emus

Po rozpaleniu i dosypaniu drewna lub węgla wszystkie drzwiczki trzymaj zamknięte. Temperaturę na piecu utrzymuj, otwierając więcej lub mniej, "takim małym coś". Jeżeli jest okno na korytarzu to podczas palenie lekko je uchyl, aby zawsze był dopływ świeżego powietrza. Z opisu wynika że sąsiadka Cię nie lubi. Musisz się bronić. Następnym razem jak będzie gadała, że dzieci boli głowa, mają wymioty, bóle brzucha to powiedz jej że dzwonisz po pogotowie. Zadzwoń, powiedz o tych objawach, że prawdopodobnie są to skutki działania czadu, oraz że sąsiadka się boi, wstydzi, nie chce wezwać pogotowia. To dyspozytorka pogotowia zadecyduje o przyjeździe.

Dzisiaj idź z pisemkiem od straży do właściciela (gminy) budynku. Właściciel powinien wezwać i zapłacić za kominiarza. Kominiarz powinien sprawdzić Twój piec i komin oraz piec i komin sąsiadów. Dym widać i można stwierdzić czy zadymienie mieszkania sąsiadów pochodzi z Twojego pieca i komina. Jeżeli kominiarz stwierdzi że wszystko jest dobrze to poproś go o rady przy paleniu w piecu. Wymioty i bóle głowy mogą wskazywać na czad. Takie objawy są podstawą do wezwania pogotowia i kilkudniowej obserwacji, wykonania badań w szpitalu.

Dolewamy wilgoci tak z 10% do baku samochodu aby przy lepszym spalaniu, oszczędnie dojechać do sklepu w celu zakupu wilgotnościomierza do węgla ;)

1. Przy zwężającej się komorze drewno ma problemy aby pod swoim ciężarem spaść na palenisko. W okresach przejściowych palę w około 80-u % drewnem w 20-u % węglem. 2. Przy węglu typ 33 prawdopodobnie było to jedną z przyczyn zawieszania się węgla. Jeżeli w przyszłości kupię kocioł z komorą prostą lub lepiej z rozszerzającą się to spróbuję ponownie palić węglem typ 33.

Kocioł dolny który w chwili obecnej palę jest zdecydowanie lepszy od poprzedniego kotła (śmieciucha) bo pali mniej paliwa, jest mniej popiołu i w domu jest taka sama temperatura. Ma wadę: komora zasypowa zwęża się w stronę paleniska. Czy jest ekonomiczny i ekologiczny? Zdecydowanie tak w odniesieniu do starego kotła. W odniesieniu do np HEF produkcji HEF, albo Ceramika Kostrzewa albo Taurus Giaur, albo STK, albo Dakon, albo Junkersa, albo U24 itp tego nie wiem. Na podstawie przekrojów zamieszczonych w internecie, oglądania w sklepie można stwierdzić że chyba ten kocioł będzie lepszy a ten gorszy. Tylko wymiana doświadczeń możne potwierdzić to co widać w internecie, w sklepie itp. Z tymi doświadczeniami to też ostrożnie ponieważ najczęściej ocenę pracy kotła wykonuje się "na oko" a nie przy pomocy pomiarów, obliczeń itp. (np. regulator z dmuchawą czy markownik ciągu). Bardzo cenne są informacje dotyczące uściślenia budowy kotła w odniesieniu do przekrojów zamieszczonych w internecie.

Rzeczywiście o kominie pisałeś wcześniej. Ciąg masz dobry,wysokość dobra, ale przekrój komina mały dlatego ja bym minimum 2 razy w sezonie grzewczym wezwał kominiarza do czyszczenia komina. Przewód czujnika temperatury jest w izolacji, dlatego jego dotykanie do śruby nie ma wpływu na pomiar temperatury. Może czujnik wysunął się z króćca i dlatego zaniżał temperaturę (Unister chciał grzać). Jeżeli przez przerwy w spawach widać płomień to mogą to być otwory dla powietrza wtórnego. Jak dla mnie byłyby one za nisko. Tak "na oko" to one powinny być tak około 10 cm powyżej granicy między czarnym a niebieskim, pomiędzy króćcem do podłączenia dmuchawy a wyczystką (bliżej króćca dmuchawy).

15 godzin to dobry wynik. Nazwa węgiel nie oznacza, że jest to to samo co się kupiło rok temu lub nawet miesiąc temu. Poczytaj na forum jaki węgiel powinno się kupować do kotłów domowych aby być zadowolonym z węgla. Węgla się nie moczy.

Zadzwoń do producenta np. Ogniwo Biecz. Napisz na forum co producent odpowiedział.

Kombinatorek. 1. Palenie od góry (kocioł górny) odpada ponieważ w drzwiczkach zasypowych nie ma otworów dla powietrza wtórnego. Nie warto otworów robić, czyli najlepiej palić w kotle tak jak w kotle dolnym. 2. Na zdjęciach wygląda tak, że przejście czopucha "kwadratowego" na "okrągły" zmniejsza pole przekroju, może pogarszać ciąg. Napisz jaki masz komin. 3. Czy z boków kotła masz otwory dla powietrza wtórnego? Na zdjęciach ich nie widzę. Może zdjęcia są zrobione z takiego ustawienia aparatu że ich nie widać.

W oryginalnym kotle jest tylko możliwość palenia okresowego niezależnie czy będziesz palił od dołu czy od góry. Od góry palisz tak: 1. Wsypujesz węgiel tak około 2 cm poniżej drzwiczek zasypowych. 2. Na węgiel dajesz gazety, tekturki, drobne drewno, grubsze drewno. 3. Zapalasz przy otwartych drzwiczkach zasypowych, popielnika i otwartym czopuchu. 4. Jak ci się zacznie palić węgiel zamykasz drzwi zasypowe i doprowadzasz powietrze wtórne przez 6 dziur a może tylko przez jedną dziurę w drzwiczkach zasypowych. Ile dziur jest potrzebnych to musisz wypraktykować patrząc na kolor płomienia. Dzisiaj na przykład będą potrzebne 2 dziury, a za tydzień 6 dziur. 5. Temperaturę regulujesz otwarciem drzwiczek popielnikowych, lub klapki (jeżeli kocioł ją ma) w drzwiach popielnikowych. 6. Jak ci się wszystko spali wygarniasz popiół i powtarzasz punkty 1 - 5. Kocioł z lat 80-tych, brak możliwości doprowadzenia powietrza wtórnego to chyba nie warto przerabiać na kocioł dolny. Zbieraj pieniądze na kocioł dolny. ad1. Ja uważam, że ważniejsza jest komfortowa temperatura w domu, a nie wody w kotle. Oczywistym jest że po zastosowaniu zaworu 3-y lub 4-o drogowego możesz pogodzić komfortową temperaturę w domu z wysoką temperaturą wody w kotle. ad2. To zależny przede wszystkim od dobrego spalania czyli odpowiedniej ilości powietrza wtórnego. ad3. Jak najniższa. ad4. Szyber otwarty, pal od góry punkty 1 - 6, straty kominowe będą mniejsze niż przy paleniu od dołu, nie nabiegasz się do kotła, popiołu i sadzy mniej, mniejsze zużycie węgla cieplej w domu, niebezpieczeństwo powstawania czadu znikome. Nie przejmuj się stratami kominowymi jak masz problemy z dobrym spalaniem węgla w kotle. Pal o góry. Informuj na forum jak ci idzie to palenie.

Pal tak albo po przerobieniu kotła pal tak

Pal od dołu (kocioł dolny), pilnuj aby nie brakło paliwa, systematycznie odpopielaj aby ruszt nie był zasypany popiołem i zapomnisz co to jest wychłodzona chałupa. Kupuj węgiel typu 31.2. Kocioł wygaszaj tylko do czyszczenia (raz na tydzień? raz na dwa tygodnie?) jak będzie potrzebował czyszczenia.

To zaproponuj inny sposób.

Kombinatorek. Możesz palić na trzy sposoby. 1. Klapa górnego spalania otwarta - kocioł górny. a. Palisz od dołu. b. Palisz od góry. 2. Klapa górnego spalania zamknięta - kocioł dolny. a. Palisz od dołu. Wybór należy do Ciebie. Ja polecam robić tak. Zaczynasz palić jak w 1a. Jak Ci się rozpali, dosypujesz węgiel na maksymalną pojemność komory i palisz jak w 2a.

Dale u mnie też tak było jak miałem zwykłego śmieciucha. Zmieniłem na kocioł dolnego spalania z regulatorem i dmuchawą założyłem pompę obiegową.

Brak powietrza wtórnego.

Mało wody w układzie CO 60 sekund. Dużo wody w układzie CO 120 sekund.

Vlad24 ma poczucie humoru. Włóż termometr do czajnika. Zagotuj w nim wodę Jak termometr podczas gotowania pokaże około 100-u stopni to jest dobry.

sarzyk idź do skupu złomu. Poszukaj kawałka rury i blachy około 60 cm na 60 cm. Wypalenie dziury w blasze, wspawanie do niej rury, wywiercenie czterech otworów do zamocowania na kominie to chyba nie będzie drogie. Jak to zda egzamin to w lecie pomalujesz. Jeżeli rura będzie najwyższym punktem na dachu to pamiętaj o instalacji odgromowej, czyli dodatkowy otwór w blasze na podłączenie do istniejącej instalacji odgromowej.

To ma być krótki odcinek rury (max. 500 mm), czyli izolacja est niepotrzebna.

Załóż nowy temat

Niektórych kotłach jest 5 drzwiczek. Czy zgłosili to to księgi rekordów Guinnessa? Pojemności wodne też są rekordowe.

Od 13 lat przez 70 % sezonu grzewczego utrzymuję temperaturę zasilania w okolicach 45 stopni (powrót 6 - 9 stopni niższy). 20 % sezonu dużo poniżej 45 stopni. Odpukać jeszcze kocioł jest szczelny. W komorze zasypowej widziałem skropliny (bo to łatwo widzieć) podczas palenia drewnem. Przez około 5 minut skóry na palcach nie niszczą. Jeżeli ktoś ma możliwości to może by określił pH skroplin w swoim kotle.

Zrób B jak radzi HP79. Średnica 200 - 230 mm. Na próbę daj kawałek rury bez zakończenia "czapką". Po próbach pewnie już ta rura zostanie :P

Posmarowanie termometru opaskowego (przylgowego) w miejscu jego styku z rurą jest ok. Jeszcze trzeba całość owinąć izolacją termiczną. Można posmarować styk między wnętrzem króćca, a termometrem wkładanym w króciec. Warto też zaizolować termicznie od góry "luz" pomiędzy termometrem a króćcem jeżeli taki jest. Ps. Nie rozumiem. Przed posmarowaniem zasilanie 38 stopni powrót 41-43 stopnie? Cuda jakieś? Czy też Afryka i musisz chłodzić mieszkanie? :P A może pomiar temperatury zasilania dużo kłamie?