carinus Opublikowano 17 Lutego 2013 #951 Opublikowano 17 Lutego 2013 Moim zdaniem PW powinno być sterowane temp. spalin a nie temp kody kotłowej albowiem PW jest potrzebne gdy jest długi płomień a przy małych ogarkach to robi więcej złego jak dobrego. Tak kiedyś myślałem ze można by tym sterować jakimś czułym RCK albowiem wraz ze wzrostem temp. płomienia wzrasta podciśnienie i kocioł sam zasysałby tyle ile trzeba. Też o tym myślę zeby sterować PG i PW za pomoca miarkownika zamontowanego na czopuchu kotła.Dla mnie ważne jest aby proces spalania odbywal sie w dowolnym tempie jednak cały czas stabilnie.Bufor odbierze całą ilośc ciepła a proces spalania ma przebiegać cały czas bez fazy uśpienia.Ustawiam wtedy żądane tempo spalania a miarkownik ma tylko regulowac dawką powietrza.Spaliny u mnie maja temp.nie przekraczające 120* więc miarkownik ustawiony w obudowie przyłożonej do czopucha będzie miał względnie duże opóżnienie na wzrost temp.aby zdołal przezyc niespalony.
przemyslaw2ar Opublikowano 17 Lutego 2013 Autor #952 Opublikowano 17 Lutego 2013 Najważniejsza to ta obudowa z nierdzewki wykończona w diamenty. Myślę Przemysław że powinieneś takie wykończenie wprowadzić do swojej oferty kotłów - podnosi sprawność spalania o 50% a samopoczucie potencjalnego właściciela o 200% :D :D :D Jak będę u ciebie kocioł zamawiał to obowiązkowo ta obudowa. Pozdr. Ok zamówię wówczas u Prady :lol: Spokojnie przecież nie jadę go kupować domyślam się że szamot swoją wagę ma. jeżdżę dużo po niemczech i zapewniam że u nich nie widać z kominów takich dymów co u nas ,a jeszcze jest dużo domostw co palą kociołkami na paliwo stałe. także edukacja i produkcja kotłów już od dawien dawna jest u nich w pojona pod względem ekologii. A jak z ceną kotłów ? za 1000€ niczego nie kupisz. Zapłaćcie Polskiemu producentowi 5k€ to wam kocioł odstawią że mała bania. W kraju mamy to za co chcemy zapłacić a i tak jak ktoś ma kupić kocioł za 3k zł to "olaboga jaki drogi" a co poniektórzy chcieli by aby za darmo rozdawali (coś na ten temat wiem) Nie Presadzajcie z tym ile powinien ważyć kocioł który ma deklarowaną blachę 6mm wczęśći ogniowej a płaszcz zewnętrzny 4mm,a takie są w większości polskich ofert. 1,5m2 x 2=3m2 x48 =150kg.Mimo takiej -małej wagi jak są dobrze eksploatowane to potrafią służyć 20 lat,a nie chodzi o eksploatację 30 lat bo będziemy złomować sprawne urządzenia.Jak będą cięższe to droższe i brak zbytu. Dlatego kotły są robione tak jak są albowiem każdy chce z czegoś żyć. Gdyby kosztowały 20k to pewnie by i 100lat stały (wystarczy odpowiednia blacha i środki odkamieniające) tyle że po kliku latach tysiące jak nie setki tyśięcy osób straciło by pracę. A odnośnie przelicznika blachy to powiem Ci że u mnie na 2m2 kocioł zużywam; 3m2 blachy 6mm, 3m2 blachy 4mm, ok 1,5m2 blachy 3mm (drzwiczki) 1,5m2 blachy 1.5mm (osłoki, szuflady itp) 2,2mb rury 62x6 ok 6mb płaskownika 10kg drutu do tego cegły, zawiasy, króćce i robi się waga blisko 380kg :) dla kotła KDS-MAXX 25kW Należy pamiętać że w DS nie wlicza się całej powierzchni wewnętrznej jako powierzchnię wymiennika. Poniżej kilka fotek KDS-MAXX 25. Może nie wszystko jest tak jak planowałem ale jak na chałupniczą robotę myślę że i tak jest w miarę Klapa na siłowniku (ciężka jak... :) ) Olbrzymia komora zasypowa 32-35x35cm i 1m wysokości co daje 120l pojemności Profil odprowadzający parę oraz przewietrzenie komory powinny poradzić sobie z smołowaniem a dodatkowo pełnią funkcję dodatkowego PW. Profil jest demontowalny Kocioł ma też PW doprowadzone do samej komory dopalającej w trzech punktach na każdej ze ścian Regulowane na froncie kotła i poprowadzone po płaszczu wodnym Wymiennik płomiennicowo panelowy z turbulatorami wizjer na komorę spalania ukryty pod osłoną przetrząsacz rusztu i kilka fotek z zewnątrz i akcesoria Z tyłu kotła króćce zasilające i ... pod czerwoną osłoną jest specjalna pokrywa umożliwiająca demontaż/naprawę przestawianej ściany palnika która otwarta stanowi też krótki obieg (dlaczego czerwona niepasująca osłona? bo miała się wyróżniać od reszty a tylko takową miałem na stanie :) ) Ta wersja akurat jest bez wyciągu spalin ale jest też taka z wyciągiem Ale przydługi wpis mi wyszedł :) Pozdrawiam Przemo
przemyslaw2ar Opublikowano 17 Lutego 2013 Autor #953 Opublikowano 17 Lutego 2013 Też o tym myślę zeby sterować PG i PW za pomoca miarkownika zamontowanego na czopuchu kotła.Dla mnie ważne jest aby proces spalania odbywal sie w dowolnym tempie jednak cały czas stabilnie.Bufor odbierze całą ilośc ciepła a proces spalania ma przebiegać cały czas bez fazy uśpienia.Ustawiam wtedy żądane tempo spalania a miarkownik ma tylko regulowac dawką powietrza.Spaliny u mnie maja temp.nie przekraczające 120* więc miarkownik ustawiony w obudowie przyłożonej do czopucha będzie miał względnie duże opóżnienie na wzrost temp.aby zdołal przezyc niespalony. Miarkownik się do tego raczej nie nada chyba że od pana Boleckiego z sterownikiem i czujnikiem spalin ale to przerost formy nad treścią Tam powinien być czujnik PT100 i jakoś połączony z elektrozaworem PW
RedEd Opublikowano 17 Lutego 2013 #954 Opublikowano 17 Lutego 2013 Witam "no ładne cacko" pozdrawiam i czekam na relacje z palenia RedEd
sambor Opublikowano 17 Lutego 2013 #955 Opublikowano 17 Lutego 2013 Do takiego kotla obowiązkowo lekcje palenia u klienta a po 4 sprzedanych kotłach obowiązkowe leczenie wątroby nauczyciela :D :D :D A z innej beczki - czopuch to robisz tylko prostokątny czy okrągły też? A co do ceny kotła to masz rację o tych 20kzł za kocioł - gdyby tyle kocioł kosztował toby ludziska o niego dbali tak jak o samochody w PRL-u, pilnowali temp powrotu, odpowiedniego paliwa, prawidłowej instalacji. A tak każdy widzi że kotły stoją w każdym markecie jako art podstawowy, do kupienia od ręki - zepsuje się to będzie nowy, bo teraz tylko buble robią, bo tanie, bo lekkie ;) Przemek podnoś ceny do 10kzł. :lol: lub więcej pozdr.
artur Opublikowano 17 Lutego 2013 #956 Opublikowano 17 Lutego 2013 Co do ceny to jest to chyba jeden z najważniejszych argumentów przy kupnie kotła.Niestety zarobki w tym naszym pięknym kraju jak wiadomo nie należą do wysokich i każdy liczy te orzełki jak może.Mam przykład z grudnia 2012.Padł kuzynowi kociołek 2 dni przed Bożym Narodzeniem.Diagnoza tylko jedna-wymiana na nowy.Objechał sklepy,hurtownie instalacyjne i 2 markety budowlane.Kupił oczywście górniaka,bez sterowania bo przełoży ze starego i był tani. :( :( :( Jak się spytałem czemu nie dopłacił parę złotych i kupił np.KWKD albo Dakona?Szkoda kasy lepiej wydać to na opał.Ręcę opadają.
przemyslaw2ar Opublikowano 17 Lutego 2013 Autor #957 Opublikowano 17 Lutego 2013 Artur ja myślę ze moje ceny są do przyjęcia, niemniej jednak po 1.05.2013 ulegną zmianie albowiem obecnie nie zarabiam na rodzinę a na ZUS :( (oczywiście podpisane umowy nie ulegną zmianie) jednak podwyżka będzie :P Myślę tez na wprowadzeniu kilku "zwykłych kociołków" co by mi budżet poprawiły :mellow: ( Polskie realia i mnie dopadły) Sambor czopuch robię okrągły jak i kwadratowy, jak komu wygodnie ale przy mniejszych mocach więcej gimnastyki z wyprowadzeniem okrągłego czopucha. Następny z tego co wiem będzie miał wyjście pionowo w górę (to dopiero jest wyzwanie :) )
RedEd Opublikowano 17 Lutego 2013 #958 Opublikowano 17 Lutego 2013 Witam Przemek dasz radę, zastanów się czy nie będzie lepiej dać firmie na walcarce zrobić rurę (w razie co ja załatwię i przywiozę) czopucha, a plazmą przecież wytniesz ładnie blachy gorzej może być z pospawaniem (trochę gimnastyki) pozdrawiam i życzę wypłaty (też mam z tym problem POLSKA właśnie) RedEd
artur Opublikowano 17 Lutego 2013 #959 Opublikowano 17 Lutego 2013 Przemek co do twojej roboty nie mam żadnych uwag.Dobrze przemyslana i skonsultowana praca i to nie podlega żadnej dyskuji.Chodzi mi tylko o to że nie wszyscy myślą z jakimś tam wyprzedzeniem.Kupię kociołek tani za powiedzmy 2000zł niech pochodzi 5lat potem kupię nastepny i będę cały szczęściwy bo mam nowy.Wydam następne 2000zł i mam nowe kolorowe blachy na wierzchu a w środku kiła.Wg mnie lepiej przemysleć sprawę w pierwszej chwili wydaję o 1000czy 1500zł więcej ale zwraca się to w mniejszym zużyciu opału,trwałości kotła i komforcie psychicznym obsługującego ;) ;) ;) A co do mojego kociołka to pewiem pseudofachowiec straszył mnie że kociołek ma blachy jak gazeta i wyczystki nie da się w tym zrobić.Teraz zawinął du..ę i pojechał zarabiać kase do Norwegii.Kociołek osobiście opukałem młotkiem i stwierdzam że ma się dobrze a na wiosnę robię wyczystkę od góry,powietrze dopalajace itp.cuda które w dolniakach są niezbędne. :rolleyes: :rolleyes: :rolleyes:
rafwla Opublikowano 17 Lutego 2013 #960 Opublikowano 17 Lutego 2013 Przemek widząc jak długi jest płomień na filmie od Andrzeja przyszła mi idea aby ten szamot dać jeszcze na klapie od wymiennika aby w niego uderzał. Poza tym szacun za to jak sie pali na naturalnym ciągu!!!
przemyslaw2ar Opublikowano 17 Lutego 2013 Autor #961 Opublikowano 17 Lutego 2013 na klapie jak i na tylnej ścianie palnika jest specjalna płyta ceramiczna a prysłem to farbą aby nie pyliła . jest o 1005 lepsze rozwiazanie albowiem nie przenosi tak temp jak szamot. Droższe rozwiązanie ale zdecydowanie lepsze. @ reded przecież ja robię też okrągłe czopuchy tyle tylko ze tu akurat to nie było priorytetem, a płaskie gięcie jest mi prościej zrobić niż wytłaczać zaokrąglenia pod czopuch okrągły
ZUG Opublikowano 17 Lutego 2013 #962 Opublikowano 17 Lutego 2013 możesz zdradzić co to jest dokładnie "specjalna płyta ceramiczna"
przemyslaw2ar Opublikowano 17 Lutego 2013 Autor #963 Opublikowano 17 Lutego 2013 Jest to płyta z włókien ceramicznych :) http://www.domer.pl/plyta-ceramiczna-1260-gr-20-mm-1000x1000.html To żadna tajemnica handlowa ;)
piastun Opublikowano 17 Lutego 2013 #964 Opublikowano 17 Lutego 2013 Ładne cacko :) jak to już ktoś pisał wydech prawie jak w V2 :P. Teraz tylko pozostaje czekać aż Przemysław weźmie się za jakiś kocioł produkujęcy benzynę ze zrębek wtedy to byłby hit. pozdrawiam
ZUG Opublikowano 20 Lutego 2013 #965 Opublikowano 20 Lutego 2013 koledzy może wiecie gdzie zakupie rurki szamotowe fi2cm o dlugości 35cm ,które by na całej długości miały otwory fi 4mm mam jedną firmę ale coś sie nie odzywają. mogą być same rurki otwory sam porobię.
sambor Opublikowano 20 Lutego 2013 #966 Opublikowano 20 Lutego 2013 Tu próbowałeś http://www.szamot.pl/ksztaltki.htm Ale takie kształtki będą słabe mechanicznie, może jednak stal.
ZUG Opublikowano 20 Lutego 2013 #967 Opublikowano 20 Lutego 2013 sambor dzięki zagłębie się w ten link. :) chcę zainstalować u siebie nad zasypem komorę dopalająca z szamotu to u góry na szamocie na rogach będę miał zainstalowane dwie rurki (szamotowe) na których będą otwory wywiercone tak aby pod kątem 45st wdmuchiwały powietrze natomiast te rurki będą otrzymywać powietrze z ekranu drzwiczek które jak będą zamykane to dokładnie otwory z tego ekranu będą celować do tych dwóch rurek. jak myślicie czy sznur czy wełna skalna będzie dobrym łącznikiem rurka<-->ekran??? właśnie dostałem ofertę od tej firmy: http://www.awotex.eu/asortyment/link_level_2/test/rurki
carinus Opublikowano 20 Lutego 2013 #968 Opublikowano 20 Lutego 2013 Bojąc się zatykania otworów PW w cegiełkach szamotowych palnika też pomyślałem o zamontowaniu nawet któtkich,ale zawsze wystających rurek,tyle że ze stali zaroodpornej. ZUG myślę że u Ciebie tez taniej i dłużej wytrzymają stale żaroodporne które i tak będą po częsci chłodzone przepływajacym powietrzem.
ZUG Opublikowano 20 Lutego 2013 #969 Opublikowano 20 Lutego 2013 uważam że te chłodzenie będzie miało nie duży wpływ ponieważ ciągle będzie podgrzewane wstępnie chociażby ze tzw. skrzynki po drugiej stronie drzwiczek zasypowych skąd będzie zasilanie owych rurek. (ale tak myśle właśnie o szamotowych ze względu na minimalizację straty ciepła PW) Tak w moim przypadku wiercenie w (płytach 3cm) otworów i problemie zasilania jest problematyczne dlatego ich najlepszym rozwiązaniem jest instalacja rurek. myślę że w moim GS gdy odgazowanie będzie się odbywało w takiej komorze szamotowej w raz z dodatkowym powietrzem oprócz profila który dmucha bezpośrednio w zasyp będą o wiele lepsze warunki do spalania węglowodorów a nie żeli jak się odbywa aktualnie czyli normalnie bez żadnych szamotów wokół płaszcza wodnego.
carinus Opublikowano 20 Lutego 2013 #970 Opublikowano 20 Lutego 2013 Można kombinować tak jak piszesz z tymi dodatkowymi porcjami powietrza w samej komorze,mam dolniaka od kilkunastu lat którego dopiero teraz rozgryzam bo do tej pory nie mial styczności z węglem.Drewno szło bez problemu jednak teraz muszę postarac się o poprawienie dopalania gazów i dodatkowo zwiekszyć ekonomikę spalania,paliwa nam drożeją.
ZUG Opublikowano 20 Lutego 2013 #971 Opublikowano 20 Lutego 2013 dokładnie oto chodzi że jak się będzie szło drogą czystego spalania to i wyjdzie nam na zdrowie a także i ekonomicznie. jeszcze mi chodzi po głowie aby na pierwszym wymienniku zaraz przy wyjściu spalin z komory szamotowej zrobić lekko przywężyć ujście aby spaliny miały utrudnione ujście co by mogło się dopalić jak najwięcej. wiem że do tego potrzebna jest wysoka temp. co w GS nie jest łatwe ale zobaczę jakie da to efekty
carinus Opublikowano 20 Lutego 2013 #972 Opublikowano 20 Lutego 2013 Może to nie bedzie az takie utrudnienie tylko sposób na przyspieszenie strugi spalin i lepsze oddanie ciepła do wymiennika.
artur Opublikowano 20 Lutego 2013 #973 Opublikowano 20 Lutego 2013 ZUG na twoim miejscu wstawił bym rurki ze stali żaroodpornej albo kwasiaka.Zamiast dziurek proponuje szczeliny-łatwiejsze w razie czego do czyszczenia. Carinus z tym przyspieszaniem strugi to do końca bym sie nie zgodził.To co kombinuje ZUG ułatwia dopalanie spalin w górniaku a pali się tak leniwie że az spac sie chce jak się na to patrzy ale zdaje egzamin w 100%.
ZUG Opublikowano 20 Lutego 2013 #974 Opublikowano 20 Lutego 2013 czyli kątówką porobić lekkie na cięcia na tych rurkach zamiast dziurek? gdzie ja znajdę takie rurki(kwaso-odpornej, żaroodpornej z małym fi? tak artur dokładnie oto mi chodzi aby zyskać cenne sekundy do dopalenia co jest tylko możliwe jak na kocioł GS poprzez utrudnienie ujścia spalin.
artur Opublikowano 20 Lutego 2013 #975 Opublikowano 20 Lutego 2013 Dokładnie tak na początek podciąć 2-3 szczeliny w jednej linii ewentualnie jak będzie za mało to połączyć razem.Co do rurek to złom albo zobacz czy gdzies w okolicy nie masz firm które robia balustrady ze stali nierdzewnej może kupisz odpady i wykorzystasz. Nie wiem czy dobrze myślę ale rurki metalowe będą jeszcze podgrzewać PW a w szamocie to trochę za wolno jak na mój chłopski rozum.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.