Skocz do zawartości

vernal

Stały forumowicz
  • Postów

    5 921
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    53

Treść opublikowana przez vernal

  1. Pompa ciepła powietrze-woda wydaje się być mniejszą inwestycją niż skład+komin+kocioł. Na dzieńdobry. A potem kupowanie paliwa, noszenie, dokładanie, pilnowanie, czyszenie w porównaniu z nie wiem czym, chyba niczym... Pozdrawiam.
  2. Wygląda na to, że to jest tak jak z ciągnikami w znanym filmie o amelinium.
  3. Jak masz dużo podłogówki, to krótkie pętle zawsze się trafią, zresztą sam sprawdź i wtedy tylko trzeba odpowiednio dopasować które robić w jakiej kolejności. Można np. na grzejniki zacząć 2 albo 3 krążki, niekoniecznie robić z jednego...
  4. To masz rzeczywiście niewesoło. U mnie jest tak, że do prania mi się żona nie wtrąca :lol:
  5. Z praniem to jest chyba jakoś tak, że płukanie jest w wodzie zimnej?
  6. Witaj Gapek. Dobrze narysowałeś, dużo lepiej niż instalatorzy i tego się trzymaj. Pozdrawiam.
  7. Rozumiem, że są 3 piony, każdy po 22. 50m2+50m2+90 żeberek, to by mogło być.
  8. Jak na 3 "kondegnacje" to 22 może być za cienka.
  9. Niekoniecznie. Jeśli mówimy o grzejnikach, to w zależności od podpięcia mogą mieć inną moc na przykład.
  10. Ok, czyli tu mówimy o podpięciu grzejników (współ lub przeciw) a nie rur.
  11. Z tymi poziomymi rurkami to nie kumam. A z tych pionowych to wnioskuję, że jak są 2 rury pionowe koło siebie, to rozkład jest przeciwprądowy a jak są od siebie oddalone (o ile?) to jest rozkład współprądowy?
  12. Tak, jest, masz na 100% (tylko uważaj bo te najtańsze to też nie są wieczne i pewnego razu może się zdarzyć, że się nie otworzy a wtedy bomba na dachu i ratuj się kto może...). Natomiast ludzie powszechnie używają zaworów zwrotnych i nic im się nie cofa, po prostu działa jak należy. Są też i tacy lepsi, jak np. kol. automatyk, którzy nawet zaworów zwrotnych nie potrzebują (chyba nie zwróciłeś uwagi) i też im się nic nie cofa i działa.
  13. Nie trzeba nawet spawać, są końcówki skręcane a wąż wystarczy zagnieść poprzez wkręcenie nypla "na siłę".
  14. Nie tylko Ty masz 300l, takich ludzi jest mnóstwo a wśród nich elektrozawór znaleźć byłoby niezwykle ciężko.
  15. To są inne problemy, można rzec - regulacyjne. Daje się tam jakiś zawór schładzający, podpięty do wodociągowni i zawór regulacyjny przepływu...
  16. Witam, Widzę, że nikt nie pisze, bo pewnie mało ludzi puzony ogląda. Lepiej byłoby więcej rurek włozyć, nawet mniejszych, bo tu problemem nie jest przepływ lecz powierzchnia wymiany. Pozdrawiam.
  17. To jeszcze tak prosto Ci odpowiem. W układzie otwartym założenie jest takie, że w zbiorniku zawsze jest woda i jest to najwyższy punkt instalacji. Czyli ciśnienie jest stałe, hydrostatyczne, ten zbiornik za to odpowiada [a zawsze ma wodę]. Teraz wystarczy dobrać odpowiednio duży zbiornik, żeby to założenie było spełnione... i tyle.
  18. Urzędnicy to nie są kolego od pomagania Tobie - zapamiętaj to i nie trać na nich czasu. Szczególnie mam na myśli całą tę bandę rzeczników praw wszelakich. Kto te kawy wszystkie wypije itd, jeszcze dzwonisz i im głowę zawracasz. Jak chcesz prawdziwej porady, to musisz iść do prawdziwego adwokata, niestety (a i takiego u nas niełatwo znaleźć).
  19. To jest prawdziwy polski przepis i trzeba go przetłumaczyć na nasze: Czy styropian jest "materiałem łatwo zapalnym"? - jest jakieś rozporządzenie do tego rozporządzenia? Pozdrawiam.
  20. Styropian wytrzymuje do 80C, potem znika. Kominów nie powinno się ocieplać takimi materiałami z uwagi na ich naturę działania. Jednak rzadko zdarza się, żeby szczelny komin mógł podobną temperaturę osiągnąć (dopóki sadza się nie zapali, to praktycznie niemożliwe). Stąd biorą się różni ryzykanci, którzy tak robią i twierdzą, że wszystko jest ok, bo tak rzeczywiście jest. Sam też tak chciałem zrobić jak mi się okazja trafiła, ale wpadły mi w ręce płyty PIR, no i się nie udało... Chyba niewiele pomogłem, ale taka jest rzeczywistość...
  21. Zostaw tak jak jest. Wystarczy?
  22. Cieszy fakt, że ściany nie dają za wygraną ;) Taka klimatyzacja to nie ma być efekt jak w samochodzie tylko całkiem co innego. Uderzenie ciepła mają przyjąć ściany (nie puszczą więcej niż 2C nawet bez wspomagania przez spory okres czasu), ale zanim same zaczną ogrzewać, to trzeba im energię odebrać - też nie mysi być bardzo szybko a najlepiej zawczasu, gdy dopiero 25C na zewnątrz a klimy prądowej nikt jeszcze nie uruchamia (bo po co?), tudzież całą noc. Jak się trochę cieplej w domu zrobi, to też tragedii nie ma - po prostu nie ma być zaduchu. Z ogrzewaniem jest trochę gorzej, bo nawet 1C działa niekorzystnie na ludzi delikatnych, których mało nie jest. I tu nie ma przeproś, wymiennik 3 razy większy musi być. Ale przy chłodzeniu bym się tak bardzo tym nie przejmował. Przy chłodzeniu trzeba jeszcze brać pod uwagę fakt, że zazwyczaj okablowane nie są wszystkie ściany a sufity bardzo rzadko, to jest pewna niedogodność... Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.