-
Postów
552 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
25
Typ zawartości
Forum
Wydarzenia
Blogi
Artykuły
Treść opublikowana przez szpenio
-
Bufor będę robił sam, bo gotowe bardzo drogie i nie zmieszczą mi się w okienko do kotłowni 100x70cm. poza tym walec włożony w w to okienko będzie miał prawie dwa razy mniejszą pojemność niż prostokątny bufor. Mój bufor będzie miał wymiary 180cm. wysokości ( więcej się nie da z uwagi na wysokość kotłowni 220cm) i podstawę 100x65cm czyli pojemność około 1 170 litrów . Bufor muszę zastosować z kilku powodów : - chcę, aby ten kocioł "wykorzystał" w pełni swoje certyfikaty, czyli żebym miał spokój z urzędnikami w razie kontroli, bo zamierzam zgłosić zmianę kotła i odliczyć koszty termomodernizacji od podatku. - chcę być jedynym palaczem obsługującym kotłownię, przy różnych godzinach pracy bez bufora ani rusz, inni domownicy nie sprawdzają się przy obsłudze tego kotła 🙂 - chcę wreszcie palić dłużej "gorącym kotłem" bez dławienia i wachlowania tą klapką w popielniku. Nie nastawiam się, że ta pojemność pozwoli mi utrzymywać temperaturę grzejników przez połowę dnia, wystarczy, że bufor pociągnie 55 stopni na grzejnikach przez cztery godziny i co najważniejsze pochłonie nadmiar ciepła w czasie dłuższego palenia. Skoro teraz przy paleniu raz na dobę mam widełki temperaturowe w pomieszczeniach 19-23stopnie, to z buforem zadowoli mnie 19-21. Od razu uprzedzam komentarze tych, co mają bufory i palą dwa-trzy razy w tygodniu, nie dam rady wywalić całej starej instalacji razem z grzejnikami i zamontować coś nowoczesnego, w kotłowni nie zmieści mi się również bufor dwa-trzy razy większy. Nie chciałbym też ciągle eksperymentować z tym kotłem, wykładać szamotem, manipulować co dzień tymi blaszkami od powietrza wtórnego, analizować nieustannie osad itd. Chcę wypracować jakieś uniwersalne ustawienia i zasady palenia oraz zachować prostotę instalacji, czyli jak najmniej elektryki, nawet bez prądu ma działać na grawitacji, bufor obowiązkowo na grawitacji połączony z kotłem grubymi rurami 6/4 cala. Oczywiście zawory termostatyczne trójdrożne zamontuję i pompki na te dwa obwody też, ale bez nich też ma grzać, wiadomo mniej sprawnie i wydajnie. Nie chcę być przodownikiem w dziedzinie ekologicznego i super oszczędnego spalania drewna, mistrzem czystego wymiennika itd. brak dymu z komina, smrodu, dużej ilości sadzy w zupełności mnie zadowala. Kocioł z papierami mam, sąsiedzi już widzą różnicę, jeszcze ogarnąć to wszystko konsekwentnie do końca i będę zadowolony. Aaaa, byłbym zapomniał, na ten buchający dym w trakcie otwierania komory załadowczej muszę coś taniego i skutecznego zastosować, dla mnie te wszelkie półśrodki są nie do zaakceptowania, coś gdzieś ten dym skutecznie musi wciągać i tyle. @mario007 Odnośnie tego pomysłu tłoczenia powietrza w komin poniżej wyczystki - według mnie to nie może działać bo wprowadzisz do komina dużo zimnego powietrza, które będzie chłodzić spaliny i osłabiać ciąg jeszcze bardziej, a jeśli zaczniesz naprawdę mocno dmuchać to zrobisz nadciśnienie w kominie w stosunku do tego w piecu i kotłowni, więc na bank dym wyjdzie na kotłownię. Gdyby to się sprawdzało, to takie wentylatory już by sprzedawano i montowano, no chyba że nie słyszałem...
- 4620 odpowiedzi
-
- 2
-
-
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)
-
No właśnie, tu jestem rozdarty 😀, Ty doradzasz mi jak zadbać o prawidłowe spalanie w kotle, a ja nie mając na razie możliwości przerobienia instalacji, kotłem steruję równomierny rozkład temperatur na każdej kondygnacji :))). No ale nie mam na razie innego wyjścia, nie ma zaworów na grzejnikach. Ktoś mógłby do mnie rzec " gościu, po co ta dyskusja, zamontuj kocioł poprawnie, tak jak w książce pisze, a dopiero potem rozpisuj się na forum 😀" I zapewne miałby wiele racji.
- 4620 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)
-
Mam pompkę na powrocie, ale używam krótko. Na grawitacji, po rozpaleniu, na górnej kondygnacji grzejniki szybko robią się ciepłe, natomiast na dole musiałbym długo czekać, aby poczuć ciepło. Gdy woda na kotle przekroczy 60 stopni włączam pompkę na trzecim biegu i momentalnie mam ciepłe grzejniki na dole. Temperatura na kotle wprawdzie spada do 50 stopni, ale za to na powrocie zdecydowanie wzrasta. Bez pompki powrót długo jest zimny, z pompką na trzecim biegu mam różnicy raptem kilkanaście stopni. Przy takim rozkładzie temperatur jeszcze chwilę pompka pochodzi i wyłączam, do końca palenia już tylko grawitacja. I teraz wszystko zależy od temperatury na zewnątrz, jeśli jest kilka stopni mrozu, to na kotle na samej grawitacji mam cały czas 60 stopni, a na powrocie niecałe 40. Jeśli jest niewiele powyżej zera, to tak jak na filmie pokazałem 70 na kotle i 50 na powrocie. Dlaczego pompkę wyłączam ? Bo nie mając żadnej automatyki (na razie ) taki rozkład temperatur wpisuje się idealnie w zapotrzebowanie na ciepło na każdej kondygnacji, góra jeszcze nie ocieplona - straty większe, a dół ocieplony potrzebuje ciepła mniej. Gdy temperatura w pomieszczeniach przekracza 23 stopnie kończę palenie. Na drugi dzień, gdy rozpalam po południu jest jeszcze znośnie 19-20 stopni zależnie od pogody. Próbowałem oczywiście wolniej rozgrzewać dom, dławić piec miarkownikiem, ale nic to nie dało i tak temperatura w pomieszczeniach rosła i przy 23 stopniach musiałem kończyć palenie bo byłoby za gorąco. Dlatego dałem sobie spokój i na stałej szczelinie dociągnę do końca sezonu, a potem przerobię instalację, dodam bufor i wtedy będzie jakieś sterowanie tym ciepłem.
- 4620 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)
-
WOW ! Fachowca to i warto posłuchać, dzięki, diagnoza trafna, sznur mogę poprawić, ale kurcze, to dopiero trzy miesiące użytkowania😲 niestety wody zimnej nie zatrzymam, bo nie mam ochrony powrotu, a pompki w ogóle nie włączam na początku palenia wszystko na grawitacji idzie, rury 6/4 cala na wyjściu i powrocie, i nie ma możliwości szybkiego podgrzania tak dużej ilości wody( chyba ze 300 litrów). Wszystko pozmieniam po sezonie, na razie musi zostać jak jest. Na filmie pokazuję termometry i 50 stopni na powrocie mam dopiero po trzech godzinach palenia. Jeśli macie 6 minut wolnego czasu, to zerknijcie jak to w realu wygląda:
- 4620 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)
-
Niebawem wrzucę tu materiał i poddam się krytyce, chętnie będę się tłumaczył dlaczego to tak wygląda. A tak na już to odpowiem - płomień rzeczywiście rozbuchany bo to w trakcie rozpalania, popielnik uchylony, no i zawirowywacze wyjęte, bo drewno sezonowane się kończy a to jedoroczne było za grubo połupane... niby podziałałem i suszę w kotłowni, ale to nie to. Mam zdjęcia z wczoraj, przed czyszczeniem zrobiłem, pokrywa to aż biała jest, widać jak palcem pojechałem
- 4620 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)
-
Dawno mnie tu nie było 🤣, na pewno z czasem mi przejdzie to spamowanie 🤪. Nakręciłem trochę materiału z czyszczenia kotła, pochylonej przegrody, stanu komina itd. niebawem, po zmontowaniu - aby nie przynudzać tylko zwięźle, wrzucę tu na forum z prośbą o porady i komentarze. A tymczasem taki problem jak w opisie filmu - czy da radę na zdjęciu albo filmie przedstawić kolor płomienia, taki jaki widzimy.
- 4620 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)
-
@zaciapaTo mi się podoba, prawdziwe męskie rozpalanie, a nie takie bojaźliwie bzyczenie drzazgami na papierku 🙂 Tak na jeden załadunek, to I u mnie nie ma dymu, bo rozpalę palnikiem załadowaną do pełna komorę i nie otwieram dzrzwiczek w ogóle, ale ja nie mam jeszcze bufora i pojemną starą instalację i jeden załadunek nie wystarczy. I tak jak pisałem wcześniej - jeśli ktoś ma czas/możliwość przypilnować pieca, to też podłoży w odpowiednim momencie i prawie nie zadymi kotłowni. Problem się pojawia, gdy z konieczności kocioł obsługuje kilku palaczy w różnym wieku i różnej płci :))) . No i ta definicja smrodu z pieca, dla jednego to normalne, a dla innego nie do zaakceptowania... I tu cytat mojej " kopciuch był lepszy, bo smrodził na zewnątrz, a ten smrodzi w domu 😀" i " co to za piec, że nie idzie normalnie drewna dorzucić, tylko trzeba czekać aż przygaśnie" @carinus Już dawno bym to zrobił, ale szkoda mi opału, bo w starym szło nawet wilgotne drewno bez dymu w kotlowni, ale dwa razy więcej niż w tym MPM WOOD no i nie muszę tak często podkładać. Właśnie ta wąska dziurka robi robotę.
- 4620 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)
-
Dzięki za wszystkie porady, wychodzi na to, że nie da się z tego kotła korzystać tak jak sobie to wymarzyłem na podstawie filmu reklamowego producenta - wszystko takie czyściutkie, powietrze kryształowe, drewno się zgazowuje ,a ten gaz pięknie wiruje w palniku i ani śladu w tym wszystkim mojego starego kopciucha. Takie są skutki internetowych nieprzemyślanych zakupów pod wpływem emocji, dodatkowo rok temu powstał jakiś boom na te kotły, trzeba było wpłacać zaliczkę i czekać trzy miesiące, co dodatkowo mnie nakręciło, kociołek pewnie w pytkę skoro takie kolejki 😛 Dopiero, gdy pojawiły się problemy zacząłem googlować, czytać opinie i trafiłem na to forum. Chyba dam sobie spokój z tymi wszystkimi przeróbkami, idealny, jak w reklamowym filmie nigdy nie będzie, szkoda się szarpać i kombinować, po sezonie grzewczym dodam bufor , dodam to grzanie powrotu, zastosuję tych kilka porad odnośnie palenia i jakoś trzeba się będzie przyzwyczaić.
- 4620 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)
-
Właśnie o tym pisałem, dymu nie ma gdy komora już wyłożona drewnem, a ja bym chciał zobaczyć działanie wentylatora na gorącym uczynku 🙂 podchodzi gościu z kamerką uchyla powoli drzwiczki i zagląda do środka, a tam nie czerwony żar, czy kilka warstw jasnego drewna, tylko końcówka albo w trakcie spalania. No i najważniejsze żeby był to MPM Wood, bo on ma dużą komorę, mały otwór palnika i duże drzwiczki załadowcze. Jeśli ktoś miałby na oku tak skrojony filmik, to bardzo proszę o link.
- 4620 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)
-
Temat buchającego dymu spędza mi sen z powiek 🙂 , co widać po nocnych komentarzach na forum. Często otwieram okno w kotłowni na maksa i podglądam, eksperymentuję, próbuję jakoś ujarzmić ten dym w czasie otwierania komory załadowczej. Jak jest tylko żar to nie ma tematu, można by się nie czepiać, chociaż też smrodek się ulatnia za sprawą wypalającej się smoły, która spływa po ściankach w kierunku tego żaru właśnie. Ale gdy jest mus podłożyć wcześniej, gdy już widać te okopcone kilka polan, to nie ma sposobu, bo one tylko czekają na dopływ powietrza, są rozgrzane wysuszone na wiór i wtedy ile by nie zwlekać z otwarciem drzwiczek górnych na oścież, to i tak dym wyjdzie na kotłownię i powiedziałbym, że bez wentylatora wyciągowego to im dłużej czekamy tym bardziej płomień się rozkręca, mało tego, on zaczyna spalać tę rozgrzaną smołę na ściankach i wtedy dopiero jest smród. Wprawdzie tylko jeden użytkownik odpowiedział na moje zapytanie jak się sprawuje w czasie podkładania wentylator dodawany (za dopłatą ) przez producenta, ale nawet jedna opinia pozwala wątpić w skuteczność tego mało wydajnego wentylatora bocznikowego, do wspomagania ciągu zapewne się sprawdza. Oglądałem kilka filmików na YouTube pokazujących pracę wentylatora od MPM, ale jakoś dziwnym trafem nikt nie pokazał dokładnie momentu otwierania drzwiczek załadowczych w MPM WOOD, tylko widok już załadowanej komory albo w trakcie załadunku, gdy jest już ze dwie warstwy drewna, które skutecznie tłumią płomienie. Ja chciałbym zobaczyć jak ten wentylator radzi sobie na najwyższym biegu, gdy tak jak napisałem wcześniej, uchylam drzwiczki załadowcze, a w komorze oprócz żaru jest jeszcze kilka okopconych polan. Czy on nadąży wyciągać wszystek dym przez ten mały otwór palnika ? Wątpię. Nawet gdy ten buchający dym podczas podkładania wyleci z kotłowni przez otwarte okno i nie wyjdzie na mieszkanie, to wkurw jest z innego powodu, włosy, skóra, ubranie momentalnie przyjmuje zapach wędzonki i żeby pójść pomiędzy ludzi - do pracy, sklepu, do gości na kanapę - trzeba brać prysznic. Facet to pół biedy, ale gdy podłożyć do pieca będzie zmuszona jakaś lalunia ? Co z fryzurą ? :))) Zaczynam wątpić, czy jest dla tego mojego MPM DS18 WOOD jakiś ratunek, aby stał się mniej zapachowy. Według mnie, to właśnie duża komora załadowcza i duże drzwiczki załadowcze oraz bardzo mały otwór palnika uniemożliwiają zastosowanie jakiegoś prostego rozwiązania. Może ten mocny wentylator na kominie się sprawdzi... zobaczymy. @Piecuch19 Jeśli uda się poskromić ten buchający dym z komory załadowczej przy pomocy mocnego wentylatora, a wystąpią inne problemy, to będziemy je rozwiązywać 🙂 , może jakiś separator podczepiony do czopucha, może jakieś łapacze przy kominie... najpierw trzeba ustalić jak mocno trzeba zasysać dym z kotła (oczywiście chwilowo, tylko przy otwieraniu drzwiczek załadowczych), aby na każdym etapie spalania można było zajrzeć do komory, podłożyć i nie zadymić kotłowni.
- 4620 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)
-
Byłyby trudności z dostrojeniem, dobranie siły ciągów, tego w kotle do komina i tego w tym okapie, bo każde przeszacowanie źle by się kończyło. Za słaby ciąg w okapie skutkowałby kłębieniem się dymu pod nim i w efekcie też wydostawaniem się na kotłownię, z kolei za duży ciąg w okapie potęgowałby wypływ dymu z komory kotła - po prostu nadpalone polana paliłyby się w odwrotną stronę - na kotłownię. Jedynym sensownym rozwiązanie wydaje się oddymianie komory załadowczej do komina. W starym kotle z dolnym spalaniem (samoróbka własnoręczna 🙂 ) miałem na samej górze komory załadowczej taką wąską szczelinę ok. 2cm, przez którą dym przedostawał się za przegrodę z płaszcza wodnego, ale wtedy nikt nie stawiał ekologii i ekonomii spalania paliwa na pierwszym miejscu. Przypomniałem sobie, że czytając po kolei wszystkie strony tego wątku na forum, ktoś już zwracał uwagę iż powinno być w MPM Wood podobne rozwiązanie, ale z klapą do otwierania/oddymiania komory załadowczej w trakcie załadunku, czy poprawiania zawieszonego opału. O ile dobrze pamiętam, to usprawiedliwieniem, że producent czegoś takiego nie wprowadził były koszty i trudności techniczne w zapewnieniu należytej szczelności tej klapy w dłuższym okresie użytkowania kotła, taka nieszczelność byłaby trudna do zauważenia, szczególnie przez laika, a w konsekwencji prowadziłoby to do niespełniania norm czystości spalin, jak również do marnotrawienia tych palnych gazów z drewna. @rafwlaWielokrotnie w tym wątku na forum wspominano, że każdy przypadek wykorzystania kotła MPM Wood do ogrzewania jest inny i to co się sprawdza u jednego nie zawsze zda egzamin u drugiego użytkownika. Różne są instalacje, ciągi kominowe, opał, nawyki i dyscyplina palacza itd. Dlatego uważam, że póki nie sprawdzę tego polecanego przez Ciebie wentylatora w praktyce, to teoretycznie nie da się udzielić jednoznacznej odpowiedzi jak to zadziała z kotłem MPM Wood. Cena wentylatora jest wysoka, nawet w promocji i wersji podstawowej, a użytkownicy kotłów MPM do rozrzutnych nie należą 🙂 . Mam pewien pomysł, aby nie wydać kasy tak całkiem w ciemno, zrobię tanią prowizorkę na kominie, znajdę w szpargałach jakiś wentylator/wiatrak o dużej może podobnej wydajności, nawet zupełnie nie przystosowany do dymu i temperatury, zamontuję prowizorycznie na kominie i na krótko włączę w trakcie palenia, próbując podkładać przy otwartych drzwiczkach komory. Przekonam się jaki to będzie miało wpływ, czy wyrwie wszystek żar za palnik do komina, zgasi całkowicie ogień itd. Może tak być, że nie będzie dymu, ale i nie będzie niczego, trzeba będzie na nowo pchać palnik dekarski do pieca😛 Ale to wszystko bliżej wiosny, bo teraz nie chce mi się łazić po śliskim dachu, a w między czasie może jakaś inna teoria na oddymianie się wyklaruje. A czy ktoś próbował wpychać dym z powrotem do komory? Może nie tyle wpychać, co blokować zwykłym pokojowym wiatrakiem na statywie, ustawić tak z metr od drzwiczek i tak trochę od góry normalnie dmuchać w ten otwór... muszę to sprawdzić...
- 4620 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)
-
Dwa i pół miesiąca ogrzewania MPM DS18 WOOD to trochę mało, aby obiektywnie ocenić pracę tego kotła, ale w tym momencie jestem zadowolony mimo kilku mankamentów, które w niedługim czasie uda się wyeliminować... mam nadzieję. Mimo, że wpiąłem go na szybko do starej instalacji bez żadnej automatyki, w tej chwili pięknie chodzi na grawitacji i aż boję się cokolwiek zmieniać, żeby nie popsuć. A zmiany są jednak konieczne (montaż bufora), bo drugi załadunek spalam bardzo nieekonomicznie. To, co teraz irytuje najbardziej, to czekanie na odpowiedni moment, aby dołożyć do pieca. Można oczywiście trzymać w kotłowni trociny i każdy załadunek przykrywać grubą warstwą, ale to dodatkowy kłopot, załatwiać trociny , dźwigać wory do kotłowni - bez sensu. Uchylanie powolne drzwiczek i czekanie na oddymienie komory to fikcja, zdaje to egzamin, gdy jest już tylko żar na dole. Jeśli jest kilka nadpalonych polan, to czakanie przy uchylonych drzwiczkach jedynie pogarsza sprawę, dopływ świeżego powietrza sprawia, że po chwili palą się już żywym ogniem i dymu jest tak dużo, że nie mieści się on w ten maleńki otwór palnika. Można nadrabiać sprytem, wsypując całe naręcze drewna, które zadusi płomienie, ale dym na kotłownie i tak się wydostanie. Nie wyobrażam sobie obsługi kotła w taki sposób, dlatego muszę mieć wydajny wentylator do podkładania, ale taki, który nie ogranicza ciągu, gdy jest wyłączony. @maracz moim zdaniem nie jest możliwe opracowanie zupełnie nowej konstrukcji i sprzedawanie w podobnej cenie. Ja rok temu zapłaciłem 6800zł. Ceny "prawdziwych " kotłów na drewno są minimum dwa-trzy razy wyższe. Dla mniej zamożnych klientów jakaś alternatywa z papierami jest i trzeba to docenić.
- 4620 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)
-
Swoje lata mam i do wszelkich internetowych rewelacji podchodzę z dystansem. Na pewno każda taka konstrukcja osłabi ciąg, tylko jest pytanie na ile. Ja akurat mam bardzo dobry ciąg kominowy i jeśli ta strata byłaby do zaakceptowania, powiedzmy przy skrajnych warunkach pogodowych musiałbym kilka dni w miesiącu używać cały czas wentylatora na niskim biegu, to na pewno bym się zdecydował. Jeśli byłaby konieczność palenia z włączonym wentylatorem co drugi dzień, to już na pewno dałbym sobie spokój z zakupem. Wydaje mi się, że jednak najlepszym rozwiązaniem do oddymiania komory załadowczej byłoby zrobienie takiego bajpasu ,a u mnie akurat jest miejsce, kocioł stoi bokiem do komina i jest około 1 metra rury. Wszystko miałbym w zasięgu ręki i pod kontrolą, niczym nie zakłócony swobodny wypływ spalin, tylko na czas oddymiania klapa zamyka kanał główny i otwiera bajpas z wydajnym wentylatorem.
- 4620 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)
-
@Piecuch19Im więcej czytam i oglądam, tym bardziej jestem pod wrażeniem tej konstrukcji i dziwię się, że producent nie dodaje tego produktu do kotła, tylko jakiś badziew bocznikowy niewiele tańszy od wersji podstawowej Gemi . Tylko teraz, zanim wydam tyle kasy, dobrze by było dotrzeć do kogoś, kto sprawdził ten produkt do całkowitego oddymiania komory załadowczej przy otwartych drzwiczkach w MPM Wood, nie chciałbym być pierwszym 😜
- 4620 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)
-
Chyba się zdecyduję jednak, wreszcie będzie spokój ze smrodem podczas dokładania i zaglądania do komory zasypowej. Drogo, ale nie mam zamiaru przez kolejne lata kombinować, żeby do pieca podłożyć.
- 4620 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)
-
No ten to ssie jak wściekły 🙂, ale jest podstawowy problem, przez tę turbinę po wyłączeniu spaliny nie będą sprawnie przechodzić, trzeba by robić takie obejście z klapami, taki równoległy kawałek komina, przy podkładaniu dym idzie bajpasem z włączonym wentylatorem, a po wyłączeniu klapa znowu kieruje dym starym kanałem. Ciekawe ile decybeli to emituje...
- 4620 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)
-
@arsakesDziękuję za odzew, właśnie o takie opinie mi chodziło, opinie użytkowników wooda i wentylatora od producenta. Tak jak przypuszczałem wentylator bocznikowy nie da rady całkowicie oddymić komory przez ten wąski otwór palnika, on po prostu zasysa z czopucha bokiem i wypuszcza/tłoczy kilkanaście centymetrów dalej w ten sam kanał, więc siłą rzeczy nie może być dużej różnicy ciśnień i rzeczywistej wydajności, bo zasysałby z powrotem to co wypchnął, normalnie by się zapętlał. Wydałbym tysiaka zupełnie bez sensu, ciąg mam zarąbisty, a do podkładania i tak by się nie sprawdził. Poza tym widzę, że ceny innych wentylatorów zupełnie z kosmosu więc idę w samoróbkę @rafwlaten odkurzacz na komin by mi podchodził i na pewno sprawdził by się przy podkładaniu, ale ta cena... odstrasza, tyle kasy za komfort przy otwieraniu drzwiczek załadowczych? @Piecuch19zapoznałem się z Pana modyfikacjami, ale na ten moment nie chcę robić przeróbek, coraz bardziej się dogaduję z fabrycznym kotłem, kilka praktycznych rad z tego forum odnośnie opału, sposobu palenia zrobiło robotę, nie mam już smrodu kondensatu, pali się stabilnie, oszczędnie i raczej postanowione już, że po tym sezonie dokładam bufor i grzanie powrotu. Jeśli w następnym sezonie wystarczą mi dwa pełne załadunki na dobę, to będę megazadwolony. Już w tej chwili spalam niewiele więcej. Nie mogę zmniejszać rusztu, gdyż mam dużo wody do rozgrzania w starej instalacji, a fabrycznie zestrojony kocioł bardzo dobrze się sprawdza na tym etapie palenia. Bez bufora drugi załadunek to i owszem mógłbym spalać wolniutko, bez rusztu, z szamotkami itd. ,ale przecież nie będę co dzień tego montował po rozgrzaniu.
- 4620 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)
-
Jeśli chodzi wentylator, to czytając po kolei 108 stron tego wątku były próby poruszania tego tematu, jakieś zapytania, ale konkretnego odzewu od użytkowników chyba nie było... mogłem przeoczyć. Dlatego chciałbym ponowić prośbę. Czy ktoś z odwiedzających ten temat użytkuje kocioł MPM DS Wood z wentylatorem-wyciągiem spalin ? Chodzi mi o opinię użytkowników tego konkretnego kotła z dużą komorą załadowczą, a wąskim otworem palnika. Czy te wentylatory bocznikowe - na przykład ten dostępny u producenta - dają radę na najwyższym biegu całkowicie oddymić komorę przy otwartych drzwiczkach załadowczych i to bez względu na ilość już wypalonego wsadu? Wentylator u producenta jest dość drogi, prawie tysiąc złotych, ktoś może ma na oku tańsze opcje ? U mnie taki wentylator pracowałby jedynie przy podkładaniu, krótko, no i nie musiałby mieć wielu prędkości, tylko jeden bieg, gdzie ssałby jak wściekły 🙂 . Jak zwykle chodzi mi po głowie tania samoróbka : -śmigło metalowe, tylko dwie łopatki, aby jak najmniej hamować przepływ spalin, gdy wentylator nie działa Polana o przekroju 10x10 cm to już muszą być dwa lata sezonowane, bo po roku będą suche tylko po wierzchu. Lepiej dołożyć trochę pracy i przynajmniej połowę opału naszykować trochę cieńszego, czyli tak 6-7cm max. Właśnie najlepiej mieć grubsze i cieńsze, wtedy możemy układać w zależności od potrzeb - przy rozpalaniu na spód cieńsze, potem pomieszać z grubymi, na drugi załadunek, gdy kocioł rozgrzany można same grube itd. Jeśli chodzi o długość, to ja stosuję taką zasadę - luz po bokach ma być taki, aby polano można było obrócić w komorze o 180 stopni, inaczej będą się zawieszać, drewno w trakcie spalania nie idzie tak równo, jak go ułożyliśmy, często pochyla się i wtedy grube polano zakantuje końcami o ścianki i wisi. Dobrym rozwiązaniem do spalenia krzywych, sękatych i grubych wygibasów, jest ustawienie pionowe w komorze, wtedy mogą być tak długie, aby tylko udało się je włożyć. Ale wówczas jest jeszcze większy problem z dymem w czasie załadunku i bez grubej warstwy trocin się nie obejdzie.
- 4620 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)
-
@kamilooookamilooooo, oczywiście, że się da, wystarczy wrzucić na węgiel 😜, jakiś inny towar też pójdzie z dymem, tylko ja się pytam po co tak chcesz kombinować i narażać siebie na kary finansowe. Kupując ten konkretny kocioł musisz spalać to, co zaleca producent, bo inaczej kocioł może nie spełniać norm według których był certyfikowany.
- 4620 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)
-
@AnimusBez jaj 😀, taniego kotła na drewno nie kupują ludzie, których stać na pompę ciepła.
- 4620 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)
-
Przecież to zabronione jest, grzywna wysoka, chyba, że w Twoim rejonie uchwała antysmogowa dopuszcza jeszcze kotły węglowe, a montując Wooda nie zgłosisz wymiany. Ale tak " na czarno" węgielek będzie się jeszcze lepiej palił jak drewno 😜
- 4620 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)
-
Koledzy forumowicze, możecie być dumni, to dzięki Wam w niedługim czasie opanowałem sztukę palenia w moim MPM DS 18 Wood. Wreszcie udało mi się przeczytać wszystkie 108 stron tego wątku. A początki były niezwykle trudne, już trzeciego dnia miałem zamiar wywalić tę przegrodę odetkać kocioł, bo mi się nie chciało palić - wędzarnia, wycieki cuchnącej substancji i wkurw na producenta 😜. A tu się okazało, że drewno za grubo porąbane i niedosuszone oraz złe nawyki z palenia w kopciuchu. Dokopałem się wreszcie do suchego opału odpowiednio rozdrobniłem, podsuszyłem w kotłowni i normalnie bajka, smrodu nie ma, wycieki ustały kocioł na miarkowniku pięknie chodzi i jeszcze tylko po sezonie przerobić instalację, dodać bufor, grzanie powrotu, aby szybciej kocioł był równomiernie rozgrzany i żyć nie umierać 🙂
- 4620 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)
-
Przy palniku na dole, bo tam palnik na dole 🙂 , a u mnie w MPM-ie jest z boku. Moim zdaniem nie ma co kłaść tych śmieci w postaci tektur, gazet, szmatek i bzdyczyć drzazgami robiąc z tego niepotrzebny rytuał, tylko od razu stos pod sam sufit, na dole suche drobne drewno z dziurką do palnika i w tę dziurkę palnik dekarski propan butan i jazda. Nie żałować gazu, naprawdę niewiele go idzie na rozpałkę, przytrzymać ze dwie minuty i żar prawie gotowy. Dymu prawie nie ma, a z tych gazet i tektury to widać na tym filmie - kłęby i taki specyficzny smrodek rozejdzie się po okolicy. Ten filmik z rozpalania, który zamieściłem, to nieudolna improwizacja, niebawem pokażę sposób dopracowany 🙂 . Tak około 3min i 30 sekundy tego filmu zaświtała mi pewna innowacja drzwiczek w MPM-ie, przerobię tak, jak w tym demonstrowanym kotle - będzie regulacja docisku w zależności od ugniatania się sznura w trakcie użytkowania. O ile dobrze pamiętam to ta blacha z uszami zawiasów przykręcana (2x śruba M8) do kołnierza w kotle ma już fasolki i jakaś regulacja z tej strony jest, można ewentualnie powiększyć, ale rygiel niestety jest wkręcany do kołnierza na stałe i regulacji nie ma. Wystarczy więc dorobić identyczną blachę z fasolkami jak jest przy zawiasach, na środku nagwintować otwór wkręcić tam rygiel i już możemy regulować drzwiczki po obu stronach, bo zapewne zauważyliście, że w kołnierzu otwory już są zrobione, aby klient mógł sobie sam zmienić kierunek otwierania drzwiczek. Cena 10 tys. euro ??? Nie wyobrażam sobie aby u nas ktoś wywalił taką kasę na kocioł i jeszcze ganiał z taczkami, wdychał ten pył. Jeśli ktoś operuje takimi kwotami, to stać go na czyste i ekologiczne źródło ciepła. @sambor
- 4620 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)
-
@zaciapa Spoko, będę uważał, chociaż ja jestem oswojony z takimi pożarami, najważniejsze to nie wpadać w panikę i rękawic używać, kupować droższy, lepiej wykonany palnik, zachować czujność no i palniczek wypina się błyskawicznie. Dekarski sprzęt jak najbardziej się nadaje do tego celu, bo daje jeszcze większego kopa i można nim zrobić namiastkę tej kurtyny z żaru.
- 4620 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)
-
Staż palenia w kotle mam bardzo długi już w trzeciej klasie podstawówki miałem obowiązek rozpalania w centralnym, wiec niedługo pięćdziesięciolecie😅, ale kopciuchy rządziły się innymi prawami no i unii nie było. Rozumiem tę troskę o czyste powietrze, ale ja też mam takie samo zdanie jak wyżej w cytacie : Może nie wszystko dopala, ale efekt w postaci niewidocznych spalin z komina mnie zadowala. Wydaje mi się, że nie warto się sprzeczać o ten detal, może i jest trochę ponad normę tych substancji, ale to jest chwila, tak czy siak w końcu żar powstanie, palnik się rozgrzeje i jeśli zastosujemy się do zaleceń producenta, to wszystko jest OK. Co by nie robić, to i tak palenie drewnem jest szkodliwe ze względu na zapylenie, a jakoś nikt tu nie proponuje filtrów samoróbek ani nie poleca gotowych znanych i sprawdzonych producentów. @Animus Wszystko jest rozważane, chodzi o to, aby znaleźć optymalne rozwiązanie dla mnie. Oczywiście, że wszystko sam będę klecił inaczej bym nie przesiadywał na forum, tylko wynajął firmę, wziął fakturę i ma działać, jeśli nie to reklamacja 🙂 @zaciapa No niestety, takie rozniecanie ognia drzazgami, to nie dla mnie, tym bardziej że rozpalanie palnikiem propan/butan stosu suchego drewna też jest bezdymowe . Postaram się to pokazać na filmie, starego smartfona zamontuję na kominie, a drugim będę filmował na dole to rozpalanie, obie kamerki uruchomię jednocześnie i będzie widać jednocześnie efekt moich działań przy kotle i na dachu przy kominie.
- 4620 odpowiedzi
-
- MPM DS
- instalacja buforowa
- (i 4 więcej)