Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

z tych zdjęć mi wygląda na typ33 i przy skapej dawce powietrza to tragedia.

a temperatura powinna być mierzona w czopuchu z sondą wpuszczoną a nie pirometrem.

Opublikowano

To raczej jakiś typ 33. U mnie tak to wygląda po wypaleniu wsadu.
Węgiel Sośnica, Marcel, oba typu 33 i trochę flotu typu 33 z Marcela.
Przy rozpalaniu mam podobny efekt dymny.
Nie mam żadnych problemów z rozpalaniem i osiąganiem zadanej temperatury.


Sadza lekka i puszysta, można ją przemieść. Podobnie mogą przykopcić węgle 32.2 np z Wujka, Jankowic.

Opublikowano

lysy1l ale u ciebie w kociołku wygląda to naprawde dobrze jak na przepalanie typem 33

a u kolegi rafal81 nie jest dobrze.

 

priv odebralem i będe dzwonił ;)

Opublikowano

Nie mam żadnej smoły, ani sadzy szklistej. Pochwalę się też parę dni temu czyszczonym kominem ;) :



Szczotka do wymiany po trzech czyszczeniach. Wyłamują się pióra i nie siedzi ciasno w kominie. Takie tylko zrzucenie sadzy, a nie czyszczenie.
W przyszłym roku zapoluję na na jakąś Wesołą, lub Bobrek do tej mojej Sośnicy.

Opublikowano

zapewniam cię że w czopuchu masz o wiele wiekszą temp. niż pokazuję

ten termometr ,ponieważ też go posiadam i oprocz tego mam sondę w czopuchu

z termometrem i to są całkiem inne wartości.

 

nie wiem jaką metodą palisz w tym GS ale coś z tym napowietrzaniem jest lipa

 

To jaką sonde zainstalować - prosze o linki

 

pirometr ma niby zmienna emisujność i ma cert z GUM wiec nie wiem czy się tak myli

Opublikowano

 

pirometr ma niby zmienna emisujność i ma cert z GUM wiec nie wiem czy się tak myli

 

Może i się nie myli ale pokazuje dokładnie temperaturę na powierzchni rury. Od środka przeważnie jest izolacja z sadzy. Różnica temperatury rury i spalin może wynosić nawet kilkadziesiąt stopni.

Opublikowano

szczerze to wole analogi - nie trzeba baterii często wymieniać

 

A tak na poważnie to ta sadza jest puszysta i sypiącą ale jak tak mam po każdym paleniu wymiatać to cho... ra bierze

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Jaka moc tego potworka?

czy cegły na osłonę stosujesz gotowe czy docinasz ?

Ta korba z boku to do rozpalania?

A tak naprawdę gratulacje dla konstruktora i użytkownika.

 

Pozdr.

Opublikowano

Gratulacje kawal solidnej roboty :D Mam nadzieje,ze nowy nabywca pochwali sie jak sprawuje sie nowy nabytek :rolleyes:

Opublikowano

Dwa pytanka:

ta "klapka" z boku z szybką to do podglądu i rewizji palnika? (jak tak to dobry patent- widzę że skorzystałeś z mojego pomysłu..)

I jak rozwiązałeś odpopielenie rusztu bo żadnej wajchy do rusztowania nie widzę..

Opublikowano

Witam,

Pytanie do konstruktora i wykonawcy kotła, czy z kolei wajcha, i reszta jej przynależna, na czopuchu to przepustnica i czy to pomysł wlasny czy klienta, ciekawi mnie to ponieważ o tym elemencie kotła napisano tyle niepochlebnych opinii i wcale nie mniej o użytkownikach wspomagającycu się tym mechanizmem, że zaskoczył mnie widok tej części. Zdarzają się poglądy, że przepustnica może być przyczyną bardzo tragicznych zdarzeń. Sam jej w eksploatacji używam i bardzo mi sie przydaje, ale na niektórych forach nie przystoi o niej w ogóle wspominać. Zatem jeżeli można to proszę o wyjaśnienie Twojego stanowiska w temacie.

Pozdrawim

Opublikowano

tak jest to przepustnica i takie było wymaganie klienta (ja bym o tym zapomniał)

Ta klapka jest tak zrobiona ze nie może być przyczyną nieszczęścia (MA OBCIĘTY NAROŻNIK I JEST NIESZCZELNA ) ale jej nieumiejętne używanie może doprowadzić do smoły w kotle ,wymienniku i kominie

Opublikowano

Witam kolegów z kotłowni i doczekać się nie mogę kiedy ten kociołek do mnie dojedzie, i zacznie pracować. Przepustnicę w czopuchu zamówiłem tak na wszelki wypadek, bo w obecnym kotle gdyby jej nie było to niewiele ciepła by zostało w domu. Stary kocioł górniak (Olsztyn) pracuje 17-sty sezon i jeszcze się trzyma ale jak dojedzie nowy to podmienimy i pierwsze wrażenia z rozruchu opiszę.

Pozdrawiam Andrzej

Opublikowano

Przemek ja chce logo na drzwiczki, a i trzeba pomyśleć nad jakimś podajnikiem w asortymencie, może znów zrobimy prototyp?

 

pozdrawiam RedEd

 

ps może trzeba zainwestować w ciepłomierz i zmierzyć np mój prototyp? bo wydaje mi się że może być więcej niż obliczone, ale mogę się mylić

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tej strony zgadzasz się na Polityka prywatności.