Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
http://www.youtube.com/watch?v=wZ1TxnYf8Vc Panowie nie mogem sie powstrzymać aby wam tego nie zaprezentować :) A przed Przed Przemkiem to chylę czoła
Opublikowano

No to ja może trochę nie w temacie ,ale czy są na tym forum osoby korzystające z kociołków Przemka , a jesli tak to moze wypowiedzą sie na tema tych kotłów . Jeśli są zadowoleni to chyba taka forma podziekowania dla konstruktora i wykonawcy kotłów sie należy , a jesli nie to moze warto przestrzec ewentualnych nabywców przed nabyciem tego gniota ;) ( z tym gniotem to zart oczywiście ) . Ciekaw jestem czy bedzie jakiś odzew ?

 

Niestety,na tym forum lądują tylko niezadowoleni posiadacze seryjnych paści,z którymi wiecznie coś jest nie tak.Musi Przemek jeden kociołek spartolic,wtedy będzie o nim tutaj ze 100 stron :) .

Opublikowano

W gestii wyjaśnienia.

Ja nikomu nigdy nie zabroniłem krytyki publicznej, a jeżeli taka się nie pojawia to i chyba dobrze. Drobne uwagi jakie zgłaszają użytkownicy zachowuję dla siebie i staram się je na bieżąco naprawiać.

Użytkownicy moich kotłów co wiedzieli / zaobserwowali to omówili tu na forum a że tylko reded ma już jeden sezon za sobą to też i on najczęściej rad udziela,myślę ze w trakcie sezonu będzie można powiedzieć więcej. Drugą sprawą jest to ze użytkownicy moich kotłów głównie trafiają tu podczas poszukiwań konkretnego rozwiązania i jeżeli kocioł działa jak należy to po prostu tutaj nie zaglądają a szkoda bo ich opinia pomaga mi w ulepszaniu produktu albowiem trudno usuwać problemy nie wiedząc o ich istnieniu.

Zachwalać tutaj niczego nie zamierzam albowiem wszystko co robię jest tutaj dość obszernie zaprezentowane i można to porównać do innych produktów, z swojej strony dokładam wszelkich starań aby nie mieć problemów z kotłami w przyszłości a jeżeli takowe wystąpią to z pewnością usterki będę usuwał.

Gdyby któryś z klientów miał wątpliwości co do działania kotła to z pewnością by to opisał .

 

Tak jak w filmiku trzeba robić tak aby ew. krytyki nie było ;)

 

 

@adamosky KDS-ED jest kotłem typowo węglowym z racji krótkiego paleniska palenie drewnem jest dość uciążliwe do drewna jest wariant KDS-DR (jeszcze nie zbudowany) który różni się głębokością komory załadowczej od 35cm w wzwyż ale tutaj budowa kotła nieco się rożni od KDS-ED choć wymiennik ma zachowany kształt

Opublikowano

Tutaj krytyki nie ma prawa być, a jak jest (nie mylić z ew. ulepszaniem) to właściciel powinien zachować ją dla siebie . Człowiek stara się wyprodukować produkt gotowy w pojedynczych ilościach, na zamówienie i co? natnie się, naspawa, naszlifuje, umorduje się i ma za to obrywać?

Krytykę dawać do masowej produkcji.

Zresztą, żadna produkcja seryjna nie ma polotu do Przemka roboty. Tam liczy się tylko ilość sprzedanych sztuk, żadnych sentymentów.

Nie zgodzę sie z tym ,że krytyki nie ma prawa być . Nawet drobne uwagi co do funkcjonalności są cenne zapewne nawet dla Przemka ,a argument ,że włożył w wykonanie wiele trudu jest żaden .Wycenił ten trud na jakąś koreśloną kwotę ,wiec nabywca ma prawo do zgłaszania uwag . Jedyna sytuacja gdzie nie ma prawa krytyki zaistniałaby wtedy gdyby Przemek rozdawał kotły za darmo :D a tak nie jest . Podoba mi sie podejscie Przemka do klienta i do własnej roboty .Wydaje mi sie ,że jest perfekcjonistą i dązy do ideału a krytyczne uwagi tylko mu w tym pomogą .No i żeby było jasne ja nie widze żadny powodów do krytyki wyrobów Przemka , ba zastanawiam sie nad kupnem . Na koniec powiem że prawdziwa cnota krytyki sie nie boi i to potwierdza sie w przypadku Przemka .Pozdrawiam . :D
Opublikowano

Tu raczej nie rozchodzi się o krytykę ale o jej formę i treść.

Praktycznie wszyscy coś robimy zawodowo i mamy styczność z krytyką, ale te same rzeczy można w różny sposób przedstawić,

trzeba to umieć powiedzieć tak aby nikogo nie obrażać a sama krytyka trafiła do przekonania krytykowanego.

 

Pozdr.

 

 

PS

W książce "Ojciec chrzestny" Syn Corleone prosi Ojca - naucz mnie mówić Nie. Jak mam mówić aby ludzi nie obrażać?,

Tak samo z krytyką ty wielka sztuka,

Opublikowano

Panie Przemysławie,

czekam na relacje ze skończonego projektu KDS-DR,

Szukam kotła typowo na drzewo, ponieważ mam dojście do drewna w niskich cenach oraz możliwośś wyrobienia samemu.

Jednak w mroźne zimowe wieczory (badz załadunek na noc lub podczas nieobecnosci w domu) chciałbym jednak palić węglem ze względu na większe zapotrzebowanie domu na ciepło oraz wzrost stałopalności do minimum 8h.

Obecnie na pełnym załadunku drzewa paląc od góry doszedłem maksymalnie do 4h. Piec typowo na wegiel 18KW Enka Standard + bojler 140litrów Ariston - pow. domu 120m + duzy grzejniczek w garazu. http://www.enka-ogrzewanie.pl/kotly_p_plus_standard.html

Kupowanie nowego pieca typowo zgazowującego drzewo sporo kosztuje a z tego co mi wiadomo bufor byłby zalecany.

Opublikowano

Witam

ja tylko o prototypie Przemka mogę się wypowiadać, powiem tak: leżę sobie w sypialni i widzę kominy okolicznych (najbliższych) domków i widzę białe czasem rude wydobywające się tumany, a jak wyjdę przed dom popatrzeć na mój dym to nie wiedziałbym na które miejsce patrzeć gdyby nie pęknięcie korony komina, dosypuje węgla wybieram popiół czasem coś zmienię, mam zasypowy automat, a tym którym się wydaje że w kocioł można wrzucić wszystko co się pali ustawić wentylator czy klapkę na zapałkę życzę większej świadomości i zdrowia, mnie wkurza nawet niewielkie zadymieni i mimo iż wiem że proces spalania paliw stałych jest bardzo złożony i nie da się zrobić kotła który by spalał efektywnie (bezdymnie-całkowicie, z małą stratą kominową i innymi) w całym zakresie mocy to i tak będę przerabiał to co mam- takie hobby, dodatkowo opał którym nas raczą składy pozostawia wiele do życzenia

 

 

pozdrawiam RedEd

Opublikowano

@adamosky cały szkopuł w tym ze gdybym (przykładowo) zrobił Ci kocioł na drewno czuli ze sporym paleniskiem a ty zasypiesz to węglem to kocioł straci swoja sprawność spalania albowiem palnik nie zdąży dopalić tak dużej ilości gazu z węgla i będzie kopcił. Więc to nie jest wcale takie łatwe ale teraz opracowuje coś co być może rozwiąże problem przewymiarowanego paleniska jednak na razie plany mam tylko w głowię więc trzeba to przelać na e-papier i roześlę zaufanym osoba pod ocenę (generalnie ufam każdemu ale są tu też osoby które nas okradają z co ciekawszych pomysłów i następnie próbują zastrzec jako własne )

Opublikowano

Rozumię

Jeśli na spalaniu drzewa otrzymam długą stałopalność to bede palić wyłącznie drzewem. A jest możliwość aby redukować moc palnika np. poprzez przmykanie/otwieranie otworu? Wtedy miałby sens zmiana rodzaju opału.

Opublikowano

Mam takie pytanie w temacie dolniaków ,a mianowicie spotkałem sie z opinią ,że dolniaki nie nadają sie do przepalanek tylko do ciągłego palenia . Zresztą sam Przemek twierdzi ,że palnik ceramiczny nie lubi zmain temperaturowych . To jak to jest ? Ciekaw jestem opini forumowiczów .

Opublikowano

Można spokojnie przepalać jak i palić ciągle. Paląc drewnem można naprawdę palić cały czas a węglem to zależy od jakości paliwka i te palenie może się zakończyć po 2-3dniach wybieraniem kamieni z rusztu. Co do wpływu przepałek na trwałość palnika to pewnie Przemysław ma racje ale ja się tym nie martwię bo koszt w moim przypadku jest śmiesznie niski a jeden sezon na pewno palnik wytrzyma. Pozdr. Arek

Opublikowano

Ja tez staram się stosować jak najwięcej szamotowych el. albowiem wiem ze wymiana tych palników może być konieczna po sezonie a nie chcę szarpać po kieszeni użytkowników. Dlatego też sam palnik jest dwuelementowy z czego ten łuk to pewnie i z trzy lata pośmiga jednak najbardziej narażony jest el pierwszy od strony komory zasypowej i ten może popękać od zmian temperatur.

Jeżeli chodzi o kocioł DS to samo przepalanie mu nie straszne i nadaje się jak każdy inny z tym że szybciej osiąga swoją moc (praktycznie po 10-15min pracuje z mocą nominalną gdzie górniak potrzebuje ok 2-3h do odgazowania węgla)

Opublikowano

Faktycznie ten element szamotu od strony komory już wymieniałem bo popękał ale zauważyłem też że szamot szamotowi nie równy. Jak cegiełka jest lekka i porowata to do palnika się nie nadaje a właśnie taką miałem w palniku.

Opublikowano

Ruszt żeliwny to wyciągasz stary i wkładasz nowy filozofii chyba wielkiej nie ma, a wszystkie klapki teraz są robione tak że można je łatwo wyciągnąć (w tej tylnej jest zawleczka po jej wyciągnięciu wysuniesz cały ten pręt z środka.

Co do książkowego dymu to trzeba wyczuć kocioł, skoro "furczy w palniku to spalanie będzie dobre lecz ten palnik też musi się wygrzać

Teraz dodatkowo masz ten problem ze skraplaniem na ściankach co też sprawy nie ułatwia ale przejdzie mu ;)

Temperatury nie pozwalają na jakieś ostre palenie a raczej przepalanki więc w miare spadania temp zewnętrznych powinno się trochę wyklarować.

 

Pozdrawiam i czekam na kolejne opinię

 

witaj przemku

 

a jak ma wyglądać "książkowy dym"?

bo w moim kociołku jak jest na zew. około 10stC to mam bielutki takie strzempy znikajace po +/-50cm.

natomiast jak jest już po niżej 3stC to brak dymu widzę tylko rzadkie ciepłe powietrze wychodzące z komina. I właśnie dostrzegłem ze jak temp. tak 8-10stC to ciężko kociołkowi (jakbym dał mu mokry wegiel albo czopuch zatkał) natomiast jak blisko zeru to zdecydowanie mu lepiej i temp. szybciej nabiera. to jest normalne.?

Opublikowano

He he widzę się że sam dałem się złapać na "książkowy dym " albowiem nie wiem czy coś takiego w ogóle istnieje ;)

Dym... dymu im mniej tym lepiej jednak nie zawsze da się go uniknąć albowiem wystarczy że węgiel się "zawiesi" albo kocioł zejdzie 40% poniżej mocy nominalnej i już zaczynają się dziać cuda i na niewiele się zda dopalacz skoro niema ognia który by go rozgrzał.

Jeżeli dym jest biały i postrzępiony to oznaka ze kocioł idzie na podtrzymaniu.

Zima dym powinien pojawić sie ok 0,5m nad kominem i to nie jest dym a para wodna ale to zależy od opału przy paleniu węglem pewnie nic nie będzie widać poza smużeniem powietrza

Okres wiosenny i jesienny to najgorszy okres dla kotłów a tym bardziej dla tych przewymiarowanych.

Teraz gdy temp szybko spadają kotły pracują coraz bliżej mocy nominalnej więc i spalanie przebiega bardziej prawidłowo co przekłada się na lepsze wykorzystanie paliwa.

Opublikowano

W kotłach DS węgiel typ 33 będzie katorgą albowiem jest to węgiel gazowy który "puchnie " skleja się i zawiesza w komorze zasypowej. Do DS dośc dobry będzie węgiel typu 31 sort orzech II co prawda jest mniej kaloryczny ale ma znikoma spiekalność i długi płomień

Opublikowano

He he widzę się że sam dałem się złapać na "książkowy dym " albowiem nie wiem czy coś takiego w ogóle istnieje ;)

 

Jak to nie istnieje - oglądnij film "Farenheit 451" lub kroniki filmowe o niszczeniu książek w dniu 10 05 1933 r w III Rzeszy lub czynności ludu radzieckiego w latach 30 XX wieku.

 

Nie wspomnę już o "Rroku 1984" Orwella gdzie też odbywała sie produkcja dymu książkowego

 

Nigdy więcej takich dymów.

 

Pozdr.

Opublikowano

W kotłach DS węgiel typ 33 ....

ZUG ma górniaka...

...i to już nie całkiem takiego zwykłego ;) .

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.