Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Jakie Rozwiązanie?


kennyPL

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

ponieważ jestem nowy na tym Forum chciałbym na początku się przywitać.

 

Ze względu na to, że jestem na etapie przygotowań do remontu mieszkania chciałem podpytać o kilka kwestii. Część z nich była poruszana na forum ale wiadomo, że każdy przypadek jest inny i dlatego może uzyskam od Was kilka cennych wskazówek.

Mieszkanie w budynku dwu piętrowym, nad sufitem tylko dach. Większość ścian zewnętrzynych (te bez okien zostały ocieplone z zewnątrz jakiś czas temu styropianem 10cm), okna stare. Do tej pory mieszkanie ogrzewane piecem dwufunkcyjnym około 10 letni, marka chyba Chate..nie pamiętam dokładnie, rurki z miedzi grzejniki aluminiowe.

Ponieważ remont będzie kapitalny zostaną między innymi wymienione okna, oraz obniżony sufit a przy okazji dam 5cm wełny (niewiele...ale zawsze coś).

Obecne ogrzewanie było bardzo słabo wydajne, ciężko było dogrzać mieszkanie (źle dobrana moc grzejników) a rachunki za gaz gróbo powyżej 500 złotych miesięcznie w sezonie. Kocioł ze względu na swój wiek (brak modulacji) załączał się dosyć często.

A teraz konkrety:

z obliczeń wychodzi (przyjmując raczej zawyżoną , po uwzględnieniu zmian remontowych, wartość zabotrzebowania na energię 170W/m2), że do ogrzania tego mieszkania potrzeba kotła o mocy max 8 kW.

W mieszkaniu trzy osoby. Od kotła do łazienki/kuchni-max 2 metry. W kuchni zlew w łazience prysznic (bez żadnych biczy i innych bajerów) oraz umywalka). Woda raczej zakamieniona.

I tutaj są dwie/trzy drogi

1. kocioł jednofunkcyjny pracujący w zakresie około 3-14 plus zasobnik

2. jw z wbudowanym zasobnikiem (plus bo oszczędność miejsca, tylko który model z racji na osadzanie kamienia?)

3. dwufunkcyjny...tu mam problem, gdyż większość dostępnych kotłów moduluje od 7 do 24/28 kW. Przy zapotrzebowaniu na energię mieszkania zakres modulacji będzie raczej znikomy i może dojść do sytuacji, że kocioł będzie robił tylko start/stop.

Ponadto co z okresami przejściowymi, kiedy temperatura jest w granicach 0 stopni...wtedy modulacja wogóle nie będzie istnieć?

 

Do ogólnych założeń chciałbym jeszcze dodać, że zastanawiam się nad kotłem kondensacyjnym. Instalacja i grzejniki będą nowe więc dlaczego by od razu nie zrobić przwymiarowanych i żeby pracowały na niskich temperaturach.

Prawda jest taka, że wolałbym teraz zapłacić więcej za dobrą instalację i później mieć niższe rachunki (zyski z modulacji+kondensacja) niż odwrotnie.

 

Proszę Was o pomoc w wyborze drogi, którą mam podążać :)

 

Dodam tylko, że moja wiedza jest czysto teoretyczna zaczerpnięta z forum/ulotek/internetu i nijak ma się do praktyki dlatego pytam osób doświadczonych.

 

ps.

Czy instalacja rurkami alu-pex schowanymi w ścianach to dobry pomysł? Zaletą niewątpliwie jest estetyka ale jak z możliwymi rozszczelnieniami...na śląsku gdzie mieszkam budynki czasami mocno pracują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapotrzebowanie ciepła na poziomie 170W/m2 to chyba nie mieszkanie tylko suszarnia ( jak nie potrafisz wykonać obliczeń przyjmij 100W/m2 i na pewno wystarczy z naddatkiem). Poza tym to nie wiem jaki problem masz z doborem kotła do ogrzania 50m2? Do tak małego mieszkania dobiera się kocioł do zapotrzebowania cwu, i to zarówno jednofunkcyjny jak i dwufunkcyjny. Zestaw kocioł jednofunkcyjny z zasobnikiem daje większy komfort w dostępie do cwu i ma większą wydajność, dwufunkcyjne zajmują mniej miejsca co w małych mieszkaniach jest poważną zaletą . Problem to twarda woda która niestety będzie niszczyła wymiennik. Połączenie miedzianej instalacji z aluminiowymi grzejnikami szczęśliwe nie jest i raczej nie polecane przez producentów (rur). A co do rodzaju kotła to ograniczeniem może być istniejący układ powietrzno spalinowy , instalator powinien sprawdzić czy można podłączyć do istniejącego komina kocioł kondensacyjny, który z racji dużego zakresu modulacji będzie lepszym rozwiązaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

ponieważ jestem nowy na tym Forum chciałbym na początku się przywitać.

 

Ze względu na to, że jestem na etapie przygotowań do remontu mieszkania chciałem podpytać o kilka kwestii. Część z nich była poruszana na forum ale wiadomo, że każdy przypadek jest inny i dlatego może uzyskam od Was kilka cennych wskazówek.

Mieszkanie w budynku dwu piętrowym, nad sufitem tylko dach. Większość ścian zewnętrzynych (te bez okien zostały ocieplone z zewnątrz jakiś czas temu styropianem 10cm), okna stare. Do tej pory mieszkanie ogrzewane piecem dwufunkcyjnym około 10 letni, marka chyba Chate..nie pamiętam dokładnie, rurki z miedzi grzejniki aluminiowe.

Ponieważ remont będzie kapitalny zostaną między innymi wymienione okna, oraz obniżony sufit a przy okazji dam 5cm wełny (niewiele...ale zawsze coś).

Obecne ogrzewanie było bardzo słabo wydajne, ciężko było dogrzać mieszkanie (źle dobrana moc grzejników) a rachunki za gaz gróbo powyżej 500 złotych miesięcznie w sezonie. Kocioł ze względu na swój wiek (brak modulacji) załączał się dosyć często.

A teraz konkrety:

z obliczeń wychodzi (przyjmując raczej zawyżoną , po uwzględnieniu zmian remontowych, wartość zabotrzebowania na energię 170W/m2), że do ogrzania tego mieszkania potrzeba kotła o mocy max 8 kW.

W mieszkaniu trzy osoby. Od kotła do łazienki/kuchni-max 2 metry. W kuchni zlew w łazience prysznic (bez żadnych biczy i innych bajerów) oraz umywalka). Woda raczej zakamieniona.

I tutaj są dwie/trzy drogi

1. kocioł jednofunkcyjny pracujący w zakresie około 3-14 plus zasobnik

2. jw z wbudowanym zasobnikiem (plus bo oszczędność miejsca, tylko który model z racji na osadzanie kamienia?)

3. dwufunkcyjny...tu mam problem, gdyż większość dostępnych kotłów moduluje od 7 do 24/28 kW. Przy zapotrzebowaniu na energię mieszkania zakres modulacji będzie raczej znikomy i może dojść do sytuacji, że kocioł będzie robił tylko start/stop.

Ponadto co z okresami przejściowymi, kiedy temperatura jest w granicach 0 stopni...wtedy modulacja wogóle nie będzie istnieć?

 

Do ogólnych założeń chciałbym jeszcze dodać, że zastanawiam się nad kotłem kondensacyjnym. Instalacja i grzejniki będą nowe więc dlaczego by od razu nie zrobić przwymiarowanych i żeby pracowały na niskich temperaturach.

Prawda jest taka, że wolałbym teraz zapłacić więcej za dobrą instalację i później mieć niższe rachunki (zyski z modulacji+kondensacja) niż odwrotnie.

 

Proszę Was o pomoc w wyborze drogi, którą mam podążać :)

 

Dodam tylko, że moja wiedza jest czysto teoretyczna zaczerpnięta z forum/ulotek/internetu i nijak ma się do praktyki dlatego pytam osób doświadczonych.

 

ps.

Czy instalacja rurkami alu-pex schowanymi w ścianach to dobry pomysł? Zaletą niewątpliwie jest estetyka ale jak z możliwymi rozszczelnieniami...na śląsku gdzie mieszkam budynki czasami mocno pracują.

 

Witaj

 

 

zdecydowanie podążasz złą drogą ,poniewaz kotły gazowe dwufunkcyjne dobiera sie do zapotrzebowania CWU a nie do CO z racji tego że grzeją one CWU przepływowo i wtedy jest potrzebna moc na poziomie 20- 24 KW natomiast CO ustawi Ci serwisant w momencie uruchomienia kotła . Zasobnik można stosować przy większej liczbie domowników w Twoim przypadku to marnotrastwo miejsca i pieniedzy a do kamienia magnetyzer i odmulacz a jesli z woda jest faktycznie tak żle to filtr na jednym kranie do filtrowania wody pitnej .Instalacja jak najbardziej może być na alu pex ale nie w ścianie tylko w podłodze zasilana z rozdzielacza (szafka , rozdzielacze zasilanie i powrót są całe zestawy) każdy grzejnik osobno w razie awari zamkniesz obwód danego grzejnika na czas naprawy a reszta pracuje nadal Rury ułóż w peszlu w bruzdach wyciętych w podłodze jeśli nie chcesz podnosić podłogi , będa miały troche luzu i nic im nie bedzie w przypadku jakiś ruchów . Do takiej instalacji pasowały by grzejniki panelowe z dolnym zasilaniem (wielkośc wg kubatury pomieszczeń )Co do pieca i jego umiejscowienia to proponował bym z zamknieta komorą spalania tzw turbo . Zasysają powietrze z zewnatrz przez komin ( rura w rurze )i nikt sie w wannie nie zatruje tlenkiem węgla . Do pieca dołóz sterownik pokojowy z funkcja programowania tygodniowego koszt niewielki a to pozwoli Ci troche zaoszczędzic na grzaniu . Ogólnie to tyle jesli cos rozjasniłem to miło

 

Pozdrawiam

Edytowane przez mac65
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam

jeśli mogę to podłącze się pod ten temat. Z góry przepraszam za niefachowe słownictwo i w razie potrzeby postaram się podać więcej szczegółów.

Zdaje sobie sprawę że podobnych postów jest tu wiele ale niekoniecznie to czego szukałem. zatem do rzeczy.

 

Szykuję się do modernizacji obecnego systemu CO węglowego. Zaprosiłem kilku fachowców i szczerze mówiąc mam problem.Oczywiście każdy z nich ma inny pogląd jak mi pomóc.

Chciałbym zostawić obecny piec węglowy (ZĘBIEC S1wk 10-2) i podłączyć do niego poprzez wymiennik płytowy kocioł gazowy dwufunkcyjny.

 

Mieszkanie znajduje się na parterze w podpiwniczonym budynku ( piwnica nie ogrzewana , bardzo wilgotna / powodzie itd./), z wymienionymi oknami. Powierzchnia mieszkania to ~75 m kw , a jego wysokość to przeciętnie 2,8 m.

Budynek jest nieocieplony (nie da się określić czy w przyszłości będzie).

W układzie pieca na paliwo stałe zamontowany prócz grzejników 2-panelowych jest bojler dwufunkcyjny.

W łazience jest wydzielone pomieszczenie na piec węglowy. piec gazowy jest zaplanowany na innej ścianie łazienki

 

Mam w związku tym następujące pytania.

Jaki kocioł opłaca sie zamontować (mając pod uwagę iż mam wolny osobny kanał spalinowy z wkładem ze stali , ale także wiem że w przeciągu następnych 10 lat nie zrobię w tym mieszkaniu ogrzewania podłogowego), turbo czy kondesat.? Czy piec kondensacyjny będzie mógł wykorzystać efekt kondensacji z grzejnikami dobieranymi do CO węglowego (zakres temp chyba 75/60 albo 75 /55) ?

 

Jaki jest sens podgrzewać 200-stu litrowego bojlera z pieca GCO. (w mieszkaniu przebywa w porywach 3 dorosłych ludzi) - taką instalacje zaproponował mi fachman.

Czy może jakiś zawór zastosowaćby tej wody nie ogrzewać ?

 

W jaki sposób podłączyć te 2 piece + sterownik (programator pokojowy ?) aby obsługa przebiegała mniej więcej automatycznie (z punktu widzenia starszawych rodziców) ?

Wyobrażam sobie prace w ten sposób że piec gazowy się wyłączy z chwilą odpalenia pieca węglowego ,a dokładnie z chwilą załączenia pompy obiegowej.

 

Z góry dziękuję za wskazówki i życzliwość

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.