba wymienić ale wymiennik to tylko wymiennik. Do końca 28 roku może spokojnie działać 3 klasa. Sterownik to nie majątek. Zawór 4D też nie majątek. A wiele jedno i drugie ułatwia. Uważasz że 5 klasa jest inna niż 3 ? . Myślisz że to prom kosmiczny ?. Pic na wodę fotomontaż. Jak posłuchałem majstra jak te badania się w Zabrzu odbywają na certyfikaty to ........., a nie będę gadał. Bądź mądry. Kieruj się swoim rozumem tak żebyś Ty miał dobrze. Zmiana sterownika to jest problem zerowy. Ten Twój kocioł w działaniu niczym się nie różni od tego 5 klasy. Kompletnie niczym. Wypinasz kable wpinasz nowe i nowy sterownik działa jak w nowym kotle. Zależy co chcesz podłączyć to podłączasz i temat zamknięty. Największą robotę po sterowniku robi zawór 4D. To jest podstawa podstawy. Kocioł swoje CO swoje. A Ty nie martwisz się o nic. Ustawiasz i zapominasz.
-
Ruski węgiel szlaban. Ciekawe jak zamierzają tą dziurę wypełnić. Skąd kupią, ile i za ile ?. https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/blokada-importu-wegla-z-rosji-rzad-podjal-decyzje-nie-mozemy-czekac-na-ue/mt10416
-
Parametry pracy kotła na ekogroszek Ekogroszek nie dopala
daromega odpowiedział(a) na LukBan92 temat w Kotły z podajnikiem
Pooglądaj ten kanał to się wiele dowiesz jako nowicjusz A tu masz konkretnie o uszczelnianiu film https://www.youtube.com/watch?v=P7EZnZX_8V0 -
O tak na pewno. Jest po prostu the best. Paliłeś kiedyś w zasypowcu ?. Wiesz co to jest 5 razy na dzień w kotłowni albo więcej ?. Wiesz co to wygaszanie i codzienne rozpalanie ?. Wiesz co to huśtawka temperatury ?. Nigdy więcej zasypowca żadnego. Tyle mogę po 30 latach zasypowca napisać 🙂 . Jeśli już pomyśl nad teraźniejszym sterownikiem i dołożeniem zaworu 4D. To jest jakaś droga a nie zasypowiec.
-
Parametry pracy kotła na ekogroszek Ekogroszek nie dopala
daromega odpowiedział(a) na LukBan92 temat w Kotły z podajnikiem
Po mojemu to on dmucha w kosmos a nie w palenisko. Sprawdź sobie szczelność palnika to po pierwsze. Ten kopiec to też 5 razy za duży. Zrób podawanie 5 sekund przerwa 60. Daj dmuchawę na 25-28. Jak dalej nie będzie dopalał zwiększaj przerwę o 5 sekund co dobę. Kopczyk ma być na 2-3 cm a nie 10. Podstawa to szczelny palnik. -
U mnie około 8 rano jest jak mam zadane 21.5. Kiedy słońce wychodzi grzeje momentalnie dom i rozłącza Salus grzanie. Temperatura w domu rośnie na około 22.5 i tak trzyma do około 17. Słońce zachodzi, temperatura spada, i około powiedzmy 18-19 Salus załącza grzanie. Na chatę mam ustawione 35 na zaworze 4D. Mógł bym zjechać poniżej tego ale mniej jest za mało u mnie do grzania, więc kręcenie zaworem jest bez sensu. To grzanie cykliczne nie gromadzi wielkiej energii w moim przypadku o ile w ogóle coś to daje. Ja mam pompę ustawioną na 1 bieg. Bardzo spokojnie tą wodę pompuje i to wystarcza do grzania ciągłego, a że jest górne odpowietrzanie, więc przez tą minutę nie doleci nawet do grzejników. Co najwyżej pion podgrzeje nieco. Musi pokonać z 7 metrów do góry najpierw i spaść na dół. Grzejniki są zimne tak jak by nic nie pompowało albo w minimalnym stopniu może to coś tam sumarycznie podgrzewa. Można by założyć wyłącznik na pompie ale to też nie jest dobre rozwiązanie bo trzeba by o tym pamiętać. Ile i czy z tego spalania w podtrzymaniu by tym urwał nie wiem. Palić co dzień nieeeee. Paliłem tak 30 lat - wystarczy. Na tą chwilę PC by zrobiła robotę. Tyle że inwestycja w PC w bilansie zysków i strat raczej jest poronionym pomysłem. Zwrot na xx lat nawet taniego Hajera, i dodatkowy mol na głowie. Nie widzę wyjścia po tym co napisaliście. Inwestować dalej bez sensu. Trzeba przełknąć tą żabę jak jest i tyle. Jedynie może z tą pompą coś pomyśleć w automacie żeby ją wyłączało i załączało. Któryś kg - dwa pewnie urwie na dobę.
-
Co robicie w podajnikowcach gdy na zewnątrz w dzień jest + 20 a wieczorem w okolicy 0 czy minus. Salus u mnie wyłącza grzanie ale cały dzień pompuje wodę kilka razy na godzinę po minucie i w sumie dogrzewa kilka razy kocioł. Problemu nie ma tyle, że spala niepotrzebnie x kg opału a grzejniki i tak zimne. Trzymacie to czy wygaszacie całkiem, czy na zaworze zjeżdżacie czy jeszcze inaczej ?. W zasypowcu sprawa była jasna. Teraz nie za bardzo wiem co z tym robić. Ktoś powie co tam on spali 3-5 kg w takim podtrzymaniu. Ale przemnożyć to przez xx dni takiej pogody jesień wiosna i już nie jest takie nic bo robi się kilkaset kg. węgla. Więc jak to jest u Was.
-
No dobra ja też jestem w tej grupie gdzie 1000 za eko to takie max było w ubiegłym roku. I co teraz mam powiedzieć żonie ?. Słuchaj granica została przekroczona i jedziemy do Zakopanego po kożuchy ?. Wszystko się pozmieniało, ceny zwariowały i albo to trzeba zaakceptować, albo sobie mieszkanie w bloku kupić. Nie wiem co taniej wyjdzie (czynszu za darmo nie ma) bo nie rozważałem. Skoro węgiel podrożał, paliwo prąd etc. to nasza praca i zarobki też muszą podrożeć żeby można to zrekompensować i spiąć. Nie ma innego wyjścia. Na razie są inne opcje w przypadku węgla i zapas jest w cenie założonej. Co będzie za rok pojęcia nie mam.
-
Dostałem informację że powstało forum gdzie można o węglu dyskutować, więc za zgodą tutejszego admina zapodaję link https://forum-ogrzewanie.pl/viewforum.php?f=6
-
Te wyliczanki pomińmy. Spalam średnio przy -5 do +5 -średnio przy obecnych zimach 12-14 kg / dobę. Przy -10 będzie nieco więcej i przy + 10 będzie to odpowiednio mniej. Miesiąc średnio zamknie się w 400 - 500 kg. Do przeżycia cenowo nawet po 2000 czy 2500 za tonę. Już się z tym pogodziłem. Od kilku dni mam Salusa i spalanie jeszcze spadło o jakieś 2 kg na dobę. Widać, że automatyka jednak lepiej tym steruje niż manualne nastawy. Dalej wierzę w PGG że jednak będzie taniej 🙂
-
Tak świadomie bo to przeliczyłem. Nawet jeśli przyjdzie płacić po 2500 za tonę to będzie to 28 MJ/kg a nie 16-18 MJ/kg.
-
Kożuchy u górali trzymają w miarę stałe ceny.........
-
https://www.muratorplus.pl/biznes/wiesci-z-rynku/ceny-peletu-najwyzsze-od-lat-aa-nJjC-FT7F-uvyu.html Cytat Z danych wynika, że użytkowników kotłów na pelet wciąż przybywa. Przetłumaczę. Jest na tyle dużo naiwnych którzy dali się nabrać na na w miarę tanie i wygodne ogrzewanie, że można z nimi zrobić co tylko się chce cenowo. Dokładanie tak samo jak było z olejem opałowym 20 lat temu. Stoi do dzisiaj u mnie w kącie pomnik tej głupoty jakim jest kocioł olejowy. To samo spotka te pelletowe. Na jesień 2500pln prognozuję i nie będzie hamulców. Ukraina odpadnie, a to duży producent więc lepiej nie będzie. Natomiast reszta paplaniny jaki to "surowiec" drogi normalnie rozwala mi konstrukcję. Dawniej ten surowieć gnił na hałdach za stolarniami w wielkich silosach i tylko był z tym problem. Dzisiaj śmieć nazywają "surowiec" i każą za to płacić jak za prawdziwy surowiec 🙂
-
Dowolny olej syntetyczny przekładniowy 75W-90. Ja używam K2 https://autochemia.pl/product-pol-480-K2-Matic-syntetyczny-olej-przekladniowy-75W-90-GL-5-1L.html