Skocz do zawartości

vernal

Stały forumowicz
  • Postów

    5 921
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    53

Treść opublikowana przez vernal

  1. Ten wykres mi się bardzo podoba, dzięki.
  2. Nawet nie tylko jak się boisz. Mniejszego nie ma co dawać. Trzeba wziąść pod uwagę również powierzchnię ogrzewaną - takie 300l pójdzie momentalnie, a bufor to bufor i ma magazynować na jakiś rozsądny czas. Wtedy obsługa systemu będzie bardzo elestyczna i przez to nieuciążliwa, przyjemna oraz niedroga (różnica tylko ceny między "buforem" 300l a większym). Nawet nie bałbym sie 1000l w tym przypadku. Pozdrawiam.
  3. No dokładnie, te 300l to instalator chyba pomylił z zasobnikiem na cwu. Moim zdaniem 500l to minimum, wzrór Regulusa wydaje mi się ok. Jak zadzwonisz do producenta, to powinien wyjaśnić jak to dobrać i dlaczego, to sam ocenisz. Co do grzejników, to grzanie temperaturą 70C to jakaś choroba, można sie poparzyć nie tylko dosłownie. Tu chodzi chyba tylko o sytuacje -25 na zewnątrz i jakieś obniżenia nocne/podwyższenia dzienne. Trzeba dążyć do takiego dobrania grzejników, żeby grzać na max 60C. Nie wiem - przyjrzyj się temu tematowi dokładniej, bo wydaje mi się, że przez 90% okresu grzania nie trzeba będzie przekraczać tych 55C. Jeśli tak się okaże, to oznaczać może, że kupisz nie taki kocioł jak chciałeś, bo przez 10% czasu byłby trochę mniej ekonomiczny.
  4. No właśnie. To jest podobne pytanie do tego, po co producent tech kalibruje zawory mieszające. Ja to oceniam jako brak zrozumienia tego, nad czym się pracuje. Tech to też człowiek i czasem też nie jest nieomylny. Ale że występuje z tym do ogółu jako producent i autorytet, to niestety jest narażony na negatywne opinie o swoich wymysłach, z czym pewnie sie liczy ;) Ja ich oszczędzał nie będę.
  5. vernal

    Kwkd 22Kw

    Stefan, zauważ, że ja tylko piszę o tym jakie są skutki dokładania do górniaka w trakcie palenia. Nawet nie wnikam w konstrukcję kotła. Po prostu jak dokładasz do niego podczas palenia, to dodatkowo powodujesz to, co wymieniłem. A to tylko dlatego, że prawidłowy sposób palenia w nim jest taki a nie inny. Takie prawie nic.
  6. vernal

    Kwkd 22Kw

    W zasadzie nic oprócz nadmiernego zabrudzenia kotła, nadmiernego zanieczyszczenia własnego środowiska, ryzyka wybuchu gazów, strat opału oraz niższej sprawności.
  7. No to jest racja. Jednak takie rozwiązanie też musi być dopracowane - nie wystarczy otworzyć zawór na maxa i sie cieszyć. Temperatura taka może narobić więcej szkód w instalacji niż samemu kotłowi. W takich przypadkach radzę zwracać uwagę na ustawienie typu max temp obwodu i to, że do takiej tylko może się zawór otwierac w razie alarmu. Kocioł jako taki musi mieć osobne zabezpieczenie przed powstaniem bomby i musi ono być solidne i pewne, zgodne z normami, więc to otwieranie to trochę taki gadżet (ale może być fajny). Pozdrawiam.
  8. vernal

    Kwkd 22Kw

    Jak nie muszą dokładać podczas palenia to jak najbardziej ;) Tu myślę, że kol. HP ma rację. Jednak uważam, że rynek jest po prostu w takim punkcie jak jest. Kocioł lepszy niż 4 blachy na krzyz musi kosztować w tym momencie tyle co kosztuje. Zmiana nastąpi dopiero wtedy gdy ludzie przestaną kupować tandetę, na razie niestety drożej. Istotna jest tu świadomość ogółu i takie forum znakomicie się temu przysłuża. HP nie musi założyć fabryki - więcej osiągnie (w tym temacie) pisząc dokładnie jak ma być a jak nie jest. Uświadomi producentom, że muszą iść do przodu, bo na szczęście są oni zmuszeni do monitorowania internetu. Pozdrawiam.
  9. Witam, Nie wiem jaki schemat pokazałeś instalatorowi. Ja sam nie widziałem tu jeszcze takiego, który by w całości odpowiadał temu, o czym piszę. Te ostatnie pokazane przez kol. kiminero bardzo mi odpowiadają ale tylko w kwestii sterowania dwoma ostatecznymi źródłami ciepła (bufor vs. gazówka). Natomiast odnośnie dołu schematu, to nadal obstaję przy tym, żeby nie robić żadnych wymienników i mieszanych układów (w ostateczności kominek przez wymiennik lub wężownicę), tylko zerżnąć to z gotowego podpięcia do bufora: patrz opis w post #23. W związku z powyższym proponuję kocioł dostosowany do instalacji zamknietej (kol. sambor coś proponował). Zdaje się, że to były dolniaki a ogniwo to górniak (w nim się nie dokłada podczas palenia!). Trzeba sobie zdać sprawę z tego, że obecność bufora znacznie ułatwia Ci wybór kotła. Zaryzykowałbym nawet twierdzenie, że cokolwiek tam dasz to i tak będzie dobrze :blink: :lol: Już o tym wcześniej pisałem - przewymiarowania nie ma się co bać (czyli moc dałbym większą trochę niż wyliczona), bo bufor przejmie. Można spokojnie kupić górniaka, napakować do pełna i odpalić na pełnej mocy oraz spokojnie czekać aż się wypali. Tak jest najtaniej. Z kolei palenie drewnem wymaga jednak częstego dokładania i tutak kotły dolne przedstawione przez sambora mogą być bardziej funkcjonalne. Może jeszcze ktoś się wypowie w tej kwestii. Pozdrawiam.
  10. Rzeczywiście trochę w błąd wprowadzili potencjalnych klientów, sugerując, że jak dojdzie do zadanej to pompa stop i sterownik nie robi nic, dopóki temp. nie spadnie. Wygląda na to, że jednak rano ktoś dopisał resztę algorytmu, tylko zapomniał wykreślić zatrzymywania pompy. W takim razie powodzenia życzę i myślę, że to najlepszy wybór na tę okazję. Pozdrawiam.
  11. Pompa cwu powinna działac wtedy, gdy trzeba dogrzać zbiornik. Chodziło mi o to, że pompa c.o., jeśli już ma być kiedykolwiek wyłączana (z powodu cwu), to tylko na krótki okres czasu. Pytanie jeszcze co się dzieje jak temperatura nadal rośnie - czy wtedy zawór jest zamykany PI czy po prostu stoi w miejscu i myśli, że jak pompa wyłączona, to nic więcej się zrobić nie da... Bo tak naprawdę to on nie ma się zatrzymać w miejscu jak wyłączy pompę. Napisz jak oni to wytłumaczyli, bo to jest ważne a nieopisane.
  12. U mnie też taki działa. A jednak zdanie mam odmienne. To nie jest ogrzewacz przepływowy, żeby na bieżąco grzał wodę. Nie zauważyłem jakigoś przełożenia, że jak jest zimna woda, to po włączeniu ogrzewania "od razu" fajnie grzeje. Jeśli różnica jest, to szczątkowa i nie jest to zadaniem takiego zbiornika i nie po to się go kupuje. Natomiast straty wynikające ze spadku sprawności poprzez wadliwą budowę są ciągłe, zwłaszcza przy "słabszych" źródłach energii. Coraz częściej używa się niskich temperatur do wszystkiego co się rusza a tu sprawność jest bardzo istotna. Tak więc uważam, że jak już ktoś to ma lub instalacja istnieje, to nie ma się co tym przejmować i spoko - należy używać. Jednak technologia ta nie nadaje się do większości nowych inwestycji. Pozdrawiam.
  13. Dokładnie - myślę, że tak trzeba zrobić. Podpięcie pompy do innego sterownika można spokojnie zastosować w takich przypadkach. One czasem wiedzą lepiej co z nią robić. Na ten priorytet cwu to bym się za bardzo nie nastawiał, jedynie jeśli działa on czasowo (a nie do całkowitego załadowania bojlera) oraz gdy kocioł jest za słaby, żeby sobie poradzić. Gdy jest zimno, to zatrzymanie pompy na dłuższy czas potrafi porządnie wyziębić otoczenie. Pozdrawiam.
  14. Zapomniałem o nim wspomnieć. W zasadzie nadaje się, gdy nie ma termostatów na grzejnikach. Rozwiązanie, jak zwykle w ich przypadku, bardzo ciekawe. Uważam, że tak sie to powinno robić. Jednak tutaj widzę pewien mankament w postaci zatrzymania pompy gdy zostanie osiągnięta temp. zadana. Mam wrażenie, że projektant (zapewne Pan Michał) przysnął o 3 nad ranem z nieskończonym algorytmem. Na drugi dzień wręczył programistom zapiski, które znalazł na swoim stole. Nie wiem, jakoś mi to zakończenie nie pasuje. Pozdrawiam.
  15. Witam, Zdecydowanie polecam sterownik pogodowy zaworu mieszającego. Nie ma tu ochrony powrotu, więc w sterownikach nie zwracaj na to uwagi. Z tańszych to można wybrać jakiś PWkey na przykład. Jedyny mankament jaki znam w ich przypadku, to brak algorytmu utrzymania zaworu w jednej pozycji. Widziałem jakiś tech, który już coś takigo miał (im bliżej temp. zadanej, tym rzadziej kręcił wg ustawialnego współczynnika). Jednak "inżynierowie" tej firmy dają permanentnie ciała dokładając jakieś zupełnie niepotrzebne kalibracje zaworu i wogóle chęć ciągłej wiedzy w jakim położeniu zawór się znajduje (jak dla mnie sztuka dla sztuki i walka człowieka z naturą, zamiast harmonia, zen itd.). key są pod tym względem 2 generacje do przodu. Osławiona i droga estyma też ma dodatkowy algorytm utrzymywania pozycji - mniej kręci zaworem. Do tego albo dowolny (może być najprostszy lub tygodniowy) termostat pokojowy (z możliwie małą histerezą, poniżej 0,5C) albo zawory termostatyczne na grzejnikach. Nie wiem czy ST37 potrafi ładować zasobnik cwu, ale mam nadzieję, że tak, więc o tym nie wspominam. Pozdrawiam.
  16. Obawiam się, że to nie zadziała w ten sposób. Pozdrawiam.
  17. A tu widzę nie odpowiedziałem. Usiłuję sobie przypomnieć skąd. Ale coś mi się wydaje, że tam ironii nie było - a może tylko dlatego, że to był Tech ;)
  18. Nie zależy to od wielkości, tylko zasady działania. W bojlerze poziomym przez płaszcz przepływa czynnik grzewczy od samej góry do dołu. Czyli grzeje najpierw najbardziej ogrzaną wodę a potem dopiero tę chłodniejszą. Wymaga to dostarczania czynnika o wyższej temperaturze niż przy podobnym ale postawionym pionowo z wężownicą. Jak grzejesz temperaturą 70C lub 80 (jak ładnie w ulotkach podają), to w sumie Cię to "wali", ale przy niższych temp. zasilania już tak fajnie nie jest. Tak jest - uważam, że 200l z wężownicą jest dużo lepszy.
  19. Dobrze by było jakbyś aktualny schemat zamieścił. Oczywiście ta część sterująca (2 zawory wyrysowane przez kiminero) może byc ustawiana wg naszych potrzeb. Mianowicie czujnik zamknięcia zaworu Z2 należy ustawić na 55 i już. Jeśli się okaże, że to nie wystarcza bo jest np. -25 na zewnątrz a grzejemy tylko gazówką, to wystarczy czujnik przestawić na 60, 65, 70 czy ile Ci tam pasuje. To jest w miarę elastyczne.
  20. Witam, Armaturę (łączniki) też zrób czarne albo mosiądz. Mam jeszcze pytania: 1. Po co zz? 2. Jak działa to zabezpieczenie powrotu? Pozdrawiam.
  21. Myśle, że lepiej 4D, jesli chcesz zyskać komfort ogrzewania pogodowego. Polecam 6/4" oraz bardzo dobrze wykonany obwód kotłowy (to jest istotne). Dopiero wtedy oprócz opisanego powyżej sterowania zyskasz ochronę powrotu kotła.
  22. Witam, Kolego, na początek warto jasno zdać sobie sprawę z tego co chcesz zrobić. Bojler nie ma nic wspólnego z zaworem mieszającym i vice versa. Trzeba to potraktować osobno (zrobić oczywiście można za 1 razem, ale piszesz "do tego zamontować zawór" itp). Jedyna zasada - bojler wpiąć przed zaworem mieszającym, czyli bezpośrednio do kotła. Co do reszty, to wszystko dokładnie jest opisane na tym forum. Nie pamiętam tylko, żeby ktoś jasno napisał, że bojlery poziome to porażka (ratuje je cena jedynie). Ale w tym przypadku myslę, że będzie ok. Pozdrawiam.
  23. Witam, To jak już iść na prąd, to po co wydawać pieniądze na bufor? Możnaby zrobić np. tak: 1. Zamontować podgrzewacz elektryczny przepływowy (taki jak do umywalki) 2. Zapiąć go do instalacji w pobliżu kotła za pompą, np. na wyjściu bypassem, jak pompę. Zawory kulowe przełączające ręczne, żeby przed wyjazdem włączyc toto w obieg. 3. Wyjężdzając wpiąć do prądu. 4. Sterownik ustawić tak, żeby załączał pompe gdy temp. w rurach spadnie np. do 5C I tyle. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.