emus

Ogniwo nie produkuje kotłów z dolnym spalaniem spalaniem. Rusz wodny obniża sprawność kotła, jest najsłabszym pod względem wytrzymałościowym miejscem w kotle.

To przynajmniej podejmij decyzję, że kupujesz kocioł z dolnym spalaniem. Komin jest bardzo dobry.

W projekcie zapotrzebowanie na ciepło wynosi 7,8 kW. Jak dla mnie jest to zapotrzebowanie związane tylko z ogrzewaniem. Jeżeli kupisz 11 kW to dla ciepłej wody zostaje 3,2 kW czyli dla bojlera i Twojej rodziny około 1,2 kW za dużo. Latem się nie przejmuj, bo latem nie ogrzewasz domu. Zaproponowałem kocioł z dolnym spalaniem. Jeżeli będziesz kupowała węgiel zgodny ze specyfikacją producenta kotła to nie przejmuj się smołą, sadzy też będą minimalne ilości. Każdy kocioł węglowy trzeba czyścić, ale jak często się czyści to musisz sama wypraktykować. Kocioł gazowy też trzeba przynajmniej raz w sezonie czyścić, ale tego sama nie zrobisz tylko specjalista dodatkowo płatny. Komin obowiązkowo 2 razy w roku musi wyczyścić kominiarz, obojętnie jaki kocioł jest do niego podłączony. Komin się czyści dla własnego bezpieczeństwa i dla celów ubezpieczenia domu. Zakładasz grzanie kotłem na węgiel. Jaki masz komin (wymiary przekroju i wysokość)? Kazik przymierza się do zakupu kotła 15 kW. On mieszka w "szałasie", a ty masz 15 cm styropianu, a co najważniejsze masz w projekcie wyliczone w zapotrzebowanie na moc. P.S. Zakładam, że nie wybudowałaś domu o większej powierzchni do grzania niż jest w projekcie domu. Karolina podaj producenta i typ kotła.

ena W projekcie masz napisane zapotrzebowanie na ciepło 7,8 kW. Obawiam się, że HEF 14 kW też będzie za duży. Kocioł KGSW Zgoda Wieprz o mocy 11 kW będzie lepiej dopasowany do zapotrzebowania na ciepło jakie jest wyliczone w projekcie (na 8 kW bym się nie decydował). http://www.zgoda-wieprz.pl/kotly.php

Orzech z kopalni Piast 565 zł/t. Mieszkam 15 km od kopalni Piast.

qwerty1234 Kup markownik ciągu i drzwiczki dolne z klapką do markownika ciągu tak jak widać na odnośniku który podałeś. Oczywiście musisz mieć gwintowany króciec w kotle aby zamontować w nim markownik. Jeżeli jesteś zdecydowany na pomiar temperatury to czujnik CT1 zamontuj na rurze wylotowej z kotła. Z mojego doświadczenia wiem że przy pompce obiegowej pomiar temperatury na rurce zasilającą grzejnik na piętrze jest około 2 stopnie zaniżony w porównaniu z temperaturą wody mierzonej na wylocie z kotła ( w kotle, a nie na rurze z kotła). Także lepiej montować czujnik na rurce zasilającej grzejnik, bo masz np 2 m przewodu czujnik - miernik np miedziany 3x0,5 mm2, a nie 20 m i jeszcze te 20 m musisz poprowadzić od kotła do miernika..

Dla przypomnienia Do spalenia 1 kg węgla potrzeba około 9 m3 powietrza. Wada nr 1 dmuchawy: Najmniejsza dmuchawa jaka zobaczyłem w internecie i kupiłem ma wydajność 155 m3 na godzinę. Przy takiej wydajności dmuchawy trzeba by spalać około 16 kg węgla na godzinę. Wniosek : należy dostosować wydajność dmuchawy do swoich potrzeb spalania węgla. Przykład: jeżeli mamy kocioł który spala od 0,25 kg do 1,5 kg węgla na godzinę to potrzebujemy maksymalnie około 14 m3 powietrza na godzinę. Dmuchawie trzeba zostawić około 30 % ssania [155*(0,3)^2]=13,95. Dla 0,25 kg/h węgla przepływ powietrza uzyskujemy "przy zasłoniętym ssaniu dmuchawy" zmniejszając odpowiednio obroty dmuchawy przy pomocy sterownika. Ja ma zostawione około 30% ssania dmuchawy, a sterownik zmienia mi płynnie obroty dmuchawy w zakresie od 0 do 100%, czyli wydajność mojej dmuchawy zmienia się od 0 - 14 m3. Wada nr 2 dmuchawy: dmuchawy mają duży spręż rzędu kilkuset Pa. Przy "małym" kominie dmuchawa może wyrzucać gazy na zewnątrz kotła. Lepszym rozwiązaniem jest stosowanie wentylatorów które w porównaniu z dmuchawami mogą mieć mniejsze wydajności i spręż kilka Pa. Dlaczego producenci kotłów montują dmuchawy zamiast wentylatorów tego nie wiem.

Zapomniałeś gtoni napisać, że węgiel musi być typu 31 lub 32. Jak naładujesz tą rurę węglem typu 33 lub wyżej to pewnie się zapcha i będzie niezła zabawa aby to odetkać.

Po zobaczeniu w internecie wielu kotłów dolnego spalania ten HEF jest moim faworytem ponieważ: 1. Jego konstrukcja jest zbliżona do konstrukcji mojego HEF-a 24 kW. 2. Ma pozytywną opinię użytkownika tego forum. Gdyby mój 13 letni HEF się zepsuł to ja bym kupił tego HEF-a, prawdopodobnie 18 kW chociaż zastanawiam się na 14 kW. Dla mnie, zwolennika przydławionej na ssaniu dmuchawy, dole drzwi musiałaby być przystosowane do montażu dmuchawy. Kupuj HEF-a i podziel się na forum swoimi doświadczeniami z używania tego kotła.

Rosjanie doskonale wiedzą, że ruchome ruszta to obowiązek w kotle dolnego spalania. W ich kotle wymiennik jest bardzo prosty nie ma dopalania czyli prawdopodobnie sprawność kotła jest niska. Podsumowując pomysł dobry, ale trzeba dopracować wymiennik i dopalanie.

Z tych trzech kotłów HEF jest kotłem dolnego spalania pod warunkiem, że klapka jest zamknięta i szczelna. Kup tego HEF-a o mocy 18 kW. Na forum ma on pozytywną opinię użytkownika. Ten sam użytkownik dołączył zdjęcia zainstalowanego kotła.

Tak jak napisał vernal lepiej mierzyć temperaturę wody do grzejnika. Grzejnik nie powinien być wyposażony w głowicę termostatyczną. Tu masz czujnik z prostym montażem na rurce zasilającej grzejnik http://www.lumel.com.pl/pl/oferta/aparatur...y-typu-ct1.html Tu masz przykładowy miernik http://www.lumel.com.pl/pl/oferta/aparatur...yfrowy-n24.html Ja mam czujnik CT1 zamontowany przy grzejniku na I piętrze, a kocioł jest w piwnicy. Mam inny miernik niż N24. Mój miernik kupiłem około 12 lat temu i w chwili obecnej nie jest już produkowany. Czujnik CT1 możesz zamontować nawet 500 m od miernika N24 tylko połączenie między nimi trzeba wykonać przewodem z żyłami miedzianymi 3 x 2,5 mm2. Na dystansie 20 m wystarczy 3 x 0,75 mm2. Do miernika N24 możesz podłączać różne rodzaje wykonań mechanicznych czujnika typu PT100 om.

Kocioł KDO-U będzie kotłem dolnego spalania pod warunkiem, że klapka jest zamknięta i szczelna. Na zdjęciu nie widać otworów do powietrza wtórnego Kocioł OPAL jest kotłem górnego spalania. Na zdjęciu nie widać otworów do powietrza wtórnego w klapie zasypowej, czyli od góry nie da się w nim palić. Mój wniosek po oglądnięciu zdjęć: ja bym nie kupował żadnego z tych kotłów.

Dlatego my klienci musimy reklamować dla swojego i innych potencjalnych nabywców zadowolenia z produktu. Ja mam w pracy Zintegrowany System Zarządzania. Doskonale wiem, że reklamacje to "woda na młyn" dla audytorów podczas audytów certyfikujących (u mnie co 3 lata) i recyrtyfikujących (u mnie co rok).

zuch80 W kwestii dymienia. Nie mogę na zdjęciach i rysunkach kotła jakie są w internecie znaleźć otworów dla powietrza wtórnego. Po zamknięciu przez markownik klapki od powietrza pierwotnego, powietrze wtórne powinno umożliwiać dopalanie gazów palnych oraz niespalonych części stałych paliwa (węgiel, drewno itp). Wtedy dym z komina powinien być koloru jasnego, komin czyściejszy, a dodatkowe ciepło powodować rzadsze otwieranie klapki powietrza pierwotnego przez markownik. Jak nie ma powietrza wtórnego to szamot nic nie poprawi.

Może są niezawodne, ale po zakupie trzeba je naprawiać. Zintegrowany system zarządzania to chyba mają tylko na papierze. http://www.zebiec.com.pl/index.php?pname=273

64-50=14 stopni różnicy to dużo. To by wskazywało, że markownik ma błąd pomiaru temperatury i powinno się go reklamować. Przesłanką do takiego wniosku jest to co napisałeś "stanęła ani w dół ani w górę". Zakładam, że dobrze "kalibrujesz" (ustawiasz) markownik. Uważam, że prześwit 1 mm jest mały, ale może warto coś podpiłować aby go zmniejszyć.

1. Klapkę od górnego spalania masz szczelnie zamkniętą? 2. Klapka od markownika ciągu po zamknięciu jest szczelna? 3. Może też być że na markowniku ustawiasz 55-60 stopni, a z powodu wady markownika w rzeczywistości jest ustawione 80 stopni. Markownik do wymiany w ramach gwarancji. 4. Może też być źle działająca grawitacja, czyli pompka obiegowa powinna pomóc. Uwagi ogólne: 1. Po rozpaleniu kocioł dolnego spalania powinno się napełnić maksymalnie węglem. Potem tylko dosypujesz węgla, rusztujesz i wybierasz popiół (jak często to musisz sam wypraktykować). Gdyby nie potrzeba czyszczenia kotła (to musisz wypraktykować sam jak często czyścić ) w kotle dolnego spalania powinno się palić nieskończenie długo. 2. Nie powinno się przymykać czopucha.

Potwierdzam jest złe. Tak jest zdecydowanie lepiej.Czy trzeba włożyć wkład zadecydujesz wspólnie z kominiarzem po pierwszym sezonie palenia. Rozwiązanie najdroższe. Możne da się rozfrezować komin. Do tego musisz zaangażować firmę, która się zajmuje frezowaniem kominów. Oceni ona czy da się rozfrezować komin i do jakiej średnicy. Następnie firma w zależności od potrzeb uszczelni, wzmocni wewnętrzne ściany komina lub założy wkład kominowy. Uważam że przy takiej mocy kotła potrzebujesz minimum 400 cm2.

Nie pisałeś o tym w pierwszej informacji. Kocioł wymień na nowy po adaptacji pomieszczenia. Jeżeli masz tak jak napisałeś 65 m2 i dodatkowo pomieszczenie przyziemne (65 m2 ???) to okazuje się że moc twojego obecnego kotła 14 kW jest dobra. Moc kotła np. 9kW jest podawana dla paliwa podstawowego. Jeżeli paliwem podstawowym dla kotła jest węgiel kamienny to dla paliwa zastępczego jakim jest drewno moc kotła będzie mniejsza.

Prawdopodobnie w zaworach termostatycznych masz złą nastawę wstępną przepływu wody przez grzejnik. Jeżeli masz tą nastawę np. na 2 zwiększ na np. 4.

Automatycznie regulujesz temperaturę w pomieszczeniu poprzez zmianę przepływu wody do kaloryfera. Tak to działa w teorii i sprawdza się w praktyce. Zaoszczędzisz pieniądze za ciepło, ale przypuszczam że okres zwrotu pieniędzy zainwestowanych w zakupy i wymianę starych zaworów na nowe będzie wynosił wiele (5-10 ????) lat. Taka wymiana jest jednym z elementów termomodernizacji domu. Czy termomodernizacja domu się opłaca dla rodziny? To na ten temat zdania są różne. Okres zwrotu pieniędzy zainwestowanych w termomodernizację jest zwykle baaaaaaaaardzo długi.

Moc 9 kW tez może być za duża. Ja bym wybierał 7-8 kW. Czy koniecznie Per-eko? Przy dobrze dobranej mocy kotła jeżeli temperatura wody na kotle przekracza wartość zadaną temperatury wody to kocioł musi być szczelny (nie może do niego dochodzić powietrze pierwotne, może dochodzić powietrze wtórne).

"Pokrętło" do kaloryfera składa się z: zaworu termostatycznego i głowicy termostatycznej. Zawór termostatyczny ma pokrętło, które służy do ustawiania przepływu wody przez kaloryfer. Kaloryfer jest "daleko" od kotła ustawiasz pokrętłem zaworu duży przepływ na przykład 4. Kaloryfer jest "blisko" kotła ustawiasz mały przepływ na przykład 2. Pokrętła na zaworach termostatycznych służą do regulacji hydraulicznej instalacji grzewczej. Regulację hydrauliczną instalacji powinien wykonać instalator. Głowicę termostatyczną montuje się na zaworze termostatyczny. Pokrętło głowicy służy do ustawienia temperatury w pomieszczeniu w zależności od upodobań cieplnych mieszkańców. Regulacja taka działa dość dobrze z kaloryferami o małej pojemności wodnej. Jeżeli masz teraz zamontowane zawory na przykład 1/2 cala kupujesz zawór termostatyczny 1/2 cala o takiej samej długości zabudowy aby zamienić je bez problemów. Na zaworze masz wybitą strzałkę określającą kierunek przepływu wody przez zawór. Zawór montujesz na zasilaniu kaloryfera. Zawór tak montujesz aby po jego zamontowaniu głowica była poziomo (nie pionowo do góry, czy w dół) Zawór termostatyczny i głowica powinna być tego samego producenta. Można je kupić razem albo osobno. Przykładowe firmy produkujące "porządne" zawory i głowice termostatyczne: Danfoss, Heimeier, Hertz, Honeywell, Oventrop.

Węgiel koksujący jak sama nazwa wskazuje nadaje się do koksowni. Kup węgiel typu 31 lub 32.