Skocz do zawartości

vernal

Stały forumowicz
  • Postów

    5 921
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    53

Treść opublikowana przez vernal

  1. A tu jeszcze nie bardzo mi się zgadza. Wygląda na to, że tracimy zupełnie możliwość modulacji, bo skoro wkład rozpala się zawsze w całości, to trzeba mu dawać tyle powietrze ile potrzebuje (czyli moc maksymalna zawsze), inaczej siwy dym...
  2. To nie załatwia problemu regulacji przepływów w poszczególnych pętlach, o którym pisał kol. sambor. Robi się tak ale w innym celu, np. żeby fajnie sterować.
  3. Kolego, pisałem Ci, żebyś się nie ośmieszał, a Ty dalej swoje i znów będą ludzie pękać ze śmiechu... Trudno, widocznie tak już masz. Jak nie fizyka to matematyka Cię obnaży. Otóż popatrz jak pięknie wyszło szydło z wora. Weźmy taki większy pokój 20m2 - rozumiem, że w nim taki grzejnik pobiera 50 gr (już wziąłem maksa z tego przedziału, który podałeś a pokój nie znowu taki wielki) dziennie (a może na minutę?). Średnio. No to przy -20 będzie to zapewne 100 gr/dobę. 100 gr to jest nie więcej niż 2kWh. Czyli pokój 20m2 ma przy -20C zapotrzebowanie dobowe 2 kWh. Teraz dzielimy to przez 24h i wychodzi na ten pokój 83,3 Wh. Dzielimy to przez 20m2 i wychodzi 4,1 Wh/m2. Czyli przy -20 u Ciebie w domu jest zapotrzebowanie na moc 4W/m2 :lol: Dobrze, że nie wyszło minus 4, bo dostałbyś Nobla. Ale cóż, nie jest to możliwe?, no jest możliwe, więc niech tak będzie, że mówisz prawdę. To teraz weźmy zapotrzebowanie bardzo dobrze ocieplonego domu, ono może wynosić 40W/m2 (jak się uda!). I wtedy z tymi Twoimi grzejnikami taki delikwent, mieszkaniec bardzo dobrze ocieplonego domu zapłaci przy -20C 10 zł za prąd do tego jednego grzejnika dziennie. A jeśli będzie miał powierzchnię podobną do Twojej, to rachunek nie będzie mniejszy niż 3980 zł! Dla domu słabo ocieplonego, jakich jest najwięcej, ten rachunek wyniesie nie mniej niż 8000 zł. No cóż, w tej smutnej chwili wypada tylko przypomnieć, że Cię ostrzegałem...
  4. Jak tam masz tyle powietrza co potrzeba, to znaczy, że w innych miejscach jest go 10 razy za dużo.
  5. To mogłeś to jeszcze lepiej zrobić. Bo w tym miejscu gdzie się odbijają płomienie od deflektora, to temperatura jest ok, ale brakuje tam trochę tlenu - wtedy wszystko się dopali jak należy. Trzeba tam prze deflektor puścić rurkę z powietrzem (np. pobieranym z kanału dmuchawy a po drodze zawór regulacyjny). Nabierają też wtedy sensu okładziny szamotowe wkoło deflektora - gdzie płomień dotyka ścian. Takiej konstrukcji jeszcze nie widziałem, bo fabrycznie to pewnie ciężko wykonać...
  6. Obawiam sie Andrzejku, że będziesz musiał na słowo uwierzyć, iż: Podgrzewanie powietrza do 150C go nie wysusza. Szybka cyrkulacja powietrza nie powoduje ogromnego unoszenia kurzu. :lol: Są dlatego idealne dla alergików i astmatyków. [uwaga! Sprawdzić czy to nie żart]
  7. Nam nie pokazuj, ale oglądnij sobie rachunki za prąd, na pewno jest tanio :lol: Zastanów się co piszesz. Po co się ośmieszać... Pozdrawiam.
  8. No zgadza się, jest tu na forum fan ostrej jazdy na dmuchawie, to możecie sobie powymieniać doświadczenia.
  9. Ze względu na to dziecko napisałem Ci od razu rozwiązanie bez wnikania w szczegóły, których zrozumienie mogłoby zająć więcej niż niemowlę może wytrzymać. Mordęga to by była gdybyś: 1. Wybrał kocioł górnego spalania (szczególnie taki przewymiarowany) - albo ciągły dym z komina (podpowiem, że z komina ma dym nie lecieć, bo dym to paliwo i ma się spalić), albo palenie od góry i czekanie aż wygaśnie żeby znowu zapalić - w tak zimnym domu nogi marzną. 2. Wybrał kocioł dolnego spalania ale też za duży - problem z dymem, kominem itp. Tu kolegom opowiem historię sprzed 2 dni przy okazji. Wpadam do największej hurtowni w 150 tys. mieście i pytam - macie jakieś kotły dolnego spalania? Kolesie mówią - wszystkie jakie pan widzi. Widzę ze 30 więc podchodzę i sprawdzam, jakieś napisy Per-eko, Ogniwo, no same górniaki. Mówię, że tu żadnego dolniaka nie ma, a oni we trzech mi tłumaczyć na czym dolne spalanie polega. Chyba się domyślacie - zapalić ognisko i nasypać na to do pełna (w górniaku oczywiście) :lol: Jak im narysowałem na czym to polega, to tylko zapytali czy w Polsce się coś takiego wogóle robi i sprzedaje. To mnie wcale nie dziwi, zawsze jak jestem w jakiejś trasie, to robię ten test w wolnej chwili. Wpadam do sklepu i pytam czy mają dolniaki. :lol: Uwierzcie mi, że jeszcze na taki sklep nie trafiłem w Małopolsce oprócz Krakowa. Tu przestroga dla kolegi, żeby nie słuchał tego, co mu w sklepach mówią SPRZEDAWCY, bo to nie kiełbasa, sprawa jest bardziej skomplikowana. Jak chcesz, to przewertuj forum albo uwierz od razu.
  10. No wiem, tylko jak tu bez porządnego projektu wyregulować przepływy - na jakie? Nikt tego nie wie. A skoro kolega pyta o ten rozdzielacz, to projektu oczywiście brak.
  11. No cóż, mój znajomy z tego forum wyliczyłby Ci, że trzeba kocioł 11-13,5 kW. Ja tam zawsze coś dodaję i tu widzę kocioł nie większy niż 17 kW, zdecydowanie najlepiej dolnego spalania, żeby dało się palić bez przerwy i przy dokładaniu nie było dymu z komina. Nawet się za większym nie rozglądaj, bo szkoda czasu, pieniędzy i opału oraz późniejszej mordęgi... P.S. Jeśli masz zamiar dom ocieplić, to nie przekraczaj 14kW.
  12. Na co przepływomierze, jak nimi mało kto reguluje przepływy. Jak wyregulować przepływy, żeby to miało sens?
  13. Jakby tak robili wszyscy, to górniaków można by nie delegalizować :lol: Pozdrawiam.
  14. Dokładnie, nawet bym powiedział, że się szybciej nagrzewa. Ciekawe tu argumenty padają, np.: "Idzie tyle samo opału na sezon" - to chyba jakiś żart, bo w każdym sezonie jest inne zapotrzebowanie na ciepło i różnice są niemałe - nie da się tego tym sposobem porównać. Albo "jak wypuszczam paliwo kominem, to uzyskuję więcej energii niż jak to paliwo dodatkowo spalam" - to już bez komentarza... Różnice ilości energii (czyli oszczędności) można zmierzyć w zasadzie tylko ciepłomierzem. Ale koledzy, którzy nie wierzą muszą zrobić to sami, bo żaden posiadacz ciepłomierza nie jest w stanie nawet sobie wyobrazić, że zarzuca cały żar paliwem.[a kto mu potem komin wyczyści?] Pozdrawiam.
  15. Biorąc pod uwagę różnicę sprawności i inne perturbacje, to 12 kW nie należy przekraczać.
  16. Wszystko trzeba dostroić, powietrze wtórne i pierwotne też. Na przykład za dużo powietrza wtórnego może generować straty, wolniejsze rozgrzewanie. Układanie dolnych warstw większego znaczenia nie ma, ale myślę, że najgrubsze ma być na dole. Można trochę się tym pobawić, na przykład włożenie wysokokalorycznego opału wyżej może zaskutkować szybszym osiągnięciem temp. zadanej.
  17. Haczyk tkwi w marżach, gościom w lokalnych sklepach się w głowach przewraca, tak handlowali 30 lat temu i tak handlują dziś (nie eliminują zbędnych kosztów, nie negocjują cen lokali, marketing stoi pod psem, jak już coś sprzedadzą, to marża musi być wysoka, bo inaczej się nie opłaci), niedługo znikną z rynku... Trudno to zjawisko dokładnie wytłumaczyć ale po prostu tak jest, świat się zmienia.
  18. A jest tam jakieś powietrze antyspalinowe? To jest ciekawy wymysł i pomysł na spalenie zasobnika :lol: W podajnikach ślimakowych nic się nie domyka i ślimak jest zawsze otwarty a żar się na groszku nie cofa - oczywiście wiadomo - zasobnik ma być superszczelny.
  19. Trzeba jeszcze regulację na tej niebieskiej kresce narysować. Jak temperatura w kotle będzie miała 35C, to kondensacja często zachodzić będzie. Być może są takie paliwa (szczególnie bez drewna), dla których może jej nie być (np. suchy antracyt), ale to tylko wyjątki.
  20. Jak masz niepozatykane kanały, które mają być zatkane oraz jakiś wyciąg (mechaniczny?) w łazience, to nie rób żadnych prób, bo one są niemiarodajne, wyciąganie wniosków na ich podstawie może tylko szkodzić a nie pomóc.
  21. Witam, Kanał wentylacyjny w kotłowni zostaw jeden a pozostałe zatkaj. Zetkę zrób w pomieszczeniu kotłowni, tam gdzie Ci najlepiej pasuje i to powinno wystarczyć, to nie wiatry nawiewają do niej powietrze, lecz kocioł swoim cugiem będzie je zaciągał.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.